Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tesciowa

widzenie z wnukiem

Polecane posty

Gość z innej planety
autorko --> dojc do porozumienia raczej sie nie da. Bedzie tak jak z wypowiedziami w Twoim temacie. Zianie jadem i brak komunikatywnosci. Mysle, ze szkoda czasu i zdrowia na takie proby porozumienia. Zglos sie do sadu , czy moze do adwokata i ustal czy i jakie masz prawa widzenia z wnukiem. Jesli na byla synowa moze podzilac wstrzymanie swiadczen to zrob to. Dziecko ma prawo do kontaktow ze swoimi krewnymi nawet jesli mialoby to urazic urazona dume jego matki. Kobiety porzucone bywaja bardzo toksyczne dla swoich dzieci i o tym tez nalezy pamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kochana będzie babcia. Wnuki po sądach ciągać. I ich matkę. Ciekawe co matka ma takim dzieciom opowiedzieć dobrego o babci, która miłość chce wyrokiem sądu wyegzekwować. Ile lat odsiadki przewidujesz za niekochanie "babci"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Znowu jad? To jest wlasnie to czego powinno sie dziecku fundowac jak najmniej. Niestety w rzeczywistosci jest inaczej i niestety to wnuk na tym bedzie cierpial. Nie jest zadna tajemnica jak destrukcyjne dla psychiki dziecka sa ziejace nienawiscia mamusie i nie jest zadna tajemnica jak niszczace dla psychiki dziecka moze byc pozostawanie pod wplywem takiej kobiety. Jeszcze raz do autorki. Porozmawiaj z prawnikiem. niech wypowiedzi w tym temacie beda Twoja inspiracja. Oby Twoj wnuk nie mial wypaczionej psychiki przez nienawidzaca wszystkich matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do was synowe
a jest ktos na forum komu przysadzili widzenia z babcia czy dziadkiem? jak to jest i na jakich zasadach ? chodzi mi o to czy muszą przyznac widzenia dziadkowi i babci ?ja jestem synowa i nie chce widziec dziadkow i nic mnie nie obchodzi co sobie piszecie tesciowe .Ja swoich tesciow nie lubie , i nic to nie da ze pojda do sadu bo mnie strasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam żebym pluła jadem. to, że moja teściowa nie widzi moich dzieci to tylko jej wina bo nie pozwolę, żeby mnie oczerniała, bo jak potrzebowałam pomocy to zawsze wielką łaskę robiła, a teraz kochana babciunia. nie twierdzę, że wszystkie teściowe są takie bo znam takich kilka sytuacji, że młodzi się rozeszli a nikt nikomu nie broni widzeń i tak powinno byc być. niestety nie zawsze się to udaje. do teściowej może twój syn tak dopiekł twojej synowej, że ma do ciebie żal i dlatego się od was odcięła. jeśli rzeczywiście jesteś tak dobrą babcią to za jakiś czas twój wnuk sam będzie szukał z tobą kontaktu i to będzie dla ciebie największa nagroda swoją drogą nigdy nie będę miała synowej bo mam same córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmijki
Ale synowe pokazalyscie klase nie ma co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala++++
Tiaaaaaaaaaaaaaa czy jak ci tam najpierw przeczytaj caly temat a potem popisuj sie inteligencja tepa dzido:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy wnuczka może
podać dziadków do sądu że się z nią nie chcą spotykać? Bo ja mam takich w rodzinie, jak się synuś związał z inną kobietą i zmachał jej bachora, to dziadkowie powiedzieli, że teraz mają nowe wnuki, a byłe wnuki ich nie obchodzą. Jak sądzicie, czy sąd może nakazać dziadkom kontakty z wnuczkami? Bardzo proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellamozarella
>kochana będzie babcia. Wnuki po sądach ciągać. I ich matkę. Jakby matka nie dawała powodów, to babcia by pewnie do sądu nie leciała. A osoby niepełnoletnie raczej do sądach ciągane nie będą więc nie dramatyzuj nadmiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellamozarella
>ja jestem synowa i nie chce widziec dziadkow Jak ich nie lubisz, to ich nie widuj. Ale dlaczego swoje antypatie przenosisz na dzieci? To co jest między tobą a teściami, to jedno. Natomiast wnuczki to osobna historia. To są dzieci ich dziecka. Tak samo jak twoi rodzice, mają prawo mieć z nimi kontakt. Chciałabyś żeby twoja synowa kiedyś cię pozbawiła kontaktu z wnuczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Zawzietosc i nienawisc ma to do siebie , ze niszczy powli przede wszystkim osobe , ktare je w sobie nosi. Taka jest prawda choc nie kazda osoba zdeje sobie z tego sprawe. To sa emocje bardzo trudne do przezwyciezenie , niemniej prowadza do samodestrukcji i destrukcji najblizszych , czyli w tym wypadku - dziecka. Czasami warto o tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczytaj sobie teściowo
"Zawzietosc i nienawisc ma to do siebie , ze niszczy powli przede wszystkim osobe , ktare je w sobie nosi. " i się zastanó nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam inny przypadek
jestem żoną rozwodnika, który sam wychowywał przez 3 lata 2 synów, pierwsza żona przegrała z nałogiem, okradała rodzinę, biła chłopców i znikała na całe tygodnie on po kolejnym jej nieudanym odwyku rozwiódł się i ograniczył jej prawa rodzicielskie jej matka, czyli babcia wcale nie interesowała się wnukami, nigdy mu nie pomogła, a bywały chwile, że potrzebował tej pomocy, to twierdziła, że ma ważniejsze sprawy ostatnio próbowała odnowić kontakty, zadzwoniła i obaj twierdzili, że jest dla nich obca, że nie chcą spędzać z nią świąt, przypomniała sobie o nich po latach różnie się w życiu układa, teraz chłopcy mówią babciu mojej mamie, chętnie do niej jeżdżą, lubią pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczytaj sobie SYNOWO
"Zawzietosc i nienawisc ma to do siebie , ze niszczy powli przede wszystkim osobe , ktare je w sobie nosi. " i się zastanó nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alez ta teściowa
to podły i mściwy babsztyl. To przez nią synowa musiała opuścić męża i teraz tzw. babcia robi wszystko, żeby wnuczkę też upodlić. Nawet do sądu gotowa polecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie macie racji
wyzywając się od żmij... bo zwykle tak się układa, że żmija trafia na żmiję i dlatego wojują gdy kobietki normalniejsze, bardziej myślące potrafią się dogadać co do dzieci/wnuków, nawet gdy facet w tym towarzystwie zawiedzie ale gdy podła żmija teściowa trafi na podłą żmiję synową - to wojna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie racji
wyzywając się od żmij... bo zwykle tak się układa, że żmija trafia na żmiję i dlatego wojują gdy kobietki normalniejsze, bardziej myślące potrafią się dogadać co do dzieci/wnuków, nawet gdy facet w tym towarzystwie zawiedzie ale gdy podła żmija teściowa trafi na podłą żmiję synową - to wojna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa od 15 lat
Do teściowej Tak się dzieje, jak człowiek zbyt dużo daje od siebie, chce pomóc, ulzyć, zeby dzieciom się wiodło. Na końcu podziękowanie takie, jak pani dostała. Z perspektywy swoich przezytych lat zauwazyłam, ze najlepsze tesciowe to nie te, która urabiają się po łokcie, pracują -przy wnukach sprzątają, gotuja - takie są zawsze niedobre. Najlepsze są te, z którymi sie nie mieszka, które odwiedzą raz na miesiąc, przywiozą ciasto, przywiozą śpichy, ale nie daj boże mieszkac wspólnie, czy pomagać, bo zawsze mało, i mało i żle. Ja gdy bedę tesciową na pewno nie zamieszkam z synową. Niech idzie do mamy. Ja mogę odwiedzic i przywieźdź wnukowi zabawkę czy jakies ubranko, bo wiem, ze obojętnie co bym nie robiła, to i tak tego nikt nie doceni, wiec najlepiej żyć własnym życiem, podróżami, wakacjami, odpoczywac od dzieci. A jak coś im sie od czasu do czasu "sypnie", wtedy docenią. Wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
To prawda , ze najlepiej nie mieszkac razem z tesciami. Przy zamieszkaniu razem latwiej o jakies nieporozumienia. Jesli do tego dojdzie roznica charkterow to konflikt jest niemal pewny. Mowi sie , ze kultura to to co zostanie kiedy czlowiek nie musi pamietac o wszystkim czego go nauczono. I to wyraznie widac w konfliktach. Wtedy najlepiej ujawnia sie ta prawdziwa twarz. I powtorze raz jeszcze - Zawzietosc i nienawisc ma to do siebie , ze niszczy powli przede wszystkim osobe , ktare je w sobie nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz rację kobieto pisząc
"Zawzietosc i nienawisc ma to do siebie , ze niszczy powli przede wszystkim osobe , ktare je w sobie nosi." DLATEGO TA WLAŚNIE TEŚCIOWA NIE MA KONTAKTU Z WNUKAMI. BO NIENAWIDZI ICH MATKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleni27
Masz racje , cokolwiek nie robiłaby tesciowa , jesli robi to codziennie synowa uwaza to za normę i obowiazek tesciowej i NIGDY tego nie doceni , a jak przywiezie dziecku zabaweczke raz na pol roku to będzie ta dobra tesciową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleni27
Piszesz ,ze tesciowa nie ma kontaktu z wnukami ,bo nienawidzi ich matki , a synowa kocha tesciową i uczy dzieci miłosci do niej? uczy nienawisci do ludzi i sama kiedys zbierze tego owoce , bo jej dzieci będa kiedys tez nienawidziec skoro nie nauczy ich miłosci .A uczyc dziecko nienawisci do babci to gorzej niz zle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednak racje maja ci co
sie nie zenia. wtedy taka baba jest szczesliwa , ze facet z nia w ogole jest. jak sie ozenia to maja tylko problemy. zony nigdy nie widza winy w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
Winą tesciowej jest często to, że żyje,najlepiej gdyby wasi mężowie nie mieli matek przypomina mi się film ,,Seksmisja" a jakie życie było by piękne ./nigdy nie napisałam że NIENAWIDZĘ SYNOWĄ/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Kobieto , daj spokoj. Widzisz , ze tu jadem zieje. Potem sie takie dziwia , ze mezowie je zostawiaja. Szkoda tylko tych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowo, nie napisałaś
wprost. Za to z każdego twojego zdania bije niechęć do synowej. Gdybys miala dla niej choć odrobine szacunku, to nie pisałabys tego co napiasałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś, fakt
ale jak wspomniał ktoś we wcześniejszym wpisie o swoim pierdołowatym synku nic - cisza, a co do synowej, to można odczytać między linijkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyjagisame urodzcie
Mysle,ze najbardziej pani jest potrzebny kontakt z wnukiem ale prosze pamietac ,ze swoje dziecko juz pani miała. Prosze dac spokojnie zyc młodej matce i nie pogarszac swoim karygodnym ,jak mniemam, postepowaniem. Dziecko nie bedzie krzywdzone jesli babcia sie troszke odsunie i da zyc,oddychac matce.Wez to babciu-egoistko zakochana w synku pod uwage i nie katuj dziecka. amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaojojojj
widzisz wredna babo,jestes taka typowa obsmiana tesciowa,ja mam inna,jest kochana!!!!!!!!!!!!!!!WSTYDZ SIE !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokingpolisz
gdyby mi tak pyskowała NIGDY by nie ujrzała wnuków az by zdechla heheee,co za szmaty sa na swiecie,Boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×