Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

nie odstawiamy , ale coś tam robimy , aby przeżyć ( pomocnika mam na stanie , tak że nie jestem najniższy w tej hierarchi ) , a taki spawacz w takiej firmie , to dość lużne i szanowane stanowisko hehe . na razie - na luzie kombinat Bełchatów ...wlaściwie jedno z miwjsc , gdzie od początku powinienem pracować , stając się jakąś 'szychą " po iluś tam latach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crewet
1212

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam że nikt tu nie zagląda, wszyscy wyjechali, więc nie pisałam. Ja jutro jadę na tydzień urlopu. Pogoda ma być, ekipa fajna, musi być fajnie:)Życzcie mi szczęścia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzisz Czujna, jednak wyklarowal Ci sie urlop tak spontanicznie, musi byc fajne, spontany sa najlepsze :) a gdzie wyjezdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę miłego urlopu zatem :) mnie nie ma , gdyż pracuję od 16.00 - 2.00 plus dojazdy ...jeszcze w tak dziwnych porach nie pracowałem ( tzn. normalne nocki , czy 18 - 6 ) , ale nie takie dziwne godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim mam nadzieje, ze Czujna dobrze sie bawi na wakacjach i przywiezie mile wspomnienia pozdrawiam Zosiu a Tobie jak mijaja letnie dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...:) U mnie jest gorąco, w pracy też. Dzisiaj miałam w swoim pokoju, gdzie pracuję, 33 stopnie. Do tego jeszcze przeziębiłam się od tego ciepła i mam wstrętny katar. Poza tym u mnie ok. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Juz wrócilam, wszystko co dobre szybko się kończy. Bylo naprawdę świetnie. Wyluzowałam, odstresowałam się, wyszalałam się. Miło mi, że mnie wspominaliście. Pozdrawiam serdecznie. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Czujna, milo mi slyszec takie wiesci, na Mazowszu to u mnie, ale cos Ty tam robila, przeciez tam nie ma nic ciekawego:P a w sprawach sercowych ruszylo cos? ;) ja wyjezdzam w srode, mam nadzieje, ze rowniez przywioze ze soba rownie mile wspomnienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalew sulejowski, pewnie znasz. Panno M. w sprawach sercowych bez zmian. Jednak wiek ma znaczenie. Mam te 30parę lat i tego nie da się oszukać. Na wakacjach młodzież albo pary z dziećmi itd. Życzę Ci powodzenia, wypocznij, baw się, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, ze znam,ale mialam okazje byc dopiero kilka lat temu, i jak Ci sie podobalo w "moich" stronach? no niestety, ten wiek..mi tez zaczyna coraz bardziej doskwierac, a jestem chyba ostatnia samotna wsrod tych co znam, ostatni znajoma w moim wieku mi sie zareczyla a tez deklarowala swoj sprzeciw wobec malzenstwa i zakladania rodziny, w tzw" spadku" dostala tez odchowane dziecko, wiec dostala wszystko w pakiecie i musze przyznac, ze jej troche zazdroszcze i znow mpj dotychczasowy spokoj ducha zaczyna sie powoli burzyc :( a Ty z kim bylas na wczasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. Byłam na wczasach z koleżankami. Obie mężatki, ale na wczasy jadą zawsze same, albo z dziećmi, dzieci raczej odchowane 15, 16 lat, więc luzik. Mnie się podobało, a i m też. Trochę spokoju, trochę rozrywek, nawet potańcówkę zaliczyłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajne masz te kolezanki, ze potrafia sie oderwac od mezow i spedzic fajnie czas bez nich, takie zdystansowane i nie wieszajace sie na szyi facetom, a na potancowce zaden pan nie poprosil do tanca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he, poprosił, nie jeden, ale raczej gówniarze, małolaty, super fajnie, do zabawy, tańca, śpiewu było fajnie, ale co zrobić jak to to miało wszystko z 10 lat mniej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to miło że tak sobie wczasujecie - należy się w końcu , było nie było ja zbyt długo wczasowałem , a więc nie zazdroszczę ... jako ta komórka kombinatu cobyście mieli światło z kombinatu , aby widzieć przy oświetleniu , albo wysuszyć włosy elekrtyczną suszarką http://www.youtube.com/watch?v=g83k6vwBFMg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektrownia Bełchatów? Pewnie tak. To działaj Wyssany działaj. Bez prądu ani rusz. Pozdr. Panno M. jak idą przygotowania, spakowana? Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida.. opornie :P jak to zwykle, jeszcze nie spakowana -na ostatnia chwile, ach ten slomiany zapal :O a u Ciebie jak powrot do rzeczywistosci, mam nadziejej, ze nie bolesny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nienawidzę się pakować i rozpakowywać i znowu pakować. Ale to szczegół, ważne są wspomnienia, relaks, wypoczynek. Powrót do rzeczywistości dość ciężki. Ale i tak nie źle. Jednak naładowałam się pozytywną energią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziękuję kochana:) Tego też sobie życzę. A Ty pewnie już w podróży, albo i nad morzem. Życzę udanych wakacji. Może poznasz kogoś ciekawego. Baw się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje! jeszcze nie wyruszylam, bede podrozowac nocą ;) troszke sie obawiam, w pkp niebezpiecznie.. narazie jeszcze sie organizuję;) nie jadę nawet z takim zamiarem, aby kogoś poznać, na żadne cuda nie liczę :P co ma być, to będzie. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wszystkim wypoczywającym i tym ,którzy już po urlopach życzę dobrego nastroju i ładnej pogody . Ja niestety musiałam iść do lekarza i jestem na zwolnieniu. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak że w zasadzie cieszę się że pracuję , chociaż jak dołożono jeszcze godz, preacy w tygodniu , to jest to nieco wkurzające , że praktycznie nie ma się czasu po pracy na siebie takie właśnie typowe prace opisane , coraz bardziej wyglądające na prace zupełnie poza terenem swojego zamieszkania mimo pewnych umów i ustaleń ( bez płatnych delegacji w normalnych układach umowy o pracę ) w takiej sytuaci okazuje się , że np. ukraińcy zarabiaja więcej niż podnajmowani polacy , gdyż muszą im płacić delegacje np. i coś tam jeszcze ogólny chaos i dziwne sprawy ...ale przynajmniej już wiem o co tam chodzi w tym niby głównym dostarczycielu prunda - tzn. zagranicznni zleceniodawcy remontów wyceniają koszty ...zatrudniają swoje firmy do remontów ...które podnajmują najtańszych polaków i nieco droższych innych , którym nie płacą ubezpieczeń , albo oni sami płac a jakieś niskie i śmieszne stawki . odpoczywam po..... 2 tyg. pracy po 10 godz. plus dojazdy ( 1.5 w obie strony ) w zasadzie - podobno normalne wlaśnie tam i dookoła :(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się naszukałam tego topiku. Wywaliłam z ulubionych przez przypadek. No, ale wreszcie znalazłam. Zosia zdrówka życzę. Cóż Cię dopadło w środku lata? Wyssany pewnie kwestia przyzwyczajenia do trybu pracy, ale nie zazdroszczę takich godzin i tych dojazdów. Przyzwyczaisz się to będzie Ci łatwiej. Ciekawe jak tam nasza Panna M. na wczasach. Pewnie bez neta, bo może by coś skrobnęła do nas z nad Bałtyku, może tam poznała jakiegoś Neptuna. Kto wie. U mnie bez zmian. W uczuciach cisza. Niedługo mam urodziny i tak bardzo bym chciała poczuć się spełnioną szczęśliwą trzydziestką (z hakiem;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×