Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Mania witamy. Misiaczkowa wiem nie lubisz czekać ale chyba nikt nie lubi. Odszczekuję swoją aktywność dzisiaj a zwłaszcza teraz czuję się tak jak ty zwłaszcza z tym czołgiem i sennośćią. mam parę przelewów do zrobienia ale ledwo patrzę na oczy mimo że konkretnie sobie dzisiaj pospałam co za dzień! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja nie wytrzymałam dzisiaj i pojechałam prywatnie do gin i zrobiłam usg:) Dzidzia jest super a co najwazniejsze to 1 nie 2:) cudowne uczucie jak fika koziołki..:)ma juz zaczątki rączek i nózek ale dopiero podobno za tydzien beda takie jak byc powinny:) ma juz 3,5cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez mam termin na sierpień i nadal nie moge w to uwierzyć :) od ostatniej ciązy minęło 10 lat. bede tutaj do Was zagladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Tomka
Mała Agatko- bardzo Ci współczuje. Bardzo. współczuje ci bo znam ten bół. Ja również poroniłam 2 krotnie, i nie miałam żadnych zabiegów. Macica sam sie oczyściła. Raz widziałam dziecko na usg za 2 razem juz nie. Potem szukałam powodu, robiłam tysiące badań. I o dziwo ginekolodzy patrzyli na mnie jak na wariata- że to wcale nie były ciąże. A gdy poszłam do urologa - pan powiedział do mnie- " była pani w ciąży, i straciła pani 2 dzieci, dla mnie każda ciąża nawet ta 1 dniowa zasługuje na ochrone i szacunek". Teraz testy i usg sa bardzo czułe i o wszystkim dowiadujemy się bardzo szybko i są to dzieci i jesteśmy w ciązy. Potem urodziłam zdrowego Tomaszka, teraz kocham moje maleństwo które nosze w brzuszku - do lekarza ide 7 grudnia. Mam nadzieje ze wszystko bedzie o.k. Od paru lat szukam przyczyny tych poronień. I wydaje mi sie ze teaz jestem na dobrym tropie, musze wykonac kolejne bardzo drogie badania, a okazał sie ze znowu jestem w ciązy. Dlatego boję się o moje dziecko. Boje się że zaraziłam równiez Tomaszka. Ale bedzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania1982
Hej dziewczyny.Ja też idę dziś na usg prywatnie bo boję się o maleństwo przez ten ciągły ból żołądka,biorę ranigast wiem że nie powinnam ale od tego choć trochę przechodzi ten okropny ból.No i mam dziwne uczucie jak bym ciągle była głodna a mam jadłowstręt muszę się zmuszać do jedzenia.Tak się cieszę z tej ciąży.Puzniej się odezwę i napisze co i jak po usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej już jestem i piszę.A więc gina powiedziala że wszystko jest OK,maleństwo rośnie,serduszko bije i nic złego się nie dzieje.Super było zobaczyć je na monitorze i się uspokoić.Dalej mam brać jeszcze tą luteine bo nie zaszkodzi,kwas foliowy i Omega3.Wizyta 31 stycznia.Mam też skierowanie na prenatalne,musze się zapisać bo podobno czeka się miesiąc.Wy też będziecie mieć prenatalne?Robią je bardzo daleko od mojej miejscowości no ale cóż,jak trzeba to trzeba.Pozdrawiam serdecznie i wam też życze dobrych wieści od swoich lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam dziewczyny :) Czy można dołączyć do Waszego wątku ? :) Bo ja też urodzę w sierpniu 2011 :))))) Przeczytałam Wasze wpisy i tyle chciałabym napisać, ale nie wiem od czego zacząć, ciężko wejść do trwającej dyskusji... na pewno mnie rozumiecie, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie :) Pozdrawiam Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka1- witamy serdecznie w naszym gronie! Dziewczynki, normalnie masakra ze mną...gdybym mogła to spałabym na biurku w pracy, mam straszne mdłości i wymioty, do tego doszedł ból głowy i masakryczna zgaga! Przy pierwszej ciąży na tym etapie tryskałam energią i mogłam góry przenosić, a teraz marzę o łóżku. W piątek mam usg i zobaczymy co tam się dzieje. Mama nadzieję, że wszystko będzie jak najlepiej. Pozdrawiam... proponuję ignorować osoby komentujące posty, a nie będące sierpnióweczkami tylko "życzliwymi" i wiecznie niezadowolonymi pseudo-doradcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg24- gratulacje!!! widziałaś już wielkiego człowieka w brzuniu! strasznie się cieszę, że wszystko jest o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za powitanie :) Łazanko, to moja pierwsza ciąża, ale wyobrażam sobie łóżko caly czas - masakra, kładę się codziennie jak wracam z pracy na dżemeczkę :P Mój mężczyzna nic już nie mówi, tylko przykrywa mnie kocem i budzi za godzinę :) hihi :) Właśnie gdzie jest ta sławetna energia w ciąży?????!!!!????? Co do mdłości, ja bekam jak jakieś zwierzę normalnie, masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Mania - mam dokładnie to samo co Ty - cały czas uczucie głodu - jakby pustkę w żołądku - ciągle muszę coś podjadać - a przy tym masakryczne mdłości, gorycz w ustach i wstręt do jedzenia, bo cały czas mi się odbija - coś okropnego, na dodatek w Nowy Rok musiałam iść na izbę przyjęć do szpitala bo przez 2 dni miałam temperaturę 38 i okazało się że mam anginę ropną i muszę brać antybiotyki - ale mi się rok zaczął :( Leżę od kilku dni w łóżku bo cały czas mam zawroty głowy i wszystko mnie boli i jak większość z nas ciągle się zamartwiam czy wszystko będzie OK, pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama Miłoszka- Kochana jakbyś pisała o mnie z dnia 24 grudnia - takie piękne miałam święta. Dziewczyny jakoś się musimy trzymać, wyjścia nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie co robicie z bólem żołądka, mdłościami i bekaniem. W aptece polecono mi herbatę imbirową, ale działa tylko troszkę, a poza tym ma działanie napotne, więc średnia do picia w pracy. Miętą i rumiankiem się ratuję. Napiszcie jak sobie radzicie i czy tłumaczycie w pracy czemu się Wam tak bardzo odbija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja chciałam zapytać jak to wygląda z pracą u Was? Czy jesteście na zwolnieniu? Ja chciałam pracować dopoki dam radę, ale wszyscy mi to odradzają. Bo faktycznie dolegliwości na początku są bardzo męczące. Ja mam trochę stresującą pracę,chcę żeby dzidziuś był zdrowy, a z drugiej strony ciąża jak to mówią to nie choroba. Powiedzcie jak Wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania1982
Już wróciłam z usg to i piszę do was:)Z moja dzidzia wszystko ok rośnie sobie w brzuszku ma 26mm nie wiem czy to mało czy dużo?:)Ale miło bylo słyszeć jak bije mu serduszko,i nawet całkiem wyraznie było widać dzidzie :):)No własnie dziewczyny napiszcie sposób jak znacie jakiś na ten ból żołądka ciągłe odbija nie się bo ciężko z tym żyć .W żadnej ciąży tak się nie czułam:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leila, co do pracy, ja chcę pracować. Nie chcę zmieniać trybu życia, również na rosnące we mnie maleństwo. Nagły brak obowiązków, pracy i porannego wstawania może oznaczać ogromny szok dla organizmu i to wcale nie musi być dobre dla ciąży. Oczywiście nie mówię tu o prawdziwych zagrożeniach dla dziecka lub o pracy w warunkach szkodliwych. Ja też mam dość stresującą pracę, ale jak poinformowałam przełożonych o ciąży ich podejście się zmieniło, bo wiedzą, iż nie mogę się stresować. Ja myślę o pójściu na zwolnienie, jeżeli będę się dobrze czuć od 7 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka ..Mimo ze to moje 2 dzidzia to uczucie jest jak przy 1 ciązy:)cudasnie..brykał tak ze nie dało sie go zmierzyc:) oj oj az łza w oku sie klreci.Pewnie kazda z nas czeka na takie momęty a ja teraz nie moge doczekac sie usg prenatalnego w 13 tyg.:)chyba wybiore się na 4d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie dziewczyny jak to jest z tym usg 4d????słyszałam że robi się je dopiero w 30 tyg?....hmm i każdy mówi mi co innego kiedy można poznać płeć.Z tamtych ciąż to już niewiele pamiętam a i czasy się zmieniły jak i sprzęty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, to i ja dołączę się do sierpniówek. termin mam na 18.08. byłam już na pierwszym usg, kolejne pod koniec stycznia. jak na razie czuję się nawet nieźle, tyle, że jestem senna, mam mdłości i energii jakby mniej. cały czas pracuję. w poprzedniej ciąży /a miałam termin też sierpniowy/ pracowałam do końca czerwca i właściwie na własne życzenie poszłam na L4 żeby zwolnić tempo. a jak będzie tym razem? no zobaczymy, nie ma co gdybać, ale pewno też na chwilę przed zrobię sobie odpoczynek, choć odpoczywanie przy ruchliwej 2,5 latce w domu jest raczej mało realne :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Super, że takie dobre wieści się sypią :) Przeczucie, od początku a nawet przez zajściem, że tym razem będzie syn :) Mąż też tak uważa :) Ciekawe, czy się ziści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe sierpnióweczki:-))) ja już po wizycie usg pokazało równy 7 tydzień, 9,67mm i pięknie bijące serduszko coś niesamowitego:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam już syna 10 lat córkę 7 i chciałabym drugą dziewczynę i mam nadzieję że tak będzie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje drogie! Ja nadaję z łóżka, choróbsko trwa już 2 tyg , energii zero do roboty chodzić trzeba a dziś zaczynałam na 12 i po odprowadzeniu starszego do przedszkola, młody z babcią ja położyłam sie z powrotem do łóżka i spałam do 11. Nie wiem co sie ze mną dzieje, śpię na stojąco, czy to efekt uboczny ciąży czy po prostu takie przesilenie zimowe. Co do płci, to mam przekonanie,ze to 3 synek, choć marzy mi sie dziewuszka, ale wole sie nastawić na tego chłopaka:( a co do porodu, to po 2 naturalnych teraz bede chciała cięcie, bo 3 takiego nie przeżyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki cieszę się że wszystko u Was w miarę etapu ciąży...:) Na dolegliwości żołądkowe piję siemię lniane, pomaga też przy zaparciach (właśnie mnie dopadły...). Odradzam miętę, pomaga tylko na krótką metę, a pobudza pracę żołądka i w konsekwencji wydzielanie kwasów trawiennych - efekt błędnego koła. Oczywiście też zasypiam na stojąco ale ja mam cudnego 7-latka i nawet mnie przykrywa kocem (tak na marginesie Wy też ciągle marzniecie? ja się ciągle telepię z zimna!!!) i jest cichutko, żeby mi nie przeszkadzać. Poza tym odnoszę wrażenie że nie myślę tak szybko jak przed ciążą...tzn. czuję się lekko przytłumiona intelektualnie, nie wiem może to efekt ciągłego zmęczenia i notorycznej senności. Jak już wcześniej pisałam ta ciąża jest diametralnie inna od poprzedniej, wtedy do 7 m-ca nie wiedziałam, że jestem w ciąży (oczywiście chodzi o dolegliwości). Dopiero jak mi brzunio urósł i zaczęły się kłopoty z nerką to poczułam. A teraz ...szkoda słów, no i te ciągłe nudności i wieczorne wymioty... Może trochę za wcześnie na mówienie o porodzie ale ja też rodziłam naturalnie i chyba przegięłam (Junior miał 4 kg i 60 cm) ale cóż uparłam się i dopiero po porodzie (aż do dziś) odczułam konsekwencje, nie mówiąc o tym, że ryzykowałam zdrowie mojego Synka. Teraz posłucham lekarzy i w razie zalecenia zgodzę się na cesarkę, jednak zdrowie dziecka jest najważniejsze. Buziaki i słodkich snów. p.s. ja w pracy jeszcze nic nie mówiłam bo nie dostałam zaświadczenia ale po następnej wizycie powiem, bo mam pracę przy komputerze i moje oczy już wyglądają jak u królika angorki no i zaczęły się bóle głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w piatek ma usg. Moje pierwsze , zaczynam panikowac, czy mojej fasoleczce bedzie bilo serduszko. Moja pierwsza ciaze poronilam w 9 tc. Boje sie zeby to sie ni epowtorzylo. Od tamtego poronienia staralismy sie prawie rok o ta ciaze, wiec teraz sie strasznie boje. Aby do piatku,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitia- no to obie mamy w piątek pierwsze USG...też się denerwuję troszeczkę...ale będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam to telepanie z zimna :o Jeszcze przed ciążą tak miałam, teraz to się nasiliło. Śpię w dresie i skarpetkach (grubych, frotowych). Mąż chodzi w koszulce a ja siedzę w polarze. Myślałam, że jak zajdę to mi się odwróci, ale niestety nic z tego ;) Ja dzisiaj lepiej funkcjonuję, nie spałam po południu, chociaż mnie nosiło, ale musiałam polatać tu i ówdzie ;) Powiedziałam dzisiaj mojej byłej opiekunce stażu o ciąży, ta kobieta jest niesamowita, tyle co ona ma empatii, współodczuwania to chyba mogłaby z 10 osób obdzielić, aż się popłakała z na wieść o mojej ciąży. Naprawdę budujące. Udało mi się na lumpie kupić piękną spódniczkę ciążową, spodni niestety nie dostałam, ale jeszcze jutro jest dzień ;) Dzięki za radę z tą miętą. Już chciałam sobie wypić! Ja nie mogę jeść cytrusów, bo mam potworne mdłości i zgagę po nich. Za to po kwaśnych żelkach mi przechodzą :D W ogóle wszystko co kwaśne (ogórki, kapusta kiszona) jest the best!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×