Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Gość _NuLa_
koteczkowa 1984 nie jeszcze nie rodzę niestety...wczoraj to miednica takie dźwięki wydawała jakby kości mi strzelały...i dziwnie mi się chodzi wiec może jutro jak pojadę do szpitala to wreszcie coś spróbują zrobić,a nie odeślą z kwitkiem.Szczerze mam lekkiego stresa:( Jak jutro się nie odezwę tzn. że jestem w szpitalu...oby... 3majcie kciuki:)dam znać jak tylko wyjdę no chyba że z komórki mi się uda. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nula biedactwo ile ty jeszcze bedziesz w tej ciąży chodzić? CO TO ZA LEKARZE? TRZYMAM KCIUKI ŻEBY Z DZIDZIUSIEM BYŁO OK. Co do ortopedów mi pediatra powiedziała że mały ma ze stawami wszysto ok ale ja tej babie nie ufam a tu gdzie mieszkam nie ma nikogo innego dlatego ide po niedzieli też prywatnie do ortopedy ( nie wiem jaki on jest tzn czy dzieciecy ale koleżanki tam z dzieciaczkami chodziły) na pańswowego nie mam co liczyc bo raz ze pediatra nie da mi skierowania ( bo wg niej jest ok) a dwa terminy są takie że wychodzi na to że w 4-5 miesiacu ciąży trzeba by się rejestrować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NuLa
U mnie też jeszcze po staremu.. kręgosłup od wczoraj bardzo boli.. już nie wytrzymuje powoli tego ciężarka z przodu..ehh..W nocy znów były bóle brzucha, które oczywiście zanikły. Powodzenia jutro w szpitalu.. ja też jutro jadę. 3-maj się! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _NuLa_
do Nula Ty tez się 3maj!!!oby Nam się w końcu udało :) tak jak sobie teraz pomyśle o wszystkim co mnie czeka po to aż mnie ciarki przechodzą że nie podołam...ale muszę się wsiąść w garść i nie dać się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Nula zycze powodzenia nie daj się odesłać, ja wiem coś o tym, powiedz ostatecznie że przeczekasz na korytarzu może się zlitują. U mnie poskutkowało ;) Dziewczyny jak tam wasze maluszki? U mojej wreszcie waga podskoczyła, zaskoczyła wreszcie z jedzonkiem, przez ostatni tydzien przytyła 230g. Teraz waży całe 3700g. Poza tym nie odstępuje mnie na krok nie mogę jej nigdzie i nikomu zostawic bo zaraz płacze. Ręce i kregosłup mi odpadają. Poza tym zauważyłam że jak leżę na prawym boku bo poli mnie pod piersią chyba przepona. A Niunia strasznie się męczy jak robi kupkę, tak się spina że aż płacze, a mnie aż szkoda na nią patrzeć, biedactwo. Sorry że bywam i odzywam się bardzo rzadko ale naprawde nie mam czasu na nic, nawet aby ubrać się. Przez ostatnie 3 dni mała jak śpi w dzień to tylko u mnie na rękach :) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-* Chyba z 20 stron mam do nadrobienia... nie ma czasu prawie na nic... :-p Mój mały potrafi mi wisiec na cycku 4 godz... NuLa 3mam kciuki i nie daj się jutro... :-* Ja mam problem po porodzie z hemoroidami i wypróznianiem się :-(( czy ktos moze mi coś skutecznego polecić? używam PROKTOSANOLu i nic :-( kiedy uda mi sie juz wyproznic to bardzo krwawię... :-( chyba czas do lekarza eh... :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiaczk wybacz ale dziwny ten twój lekarz bo nawet karmiac modyfikowanym od 2 tygonia przypada miedzy 90 a 140, a zeby pojawiło sie zachłystowe zapalenie płuc musza sie jeszcze pojawic bakterie lub wirusy, najczesciej dwoinka zapalenia płuc, a 60 dla maluszka 3 tyg to naprawde mało, dzoecka nie wybudzac w nocy to kolejny paradoks, jak spi to rosnie a dziecko na spiaco karnic nie wolno, włsnie dlatego ze moze sie zakrztosic misiaczkowa to stresa miałas, a co sie stało ze miała gorączkę, to chyba jakies poszpitalne jeszcze cos sie rozwineło mój mały wczoraj skończył 5 tyg, nie krwawie od tygonia, po cc szybciej przestaje sie krwawic, dlatego ze przy cc czyszczona jest macica, miałam owulacje kilka dni temu, pierwsza i tak bolesna, że jak wstałam w nocy by butelke o 3.30 zrobić(mój mały budzi sie 1 raz w nocy)to zemdlałam i mąz mnie ze schodów zbierał taki ból, myslałam ze zakrzepica rozwineła sie po cc i umieram, nie wiedziałam co sie dzieje taki ból, miałam zator płucny w czasie cc bo dostałam kwotoku, zrobili mi transfuzje, wiec ,yslałam ze to moje ostatnie godziny ale ból trwał tylko kilka godzin i przeszedł na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do krwawień to nawet nie jest zalecane by lezec po cc, kazdy skrzep jest grozny, wie wysiłek sprzyja krwawieniu, wazne jest by barwa sie zminiała odchodów az do koloru kremowego, krew zywa po 6 tyg jesli to nie okres wymaga konsultacji, dobrze jest tez brac po porodzie witaminy w zestawie z wit K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, moja malenka tez strasznie placze jak puszcza bąka i robi kupke choc ma rzadkie kupki, wprowadzilam rumianek raz dziennie. Coraz mniej mam pokarmu, odciagam bo mala nie chce ciagnac. Zastanawiamy się czy nie zmienic na laktator, który rekklamują w intrernecie- taki, który imituje ssanie malca. Wierzycie,ze dzieki takiemu laktatorowi utrzymamy aktacje? dzis zaczynam szukac sposobu na pozbycie sie reszty brzuszka, biodra tez sie rozlazly, spodnie nowe skrocilam wale w kolanach robia sie kieszenie bo za duze i jestem zalamana:-(. Tez macie te bole kregoslupa jak w ciazy czy jestem sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczkowa, mój mały też nie chce ssać piersi -zresztą przez tą grzybicę teraz nie staram się go dostawiać. A ile razy ściągasz mleko? Bo im częściej tym więcej będzie się produkowało. Ja ściągam około 6-7 razy dziennie - mały nie pozwala częściej- ilość waha się od 120 do 180 ml z obu piersi na raz. Może te herbatki na laktację pomogą? Mnie kręgosłup też boli - jakby miał pęknąć.. Ale to ze zmęczenia - cały dzień na nogach, a M wraca dopiero przed wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Brakuje czasu na pisanie na kafe, ale widzę, że nie tylko mi, bo jakoś mało stron miałam do czytania. Grays - to faktycznie miałaś straszny ból , skoro zemdlałaś - współczuje. Ale już się dobrze czujesz? My dzisiaj byliśmy na badaniu bioderek, oczywiście prywatnie, bo kolejki na NFZ niesamowite. Doktorek zrobi usg i wszystko oki.Wizyta 50 zl. Ja przeziębiona, gardło boli a dziś katar doszedł, zmęczenie zrobiło swoje. Kacpra szczepie 6 w 1, pediatra powiedziała że mniej chemii do organizmu dziecka sie dostaje. Córkę tez skojarzonymi szczepiłam i żadnych powikłań nie było Kacperek ma straszną wysypkę na buzi, na policzkach i brwiach. Już od 4 tyg mlecznych produktów nie jem , ale pediatra we wtorek kazała prać rzeczy w płatkach mydlanych ( nigdzie nie ma w sklepach, więc na tarce białego jelenia trzemy.), bo podobno Lovella strasznie uczula. A i kąpie go w krochmalu. Dziś jest dokradnie 6 tyd od porodu u mnie. Krwawień nie mam już od ok 2 tyg, ale jakaś ta wydzielina żółtawa, dobrze ze za tydzień mam wizytę u ginki. Koteczkowa - mnie też strasznie bolał kręgosłup, ale z czasem ból maleje. To mięśnie po noszenia brzuszka odreagowują - ja sobie tak tłumaczyłam RYBKA - z tymi krwawiącymi hemoroidami to może faktycznie do lekarza się wybierz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kochane.. dawno nie pisałam ale czas nie pozwala.Rybka to samo mam z hemoroidami(a miałam cc)..byłam wczoraj u lekarza i powiedział mi ze to całkiem normalne porodzie.Kazał kupić tabletki lub maść w aptece.Ale ból mam maskaryczny przy i po wypróżnianiu się ;(. Dziewczyny powiedzcie mi jedno rzecz...Czy też tak macie.Jak wychodzicie z małymi na zewnatrz (taras lub spacer) to zaczynają płakać.Kurde już nie wiem dlaczego tak moja mała ma.Wychodze na taras. Ona w płacz .Jest w domku jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff nie jestem sama z tym wiszeniem na cycuchu :) dziewczyny moje koleżanki mówią, że tak jest tylko przez kilka tygodni, więc miejmy nadzieję, że naszym maluchom też się wszystko unormuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po kolei... Nula, do Nula__🌻trzymam za Was kciuki dziewczyny i za Wasze maluszki oczywiście też;) Mam nadzieję, że lekarze nie będą Was dłużej maltretować i niedługo przytulicie dzieciaczki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greys__🌻 jaki to musiał być ból, że aż straciłaś przytomność...:O Uważaj na siebie kobieto! Zakupiłam delicol i stosuję, bo Mały zbyt rzadko oddaje stolec:O Drogie to cholerstwo jak diabli, ale coś tam drgnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombastyczna__🌻 ja szczepię albo 5w1, ale bardziej skłaniałabym się ku obowiązkowym wyłącznie, tylko ta ilość kłuć mnie dobija:O Tyle igieł w ciałku mojego syneczka:O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym moim karmieniem to też zaczyna być do bani...niby coś mi tam leci, ale albo jest mało, albo Młody nie chce ssać:O Dokarmiam go modyfikowanym i po nim jest spokojny, a po moim...chwila spokoju i zaczyna się rzeź niewiniątek:O Poza tym piersi mnie bolą jak cholera, ich ciężar to jedno, ale całe mnie jakoś rwą, kłują, szczególnie jak Mały jest blisko:O Karmię lewo to prawą jakby skurcze łapią, boli to jak jasny gwint! Chyba będę musiała skonsultować się z kim trzeba...bo nie wpływa to jakoś specjalnie pozytywnie na nasz komfort, i małego i mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waneska🌻 Mój nie wykazuje tego typu zachowań:P Zdaje się, że zagadnienia związane z aurą i pochodnymi są mu kompletnie obojętne, żeby nie powiedzieć, że ma je w głębokim poważaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia__🌻 jeszcze trochę mi zostało do zgubienia;) I trochę mi to przeszkadza, ale wiem, że to dopiero miesiąc minął...niedługo wskakuję w buty do biegania i w drogę:D choć formę mam taką, że dobiegnę pewnie tylko do bramy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł!! U Lenki gorączka postępowała błyskawicznie, w czwartek około południa pojawił się katar, wieczorem już gorączka, całą noc, no i na następny dzień już szpital. Na wypisie napisali "pojedyncze furczenia nad płucami" ale nie wiem co to znaczy, bo lekarze byli zajęci i wypis wydała mi piguła. Łazanko--właśnie, co tam u Was? Jak rączka? Gresy--ojjj faktycznie musiało boleć, skoro odleciałaś! Uważaj na siebie! U nas kolki...na razie kłaniam się nisko wynalazcy SabSimlexu. Dzisiaj ani łzy, pierwszy taki wieczór od...urodzenia. Zawsze było marudzenie, a dzisiaj cichutko, spokojniutko. No i nie było kolki przed południem, spała spokojnie potem od 17 do 19 i musiałam ją zbudzić na kąpiel. Nie było noszenia, masowania, suszarki, łez, bólu, nerwów i zmęczenia. Ja szczepię 6w1. Lenka będzie potem pod opieką niani, więc nie odczuwam potrzeby na inne szczepienia. Z tym, że chcę przesunąć szczepienie na październik, bo boję się szczepić tak po chorobie. Dobra, spadam zjeść kolację, coś obejrzeć, moje dziewczynki śpią od 21 :) Lenka złapała rytm i zazwyczaj o tej porze zawsze śpi, bo ataki kolki ma od 19 do 21 właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka🌻 współczuję dolegliwości, lepij idź do lekarza, po co się katować...poza tym takie krwawienia mogą być niebezpieczne. Trzymam kciuki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greys - jejku, a może to przez Twoją rygorystyczną dietę to omdlenie? Współczuję! bombastyczna - ja też jestem głupia z tymi szczepionkami już :( byłam zdecydowana na 5w1 plus wzw oddzielnie, ale pielęgniarka mnie zakręcila powiedziała, że lepiej 6w1 (hexa coś tam), i jak pisze DziadekJacek 🌼 gdyby nie liczba wkłuć nie zdecydowałabym się na coś innego niż obowiązkowe - muszę się skonsultować ze znajomą pediatrą, bo mam wrażenie, że każdy pediatra w każdej przychodni ma % od liczby szczepionek płatnych i będzie wciskał kit, że są the best :) pediatra, u której byliśmy namawiała nas bardzo na pneumokoki, twierdząc, że na całym świecie są refundowane, tylko u nas nie, bo Państwo nie ma kasy... nie namawiała na rotawirusy, więc wywnioskowałam, że od nich nie ma prowizji, ech, co tu robić, ale co do wzw, to nie chcę euvaxu, chcę engerix, a np. w mojej przychodni mają owszem: 5w1, 6w1 ale engerixu nie mają i muszę kupić i podpisać oświadczenie, że wlasciwe przechowywałam etc.... vilia - ja wagowo mam do zrzucenia 2,8kg jeszcze (w sobotę będą 4 tyg od porodu), ale niestety bruszek mam nadal :( muszę jutro zadzwonić do poradni, bo doszło swędzenie, więc raczej małą też musimy przeleczyć malkatunka - my na USG idziemy prywatnie do ortopedy, bo wykupiłam abonament medyczny dla córeczki, z resztą państwowo byśmy się nie doczekali... koteczkowa - boli mnie bardzo kość ogonowa i od niej promieniuje ból w stronę kręgosłupa (dolny odcinek), więc rozumiem :( poza tym jeżeli masz kłopot z karmieniem bardzo polecam poradnię laktacyjną :) - od tego są i może pomogą :) DziadekJacek - a w związku z problemami nie myślałaś o pójściu do poradni lakt? pocahontas - dużo zdrówka! Mój M też chory :( taka pogoda beznadziejna teraz. waneska - moja mała lubi bardzo dwór i nawet jak płacze, to jak tylko wychodzimy to się od razu uspokaja :) misiaczkowa - Ty to masz przeboje - jak masz nr do swojego pediatry do zadzwoń \może i skonsultuj ten wypis? wychodzi z tego co piszecie, że moja córcia idzie na rekord przyrostu wagi ;) 3900 - urodzeniowa, 3730 wyjściowa, 5110 przedwczoraj :) co daje 345g/tygodniowo, ale ważona po 3 tyg i 3 dniach życia, więc do soboty pewnie zmiana na plus :D zwiększa się czas aktywności i to intensywnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no wkurwiłam się wczoraj mi zeżarło posta - ok, pogodziłam się. a dziś znów to samo 😭 Ściskam mocno, odezwę się jak mi przejdzie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _NuLa_
Cześć dziewczyny:) Melduję się nadal w dwupaku i nadal z domu...mam się stawić w poniedziałek i podobno mają mnie przyjąć na oddział...z małą wszystko oki tak powiedział DR tylko że waży niecałe 3100.Muszę uzbroić się w cierpliwosć...ehhh.....no i jeszcze o dziwo w całym Gdańsku nie ma na dzien dzisiejszy miejsc w szpitalach wiec ogólnie paranoja...Jestem strasznie wymordowana po badaniu i USG... BYLE DO PONIEDZIAŁKU... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NuLa
Hej Nula i dziewczyny! U mnie ta sama sytuacja.. niedawno wróciłam w ktg i byłam na izbie przyjęć, gdzie lekarz zrobił mi masaż szyjki( po którym w weekend coś powinno się dziać).. ale powiedział, że jest mały nacisk główki. Jak nie urodzę w weekend to mam się stawić znowu w szpitalu w poniedziałek..ehh.. dziś od rana trzymają mnie bóle brzucha i mi twardnieje często, na ktg wyszły skurcze jakich jeszcze nie było do tej pory, ale położna określiła je raczej mianem "pobolewań" :] To na razie, miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula i Do_Nula trzymam kciuki dziewczyny!!! Dziewczyny po cesarce - czy Was też tak boli kręgosłup. Ja już momentami nie wyrabiam. We wtorek mąż wraca do pracy, a ja nie wiem jak będę dawała radę znieść moje maleństwo z 3 piętra. Wózek stoi na dole klatki, a ja muszę znieść tylko taki wkład - nosidło, ale mój kręgosłup chyba nie da rady. Muszę kończyć bo mój królewicz budzi się. Pozdrawiam i przepraszam że tak mało piszę, ale jesteśmy w domku dopiero tydzień i uczymy się na nowo organizować życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _NuLa_
kurcze ja po badaniu przez lekarza mam teraz takie bóle i mała mi tak się wierci w brzuchu że nie wiadomo czy coś też z tego wcześniej nie będzie tylko będę musiała jechać albo do Redłowa albo Malborka jak Gdańsk zajęty...paranoja... do Nula wiesz ja też dziś miałam mega dziwne ktg normalnie jak nigdy aż położna się dziwiła...nam to chyba nie jest pisane szybko urodzić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×