Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

To dość szybko podał płeć, gratulacje:) właśnie dostałam list ze szpitala gdzie miałam test PAP-A po usg w 13 tyg i jest niskie ryzyko chory Downa, nie będe juz miałam robionego Triple test. Test Pap-a jest czuły na 88 procent a przy podanym na usg NT ryzyko jeszcze niżesz a triple test w 16 tyg jest czuły na 52 %, czyli czekam teraz na usg w 20 tyg połówkowe. Co do basenów, przeciez to najlepsze miejsce wylegarni grzybów. Tam jest ich najwięcej. Pamietam jak pojechałam z klasą na basen do Chojnic, takip iękny ze zjeżdzalniami a po 3 tyg połowa klasy już na antybiotyku unidoxie jechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basen w Chojnicach, lista grzybów na basenach jest długa i szeroka ja bym nie ryzykowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays czy Ty pochodzisz z okolic Chojnic, bo ja wychowywałam się i praktycznie całe życie mieszkałam w Czersku. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochodzę z Piły, medyczną kończyłam w Bydgoszczy a UM marcinkowskiego w Poznaniu, kiedy mieszkałam w Bydgoszczy zrobiliśmy z klasą wypad na piękny basen:)To jak z Czerska to wiesz, gdzie Charzykowy:)często tam z przyszłym mężem uciekalismy przed zgiełkiem miasta...tam dowiedziałam sie, że jestem w ciąży z pierwszym synem, miłe wspomnienia Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Byliśmy wczoraj z mężem na usg genetycznym. Dzidziuś jest zdrowy, prawidłowo ukształtowany, mierzy 6,3cm co odpowiada jego wiekowi z miesiączki. Ryzyko aberracji ch. niskie na tyle, że nie zdecydowałam się na zrobienie testu papp-a. Badanie trwało ponad 10 minut ale dzidziuś ani myślał się obudzić tylko smacznie sobie spał. Mam filmik więc jak wróciliśmy do domu oglądaliśmy go w powiększeniu ale płci nie da się określić (bo gin się nawet nie pytaliśmy przecież jak by wiedziała to by nam oznajmiła). Jesteśmy bardzo szczęśliwi :D Dziś po raz pierwszy wymiotowałam (trzykrotnie) a przecież jutro zaczyna się 14tc! Może i mój maluszek nie lubi być męczony tym podglądaniem. ;) Pisałam niedawno, że przytyłam ok 2kg od początku-wczoraj położna mnie ważyła a tu numer- waga spadła o 2kg. Sama nie wiem czemu. Następną kontrole mam za miesiąc. Dostałam skierowanie na morfologię i mocz. Ale następne usg mam mieć dopiero między 20 a 21tc. mum to come - ja bardzo lubię pływać i moje pierwsze pytanie do gin dotyczyło pływania z basenie. Gin powiedziała że ona zabrania kategorycznie korzystania z basenów publicznych kobietom w ciąży. Do wody wchodzą różni ludzie i nie wszyscy dbają super o higienę więc można załapać grzybicę, infekcję bakteryjną albo pierwotniaka. Tak o uzasadniła, dodała, że wyjątkiem byłby mój prywatny basen. Wiec ja ci odradzam tym bardziej jeśli masz skłonność do infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327-gratulacje dobrych wynikow! coz, to mnie troche nastraszylyscie tym basenem, ale chyba macie racje.. tyle ze moja gin stwierdzila ze mi sie nic nie stanie, tzn dziecku.ahh no chyba juz nie pojde. a bylam wczoraj raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. Tego mojego prywatnego basenu, o którym gin mówiła ja oczywiście nie mam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Macham do was zmęczoną łapką, bo znowu dopadły mnie senności, mdłości i generalnie jestem flak. Marzę o l4, ale krępuję się iść, zamiast lepiej to nic się nie zmienia. Do tego robię się nerwowa, bo wymęczona, rozdrażniona a to w pracy z dzieciakami się specjalnie nie nadaje :o No i mój gin wyleciał ze szpitala, ale go nie zmienię, bo jest dobry (za machloje go wywalili). mamo8327-wspaniałe wieści :) Bardzo się raduję, że wszystko jest dobrze :) Wczoraj padłam o 21 i obudziła mnie Dusia o 9. Teraz też idę spać, bo normalnie mam zawroty głowy. I te cholerne mdłości:o Co do ruchów to ja czuję delikatnie, ale nie kopniaki, raczej takie unoszenie się brzuszka (może się maluszek wyciąga), delikatne puk-puk. Strasznie się cieszę za każdym razem, jak to czuję, ale czekam jeszcze na coś bardziej konkretnego ;) Ja dzisiaj byłam na basenie, bo mnie dziecię uprosiło ;) Ogólnie u nas nie ma jakiś radykałów w tym zakresie, większość popiera ideę pływania ciężarnych, są przecież tak chwalone aerobiki dla kobiet w ciąży, zbawienne ćwiczenia wzmacniające mięśnie potrzebne do porodu itd. Trzeba wybierać dobre baseny i tyle, ja jak zostanę sama to będę chodziła czasem z małą, nie tarzam się po podłogach, wiszę nad wc, zachowuję wszelkie środki ostrożności, myślę że nie warto popadać w paranoję i zamykać się na cztery spusty w domu. Wszędzie czyhają jakieś zagrożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, co do kwestii basenu moja polozna jak najbardziej zaleca, u nas sa tworzone wlasnie specjalne klasy dla ciezarnych zeby cwiczyc te miesnie i jak najbardziej mowi, ze warto na to chodzic. Zreszta moja polozna powieidzala, zebym normalnie zyla jak dotychczas bo przeciez ciaza to nie choroba tylko stan. Oczywiscie zebym unikala np dzwigania albo tego typu prac, ale jesli chodzi o uprawianie sportow czy cos w tym rodzaju, to wszystko jest jak najbardziej wskazane. Tak ona mi powiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o basen to jest jeszcze kwestia, w którym kraju on się znajduje. Czy to jest ogólnodostępny basen czy raczej dla wybranych np w spa. Ja do takiego aquaparku w Sopocie nie chodzę już od lat bo tam przyjeżdżają tabuny turystów pełnymi autokarami - fe - i infekcja gotowa. Tak samo jak przed laty chodziłam na basen miejski na Chełmie w Gdańsku - woda sam chlor i co rusz trafiałam do ginekologa albo dermatologa. Na taki baseny to bym nawet bez ciąży nie weszła. Osobiście chodzę do spa w dworze oliwskim, basen może i niewielki ale woda jest ozonowana i przeważnie mam do dyspozycji cały basen tylko dla siebie. Owszem w basenie się odprężysz, odciążysz ale można też złapać niespodziankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego zdecydowałam, że na razie z basenu nie będę korzystać. Stres związany z ewentualnymi infekcjami i leczeniem jest dla mnie zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkowa 1984
hej dziewczynki, co do cellulitu to ja zauwazam, ze raczej zanika ale to chyba dzieki: zielonej herbacie, jogurtom, mleku itp. dzis zaslablam w kosciele, kilka razy siedzialam jak wszyscy stali, ale obciach:-( troche mi wstyd bylo, no ale co mialam zrobic, jak juz ciemnica przed oczami była i trzeba bylo co chwile siadać jak wszyscy stali.. w pachwinach czuje coraz wieksze napiecie, najgorsze jest to,ze w miejscu gdzie mialam operacje na przepuklinę zrobilo sie wybrzuszenie jakby to szycie wychodzilo na wierzch. mam nadzieje,ze nie popeka to wszystko:-( eh nie badzmy takiej zlej mysli, jak dzis samopoczucie?? mnie pierwszy raz dzisiaj zrobilo sie niedobrze tak,ze myslalam,ze nie wytryzmam, a tu tyle ludzi, ani wyjsc bo sie przewroce, ani nic eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa 1984 odpocznij sobie poleż z nogami w górze. Może za mało piłaś i dlatego takie rewelacje... Ja na początku ciąży a był to przecież grudzień wyprawiałam wigilię dla rodzinki ze str męża i mojej w sumie 10 osób. Wiecie, zakupy, sprzątanie, gotowanie, pieczenie ciast nawet zakup choinki i wtaszczenie jej na 2 piętro było na mojej głowie plus mega opady śniegu więc i garaż musiałam odśnieżyć. Już na kilka dni przed wigilią (a pierwszy test ciążowy pokazał 1kreskę) miałam zawroty głowy i skurcze w podbrzuszu aż w wigilię zrobiłam drugi test i okazało się, wiadomo co... Po świętach zwolniłam tempo zaczęłam pić 3L dziennie i do sylwestra skurcze i zawroty głowy minęły na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia ja mam dystans do tego co mówią tu położne, przecież one nawet studiów nie mają tu skończonych. Baseny tu są inne niż w Polsce , nie sa tak nachlorowane, ten basen gdzie połowa klasy miało paciorkowca to park wodny Chojnice kompleks gdzie reklamują zabiegi fizjoterapeutyczne i wysoką higienę, u mnie skończyło sie na anginie paciorkowcowej unidox nie pomóg, potem zastrzyki i wyzyty u hematologa, inni mieli gorzej długo chodzili z węzłami szyjnymi powiększonymi do rozmiaru śliwki, wszystko jest pięknie aż do infekcji czego w ciąży nie polecam doświadczyć. Spacery znacznie zdrowsze niz ingerencja chloru na skórę, drogi oddechowe i moczowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi polecały położne po studiach i lekarze po studiach ;) Dżołk ;) Ja chodzę na dwa baseny, takie miejscowe. Raczej niska frekwencja, do tego pod ciągłym obstrzałem. W ciągu kilku lat raz miałam infekcję prawdopodobnie po basenie, ale to trudno ustalić. W każdym razie do molochów i aqua nie chadzam ;) Zresztą wielką zwolenniczką pływania nie jestem, wolę leżeć, jak foka na plaży i się opalać, ale moje dziecię uwielbia basen, a właśnie nam wybudowali nówkę niemal pod domem, więc ciągnie nas, bo ona mogłaby z wody nie wychodzić ;) No i jak zostanę sama to nie ma wyjścia, będę chodziła, bo już mam powłoki namoczone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za wasze opinie! no to przemysle to jeszcze, nie wiem jaki stan basenow jest tu gdzie mieszkam.. na pewno nie pojde na ogolnodostepny a'la aquapark, gdzie sa zjezdzalnie i jacuzzi, bo tam na epwno moge cos zlapac. choc wlasnie tam planowalam pojsc z mezem,zeby sie wygrzac ;) ale jak skocze co 2 tyg raz na basen zimny sportowy gdzie maz nurkuje to mysle,ze nic mi sie nie stanie.. coz bede uwazac i sie obserwowac co z grzybem. taki basen to naprawde ulga dla ciala, szkoda calkowicie rezygnowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, ja mówiłam o ogólnej wiedzy medycznej jaką maja położne w uk:) nie o polecaniu basenów:) to czy basen jest korzystny czy nie to osobista opinia, nie wskazanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z JACUZZI i SAUNY w czasie ciąży NIE WOLNO KORZYSTAĆ. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo o saunie wiedziałam, o jakuzi nie. Dzięki! Grays-ja sobie żartuję, zdaję sobie też sprawę, że masz prawdopodobnie zboczenie zawodowe. Po prostu za dużo wiesz, a zwykły śmiertelnik nie zdaje sobie z większości sprawy. Ja po prostu wyznaję zasadę, że można ale z umiarem :) Tak samo, jak często widzę zachowania rodziców, sama jestem bardzo świadoma błędów, konsekwencji, wszelkie stany i zmiany u małej dogłębnie analizuję. Staram się wyluzować, ale ciężko jest odpuścić, jak się ma zwiększoną świadomość. Zresztą jestem napchana jak kaczka całą papką pedagogiczną, wiele się tego przydaje i trudno się od tego izolować. Zresztą ja mam poczucie, że ciężarnym robi się wodę z mózgu. Na przykład cała akacja "zero alkoholu w ciąży". Trąbi się o tym na lewo i prawo, a znam wiele kobiet w ciąży i po ciąży, które piją czasem piwko, lampkę wina --- bo lekarz zalecił na lepszą krew, krążenie. Jak zaczynam tłumaczyć, czemu nie wolno, to patrzą się na mnie, jak na ufoluda, pojednawczo kiwają główkami i tyle z mojego gadania. Pewnie podobnie jest z tym basenem, część trąbi że to świetna sprawa, doskonale wpływa na usprawnienie mięśni krocza, brzucha itd, ale są też przeciwnicy, bo jak by nie było to miejsce publiczne i nie każdy tyłek dobrze umyje przed radosnym pluskaniem ;) Ja wierzę w chlor i mam nadzieję, że dalsze moje kontakty z basenem będą udane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa:) ano masz racje, mam zboczenie zawodowe:) :) ale w tematach baseny guru nie jestem, sama bym jednak nie zaryzykowała:) Śmieje się, a już zdążyłam się spłakać, siedzę na forum ginekologicznym przezierność karkowa i razem z tamtymi kobietami przeżywam dzień po dniu ich oczekiwanie, nadzieje na wyniki amniopunkcji, jednak nie zawsze są to szczęśliwe zakończenia, trzymam kciuki za nas wszystkie, byśmy nie musiałby lękać się o zdrowie naszych maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, zapytalam odnosnie basenow mojego kolege lekarza, mowi, ze basen jest b.wskazany dla kobiety w ciazy, na stawy. on zaleca, ale mowi,ze najlepiej korzystac z basenu rano, gdy woda jest przefiltrowana przez noc i jeszcze czysta. jednak trudno chodzic rano na basen... mam pytanko jeszcze, piersi mi juz urosly z rozmiaru B na okolo D. no i nosze obecnie moj najbardziej rozszerzony stanik, jednak czuje powoli ze i to bedzie za malo za chwile. czy kupujecie cos w trakcie wiekszego? czy czekac na miesiac przed porodem i wtedy kupic juz taki stanik ktory bedzie wiadomo ze bedzie pasowal? no bo piersi zawsze jeszcze moga urosnac, choc ja mam nadizeje, ze u mnie juz nie urosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim.Mnie też kusi basen ale jakoś nie moge się zdecydować.W sobotę byłam na imprezie i przez ponad 4 godziny siedziałam ciągle w jednej pozycji na krześle.Po powrocie do domu jak już się położyłam tak dziwnie bolał mnie brzuch przez kilka godzin ,że aż się wystraszyłam.Do tego spuchły mi nogi.Strach był wielki ale naszczęście przeszło.Maleństwo chyba nie lubi takiego przygniatania brzuszka.Wizyta u giny za tydzień,brzuszek urósł i ogólnie powiedziałam wczoraj mężowi ,że czuję sie jakoś tak grubo choć na wadze od początku tylko 1kg więcej.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja szwagierka bardzo czesto jezdzila na basen z dziecmi gdy byla w ciazy i to wlasnie do aquaparku w Sopocie, nigdy nie zlapala zadnej infekcji !!! Mi sie wydaje ze to zalezy od organizmu, jeden lapie wszystkie bakterie a inny nic... Ja rowniez jezdzilam z moim malym synkiem do aquaparku gdy mial 2 miesiace i tez mu nigdy nic nie bylo :) Bedac w pl na pewno odwiedzimy to miejsce pomimo mojej wysokiej ciazy, wlasnie ze wzgledu na nasze dzieci. W uk nie ma tak fajnych basenow :) A jesli chodzi o baseny w polsce to na pewno jest tam duzo czysciej niz tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Jak byłam na początku lutego u ginki to powiedziała, że moge chodzić na basen, a nawet jest to wskazane dla kobiet w ciąży. A koleżanka mum to come napisała coś bardzo mądrego, ze najlepiej chodzić z samego rana, bo wtedy woda jest przefiltrowana i czysta. To faktycznie może zmniejszyć ryzyko infekcji. mum to come = czytałam,że biustonosz jak tylko robi się ciasny w ciaży, to należy kupować większy, ponieważ teraz wszystkie gruczoły do karmnienia się przygotowują i nie mozna ich uciskać czy coś w tym stylu. Ja kupiłam już jeden i w tym tyg musze kupić drugi, troszke wiekszy. A przed porodem to i tak będe kupować specjalne do karmienia. U was pewnie też takie mrozy, mi termometr pokazuje minus 11st.C bbrrrrrr, dobrze że nie musze z domku wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja szwagierka bardzo czesto jezdzila na basen z dziecmi gdy byla w ciazy i to wlasnie do aquaparku w Sopocie, nigdy nie zlapala zadnej infekcji !!! Mi sie wydaje ze to zalezy od organizmu, jeden lapie wszystkie bakterie a inny nic... Ja rowniez jezdzilam z moim malym synkiem do aquaparku gdy mial 2 miesiace i tez mu nigdy nic nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam napisac o biustonoszu. Jest bardzo wazne by byl on dopasowany poniewaz w zamalym lub za duzym biustonoszu deformujecie sobie biust :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×