Dlaczego rodziłyście naturalnie?

Był już temat o cesarkach, pora na poród sn.

ja mialam cc :P

hmm bo innego sposobu nie wymyślili....dziwne pytanie...zaczynasz rodzić, nie ma wskazań do cesarki to rodzisz dalej...tak mi się wydaje...

Bo dla mnie cc to operacja, a poród naturalny jak sama nazwa wskazuje jest fizjologiczny i naturalny. CC w moim przypadku mogłaby zaistnieć tylko wtedy kiedy trzeba by ratować mnie albo dziecko. Miałam w życiu jedną operację i wiem jak wyglądała moja rehabilitacja po niej, dwa razy rodziłam i jasne, ze czułam dyskomfort ale nie czułam się jak obłożnie chora. Nie zdecydowałabym się świadomie na cesarkę za żadne skarby.Wydaje mi się, ze mam wysoki próg bólu i wizja kolejnego porodu mnie nie przeraża. Bardziej martwię się, żeby z maluszkiem wszystko było dobrze niż o to, ze będzie bolało. Poboli i przestanie.

tak, bo cc to operacja, więc lepiej skorzystać z tego co natura wymyśliła, ja mam astmę a cc nie chciałam i lekarze nie widzieli w tym, problemu, poszło dobrze :)

ja wybieram cc i tylko cc.

dlatego rodzilam silami natury.

cala ciaza chcialam rodzic naturalnie oczywiscie z zzo, obecnie , jutro termin porodu , ja panikuje..i mysle boze czemu nie cesarka:D, mimo to..nadal jestem za porodem naturalnym, nasluchalam sie o cesarkach i porodach naturalnych tez, i musze przyznac ze ciecie powlok brzusznych , ewentualne infekcje, wszystko to za mna nie przemawia

-bo cc to operacja -bo nie miałam wskazań do cc -bo chciałam przeżyć poród sn -cala ciąże przygotowałam sie do sn w sumie nawet cc mi przez myśl nie przeszła -bo nie boje sie bólu -bo nie przerażała mnie naciągnięta cipka

Bo lekarz to konował:) Ale nie żałuje

Bo w Polsce nie ma wyboru bo nie miałam wskazań do cc. Tutaj gdzie mieszkam nie jest tak, że idziesz do lekarza płacisz 2 tys. i robią ci CC. To mimo wszystko łapówka. Legalnie w państwowym szpitalu absolutnie nie ma wyboru i jeśli nie ma medycznych wskazań do cc, to nawet nie ma opcji, że zrobią CC, bo ty tak chcesz i już:-P Gdybym miała wybór i mogłabym sobie wybrać poród, to wybrałabym CC

jakieś głupie pytanie moim zdaniem. Skoro nie masz wskazań do cc to rodzisz naturalnie, innego wyjścia nie ma...? Może lepiej byłoby zdać pytanie dlaczego rodziłyście przez cc?

i jestem z tego dumna. Nie było wskazań do cc, dlatego było naturalnie.Wszystkie kobiety, co wybierają cc na życzenie, to na moje strachliwe dudki nieodporne na ból i mające cykora przed prawdziwym wysiłkiem, idące na łatwiznę. Kobieta, jak nie ma wskazań, powinna urodzić naturalnie.I co z tego, że boli, że jest trudniej niż podczas cc, taka natura naturalnego porodu.

Dziwi mnie tytul tego topiku. To tak jakby zapytac, dlaczego wkladasz jedzenie do buzi i przezuwasz? ( w domysle: mozesz sie zywic sonda... :-O ) Bo CC TO JEST POWAZNA OPERACJA BRZUSZNA, PO KTOREJ MASZ RANE, GOJACA SIE BLIZNE, SCIAGANE SZWY I CHOLERNY BOL.... JESTES POHARATANA.... mam za soba sn i cc i dziwie sie naprawde kobietom, ktore wybieraja sobie na zyczenie cesarke, nie moge ich zrozumiec po prostu....

ja rodzilam sn poniewaz boje sie operacji i powiklan, nigdy nie mialam znieczulenia ani ogolnego ani w kregoslup, poza tym jakos nie widzi mi sie blizna na brzuchu z wlasnego wyboru rodzilam 2x silami natury i jezeli bede kiedys jeszcze raz w ciazy to tez chcialabym tak rodzic dla mnie porod sn to super sprawa, bardzo szybko doszlam do siebie, nie bylam cieta, zero szwow, a ten momen kiedy za chwilke masz wydac z siebie dziecko sa niezastapione :)

bardzo lekki!! jestem 7 mies po porodzie, i w tej chwili mogłabym rodzić kolejne dziecko;) a jak widziałam dziewczyny po cesarce na sali to aż mi ich szkoda było, jak płakały bo rana bolała;) nie zdecydowałabym się swiadomie na cesarkę

Nie no glupszego pytania to tu jeszcze nie widzialam :P masakra jakas.Ja to chcialam rodzic nienaturalnie tak zasugerowalam lekarzowi ze moze uchem dam rade wypchac dziecko,no ale niestety nie dalo rady musialo byc naturalnie,a mialam taka nadzieje....

a ja rodzilam sn i to nie krótko bo ponad 30h i w dupie mam wasze teksty typu'' dziwie sie ze to czy tamto'' :o w zyciu nie bede juz rodzic sn i nie chodzi tu o to ze bede znowu rozciągnieta itd.wole potem po cc lezec miesiąc w łóżku niz przezyc ten traumatyczny ból który wtedy mialam.takze jak najbardziej za CC jestem

Bo wierze bardziej w swoja moc jako kobiety, co potrafi urodzic, niz w moc nowoczesnych technik chirurgicznych. Przy cc brakuje tej pelni, niepowtarzalnej euforii. W czasie trwania sn wydziela sie duzo oksytocyny - hormonu milosci, dzieki niej kobieta moze ze zwielokrotniona sila rozwijac swoja zdolnosc do milosci, czyli bez oksytocyny wiez z dzieckiem buduje sie wolniej i z wiekszym trudem. Badania wykazaly zwiazek pomiedzy tym, jak zostalismy urodzeni a zaburzeniami w sferze zdolnosci do milosci - kochania siebie i kochania innych. Sa dlugoterminowe konsekwencje tego, w jaki sposob sie rodzimy. Dziecko urodzone sn jest natychmiast skolonizowane przez drobnoustroje pochwy matki, i jest mniej podatne na infekcje szpitalne. Dziecko urodzone cc ma mniejsze szanse na przystawienie do piersi i wypicie wczesnej siary, wiec jego wewnetrzna flora jest inna nich dzieci urodzonych sn. Podczas porodu u matki wydzielaja sie substancje morfinopodobne, dziecko ma rodzaj uzaleznienia od mleka matki, co sprawia ze karmienie piersi jest latwiejsze. Inne substancje wydzielane w czasie porodu sn powoduja, ze mleko latwiej przeplywa przez kanaly mlekowe. Dlatego matki po cc musza wykazywac sie wieksza wytrwalosci w postanowieniu karmienia piersia.

Dlaczego rodziłam naturalnie? :o Cóż za głupie pytanie. Bo dziecko musiałam jakoś urodzić, a cesarskiemu cięciu jestem przeciwna, gdy nie ma do niego wskazań. Skoro decydujemy się na dziecko to chyba należy być świadomym tego, że trzeba urodzić. Cesarka na życzenie to pójście na łatwiznę:o Tyle w temacie.

1. daaa???bo tak zostalam 'zaprogramowana ' przez nature:-D 2.Bo nie mialam wskazan do cc. 3. Bo nie balam sie ze mi z pochwy za przeproszeniem,zacytuje slynne powiedzenie na kafe 'wiadro zostanie':-D

A ja nie widzę na jednio oko (od urodzenia), drugie ma -3 dioptrie i oczopląs i ponoć astygmatyzm. Okulistka przebadała mnie chyba pod wszystkimi mozliwymi kątami i twierdzi, ze nie ma przeciwwskazań do naturalnego porodu. Ufać jej? Nie boję się bólu, chodzi mi tylko, aby sobei oczu (czy raczek - oka) bardziej nie popsuć. :-(

bo nie dało sie tego odkaszlnąć??? ....

urodzilam i juz

ja bym się bała naturalnie z takimi wadami wzroku, łatwiej jest opiekować się dzieckiem, gdy się widzi

Aneczka - ale jeśli okulistka nei widzi przeciwwskazań i nie wystawi zaświadczenia, że mogę rodzić tylko przez cięcie, to nic nie zrobię.