Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

I może to dziwnie zabrzmi, ale modlę się o pomoc i tę pomoc otrzymuję.Zawsze tylko mówię" Jeśli Ty Boże też tak chcesz...." Jak na razie naprawdę otrzymuję tę pomoc z Góry , oczywiście nie od razu, muszę zawsze trochę czekać, ale to wyrabia cierpliwość...:)

czyli moze jedank cos sie u Ciebie zmienilo..? chyba, ze zmiana jest w samym podejsciu, bo to jest bardzo duzo

Trudno cokolwiek powiedzieć, chyba musi minąć jeszcze trochę czasu, ale ja poczekam....ale to prawda, zmieniłam podejście do wielu spraw...

Co do Kolumbii to jadę ze znajomymi - organizuje mój kolega Kolumbijczyk z żoną (czyli moją od dawnych czasów szkolnych koleżanką). Zdaję się zupełnie na nich co do doboru miejsc i co do tego, co warto i jesteśmy w stanie zobaczyć. "powiedz mi jak tam twoje fotografowanie, cos czuje, ze pasja sie rozwinela" Właśnie się dzisiaj podłamuję fotograficznie. Oglądam trochę prawdziwych zdjęć, szczękę mam na podłodze. I patrzę na te moje, że ostatnio nic ciekawego nie trafiłem (choć fakt, że długo nie fotografowałem i po prostu wracam do tego). I moje dawne, choć trafione jak ślepej kurze ziarno, niektóre foty były lepsze od obecnych. Mimo, że oczywiście się znacząco doposażyłem. Ale trudno, muszę trenować. Może coś zacznie wychodzić.

jak pojedziesz do Kolumbii, to tam zaczniesz fotografować . Tam będzie pole do popisu.A potrenować można jeszcze przez trzy miesiące.

Panno M, a Ty masz plany wakacyjne?

Nastawiam się na fotografowanie w Kolumbii oczywiście. Ale będzie to raczej fotografowanie jak na wycieczkach choćby z rodziną - trzeba pilnować się gdzie reszta, więc skupienia i czasu na myślenie o zdjęciach pozostaje mało. Ale nastawiam się na ten styl, że fotki nie będą ze szczególnym zamysłem artystycznym, tylko tak na wspominanie. Więc muszę potrenować pewne rzeczy - głównie myślenie - tutaj, w miejscach, które mam pod ręką. (I co jest paradoksalne nie takie łatwe im lepiej się miejsce zna na wylot i jest takie "codzienne").

Ecrivain ja tez mam takie wrazenie, ze wszelkie zdolnosci i moja kreatywnosc z wiekiem strasznie zmalaly, a wrecz pozanikalo wszystko. Zosiu mam plany na wakacje, wyjzdzam pierwszy raz nad morze i bardzo sie ciesze, ze w koncu moglam sobie zaplanowac prawdziwe wakacje, wczesniej nie mialam takich mozliwosci( praca na smeiciowe umowy lub brak pracy)

żebyś tylko czasami czegoś nie próbował w drodze powrotnej , czegoś zapakowanego , gdzieś tam w żołądku przewozić :D

To fajnie, że spełnicie swoje pragnienia związane z wypoczynkiem, poznawaniem nowych miejsc.

Kolumbia słynie z narkotyków i szmaragdów :)

Kończę na dzisiaj. Miłego wieczoru :)

Panno M. - ja tam zachodzę w głowę, czy kiedykolwiek takowe miałem. Czy w ogóle jestem w stanie się nauczyć choć trochę tego, co widzę u ludzi, którzy rzeczywiście robią zdjęcia. Nie mam wielkich ambicji artystycznych, nowatorskich, wyrażania przesłań i innych takich. Ja po prostu lubię ładne obrazki. Tylko tyle i aż tyle. Wyssany - nie, nie zamierzam niczego nigdzie przewozić. Nie mam żadnych chęci wzbogacenia się, przy choćby jak najmniejszym ryzyku. Zosiu, Kolumbia słynie też z choćby z orchidei. To jej symbol. I np. z noblisty G.G. Marqueza. I Shakiry (choć tu słyszałem od Kolumbijczyków, że wcale się Shakirą tak nie zachwycają jak reszta świata).

no to ja tez bede konczyc, jutro do pracy Ecri- mam nadzieje ze jeszcze do nas zajrzysz, jak nie teraz to pochwalic sei wrazeniami z wyprawy ;)

Zajrzę oczywiście. No a wrażanie najszybciej w październiku, jak wrócę.

Jak tam u was nastroje?

Do kitu .. ;/

Witajcie...:) U mnie nastrój ok.Co ma być to będzie. Jest mi czasami smutno,ale to chyba naturalne i każdy ma lepsze i gorsze chwile. W niedługim czasie mam dwie uroczystości rodzinne. Jedną jest wesele. Idę na nie z rodzicami i mam zamiar dobrze się bawić mimo wszystko. Mam w nosie nawet to ,że ktoś coś tam powie, że jestem bez pary. Panno M, a co u Ciebie? Miałaś długi weekend? :)

witajcie:) U mnie bez zmian. Zaglądałam na topik ale nie mam nic do powiedzenia więc nic nie pisałam. Cieszę się z waszych planów wyjazdowych, wakacyjnych. Zosiu Twoje podejście do życia jest tak fantastyczne, że szczerze ci zazdroszczę. Pozdrawiam serdecznie.

nastroje ostatnimi czasy są zupełnie nieciekawe nie zamierzam więc ich przerzucać na innych :)

czyli co? Nie wypaliło to co miało wypalić? ehhh...szkoda.

na razie nie . coś tam niby się przesuneło , ale nie ma co liczyć aż tak za bardzo z tego co widzę , a szkoda nikt w tym kraju coraz bardziej nie wie na czym stoi , nawet faktyczni wykonawcy autostrad , którym nie zapłacono

i jak szyjecie samotne i samotni ? wejdą , czy nie wejdą dzisiaj ? do ćwierćfinałów oczywiście ale flagę uszyli - 50 x 30 m ...hmmm, takie nowe zjawisko pewnie wejdą w ten 'geschaft ' niedługo firmy ze swoimi banerami ...i ci biedni i bici kibice i kibole będą dżwigać i unosić nad głowami jakieś flagi np. biedronki w zamian za 10% rabatu na bilet wstępu . może ten zwyczaj wejdzie także do kin , teatrów , cyrków ? może to opatentować ?

właściwie to Czesi jako goście w podziękowaniu za gościnę oraz wiedząc , że sprawi to gospodarzom wielką radość coś takiego jak własna wygrana , powinni się po prostu poddać bez większej walki zresztą - tyle mają sukcesów sportowych tu i tam ...a u nas zupełna plaża długo i ostatnio może należało wcześciej wystąpić do nich z takim pewnym apelem i sugestią (oczywiście bez walizki i tych rzeczy licząc jedynie na pełne zrozumienie ) oni ogólnie kokospoko są i może spełniliby te małą prośbę jakieś mam takie podświadome wrażenie , że jednak są lepsi i to se neuda , a wypadałoby wreszcie mieć jakiś bodzieć rozwoju i ambicji ...w każdym razie , jak coś dalej mi nie wyjdzie , a oni wygrają dzisiaj , to będę miał już tego winnego hehe

1:0 dla POLSKI!!!! Typujemy? Ten kto zgadnie dostanie nagrodę topikową, hmmm...tylko jaką? ....zaraz coś wymyślę.

oczywiście że nagrodą będzie duma i poczucie satysfakcji;)

nagroda będzie pewnie skąpa i opasana wstążką :D a można pare wyników , aby zdobyć nagrodę ?

tiak ..od rana czułem jakiś nadciągający smrodek w zwiazku z meczem -podejrzewałem remis , ale lepiej że czesi niż ruskie , a nasi byli słabi zupełnie właściwie , to jakoś tak wiedziałem niewiadomo skąd , że grecy wygrają z ruskimi , zresztą powinni dostać karnego życzę czechom wszystkiego najlepszego i nieco szczęścia

Witam... Szkoda, że przegraliśmy..., ale pocieszające jest to, że w związku z tym nie wyjeżdzamy z kraju, w którym odbywa się EURO. U mnie nic nowego poza tym , że chyba zaczynam lubić samotność.Boję się, że mogę polubić ją za bardzo i potem będziemy już nierozłączne. Dobrego dnia...

nie wyjeżdzamy żatem Czujna wygrała w prognozie wyniku , chociaż może nie aż tak dokładnie a ja dopiero dzisiał znalazłem przyczynę przegranej tak , ta flaga to był zupełnie głupi pomysł - nasi zamiast patrzeć na przeciwników i na piłkę , ciągle spoglądali na flagę , czy nie moknie i w jakim jest stanie , tracąc zupełnie koncentrację taktyka powinna być inna - to Czesi powinni tam spoglądać i dekoncentrować się , ale to musiałoby być coś co by ich niepokoiło np. banery z różnymi treściami typu 'od dziś piwo w Czechach za darmo dla przyjezdnych' , 'albo od jutra browary nie pracują -brak wody' , 'kolejna powyżka o 200% cen piwa u południowego sąsiada ' ...czyli takie normalne medialne , polskie przekazy ale cóż , za póżno :( łeeeeeee