Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

też mojemu małemu oczka ropieją przemywam solą ale guzik to daje trzeba będzie spróbować masażu bo podobno jak przetykają to igłą????brrrrrrrrrrr a teraz może głupie pytanie ale po czym poznajecie że pampersy odparzyły? zmieniłam właśnie dady na rozmiar większe które są cieńsze i mają taką zieloną wkładkę i chyba kurczę zaczynają małego odparzać w każdym razie ma czerwone prążki na nogach coś takiego jakbym go mocniej zapięła i się odbiły, ale raczej nie zapinam go za mocno bo te są większe i sama już nie wiem. co do leżenia na brzuszku to mój nienawidzi owszem podniesie się na raczkach główkę sobie poprzekłada ale długo tak nie lubi, pewnie to moja wina za mało go kładłam no ale on głównie jadł i spał po jedzeniu jakoś bez sensu go było kłaść z pełnym brzuszkiem...( lubi za to spać na brzuchu ale na mnie:-))) tymkowa co do pierdków to wdrozyłam gimnastyke i jest ciut lepiej robię mu rowerki i przygniatam nózki do brzuszka jeżeli on w tym momencie prze to baki idą że ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymkowa to moje i ciotki julii dzieci sa wyjatkowe :) i nie lubia lezec na brzuszkach, wlasnie ja mam tak jak ty ciotuniu, ze w koko jadl i nie mialam go kiedy na tym brzuchu polozyc, wiec kladziony byl bardzo rzadko i jest nadal, moze dlatego nie lubi, polezy minute dwie i ryk...a glowke uniosl narazie tylko raz, znaczy podniosl sie tak fajnie na raczkach aha i tez uwielbia spac na brzuszku tylko wtedy gdy lezy na moim albo taty hehe ale w ogole to juz glowke coraz sztywniej trzyma, jak mam go na rekach to juz umie ja utrzymac (wiadomo trzeba asekurowac),ale nie lata mu na wszystkie strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dołączam do grona dzieci nie lubiących leżeć na brzuszku straszny ryk jest wtedy ale jak po jedzeniu usnie malutka na moim brzuchu to cała noc tak potrafi przespac;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierc lozeczkowa
Nie wiem gdzie wy to czytacie ale zeby uniknac smierci lozeczkowej kladzie sie dziecko tylko i wylacznie na plecach !!!! http://pl.wikipedia.org/wiki/Nag%C5%82a_%C5%9Bmier%C4%87_%C5%82%C3%B3%C5%BCeczkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn znajomych moich rodziców zmarł jako niemowlak bo się zadławił śpiąc na plecach, także teorii w tym temacie jest wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze w ciazy jak chodzilam. to chcialam sie wyposazyc w sensor oddechu, wypozyczony , miesiecznie 30pln . Ale wybili mi to z glowy, stwierdzili ze kazda matka musi sie sama przemeczyc i czuwac ;)) I faktycznie tak jest, jak spi na brzuszku to ja jestem tak blisko swoja buzia ze slysze zipanie jego i klade czesto reke na plecka aby wyczuc oddech. Czuwanie jest niesamowite jako matki. Wiec jest bezpieczny . A ulge ma on i my gdyz sobie pospimy dluzej. Bylismy w auchanie na malych zakupach i jakos ten czas zlecial szybko ze mlody zrobil sie glodny i ryczal mi miedzy alejkami, a ja cyca publicznie nie chcialam wystawiac a w butle tez sie nie wyposazylam. aah, no to sruuu szybko do domu. I m zapomnial ostatniej siatki z zakupami z kasy zabrac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa my kupiliśmy monitor oddehu i go nie używamy... Czuwamy :) Rozbawiłaś mnie tymi zakupami :D Mój mąż zaprosił nas dziś na kolacje do ulubionej knajpki ( zawsze zrobią mi tam coś co mogę jeść) i oczywiście ledwo weszliśmy mała zrobiła się głodna... Dostała butle to zachciało jej się kupkę, pozniej dostala czkawki, a na koniec zrobiła się marudna - efekt taki, że jak już nakarmilam w pokoiku dla matki z dzieckiem, póżniej mąż w tym pokoiku przebrał i wziął ją w nosidełku do auta żeby uspać - nie zasnęla rzecz jasna wiec szybko zjedlismy i wrocilismy do domu :) tyle bylo z randki :) w aucie przynajmniej sobie pogadalismy :) bo oczywiscie w aucie mala od razu byla spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurva kurva kurva mam serdecznie dość tych jebanych kolek i kup. sorry ze jestem wulgarna ale za przeproszeniem padam na ryj i jak tak dalej pójdzie to w wariatkowie wyląduje. od 15,30 mały marudził bąki szły. wymasowałam, poćwiczyłam dalej nic. nie wiem co mnie podkusiło dałam boboticu i dopiero po tym zaczęła się jazda- darł się tak jakby go ze skóry obdzierali nawet noszenie na rekach nie pomagało, w chwilach najgorszych kolek takich jazd nie miałam. teraz usypia z suszarką ale nie wiem czy usnie w kazdym razie nie płacze to moze w koncu uda mi sie coś zjesc. powiedzcie mi jak sobie opiekunki w domach małego dziecka radzą jak np 5 dzieci na raz ma kolkę?????????????bo ja sobie tego nie wyobrazam. czy ja tu wczoraj nie pisałam że mój mały podejrzanie długo śpi? to zaraz wejde pod biurko i to odszczekam- zerknełam do łóżeczka oczy jak 5 zł!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka spoko wyzal sie. Tez mnie cholera bierze gdy kazda noc taka sama bez poprawy. A lekow tyle poprobowanych, i tak jest kochaniutki bo ladnie ci zawsze spi noca. Ma slabszy dzien. Wytrzymaj podaj mu viburcol na spanko. Ja dzis podalam bo sie meczy tym prezeniem. Czasem podziala a czasem nie. Chyba wagowo za duzy na ten czopek, w koncu 5900g chlopina ma. Z suszarka ci napewno usnie, pospiewaj mu . Wrzuc mu komorke do wyrka z nagranym dzwiekiem o ktorym pisalam kiedys. No co on winien, bidulek. Ciotka jeszcze miesiac tych boli chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Tymkowa za wsparcie, ja wiem ze to nie jego wina, no ale kiedy się to dziadostwo skończy?????całe szczęście ze nie mieszkam w bloku gdzie są papierowe sciany bo zraziłabym chyba do macierzyństwa wszystkich bezdzietnych sąsiadów:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zgłaszam, że jestem, ale tyle napłodziłyście dzisiaj, że najpierw trzeba nadrobić lekturę:P Więc jakaś treść potem ,a teraz pozdrawiam Was mateczki 🌻 i koniecznie całujcie dzieciaczki❤️ ciotka🌻 czasami bluzgi to samo zdrowie:classic_cool: nie ma co sobie żałować od czasu do czasu jeśli to ma gwarantować jako taki stan równowagi psychicznej:P Moje potomstwo wprawdzie kolek nie ma, nawet bobticu nie bylo nigdy takich cyrków...biedaczek, ten Twój malutek. Za to z kupskiem jest siedem światów:O Raz na 4, 5 dni...za to ostatni dzień to już masakra, ryk na całego:O Ale ja mam prikaz nie podawać NICZEGO. I koniec. Z niechęcią do tej metody przyznaję, że z każdą koopą jest coraz lepiej...widocznie mały organizm uczy się...Ja Ci powiem kochana, że podaję jedynie rozcieńczoną herbatę z kopru włoskiego małemu do paszczy:D, lepiej i łagodniej znosi wiatry:P Ale nie taką z hippa, tylko zaparzam z torebki. Trochę działa, choć szału nie ma...Całuję Was i zyczę wytrwałości❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my probojemy spac w lozeczku dzis. Jestesmy po pierwsxym nocnym karmieniu. Czopek podzialal skoro od 20do 23.30 pierwsze spanko bylo. Ale teraz juz parcia beda budzic, zawsze tak jest i skonczy sie u nas w lozku na brzuszku. Ale oby nie oczywiscie. Narazie chrapie. Pozdrawiam nocne karmiace mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga jak twoja kupka? U nas lipa. Cala noc meczarnia, nawet przy cycku kopal nogami. Piardy juz smierdzace kupa szly ale jej nie widac. Podalam czopek glic bo sie za bardzo stresuje maly nie bedzie pamietal a ulzy mu. Slyszalam o lewatywach dla niemowlat zamiast czopkow. Czy ktoras troche obeznana w temacie? A jak zrobic ten kompot z suszonych sliwek(proporcje)? Jak ja go wypije np to po jakkm czasie mlody w mleku by to mial i by go tez przeczyscilo? Czy to prawda ze dziecku do wody przegotowanej mozna podac pare kropel tego kompou? Eh dbridat , biogaia i masazyk nie spisuja sie i musze po takie sposoby siegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezymy z cycusiem a mlody kupke wyciska. Dobrze ze sa czopki, ale bez nich bylaby to super kupka gdyby dal rade zrobic. Zobaczymy jaki bedzie w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa wy robicie kupy wtedy gdy my karmimy :) fajnie, że pisałaś bo przynajmniej miałam co czytać podczas karmienia :) Jak się czujecie po kupce? Ciotuchna jeśli tylko choć troszkę Ci ulży to rzucaj mięchem ile się da!!! Wiem co czujes bo też przez to przechodzimy czasem : / A nie szczepiłaś na rota przypadkiem? Jeśli tak, to pociesze Cię że taki stan minie... Dziadku - już się zdąrzyłam za Tobą stęsknić - tak Cię długo nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadku a jak rozcieńczasz tą herbatkę? Ja pije z hippa bo czytałam, że nadmiar kopru może wywołać bardZo bolesne skurcze jelit i lepiej nie dawać takiej ekspresowej, dlatego ja pije hippa ( nie chcę małej cukrem zalewać, a tam cukru więcej niż czegokolwiek innego) Co do kup to musze wam powiedzieć że chyba moja dieta na nie ma duży wpływ, bo wcześniej też robiłyśmy z wielkim trudem i bólem raz na kilka dni, odkąd dietkuje kupa była 1 dziennie i to zrobiona bez problemu, wczoraj zrobiŁa 3 kupki, a dziś już pcha drugą - pcha i się uśmiecha więc chyba jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS no słaba kupka, malutka bo maly zaczal przec za szybko i czopek sie nie rozpuscil do konca i wyleciala jego wieksza czesc z kupa, Nadal cos mu zalega bo prze i prze. Napoilam go herbatka rumiankowa, potem mleczko. W miedzy czasie gdzies cycus. I teraz czas na karmienie zastanawiam sie czy nie zaszkodze dajac polowke malego czopka na dokonczenie? jak to z tymi sliwkami? nie zaszkodze jak wypije szklanke kompotu?bo jemu do wody balabym sie dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa mi wiadomo, że śliwek jak i innych owoców pestkowych nie wolno... A śliwki nie zawsze działają - na mnie w ogóle... Lepiej daj za jakiś czas czopka i herbatki koperkowej zamiast śliwek... Mały może mieć mega kolke po śliwkach... A weź go do ciepłej kąpieli, pomasuj brzusio i potem daj czopek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS babo wzielam malego tak jak ty swoja na brzuszek siadl i oparty o zgiete kolanka i mu zabawke grajaca puszczalam i spiewalam i zrobil chyba reszte kupki. Ta pozycja faktycznie pomaga. Nie duza kupka ale cud ze wylazla. Dziwna byla taka gesta i miala grudki. Dzis drugi dzien testujemy bebilon comfort oby pommogl, wraz z probiotykiem. Moze zmienie biogaie na lakcyd baby. Juz mleczka nie mam sily zmieniac podalam dzisiaj tez duzo herrbatek wiec sie kupa nawilzyla. Oj oby juz nie parl z wysilkiem. Zaraz jade na zakupy i zrobie zupe marchewkowa i ziemniaczano jablkowa. Nowy przepis, jak zasmakuje to polece. tNKS to jakies urozmaiceni od rosolku by bylo co nie . A z tym kompotem sproboje, tak pol szklaneczki wypije dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS🌻 jestem, jestem;) własnie dlatego rozcieńczam ten napar i podaję mu tylko troszkę, zresztą jest tak kontrowersyjny w smaku, że mały i tak większość wypluwa:D:D:D na 40ml wlewam 20 czystej wody. Tymkowa🌻 Ty się kompotu ze śliwek nie bój, tylko jedna rzecz!!! Gotuj go sama i koniecznie BEZ PESTEK! W tym cała rzecz, że pestki zawierają kwas pruski i to on właśnie jest odpowiedzialny za cierpienia naszych dzieci. I pij go sama, nie podawaj dziecku, poza tym, przepraszam za wyrażenie:P, wpieprzaj jabłka babo aż Ci będą bokiem wychodzić, albo też kompot sobie gotuj. Ja tak robię i wczoraj była kupa do południa, a potem kolejna w nocy:D Działa. I wstrzymaj się z rurkami, lewatywami, z czopkami bądź baaaardzo ostrożna (tak mi lekarz powiedzial). Tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak czułam u nas kupka była wczoraj zaraz przed kapiela :):) bez zadnej pomocy chyba jej gładko wyszła bo nie wiedziałam ze coś zrobiła. moja dzis nastepny rekord pobiła spała od 23.30 do 8 praktycznie. ależ sie wyspalismy dzieki wielkie... potrzebowałam tego. w nocy tez była cichutko bo nawet sie nie przebudziłam. zycze wam milutkiego dnia. my idziemy na spacerek bo mamy cudna pogode, samo słoneczko bez chmurek, tylko korzystac. nie wiem jak ja w polsce zime wytrzymam. ostatnie 4 lata to zimy i mrozu nie poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadku właśnie mi przypomniałaś, że położna na szkole rodzenia nam mówila że można kompot z wszystkiego ale sam kompot, a owoców z kompotu już nie! Masz RACJE :) tymkowa gotuj kompot i daj znać czy jest efekt :) pozycja mojej malej wyjątkowo pasuje więc może i Twój Sarb się do niej przekona :) Aga jak po. Spacerku? Ja zmarzłam strasznie... Wietrzysko okropne u nas, ale km trochę zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkatunka
a moja malutka tez na brzuszku nie lubi. Polozylam ja dosyc pozno po raz pierwszy, bo kikut jej dlugo nie odpadal. Od poczatku nie lubiala za dlugo, ale tak z 10 min wylezala zawsze, a glowke w wieku miesiaca podnosila super i trzymala z pol min, przerzucajac swobodnie z boku na bok, po skonczeniu miesiaca jej sie odmienilo i do teraz (a ma juz 2) ryczy jak ja poloze, wytrzyma moze z 3 minuty max. Najpierw sie stresowalam ze glowki nie cwiczy, ale teraz sobie mysle ze jak ja w pionie trzymam (a to jej ulubiona pozycja) to glowke trzyma coraz sztytwniej , wiec pewnie w ten sposob cwiczy. Chce by lezala na brzuchu, bo to dobre i na bioderka i na kolki, ale na sile jej klasc nie bede, wiec staram sie ukladac czesto ale na chwile, co glowki nie podnosi to nie podnosi, ale tego nie przeskocze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny u mnie smutno, 3 tyg temu mój mały zaczał lekko ppcharkiwac, taka sapka niemowleca, ani katarki ani kaszelku ani gorączki, kiedy tydzień temu miał szczepienie osłuchał go lekarz mówi ze ok, po szc\epieniu mały zaczał głośniej charczec i chrapać w nocy, niby wszystko ok , znam wiotkośc krtani wiec czekałam może przejdzie, ale 2 dni temu gorzej i to juz w pozycji pionowej, nosek czysty, przeszkadzało mi to i znowu do lekarza, znowu osłuchał ale dokładniej i mówi, że mały ma zwezone kanaliki stad ten świst, problem dopiero sie zacznie gdy mały zachoruje wtedy przez brak mozliwosci pełnego spokojnego oddechu bedzie zagrozenie zycia a przy zwykłym katarze bezdech, dostalismy salbutamol wziewny z inhalatorem i robie mu 4 razy dziennie, dostalismy jeszcze inny który ma pobudzic receptor by rozszerzyc oskrzeliki ale go nie podam znając skutki uboczne, to jak doping, nie podam dziecku hormonów, a lekarz sam nie był pewny czy to pomoze, pojechałam na emergency a tam ze mój mały ma szmery w oskrzelach ale chory nie jest i oni antybiotyku nie podadzą!!!! kurde dziewczyny wiec jade na tym salbutamolu i czekam na efekty, martwię sie strasznie:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greys🌻 bardzo Wam współczuję "takich" przeżyć, wyobrażam sobie jak się boisz, ja przy zwykłej gorączce nie śpię całymi nocami, cały czas czuwam, sprawdzam...masakra:( Swoją drogą...ciekawe podejście do sprawy tych z pogotowia:O szmery słyszą, ale dziecko zdrowe:O:O:O Zdrówka!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays - nie ma nic gorszego niż chorujące dziecko. Trzymam kciuki oby wszystko szybciutko wróciło do normy. Mój Kacper tez raczej nie lubi leżeć na brzuszku, poleży 2 min i się złości. Walczymy z ciemieniuchą, koleżanka poradziła fajny sposób, ciekawe czy u ns zadziała. Jakieś te moje dzieciątko dzisiaj nie najedzone, już wymiękam. _aga_ - Jak mi się marzy taka cala nocka przespana, ojojoj. A od tej diety bez słodyczy, nabiału to po nocach Snickersy mi się śnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny co ja z tym moim bobasem dzis mam, placzliwy marudny, czy to wzdecia i zaparcia razem. Mam juz dosc. Kiedy mina te 3miechy i uklad dojrzeje. W dodatku powiedziano mi ze na przelomie 6-7tydz jest rozwoj skokowy i nie najedzony jest wciaz i faktycznie. Sutki pozarte i jedna butla gratis. Dziadku nagotowal mi m kompotu z jablek i sliwek. Jak dawkujesz ten z jablek zebym malego do biegunki nie doprowadzila. Blagam niech to pomoze, bo nie odstawie butli bo nie dam rady go wykarmic, nedzny pokarm i sutki po paru godz krwawia. Strasznie juz sie doluje no. Ryczec mi sie chce. Niech mu cos pomoze. Po calym dniu bawienia go spi w koncu na brzuszku. Dziewwczyny czy po ciazy rozciagnely wam sie sciany pochwy wewn? I np wysuwaja sie lekko jak chodzicie lub kucacie? Przy duzych dzieciach tak jest. Niby ma sie obkurczyc ale czuje sie taka obdarta z kobiecosci przez to, wstydze sie teraz intymnosci i przed mezem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey baby co tam robicie? Ogladacie mam talent pewnie. Ale z koma zagladnijcie tu :P ja leze w wyrku kolo bobasa mojego ktory chyba sie zadomowil w naszym lozku. A jak wasze bobaski spia? Z wami czy w ogole osobnych pokoikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×