Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Skąd wiesz? Do następnych jeszcze rok, więc wiele może się zmienić . :)

tikti - nie mnie to oceniac i nie ma to nic do rzeczy, wiesz - jest taki etap w zyciu czlowieka, kiedy zaczyna doceniac inne zalety w czlowieku , niz sam wyglad czesc wszystkim :)

moje tez raczej na pewno :( a przez rok u mnie niewiele sie zmieni , tak juz jest w moim zyciu , nie wiem dlaczego , ale taki los chyba..:(

Witaj Ja a co :)

Wlejcie chociaż trochę optymizmu w Wasze serduszka.Rok to jest ponad 300 dni i każdy dzień może przynieść niespodziankę. :)

U mnie każdy dzień wygląda tak samo. Ponadto dla kobiet jestem antyideałem mężczyzny.

witaj :) teoretycznie moze , ale znam swoje zycie , jest ciagle niezmienne w tej kwesti, pomimo wielu zmian

Antyideałem? A jaki to jest ideał ?

kleszczu- czy oby na pewno nie przesadzasz? ja tez zdaje sie byc niewidzialna dla facetow :( nie jestem pieknoscia , ale nie uwazam sie tez za brzydka (choc juz sama nie wiem jak jest)

Ja a co, u mnie w tej kwesti tez sie niewiele zmieniało w ciągu ostatnich lat, ale to nie oznacza ,że ten rok ż ma byc taki sam , jak poprzednie. :)

zosiu ale z ciebie optymistka , ja juz trace resztki nadzieji i nawet juz nie marze ani nie czekam , tylko przyjmuje smutna rzeczywistosc

A ja nie wiem czy jestem widzialna czy niewidzialna.Niby patrzą , czasami się odezwą i nic poza tym.

Ja a co, zawsze byłam optymistka mimo wszystko.Wierzę,że musi być lepiej, a jeśli nie będzie to trzeba będzie przyjąc to co przyniesie los z godnością. Widziałam w życiu tyle cierpienia, tyle chorych dzieci,że cieszę się z tego co mam.Doceniam to ,że jestem zdrowa i moi bliscy również,że mam pracę ,w której się spełniam , jestem lubianą osobą, mam co jeść i dach nad głową.

widzisz zosiu- masz czy sie pocieszac, ja w innych rzeczach tez mam braki, nie jestem zadowolona z sioebie i swojego zycia, tak naprawde nie ma nic z czego czerpalabym radosc zycia :(

Na pewno jest coś z czego mogłabyś się cieszyć .:)

Witam ;)

Mam swój własny system wartości i czasami myśle,że jestem staroświecka, bo pewne wartości poszły chyba w zapomnienie u niektórych osób. Tylko,że one dla mnie zawsze były i będą ważne.

17latek Witaj w gronie " samotników" :)

chyba jednak nie ... chcialabym znalezc taka rzecz, ale nie ma ktos kiedys zadal mi takie pytanie: czy czulas sie kiedys spelniona? zrobilo mi sie bardzo przykro, bo odpowiedz brzmiala: NIE :( moje zycie to pasmo problemow , cierpienia, rozczarowan i smutku, radosci- prawie wcale, a szczescia - nie znam :(

A nie cieszy Cie to ,że budzisz się codziennie rano i masz szansę przeżyć kolejny dzień,?

A ja jestem spełniony, bo już nie mam nic wielkiego do zrobienia w życiu. Mógłbym już umrzeć.

ja a co - smutne to bardzo, ja tez mam podobnie :(

Przestańcie.Jesteście jeszcze młodzi, zdrowi,życie przed Wami. :)

Skad możecie wiedziec ,że jutro nie uśmiechnie się do Was szczęście?

Ale co to za życie, gdy przetaje ono mieć sens?

zosiu - nie cieszy jak moze takie zycie cieszyc? zycie to nie tylko budzenie sie , chodzenie po ziemi i patrzenie w niebo , sklada sie z wielu czynnikow,jesli sa same ujemne, nie wita sie z radoscia kolejnego smutnego dnia :(

Uśmiechacie się czasami do swojego życia? jeśli nie ,to jak ono ma uśmiechnąc się do Was?

Nigdy nie nie ma samych ujemnych czynników, zawsze jest coś pozytywnego , tylko trzeba to dostrzec, a to czasami wymaga troche wysiłku .

Zastanawiam się nad emigracją, ale na razie brak mi odwagi i siły, aby wyjechać. Może w innym kraju los się do mnie uśmiechnie? Kto wie...

a gdzie chcesz wyjechać?