*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Hej wszystkim:D>... Rzadko bo rzadko, prawie wcale się nie udzielam na forum...jakoś tak zawsze wychodzi:P.. Urodziłam synka 16go:)...37/38 tygodniu ciaży:).. amły ważył 3kg, przy wyjściu 2760g:). jestem szczesliwa, pozdrawiam i powodzenia wam życzę dziewczyny. co do przebiegu porodu...lepiej nic pisac nie bede...wystarczy ze nie brałam zadnych znieczulaczy, rodziłam 8godzin.. pozdrawiam!!

happy, a ja coś przeczuwałam. Coś dawno Cię nie było :) Super! Gratulujemy maluszka :) To już w domku jesteście? Pozdrawiamy mamusię :)

sabinka - ja biore 4x0,5 tabletki fenoterolu... to jak ja odstawie to ciekawe ile bede czekac na dzidziolka :D mot - mnie jak moja mała niekiedy wsadzi szłapke pod zebro to moment stoje na bacznośc, bo mam wrazenie, że mi pekły... albo jak łapciami szmyra mnie w okolicach jajników - to jest dopiero smieszne uczucie :) A ostatnio jak M całował brzusiolek to mała mu dupcie wypieła prosto w dzióbek :D:D ale miałam ubaw, hehe :) Co do zaparć to ja raz mam (to podobno po fenoterolu), a raz odwrotnie. Jem duzo jabłek ostatnio, bo teraz pokazały sie młode jabłuszka :) Staram sie tez dziennie zjadac płatki z pełnego ziarna. No i u mnie przewaga owoców i warzyw totalna :) _aga_ - nie ma źle, ja w ciągu tygodnia przytyłam 3 kg, ale mysle, ze to kwestia zatrzymania sie wody w organizmie, bo obraczke sciągnełam i juz założyc nie moge :( A tak ją lubiłam ;( Mam nadzieje, ze jeszcze nałoże spowrotem, cio? Co do snow - to ja mam niekiedy takie realistyczne, ze jak sie budze to sprawdzam czy czasem nie mam w szafce dodatkowych nowych ubran :D Moja niunia to juz mi sie sniła kilka razy, a za kazdym razem jest tak, że ja nie mogłam sie nia opiekowac i widziałam ja dopiero po kilku miesiącach... Jesli chodzi o spanie - to ja dalej nie narzekam, spie jak zabita i potrafie spac do 10 rano nie wstając w nocy w ogole, po 6 ide do kibelka i potem odrazu zasypiam bez problemów :) Takze mój organizm chyba nie chce sie przystosowac do wstawania w nocy :D:D

Ale piszecie w zawrotnym tempie. Troche mi sie zeszlo z czytaniem. Bylismy z Wojtkiem na basenie :) A z mniej przyjemnych rzeczy zostalo mi jeszcze odkurzanie niestety :( tymkowa opowiedz jak tam po spotkaniu w szkole rodzenia? ciotka julia- Dzieki Bogu ze wszystko dobrze sie skonczylo ale męzowi to na pewno napędzilas stracha.Dobrze ze w tym wszystkim upadłas na plecki. To tak jest ze wydaje nam sie ze jeszcze mozemy wszystko ale niestety mozliwosci juz nie te. To tak samo jak z przechodzeniem w wąskich miejscach a to juz niestety inna rzeczywistość ;) dzieki dziewczyny za polecenie sprzedawcy, ma sporo fajnych rzeczy, tez kilka zamowie bez wychodzenia z domu :) ja kupilam na allegro dwa biustonosze alles, sa super, dopasowane idealnie, nosilam 75b wczesniej a kupilam 80c wedlug rozmiarówki podanej na stronie. Pozniej dokupilam tez dwie koszule do karmienia. jestem bardzo zadowolona. Warto zainwestowac, od razu inaczej piersi sie prezentuja :) http://allegro.pl/alles-biustonosz-do-karmienia-mama-margerita-85d-i1622663902.html

happy gratulacje

Nelka- zazdroszcze takiego spania :) Ja mam wrazenie ze co chwile chce mi sie siusiu. Ledwno poloze glowe do poduszki a za chwile musze wstawać. A czasami jak dziudzius nacisnie na pecherz to mam wrazenie ze mi zaraz pęknie ;)

happy gratulacje!!! to nie tak dlugo rodzilas. grunt ze zdrowe :)

Mot- dobry pomysł z tą półeczka. tez planuje zeby maz mi dowióz co nieco z domu wiec zorganizuje mu taka sama poleczke zeby wiedzial bo on wiecznie zagubiony sie czuje i nigdy nie moze sie rozeznac gdzie ja chowam wszystkie rzeczy w domu. Z facetami jak z dziecmi czasami ;) happy- gratulacje!!! porod mialas rzeczywiscie taki ciezki ???

happy - gratuluje wytrwałości :) Duzo zdrówka i siły dla Ciebie i Maluszka :)

Cześć wszystkim!Happy gratulacje!Ja wczoraj byłam na ostatniej wizycie u ginki i co się okazało?A no to, że z usg mały wyszedł wymiarowo tak jak ostatnio,zdziwiło mnie to bo miał być taki wielki niby ale ginka stwierdziła,że teraz wymiary już nie są wiarygodne bo dziecko coraz bardziej pozwijane.Mam wypisane skierowanie do szpitala.Miało być cały czas na 1 sierpnia ale ginka stwierdziła ,że moge już pójść po niedzieli,bo i tak przez jakiś tydzień jeszcze poleże bo będą robić badania,ustawiać cukier itp.Jak dla mnie straszne,że tyle czasu przed cięciem muszę tam spędzić.Po namyśle wieczorem i konsultacji z mężem postanowiłam, że pójde jednak tego 1 sierpnia,chyba że coś wcześniej będzie mnie niepokoić.Dziś kupiłam jeszcze rożek,kosmetyki dla małego,krem z ziajki do smarowania sutków i biustonosz do karmienia taki zwykły i też mi się nie podoba ale co zrobić.Co do zaparć ja polecam pół grejfruta na noc tuż przed snem.Też cierpiałam na zaparcia a to mi pomaga ale tylko zjedzony przed snem w ciągu dnia nic nie daje.

Mot rzeczywiście chyba masz rację z tą półką... zaczęłam pakowanie i same podkłady i papier zajmują pół torby a gdzie do tego ręczniki, koszule, kosmetyki moje, ubranka dla dziecka, wyjdzie torba jak na miesiąc wyjazdu. Zrobię chyba tak jak Ty tych wielkich podkładów bella pakuję jedną paczkę, resztę będzie mi mąż dowoził, ciuchy mi tam potrzebne nie będą tylko koszule i szlafrok, więc przygotuję mężowi ubranie na wyjście dla mnie, dla dziecka jak się zmieści to wezmę. A w ogóle to już szczerze mówiąc zgłupiałam co ja mam do tej torby pakować hehe.

wrrrr wcieło mi cały wpis grrrrrrrr Once more time... Witajcie mamuśki:) Jakos jeszcze funkcjonujecie, bardzi sie ciesze, bezsennosc dalej doskwiera ale energia musi byc;) Ja dzisiaj elegancjo o 9.00 obudzona, potem prysznic, sniadanki no i .... udało mi się w końcu "posiedzenie" . Poszłam na poczte wysłac NIP3 do skarbówki bo zmieniłam z M dowody i mi sie przypomniało by ich zawiadomic ;P Wracajac zacaczylam o kosmetyczke i zrobilam sobie henne ;))) Od razu widać moja buzie ;)) Lady_Aniu - wczoraj sie fajna imprezka bezalkoholowa zrobila w szkole rodzenia:) Sympatyczna uczta z ciastami i soczkami. Moglismy sie w koncu blizej poznac bo nigdy nie było czasu na pogaduchy, a wczoraj to az obozy sie porobił, faceci osobno i babki osobno i plotkowalismy hehe:) Umowilismy sie wszyscy na sobote do knajpki nad morzem:) Fajni zgrani ludzie sie okazali:) Nawet zdjecia były z dyplomami i zaswiadczeniami do szpitala:) Miło czas zleciał no i co najwazniejsze szybko ponad 2miechy ciazy upłynely;) Teraz relakx na kanapce z arbuzikiem :)

znalazłam taką listę, wklejam link: http://futuramed.pl/aid175_gid68_porod_co_spakowac_do_szpitala

ja tez mam swoja liste, ze szkoly dostalam, omawialismy kazdy punkt, bo kilka rzeczy mi podpadlo a mianowicie po co czekolda biała, oraz sok winogronowy , nigdy bym na to nie wpadła :))) Pozattym powinny niby byc dwie torby, jedna na porodowke z ktorej korzysta M jesli razem rodzicie i druga na poloznictwo wieksza:) Wydaje mi sie ze skoro my mamuski całe 9 m-ce sieprygotowujemy do tego to nic nie zapomnimy zabrac ze soba:)

happy - moje wielgachne gratulacyje :) czy wy macie dobre rozmiary tych biustonoszy z netu? Lady Ania - a ten z linku ma fiszbiny, taki chciałaś? Ja myślę, że kupię bez bo chce w nim spać choć odkąd pamiętam fiszbiny obowiązkowo muszą być :) aga_jabi - ja też ubranie dla mnie na wyjście przyszykuje plus fotelik do auta (już czeka) a do tego ubranka na wyjście dla dziecka. Dla małego do szpitala mam spakowane tylko pieluszki tetrowe ze 3 sztuki, smoczek, chusteczki nawilżające do pupy, pampersy i tyle. Ubranek nie trzeba u mnie, malucha kąpią więc kosmetyków też nie trzeba. Choć coś do smarowania pupy jednak się przyda, gdy same będziemy przewijać.

Chujnia z grzybnią:O:O:O:O Niech się ten pieprzony tydzień skończy, bo inaczej ja się skończę:O Bronek od początku tygodnia jest chory, ma po 40 stopni, ja nie śpię, albo jak śpię to po dwie godziny na dobę, pół apteki mam w domu Ale to nie koniec atrakcji Po drodze pokiereszowałam samochód, pomyliłam dzień wizyty u lekarza (mówiłam, że ciąża rzuca się smutkiem i desperacją na funkcjonowanie zwojów nerwowych) Wczoraj w końcu zaliczyłam wizytację u doktorka i wszystko gitara, młody ma już 3kg, wszyscy zdrowi, a tutaj dzisiaj o poranku.....kałuża krwi w łóżku:O:O:O Ja stan przedzawałowy, młody z gorączką, stary spanikowany. Skurcze jak 100 diabłów...i liczenie do 10...i powtarzanie sobie "uspokój się, uspokój się..." I przeszło. Zadzwoniłam do Mareczka Doktorka i jak zwykle wychlastał mnie po pyszczysku:D Wszystko sprawdziliśmy, jest ok, a jak się okazało takie "wylewy" zdarzają się i wcale nie muszą oznaczać np odklejonego łożyska (a ja oczywiście już to widziałam:O) Jakieś skrzepy czy inne cholestwo...:) Dostałam luteinę, nospę i oszczędzam się;) Ale co ja się strachu najadłam to moje:O:O:O A skurcze mam nadal... Starałam się trochę nadrobić zaległości, ale tak płodzicie, że oszaleć można:D Nowym mamuśkom gratuluję pociech, innym udanych zakupów Ciotka___ ja nic nie mówię, bom niewiele lepsza od Ciebie A torba nadal nie spakowana, ubranka nie przygotowane....Koszmar jakiś. Przynajmniej dokumenty mam wszystkie, a niech mi ktoś wyskoczy z jakimiś pretensjami o brak czegoś to zabiję i poćwiartuję Nie wiem jak ja przeżyję rozstanie z Bronisławem na te kilka dni:(:(:(:( Już mi się wyć chce...

prawda jest taka, że nie jesteśmy w stanie spakować tej torby tak na 100% która z nas już teraz schowa ładowarkę do telefonu? no oczywiste... a sam telefon to już w ogóle:) dowód osobisty - to raczej zawsze mam przy sobie więc nie w torbie do szpitala raczej też nie wpakuje tam nic do jedzenia a co do rzeczy dla malucha do szpitala to jeszcze wzięłam niedrapki

no Dziek jacek - nareszcie jesteś oj masz niezłe przeboje - raz, żebyś się nie zaraziła od małego bo to nie dobry czas na choróbska ale dziecko szybko wróci do zdrowia to się nie zamartwiaj dwa - to niezłego stracha się najadłaś ale Ty to na dupsku nie usiedzisz więc mnie to nie dziwi - kazanie głoszę a sama taka samo robię. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku. Oszczędzaj się i psychicznie uspokój

obejrzałam tą firme stanikow do karmienia Alles Mama New i kupilam na allegro przed chwila. Jeden mam juz biały innej firmy,taki lekko wiekszy niz normalnie nosiłam, a ten nowy to czarny kupilam i wiekszy o rozmiar, mam nadzieje ze takie duze beda cycki ;) Bo narazie opornie się powiekszaja:)) Ładny staniczek, z fiszbinkami, takie nawet lubie ;) Ryzyk fizyk no co tam, najwyzej odsprzedam qmprli którejs bo mam az 4 w ciazy po sąsiedzku ;))

tymkowa - a po co ta czekolada i ten sok? Bo to mnie zbiło z tropu... słyszałam, że wode mineralna niegazowaną mozna i tyle... a tu takie kuku :)

nelka to dla mnie tez był szok, bo po co takie dziwne rzeczy,? To wiadomo nowinki same, ale testowane przez kolezanki z poprzednich kursow ktore juz porodzily. Powody są następujace : Woda jak najbardziej, niskosodowa, najlepiej ta z zakrętką dziubkiem. Sok winogronowy ponoc wchładnia sie i przyswaja najszybciej z wszystkich i lepiej gasi pragnienie niż woda, i najmniej szkodliwy jest w "tym" momencie. A czekolada biała gdyz mleczna, ciemna zawiera magnez i działa przeciwskurczowo, a chodzi o to na porodzie zeby skurcze miec wiec biała. A mąz ją powinien podać gdy spada nam glukoza w organizmie i mamy wtedy strasznie rozwiązły język duzo krzyczymy ze zmeczenia i nerwow, wtedy ta biała ma uspokoic i przywrocic jasność umyslu heh:)) Ja to nigdzie tutaj nie spotkałam samego winogronowego soku, takze go pewnie nie wezmę, ale czekoladka z chęcia:) łasuchem jestem ;)

O matuchno ale się rozpisałyście:) Byłam dziś na zapisie ktg wszystko ok skurcze delikatne.Jutro zaczynam 38tydz a....28 ma cesarkę:P:):P:)

Mania - super. Juz niedługo dzidzke przytulisz, tego pozazdroszcze. A i bezpieczny on jest, donoszony. To raptem tydzien.!! Wyobraznia pewnie pracuje i zastanawiasz sie jak bedzie wygladal?? Bo ja tak mam non stop . Ja 28lipca mam montaz w kuchni, ale myślami bede z Toba i trzymać kciuki!! :)

No ja na słodkie własnie przez te 9 miechów nie miałam w ogole ochoty :) Ale skoro to ma pochamowac mój język, to wezme czekoladke :) A sok winogronowy... hmm? Ostatnio rzucił mi sie w oczy napój winogronowy z Helleny chyba, ale na samą mysl mnie odrzuciło, pomimo, ze winogrona bardzo lubie :) Moja Kruszynka domaga sie chyba uwagi, bo niemiłosiernie mnie boksuje :D Ide wiec polezec i pogłaskac moją Wiercipiętke :)

a moja podkarmłam ale takimi treściwymi pokarmami, Myślę ze czas na deser i małą czkawkę:) Czyli looooooooooody ! :)) Yammi

Hej Mamuśki! happy- gratulacje!!!!witam nowego Robaczka!!! ciotka, dziadek Jacek - ja Was nie opierdziu bo mnie samej ostatnio odjęło rozum, mój M dał mi żyć do porodu - zapowiedział, że jak już wypluję Jego dziecko to mnie zabije za wszystkie moje głupoty... Wszystkie serdecznie pozdrawiam i całuję!!! Czy Wy też takie senne jesteście:(! Eriss- czy Wy już razem?

Hej Mamuśki! happy- gratulacje!!!!witam nowego Robaczka!!! ciotka, dziadek Jacek - ja Was nie opierdziu bo mnie samej ostatnio odjęło rozum, mój M dał mi żyć do porodu - zapowiedział, że jak już wypluję Jego dziecko to mnie zabije za wszystkie moje głupoty... Wszystkie serdecznie pozdrawiam i całuję!!! Czy Wy też takie senne jesteście:(! Eriss- czy Wy już razem?

Hej Mamuśki! happy- gratulacje!!!!witam nowego Robaczka!!! ciotka, dziadek Jacek - ja Was nie opierdziu bo mnie samej ostatnio odjęło rozum, mój M dał mi żyć do porodu - zapowiedział, że jak już wypluję Jego dziecko to mnie zabije za wszystkie moje głupoty... Wszystkie serdecznie pozdrawiam i całuję!!! Czy Wy też takie senne jesteście:(! Eriss- czy Wy już razem?

Hej Mamuśki! happy- gratulacje!!!!witam nowego Robaczka!!! ciotka, dziadek Jacek - ja Was nie opierdziu bo mnie samej ostatnio odjęło rozum, mój M dał mi żyć do porodu - zapowiedział, że jak już wypluję Jego dziecko to mnie zabije za wszystkie moje głupoty... Wszystkie serdecznie pozdrawiam i całuję!!! Czy Wy też takie senne jesteście:(! Eriss- czy Wy już razem?

Mojemu 3,5 latkowi przeszły wymioty ,katarek złapał ale podleczymy i będzie ok . Dziś byłam na pobraniu krwi mają nowe strzykawki ,wbijają igłę wkładają próbkę i krewka sama leci ;), nie ma już tych starych strzykawek .Jutro wybieram się do ginekologa ciekawe co mi powie mam nadzieje że da mi 2 chodzące l-4, a w poniedziałek mam USG jak zdążę . Co do dolegliwości ; ból kręgosłupa ,uczucie jak @ , czkawki ,zgagi ,kopniaczki już mam takie mniejsze . A co do zaparc; to mleko surowe , winogrona ,śliwki , czytałam o czopkach glicerynowych ułatwiają wypróżnienia ,ktoś z was pisał też. happy:):):) - Gratulacje :))))))