Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

no to gratuluję :) mróz chyba wreszcie zelżeje nawet śmigałem dzisiaj , tylko że ...no lodzie byłem sam nieco dziwne uczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie ma czego;) samemu na lodzie- no faktycznie pewnie dziwne uczucie ale za to cala tafla dla Ciebie ;) mozesz mnie kiedys zabraz ze soba, chetnie potawarzysze i ..moze sprozboje dotrzymac kroku..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna M, a co studiujesz jeśli to nie tajemnica i możesz napisać na forum? Też bym pośmigała na łyżwach, tyle że jest jeden problem :O nie umiem na nich jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Mam nadzieję , że jeszcze jesteście. Dziś byłem na łyżwach z córką. Jeździliśmy po stawach. Tzn po stawach połączonych takimi kanałami można tam zrobić ze dwa km jadąc wzdłuż. Na tę okazję kupiłem sobie łyżwy z Decathlonu.Było cudownie. A Wy jak spędziliście weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna wiedziec,a studiuje cos z rodzaju łopatologii :D czyli pedagogikę, jednak z dziecmi nie wiaze swojej przyszlosci zawodowej. Kafe- prawda, ze cudowna jest jazda nalyzwach? ja tesknie za czasami dziecinstwa kiedy chodzilo sie na dzikie stawy z wlasnymi schetanymi figurowkami i krecilo sie a'la piruety , ach lezka w oku sie kreci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jazda na łyżwach - kupić , założyć i nieco się męcząc na początku powolutku jeżdzić - kazdemu to po jakimś czasie wychodzi , skoro jest to jakaś nauka chodzenia , biegania , którą raczej wszyscy w swoich latach juz opanowali ...nie trzeba być kimś wyjątkowym , aby jeżdzić , skoro jest to naturalne jednym to szybciej przychodzi , innym wolniej - w zasadzie jest to bez znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim wieku to już chyba za późno na naukę :O no i szkoda tyłka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o połamanie kości tylko o pupę :P boję się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam oj tam mp-30 nie jesteś wcale za stara to tylko kwestia podejścia do życia. Panno wspomniałaś coś o piruetach... Jestem pełen podziwu bo mi idzie znacznie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można się bać , a więc na początek przy barierkach , podtrzymując się od czasu do czasu może ze dwie pierwsze jazdy nieco z obitą , albo nieobitą pupą , a póżniej już raczej na luzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie nadal mroźno.Mam problem z internetem ,więc korzystam z tego,że mam sygnał. Pozdrawiam i życzę mimo wszystko " ciepłego " dnia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę proszę sami łyżwiarze. Nie wmówicie mi że łyżwy czy też inne sporty zimowe to jakiś plus tej zimy. Nienawidzę zimy. Od tego roku nienawidzę. Niech się te mrozy już skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany5 - wiem, człowiek w każdym wieku może nauczyć się, ale ja nie mam gdzie uczyć się ( lodowiska w moim mieście nie ma) no i nie ma kto mnie uczyć. Rano jak jechałam do pracy było -22 stopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mam szczęście , ze tylko 5 min. na lodowisko dziś znowu strasznie zimno :( lubię zimę , jej aurę , możliwości pojeżdżenia na tym, czy tamtym , ale tak do - 10 a tak dla ciekawskich , jak się okazuje - przyczyną tych długotrwałych mrozów u nas ...jest globalne ocieplenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złapałam dziś ogromnego doła. Nie mam już sił na nic. W niczym nie widzę sensu. Nie wychodziłam do ludzi przez chorobę, może to jest właśnie przez tą izolację. Mam nadzieję że minie. Nie mam nikogo komu chciałabym o tym powiedzieć, dlatego piszę to tutaj. Piszę, żeby to ze mnie zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna Czujna :( nie dość , ze samotność , to jeszcze długotrwała choroba , coś najgorszego w samotności !! ...dobbrze że piszesz i jest internet , gdzie można to wyrzucić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bardzo dobrze, że mam możliwość pisania tutaj, że jest internet. Bo widzisz od pewnego czasu w żadnej dziedzinie życia mi się nie układa. To jest takie dołujące. Jutro wracam do pracy i znowu muszę udawać że wszystko u mnie w porządku. A teraz mnie może złamać nawet krzywe spojrzenie. Sypie się. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo słabym jest się w takim czasie . nie bierz aż tak bardzo wszystkiego do siebie wracając do pracy , jakiś uwag , pretensji ogólonych ..nieco to potrwa , pewna depresja plus osłabienie chorobą oraganizmu pisałem już , jak masz się wzmocnić , choćby fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tak długiej nieobecności będę miała mnóstwo zaległości i nie będzie taryfy ulgowej. Mam nadzieję że chociaż kontakt z ludźmi mi jakoś pomoże odzyskać chęci do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , życzliwe kontakty napędzają , nieżyczliwe - dołują ...tak jest stety , czy też niestety w sytuacji takich akurat tutaj ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Czujna , nie popadaj w depresje , dolki sa po to zeby w nie wpadac , a nastepnie sie z nich podnosic . Woerz mi nie jestes sama w tym dole myle , ze wiecej jest osob , ktore dotrzymaja Ci tam towarzystwa - chocby ja . Wiesz moze to dobrze , ze wracasz jutro do pracy , zajmniesz sie robota i nie bedziesz miala czasu na rozmyslania . Wyssany rowniez stara sie podtrzymac Cie na duch , jak to dobrze miec wirtualnych znajomych . Pewnie to nie jest rozwiazanie , ale pisz moze Ci ulzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żartowałem z tym ociepleniem klimatu i mrozami u nas :) okazuje się , że jednak następuje ocieplenie ziemi , jako całości , skutkiem czego , jest topnienie lodów na antarkydzie i w arktyce morza tozryklegajace do bieguna północnegio stopniały , powodujac nagrzewanie sie powietrza od wcześniej zamarżniętych wód ( przy zamarżnietym morzu panowały te same temperaturu , co w przylegajacym powietrzu ) teraz - to powietrze ogrzewa się od wody , która ma tak -3 C , i zwiększa objętość , powodujac powstanie wyżu , czyli czegoś , co ma wyższe ciśnienie niż okolica , wyż ten zaczynający się rozprężać na wszystkie strony , a więc głównie do europy gdyz wspomaga to jeszcze obrót ziemi w kierunku tych nagrzanych od morza mas powietrza wyglada na to , ze tak będzie każdej następnej zimy - zresztę ostatnio - też były częściowe mrozy , może nie aż takie , jak obecnie gdy były zamarżnięte te morza - nieruchawe i zmrożone powietrze zalegało nad syberią , dorowadzajac tam do _ 50 - 60 teraz tam jest - 35-40 , a reszta mrozu trafia do nas taki niby paradoks , ale jednak prawdziwa przyczyna moim zdaniem i zdaniem tych , którzy to to zbadali i opublikowali np, w ameryce płn. akurat trwa , prawie wiosenna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany bylam kiedys na wykladzie na temat ocieplania klimatu i musze Ci napisac , ze opinie sa bardzo zroznicowane . Jedni twierdza , ze klimat zmienia sie cyklicznie , tez maja na to dowody np. Vikingowie przybyli do Greenlandii , poniewaz klimat sie ocieplil , a w tych czasach nie bylo Volvo , wiec co bylo powodem ocieplenia ? Pozniej przyszlo oziebienie i wszyscy Vikingowie tam wymarlii . Maja rowniez zdjecia z UK , na ktorych jest uwidoczniona niesamowita zima i notowania temperatury -30 C , a przeciez tam jest klimat deszczowy i umiarkowany . Mysle , ze troche prawdy w tym jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiany okresowe , czyli cykle dotyczące zmiany klimatu są oczywiste i niezaprzeczalne ówczesne zmiany jednak są jednak zbyt gwałtowne i szybkie , a stęzenie co2 w atmosferze naprawdę mierzalnie i systematycznie rośnie , i to już nie jest sprawa jedynie cykli , ale spalania i zaniku płuc ziemi - czyli wycinania lasów pod uprawę dla ludzi potrzebujacych przestzeni ...niestety , jest to prawda , co poświadcza rosnaca gwałtownie temteratura mórz i oceanów oraz niespotykane topnienie nantarktydyb i arktyki -n jest to pewne sprzężenie zwrotne , ponieważ im mniej białe śniegowe przestrzenie odbijają światła słonecznego , tym więcej ciepła absorbuje ziemia , czyli im bardziej topnieją powierzchnie śniegów , tym bardziej wchłaniamy ciepło słoneczne , króre roztapia śniegi (białe odnija , czarne wchłania ) niektórzy się łudza , że to cykle i coś normalnego może ziemia , sama się broni , przysypujac biały w tej sytuacji europę , zyskując na powierzchni ??? następne zimy będą podobne u nas , tak sądżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieco wchłonąłem dzisiaj za dużo rekompensując utratę tego 'ciepła ' na lodzie i jeszcze zawzięcie ćwicząc te literki jednak , jak poczytałem jeszcze raz ...powinny być bardiej składne i zrozumiałe :D no nic - płyny należy uzupełniać , a też pewnej energii dostarczać , której dziś w grzanych napojach nieco za bardzo chyba jednak było , może nawet i poonadto ważny jest efekt , który jest , co czuję właśnie , we wszystkich kościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany ja to rozumiem i dokladnie wiem o czym piszesz , jest to bardzo interesujacy temat , wydaje mi sie , ze fajnie udalo Ci sie to wytlumaczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za zrozumienie :) czasami mam takie zapędy potłumaczenia czegoś komuś , co np. wydaje mi się że zrozumialem , a dla kogoś może byś tematem tak wieloznacznym , że nawet nie próbuje nad tym myśleś i tracić energii na te sprawy ..tzw. tematem tylko dla specjalistów , którzy podobno o tym wiedzą , i nie ma sensu wnikać w to , gdzie inni podobno łamią sobie głowy ...chociaż może to nie jest aż tak ale w tym temacie , raczej tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany nie widze w tym nic zlego , wrecz przeciwnie lubie jak ktos jasno precyzuje swoja opinie i potrafi to uzasadnic w zrozumialy sposob . Temat ocieplenia klimatu dotyczy nas wszystkich , jego skutki odczuwamy na wlasnej skorze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×