Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tesciowa

widzenie z wnukiem

Polecane posty

Gość tesciowa

była synowa utrudnia kontakty ojcu dziecka kłamie ze dziecko wyjechało ze jest chore zabroniła nam chodzic do szkoły od 2 lat z małymi przerwami jest horor teraz twierdzi ze dziecko nie chce sie z nami widywac taki cyrki ze zwiekszoną mocą zaczęły się po wakacjach mimo prób rozmowy nie odbiera telefonów proba jakiegokolwiek kontaktu spełza na niczym psycholog poradził zeby porozmawiac z rodzicami synowej moze oni pomoga i wpłyna na była synową niestety sytuacja stała sie jeszcze gorsza a cierpi wnuk poradzcie jak przekonac byłą synowa ze dziecku jest tez potrzebny ojciec dziadkowie rodzina ojca .Syn ma przyznane widzenia z dzieckiem ale nasze prawo i tak nikt nie przestrzega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
Jako osoba starszej daty powinna pani umieć pisać proste teksty w sposób zrozumiały. Zarówno pod względem formalnym, mentalnym, logicznym jak i interpunkcyjnym. Ktoś kto tak niezdarnie i bałaganiarsko artykułuje swoje myśli może mieć niekorzystny wpływ na dziecko. A merytorycznie: - dokumentować nierealizwoanie wyroku sądu w kwestii "kontaktów" dziecka z ojcem - dziadkowie również mogą wnieść o sądowe przyznanie "kontaktów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
nie jestem osoba starej daty a osoba zdenerwowana bezradna na nienawiść matki dziecka do całego świata a mysli moje może są chaotyczne ale jak ktoś jest choć średnio inteligentny to zrozumie co chciałam przekazać w swojej wypowiedzi a wzywanie policji tylko pogłębia nienawiść wiemy że można synowa ukarać są różne formy ale nam nie zależy na karaniu jej tylko pytam jak dotrzeć do człowieka jak w nim tylko nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za tesciowa
Droga Pani,mysle ze w tak beznadziejnej sytuacji pozostaje pani zwrocic sie do sadu o ustalenie widzen z wnukiem I konsekwentnie informowac o braku z dzieckiem odpowiednie organa(np policja) wiem ze teraz na matki ktore utrudniaja kontakt sa nakladane kary pieniezne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
mnie tez bierze obrzydzenie na takiego dupka który sili się na inteligencję a słoma z butów mu wystaje a jak bym chciała pisać poemat to nie w tej rubryce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
No to jeszcze jedno pytanko: a dlaczego była synowa nie chce aby dziecko miało z panią kontakt? ... ... .. Żartowałem Pytanie było oczywiście retoryczne:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
pozostawię to bez odpowiedzi .............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płacący ty znowu?! po co ty wprowadzasz zamęt w każdym temacie-nie szkoda tbie czasu-robisz się już mdły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczący, czy musisz
się ciągle wypowiadać, w każdym temacie głosząc coraz głupsze teorie? Może lepiej pomóz odśnieżać ulice, przynajmniej jakiś pożytek z ciebie będzie. A do teściowej: już określenie "była synowa" skreśla ciebie. Skoro synowa nie chce kontaktów dziecka z tobą, widać ma poważnie powody. Pytanie: co zrobiłaś żeby to małżeństwo trwało? A co robisz teraz żeby synowa dobrze sie czuła? Ja wiem: zamiast postawić syna do pionu, ty lizałaś d.. kochance syna. Więc teraz nie dziw się że synowa ma ciebie za wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mieliśmy taką sytuację u nas w rodzinie bratowa moja odeszła od brata zabrała córę i tyle widzieliśmy ją .nie dawała nie pokazywała brat płakał mama też nic się nie dało zrobić teraz młoda ma już 20 lat i nawet nie bardzo wie kim dla niej jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie teściowo. Powiedz
jak się zachowałaś wtedy, gdy trwał rozwód? czy pomagałaś, wspierałaś, byłaś przy synowej i wnukach, czy przy synu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie teściowo. Powiedz
No i jeszcze: piszesz że synowa zabroniła wam przychodzic do szkoły. Komu znaczy? I co to za nachodzenie dzieci w szkole? Tylko wstyd im się przynosi, nie rozumiesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broń mnie boże
od takiej "byłej" teściowej, musi rządzić, musi jątrzyć, musi pluć jadem i oczywiście głaskać po główce swojego synusia, swojego misia małego niezdarnego i gównianego jak ona sama musiałaś larwo nieźle dopiec tej dziewczynie skoro tak przed tobą ucieka i tak ucina kontakt, a co? myślałaś, że będziesz zawsze rządzą małpą? otóż nie!!! a teraz leć lepić pierogi swojemu gnojkowatemu synkowi, może kochankę na obiad też zaprosisz, tylko nie zapomnij jej dupy wylizać, bo będziesz miała za rok, dwa, kolejną wredną byłą synową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
tyle jadu nawet moja synowa nie ma w sobie co na tych wpisach a ,,moj" synek pewnie jest gnojkiem bo mało walczył ale to ona odeszła do tatusia i mamusi a on jest sam i nawet nikogo nie szuka nie ja pisałam pozew do sądu tylko synowa i wcale nie potrzebuje zeby mnie ,,kochała" bo to ich rozwód ale co ma piernik do wiatraka tzn nienawiść do byłego ,nienawisc do nas a dobro dziecka ktory dla prawidłowego rozwoju potrzebuje kontaktów z rodzina nie tylko matki ale i ojca ,poruszyłam ten temat bo chciałam zrozumieć jak można kochać swoje dziecko a zarazem go tak strasznie krzywdzić wypaczać mu psychikę a może napisze ktoś kto mimo nie chęci do byłego meza i jego rodziny pozwala na kontakty i nie nastawia dziecka przeciw ojcu a wprost przeciwnie stara się żeby dziecko jak najmniej odczuło ich rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
dodam tylko ze oprócz alimentów syna na dziecko 1400 zł mu dokładamy 500 aby wnukowi nic nie brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teściowej
bo widzisz nic nie bierze się z niczego, a Ty po prostu nie wiesz jakim mężem i ojcem był Twój syn, patrzysz na niego oczyma kochającej matki, zawsze będziesz widziała tylko jego krzywdę a jaki był, to wie tylko synowa, a ponieważ nigdy nie byłaś dla niej dobra, nie nawiązałyście więzi, to i nigdy się do Ciebie nie żaliła, nic o niej nie wiesz nie ucieka się z dzieckiem do rodziców od dobrego męża i ojca Twój syn sobie odpuścił sprawę, Ty piszesz, Ty płaczesz, Ty przeżywasz sytuację wnuka, bo on sobie odpuścił, a to też o czymś świadczy i to bardzo na jego niekorzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teściowej
i nie dodawaj już nic o kasie, bo kasa nie świadczy o miłości i byciu dobrym ojcem czy babcią, kasa pozwala lepiej żyć ale nie zastąpi domu, ciepła, miłości rodziców, to tylko kupowanie spokojnego sumienia, skoro tyle macie i chcecie płacić na wnuka, to Wasza sprawa, chyba nie oczekujesz tu braw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
nie oczekuje braw nie kupuje sobie czystego sumienia bo pieniadze to nie wszystko a mój syn jest gnojkiem bo odpuscił i zgodził sie na rozwód ja nie płacze ja próbuję zrozumieć człowieka ktos radził wystapić o ukaranie synowej ale czy to jest rozwiązanie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teściowej
a może zadaj podstawowe pytanie: kogo właściwie chcesz zrozumieć? kto niby krzywdzi to dziecko? czy na pewno "była", a to jednak Twój syn dlaczego Twój syn sobie odpuścił? dlaczego to Ty myślisz o ciąganiu synowej po sądach, próbach "karania" jej ok, doprowadź do sprawy sądowej, może dowiesz się czegoś czego syn zapomniał Ci powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
syn nie odpuscił jezdzi do dziecka w wyznaczone dni i słyszy dziecko wyjechało ,jest chore i.t.p ja chce zrozumiec matke a nie ja karać a nie wyręczam w niczym synka i pozwu do sądu nie będę pisała bo mimo ze nie respektuje przepisów to na pewno nie polepszy to naszych relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddeddceedde
znam historie, że mąż odszedł od żony do kochanki a była żona doznała takiego szoku i była strasznie załamana, że na dwa lata odcięła się od rodziny męża i jak jej przeszło zezwoliła na widzenia z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tesciowej
nie czytaj tych bzdur NIEZALEZNIE od powodu rozejscia sie syna i synowej masz prawo widywac sie z wnukiem zloz sprawe do sądu - i moja rada -nie dawaj synowej zadnych pieniedzy - najwyzej zabierz gdzies dziecko na wycieczke lub kup mu cos jak bedzie z Toba -nie wiesz co synowa zrobi z kasaa a ciebie i tak nie doceni nigdy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tesciowej
a pod szkołe do dziecka masz prawo przyjsc pod warunkiem ze nie masz sadownie ustalonego zakazu kontaktu i synowej nic do tego , moze sobie ..... aska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja się rozwiodłam to moje dzieci często jeździły do jego matki na wakacje i ferie i miały z nią częsty kontakt telefoniczny. ale jak wyszło na jaw, że ta żmija buntuje moje dzieci przeciwko mnie i mojej rodzinie to od tamtej pory moje dzieci do niej nie jeżdżą, a ona taka rzekomo dobra babcia nawet nie złoży dzieciom życzeń urodzinowych. nie musi dzwonić wystarczy kartka. zwykła pamięć a tak wiele. mam nadzieję, że ty teściowo nie jesteś właśnie taką babcią, która interesuje się dzieckiem tylko dlatego, żeby jego matkę oczerniać i robić jej na złość. bo jeśli tak to kula ci w łeb !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowo, a dlaczego
synowa się wyprowadziła z dziećmi do swoich rodziców? Na moje wyczucie, to dopiekłaś jej tak, że musiała uciekać. A twój syneczek czym sobie zasłużył na porzucenie? I jaka była twoja pomoc dla synowej i wnucząt po wyprowadzeniu się? Nie chodzi o pieniądze, bo już się chwaliłaś. I wiesz, dzieci się wstydzą, gdy ktoś je odwiedza w szkole czy wystaje przed szkołą. Mają prawo czuć się wolne, a nie prześladowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
Ile lat ma ten "kochany_przez_wszystkich"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abrakadabra
a ty uczylas wnukow milosci do babci? czy tylko szukalas sposobu aby jej zabronic kontaktu z wnukami , no i znalazlas , a jest w tobie tyle jadu......niby dlaczego synowa miala byc u tesciowej? rodzicow nie ma? i jaki mazwiazek odwiedzenie wnuka pod szkola z wolnoscia? jesli dziadkowie maja prawo do kontaktu z wnukiem a tego im sie zabrania to tu jest ograniczenie owej wolnosci .Jak uczysz szacunku do dziadkow ziejac jadem ? wynika z tego wszystkiego ze forse od dziadkow owszem chetnie , ale dobrego serca w ich kierunku za grosz nie masz , i niby ci o widokowke chodzilo....moze babcia wyslala a ty ziejac jadem wyrzucilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abrakadabra
wiesz , mam podobną synową u mojej kolezanki , do babci wysyłala jak jej sie nie chcialo samej dzieckiem zając bo np nawczasy z facetem jechala i dziecko przeszkadzalo , babcia daje dobrowolnie oprocz alimentow na co tylko dziecko zechce , ale gdy synowa nie ma ochoty dac dziecka to wygaduje podobne bzdury jak ty - tyle tylko ze ludzie widza i slysza to i owo i nie tak latwo wcisnac im kit jaka to babcia niedobra jest .tak wiec w/g mnie synowe potrafia wykorzystywac babcie ale szacunku za grosz nie mają , bo niby laskę robią ze pozwalają zabrac dziecko i byc z nim , niby laske robią przyjmując pieniadze - bo przeciez nie o nie im chodzi....tylko jak babcia nie dalaby dopiero bylby krzyk , a jak daje to i tak zawsze za malo .....jesli nie chodzi wam o pieniadze to ich po prostu od starych ludzi NIE BIERZCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak no tak no tak
bieedddnnnaaa babunia babunia moich dzieci to też wyrachowane babsko mimo tego chcę by dzieci miały z nia kontakt, ale one naprawdę mają już jej dość i nie chcę jej widywać a co do ich taty przychodzi jak po niego zadzwonię, ale jest ok tyle złego ile ta kobieta wyrządziła swojemu wlasnemu synowi to sie w głowie nie miesci za młodu imprezowała a jego potrafiła na noce zostawiać samego nie gotowała, nieprzytulała ale dawala mu kasę i miala się za cudowną matkę niestety dom rodzinny miał przeogromny wpływ na mojego meża taki, że niestety nie sprostał obowiązkom męża i ojca bardzo nie lubię mojej bylej teściowej i nigdy nie lubiłam za to ,że tak bardzo skrzywdzila swojego syna z wypowiedzi wnioskuję, że jesteś podobną babcią zakochaną w sobie i pieniądzach myślę, że twój syn ma wyprany mózg przez Ciebie i dlatego mama nie pozwala na kontakty z dzieckiem przestań jątrzyć, a na pewno relacje dziecka z ojcem się poprawia nie myśl o sobie , ale o dziecku, bo to jemu wyrządziliście największą krzywdę niegdzie nie jest udowodnione, że brak kontaktów z babcią jest złem dla dziecka miałaś swoje dziecko i wychowałaś je tak jak chciałaś, pozwól matce na jej decyzje, bo to nie Twoje dziecko i tyle gdybys była kochającą babcia to byś myslała odziecku, a nie o sobie! egoizm Twój jest przeogromny myślę, że wiele zlego zrobilaś w zyciu tego malca i odpuść juz zajmij się swoim biednym misiem którego pewnie w dzieciństwie niexle okaleczyla i nie sprostał dorosłemu życiu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
synowa nie mieszkała w moim domu szanuje ją bo jest matką mojego wnuka/9lat/ wychowywałam go 3 lata kosztem pracy awansu ,/synowa i syn studiowali/a wyprowadziła się bo nie mogli się porozumieć w żadnej sprawie czasami mówi się że to syn nie moze sie odciąć od mamusi ale corki mogła tez mieć taki problem / jest jedynaczką choć nie wiem czy to jest przyczyną/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×