Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Gość ja a co
witajcie w ten okropny , ulewny dzien :O u mnie od rana leje i burza, ale teraz troszke sie prezjasnilo :) a wczoraj byla taka piekna pogoda a ja musialam w pracy sziedziec witaj Wyssany,nie czesto tu zagladasz , ale jak sie pojawiasz to milo [ kwiatek] Zosiu- jak u Ciebie nastroj ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ja a co :) U mnie rano było ładnie ,a po 14-stej zaczęła sie burza. Przestało padać dopiero po 16-stej. Byłam w tym czasie z rodzicami na działce. Tak grzmiało, aż trzęsła się altanka. Wczoraj natomiast była piękna, słoneczna pogoda. :) U mnie w porządku, co ma być to będzie. Poddałam się losowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jak zawsze.
u mnie z now to samo:(sam jak palec :(( pzd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko, tak czasami bywa. Co zrobić ? Nie zawsze jest tak, jakbyśmy chcieli. Jesteś sam, bo nie masz dziewczyny ,czy sam, bo nie masz nikogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
Zosiu a ja sie wtrace..ja jestem sama, bo nie mam nikogo (emocjonalnie), fizycznie sa rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
p.s. u mnie tez sie rozpogodzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja a co czemu to życie jest takie niesprawiedliwe? Jedni mają to czego dusza zapragnie, a inni nie mają nikogo . To przykre. Dobrze , że mam rodzinę, na którą mogę liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak . życie nie za bardzo sprawiedliwe jest . Jeden ma za dużo , drugi ma za mało , jak to kazio śpiewa osobiście ...nie godzę się aż tak z tą filozofia i taką rzeczywistością ale tak za bardzo , nie chcą obie mnie słuchać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) W takim razie nie pozostaje nic innego, jak przyjąć do wiadomości taki stan rzeczy i zaakceptować to, co jest. Chyba, że jest szansa zmiany, to wtedy trzeba próbować. Można mieć marzenia, ale tylko niektóre da się zrealizować ,jeśli los pozwoli. Mówią, że niby dużo zależy od samego człowieka , ale to nie jest do końca prawdą, bo czasami można " pęknąć" i nic z tego nie będzie. Powiem szczerze , że powoli godzę się z moją sytuacją . Dużo myślałam nad tym wszystkim i doszłam do wniosku,że gdybym miała być z Kimś według planów na " Górze" ,to już bym była, bo przecież spotykam tyle ludzi, rozmawiam z nimi i co ? I nic? Przecież chyba nie jestem na tyle nudna i odpychająca, że nikt mnie nie zauważa? Przecież istnieję. Wiem ,że jest sporo w tym mojej winy, bo za późno zaczęłam się uważniej rozglądać, ale przecież, podobno ,w każdym wieku można spotkać swoją prawdziwą Miłość, to nie jest zarezerwowane tylko dla ludzi przed 30- stym rokiem życia. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perplexe
I co, tak sobie tu piszecie dyrdymały popmatycznym tonem? Aż otrząsa. A pogoda u mnie wczoraj jak marzenie, cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
perplexe- jesli mozesz tak pisac , to najprawdopodobniej nie dotycza ciebie takie tematy i problemy, nie rozumiesz wiec milcz :O, bardzo latwo jest kogos osadzac z "silniejszej" pozycji, ale wiesz co swiadczy o prawdziwej sile- nie wykorzystywanie swojej przewagi i wyciagniecie przyslowiowej reki do slabszego Ja tez uwazam, ze przyslowie "kazdy jest kowalem swojego losu", jest nieco przekoloryzowane i powiedzialabym , ez dotyczy ono spraw materialnych , natomiast na te duchowe i emocjonalne nie mamy zbyt duzego wplywu, bo duzo zalezy od innych ludzi, i tak na ten przyklad- moi rodzice nie dorosli do tego aby miec dziecko, efektem tego jestem ja , dorosla , borykajaca sie wieloma problemami, ktore pomimo ciaglej pracy nad soba daja znac o sobie prawie na kazdtym kroku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja a co, tak to jest, że atmosfera, w jakiej człowiek żyje od dzieciństwa , ma ogromny wpływ na wszystko co robi i jak postrzega.Wbrew pozorom pewne wydarzenia , które nawet były dawno, mają duży wpływ na wszelkie decyzje związane z życiem osobistym. Dlatego perplexe, jeśli czegoś podobnego nie było w Twoim życiu, to tego nie zrozumiesz, chyba ,że jesteś człowiekiem empatycznym. To nie jest żaden pompatyczny ton, to są nasze przemyślenia, refleksje, nasze życie i jeśli komuś to przeszkadza , to przecież nie musi tego czytać. Jest tyle innych tematów. Poza tym to " nienormalne" pewnie ,że się tu nie wyzywamy, nie przeklinamy , tylko rozmawiamy w kulturalny sposób. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
milego,slonecznego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :) U mnie dzisiaj w nocy była burza, z takimi piorunami, aż strach. Wstałam o 5 -tej ,żeby popatrzeć na błyskawice. Pięknie oświetlały miasto. Stałam chyba ze 20 minut przy oknie.;) Już coraz bliżej do mojego urlopu.Z jednej strony się cieszę, bo odpocznę, a z drugiej....:( Nie mam odwagi ,żeby gdzieś sama pojechać, a tak dawno nigdzie nie byłam w czasie urlopu. Pewnie spędzę go tradycyjnie. Pozdrawiam :) Ps. Ja a co , kiedy masz urlop? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
witaj Zosiu :) ja mam urlop za tydzien, ale jest przymusowy i bezplatny( taka polityka firmy, nie bede sioe zaglebiac) dodatkowo nie wiem czy po urlopie mam zagwarantowany powrot do pracy, wiec z braku srodkow rowniez spedze go tradycyjnie :O czyli w domu, ale trudno sie mowi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ja a co :) Ja mam za trzy tygodnie, ale czas tak szybko płynie ,że ani się obejrzę, a to już. Bezpłatny i przymusowy , ale polityka :o Przyjemnego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Co u Was słychać ? :) U mnie w porządku :) Staram się za dużo nie rozmyślać i to pomaga. :) Chciałabym.... ( ;) ), ale może ma być inaczej. Całkowicie zdałam się na los i jestem wewnętrznie spokojniejsza. Poza tym może Góra ma dla mnie inne przeznaczenie, właśnie życie w pojedynkę. Przed przeznaczeniem nie ma ucieczki i co bym nie robiła ,to i tak nie zmieni mojej sytuacji. Więc.... Pogoda zmienna : deszcz, burze, słońce, ale tak pewnie jest w całej Polsce( i nie tylko). Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
czesc Zosiu :) ciesze sie , ze chociaz ty tutaj zagladasz, ciekawe co u 17-latka, cos dawno go tu nie widzialam , mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, a nawet bardzo w porzadku ;) u mnie- zadnych rewelacji, poza tym , z dzis zakonczylam prace i stalam sie osoba bezrobotna- mam nadzieje jednak, ze ten stan dlugo nie potrwa i nawet sie tym nie przejmuje poki co, a odpoczynek sie przyda ;) pewnie Zosiu, po co rozmyslac nad tym , na co nie mamy wplywu, ja tez doszlam juz jakis czas temu do takich samych wnioskow jak ty, zdaje sie na los i biore zycie takim jakie jakie jest, zmieniam to , na co mam wplyw i staram sie szukac pozytywow w tym co mam, mam jednak cicha nadzieje, ze cos dobrego mnie czeka..ale- niech sie dzieje wola nieba-pokornie ja przyjmuje, i powiem Ci, ze tez czuje sie z takim podejsciem dobtrez jak nigdy dotad, taka jakas spokojna i zadowolona, az dziw;) Pogoda okropna, coz to za lato, slonca jak na lekarstwo i ciagle te deszcze i deszcze :O :O :O ja osobiscie mam juz dosc takiej pogody, to ma byc lato?? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) 17 latek może jest gdzieś poza domem, albo dobrze się bawi i zapomniał o temacie. ;) Ja a co , to dobrze ,że zmieniłaś podejście do wielu spraw. Tak jest łatwiej żyć. :) U mnie tylko w tej jednej " sprawie" było czasami smutno. Gdybym była bardzo brzydka, " głupia", nieprzyjemna dla ludzi, odpychająca ,to pewnie byłoby mi łatwiej już dużo wcześniej zrozumieć, dlaczego jestem sama. Podobno jest inaczej ( to opinia osób , które mnie znają), więc pewnie gdybym miała z kimś być, to już bym była. Modlę się o " Dobrego Męża" od 17 roku życia, ale widocznie moja droga życiowa ma być inna. Skoro tak ma być, to ok. Jestem pokorna wobec życia, więc pewnie w tej " sprawie " będę również , chociaż ,gdyby tak zajrzeć w głąb serca , to jest jeszcze mała iskiereczka nadziei na zmianę. Czas pokaże. Na razie nie zastanawiam się na tym , nie analizuję, bo to nie jest dla mnie dobre, a i tak niczego pozytywnego nie zyskam . Masz urlop, więc dobrego i przyjemnego wypoczynku. :) Ps. To prawda lipiec w tym roku nie jest zbyt słoneczny, ale przed nami jeszcze sierpień i może będzie ładniejsza pogoda. ( za dwa tygodnie mam urlop :) ) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
a moze jest tak jak u mnie- nie jestes zamknieta na facetow? moze sie ich podswiadomie boisz i unikasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
a w dzisiejszym swiecie to kobiety staly sie lowczyniami..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja a co, być może dawniej tak bylo, ale teraz chyba nie. Nie uciekam przed mężczyznami, ale nie potrafię być lowczynią męskich serc.I może tu jest sedno sprawy.Taka już jestem i tego nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
Jesli jest tak jak mowisz, to mamy podobny problem :( mezczyzni stali sie zbyt wygodni i ...malo wybredni, wola wziasc co jest podane na tacy, chocby kiepskiej jakosci, niz to, co skrzetnie opakowane, niestety nie raz bylam swiadkiem takich wyborow :( ale z drugiej strony...jesli tacy sa mezczyzni, to watpliwe szczescie byc z takim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem aż tak dokładnie , jak to jest ,ale ... niby jesteśmy wszyscy podobni , czyli lucccy , a nawet jeszcze bardziej niż tacy , a więc potrzebujemy wszyscy tego samego , czyli : jakiegoś podstawowego spełnienia , uczucia w związku , pracy i odpoczynku po ... , o jakichś dalszych pragnieniach juz nie bedę wspominał a okazuje się , że niby tak proste , naturalne i podstawowe życzenia , czy też możliwości takiego życia ....nie są dla wszystkich , czy też są dużo trudniej do osiągnięcia , niż kiedyś w każdym razie ....podstawowe sprawy stały się tak zagmatwane , pełne podejrzeń , bardziej skomplikowane niż ten przyslowiowy ' węzeł gordyjski ' . Może to TV tak odmóżdża , pokazując setki niezbyt normalnych spraw , wydarzeń , wytłumaczeń ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Wyssany :) Jesteśmy podobni, ale los nie dzieli równo, bo to , co jednemu " podtyka" pod nos ,dla drugiego jest nieosiągalne. Myślę ,że telewizja ma również w tym swój udział poprzez programy, filmy jakie prezentuje. Ludzie chcą żyć, jak w filmach, bo przecież taka jest moda. Tylko,że nie każdy człowiek idzie za taką " modą" i wtedy zaczynają się schody i pewne rzeczy mogą pozostać tylko w sferze marzeń, pragnień. Tak było zawsze , bo taki jest świat. Ja a co, więc pod tym względem jesteśmy podobne. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Jesteśmy podobni, ale los nie dzieli równo, bo to , co jednemu " podtyka" pod nos ,dla drugiego jest nieosiągalne ' czyli ...'jeden ma za dużo , drugi ma za mało '...jak śpiewał Kazik z czego to wynika , tak poza nami i naszymi możliwościami ??? także od miejsca zamieszkania, ograniczonych możliosci , bezrobocia , braku środkow na mobilność i zmiany , a także ....zwykłej polityki pakującej kasę tylko w swój elektorat ...czyli w rozwój paru największych miast ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
witajcie w ten bury letni( kto by pomyslal) wieczor. Wyssany, chcesz powiedziec, ze znalezienie polowki, czy chocby towarzysza, jest uzaleznione np. od tego czy mieszkamy w bardziej zurbanizowanym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Tak sobie myślę, że ten kto ma spotkać tę drugą osobę , to spotka ją nawet na pustkowiu, a ten komu pisane życie w pojedynkę, choćby mieszkał w samej stolicy, to nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×