Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Hej Zosiu U mnie tez pogoda taka bardzo przyjazna ;) Fajnie jak jest cieplo ale nie znosze upalow Dzieki wyssany :) Ja juz we wrzesniu przestalem walczyc o dobre oceny na swiadectwie :D Dowodu jeszcze nie mam, nie zlozylem nawet wniosku jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) 17latek , nie spieszy Ci się ,żeby mieć dowód osobisty ? ;) A mnie się tak spieszyło,że składałam " papierki " prawie rok.Pewnie dłużej bym zwlekała, ale trzeba było mieć ten dokument na maturze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Co u Was? W moim życiu osobistym nic się nie zmienia poza tym ,że z każdym dniem jestem coraz starsza. Może tak ma być. Mam dość, odpuszczam sobie. Przemyślałam sobie to wszystko.Chyba jestem juz za" stara ", przegapiłam " ten moment" i teraz jest już za późno. Niech się dzieje Wola Nieba.Co będzie ,to będzie. Pogoda u mnie w kratkę, nawet w ciągu dnia, taka przeplatanka. Pozdrawiam Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
witaj Zosiu wpadlam tutaj bo chcialam pogadac, ot tak, nie wiem o czym, ale widze, ze doszlas do podobnych wnioskow jak Ty teraz napisalas:( tez chyba przegapilam swoj moment i najlepsze moje lata minely, czuje sie juz taka stara i wypalona i juz nic dobrego sie nie spodziewm w moim zyciu a reszta zaglada tutaj? 18-latku- masz juz papier? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
*doszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ja a co :) To nie do końca tak, ze czuję sie stara, tylko,że jestem już chyba " za stara", bo zanim kogoś poznam to trochę czasu minie.I jeśli to będzie ten człowiek , na którego czekam to bedzie dobrze, a jeśli nie. To znowu zanim kogoś poznam i tak dalej.... W tym roku kończę 36 lat. Zbliżam się do 40-stki. Za późno zaczęłam " sie rozglądac ." Mimo to nie sądzę,że w życiu nic dobrego mnie nie spotka.W tej sferze życia może sie nic nie zmieni, ale są jeszcze inne i tam może się wydarzyć coś dobrego. Zreszta nigdy nic nie wiadomo co nam ześle los, dlatego niech się dzieje co ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
no tak wynika z Twojej wypowiedzi, ze jestes za stara na milosc.. jesli tak to rozumiem Cie , bo ja koncze 27 i mam takie podejscie jak Ty, w takim wieku ciezko jest znalezc kobiete bez meza i dzieci, a co dopiero samotna jeszcze:( w pracy czesto, oraz w zyciu codziennym borykam sie z pytaniami i dyskusjami na ten temat, probuje grac twarda, jednak chyba mi to nie wychodzi, bo coraz bardziej zdaje sobie sprawe , ze moj czas"przydatnosci na rynku" nieublagalnie mija, albo co gorsza -juz minal :( a jakie to inne dobre rzeczy masz na mysli? bo ja probuje sobie zorganizowac zycie tak, aby miec cos jakby w zamian, ale nie bardzo mam pomysl. kariera?pieniadze? przyjaciele?- byc moze to sposob, tylko w moim przypadku nawet tego nie potrafie osiagnac, wiec zaczynam sobie zdawac sprawe z tego , ze jednak moje zycie jest puste i smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :) Jestem chyba " za stara" ,żeby szukać człowieka, z którym spędzę resztę życia. Próbowałam kilka razy, ale nic z tego nie wyszło. Chyba mam napisane na czole" nie podchodzić , bo gryzę" .W moim wieku trudno o kawalerów ,dlatego napisałam ,że jestem za stara, bo to nie jest wiek na szukanie. Co dobrego może mnie spotkać? Życzliwość, dobroć ,pomoc innych ludzi i nie tylko.Życie toczy się dalej i nie wiadomo ,co będzie jutro, pojutrze, za rok..... Nie jestem typem karierowiczki, nie jestem materialistką, więc akurat tym sobie nie rekompensuję. Nie dążę do tego, aby wspinać się po szczeblach kariery i mieć dużo, dużo kasy kosztem innych ważniejszych celów. Lubię swoją pracę, bo czuję się potrzebna i sprawia mi to przyjemność. Może tym sobie trochę rekompensuję to ,że nie jestem mamą. Nie mam przyjaciół, bo dla mnie " Przyjaciel" to osoba wyjątkowa i na takie miano trzeba u mnie " zapracować ". Mimo tego,że jestem " sama" nie uważam ,żeby moje życie było puste i smutne. Czasami jest mi przykro z tego powodu, bo nie rozumiem dlaczego tak jest i brakuje mi tej drugiej osoby, ale może jest mi pisane życie w pojedynkę. Poza tym nie skarżę się innym znajomym na swoje życie, więc oni nawet nie wiedzą,że nie jest mi tak do końca super. Oni myślą,że to jest mój wybór. Masz dopiero 27 lat, jeszcze wszystko przed Tobą. Życie to niespodzianka i nigdy nie wiemy, co się wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jak pewnie wiecie dzis jest koniec roku szkolnego i chcialem sie pochwalic ze zdalem :) Ja chyba nie mam prawa narzekac bo mlody jeszcze jestem, tzn. Wy tez jestescie ale ja jednak troche bardziej :) ja a co nie lam sie, dopiero 26 lat, jeszcze wszystko przed Toba :) Pozdrawiam cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 latek, to gratulacje. Teraz to tylko życzyć udanych wakacji :) Miłego wieczorku :) Ps.Nie napisałam,że jestem stara( bo mam dopiero 36 lat), ale jestem już chyba " za stara" ,żeby szukać mężczyzny, który zostanie moim mężem.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowiek ma tyle lat na ile sie czuje :) Zosiu ja tylko stwierdzilem fakt, ze mloda jeszcze jestes i tyle :) Trzymaj sie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) 18 latek , pewnie,że człowiek ma tyle lat na ile się czuje, a ja czuję się młodo. ;) Stwierdziłam tylko fakt, że może powinnam dać sobie spokój z szukaniem drugiej osoby , bo być może jest już za późno. Chociaż , gdyby coś się "wydarzyło " to czemu nie. :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
wiatajcie kochani :) Zosiu, rozumiem, za stara na szukanie towarzysza zycia, ale nie za stara na inne rzeczy i na to by czerpac z zycia co najlepsze, za wylaczeniem milosci i bliskosci ukochanej osoby. 18- latku gratulacje!!!!!!!!! jestes wileki :D sprostowanie- nie 26, tylko za chwile skoncze 27 lat! :P Zosiu, tak sie wydaje, ze 27 lat to jeszcze mloda, a to jest tak , ze w tym wieku tez juz wszyscy prawie maja ulozone zycie , swoje rodziny, ciezko jest znalezc porzadnego faceta w tym wieku, ja nie znam takich..:O smieje sie , ze teraz czekam na drugi rzut- czyli rozwodnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie- nie 26, tylko za chwile skoncze 27 lat! Przepraszam, moj blad. To juz rzeczywiscie stara jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja a co, 27 to 9 lat mniej niż ja. :) Są jeszcze porządni w tym wieku, niekoniecznie wolni i bez zobowiązań, ale są . ;) A na poważnie to nie jest takie proste. Z wiekiem trudniej o fajnego, odpowiedzialnego , porządnego i i wolnego człowieka ( dotyczy to kobiet i mężczyzn). U mnie małżeństwo z rozwodnikiem nie wchodzi w grę, więc tylko kawaler ( na odpowiednim poziomie ) bez zobowiązań, a takich , jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
sama widzisz, ze takich jak na lekarstwo a dlaczego skreslasz rozwodnikow? zakladasz, ze sa zli, poniewaz zycie im sie nie ulozylo?ze mogli cos zepsuc? tak samo mozna stwierdzic o starszych kawalerach,np po 30 r. zycia, z nimi tez moze byc cos nie tak, skoro nie znalezli partnerki i nie zalozyli rodziny, moze maja jakies depekty/trudne do zaakceptowania wady, tudziez nie potrafia byc z kims na dluzej, poswiecic sie , okazac uczucie, czy cokolwiek innego chyba, ze zalezy Ci Zosiu na bialej sukni.. ja tez od jakiegos czasu marze o tym w duchu, ale "czasami zycie nie jest tak piekne jak sobie wyobrazamy, jest jeszcze cudowniejsze! bo los pisze wlasny scenariusz" :) Zosiu , rozumiem, ze jestem od Ciebie o kilka lat mlodsza, ale i tak jestem juz w takim wieku, gdzie pierwsza mlodosc mam za soba, czas randek, poznawania i zalozenia rodziny u mnie juz ze spolecznego punktu widzenia minal, teraz pozostaje czekac na cud, wydzarzenia , ktore juz nie sa powszechne w spolecznstwie, czyli wielka, pierwsza milosc w wieku 27 lat, brzmi to troche niedorzecznie, bo w takim wieku to juz zazwyczaj czlowiek jest dojrzaly i sporo wie o zyciu i ciezko o takie"bezmyslne" poddanie sie emocjom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
moim zdaniem taka wielka szalona milosc to moze sie zdarzyc tylko wtedy gdy jestesmy jeszcze mlodzi i nieswiadomi wzystkich problemow i norm rzadzacych prawdziwie doroslym zyciem ja ten czas mam juz za soba, a nic takiego mi sie nie przydarzylo:( wiec mam podstwy , by mowic , ze cos w zyciu mnie ominelo, jestem zbyt swiadoma pewnych spraw, aby moc przezyc cos prawdziwie pieknego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
ja narazie uciekam , milego i pogodnego dnia wam zycze zajrze wieczorkiem, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie osadzam rozwodników, bo to nie moja sprawa, a poza tym wina zawsze leży po obu stronach. Nie biorę rozwodników pod uwagę, bo dla mnie ważny jest ślub w kościele i obietnica składana przed Bogiem( nie biała suknia). Małżeństwo dla mnie to świętość i nie uznaję rozwodów. A co ja mam powiedzieć? Pierwsza miłość po 36 roku życia, jeśli w ogóle coś takiego nastąpi.To dopiero " śmiech na sali" . U mnie to byłby cud przez ogromne " C" Tez zmykam .Również miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem nieco zosię , gdyż pewne zasady które sie przejąło i w pełni zaakceptowało , jakąś wiarę w słuszność swoich przekonań .... powinno się mieć :) inaczej tą niezgodność poddania się wobec wołającej rzeczywistości ...weż jakiegoś chłopa , bo nie bedziesz przeciez sama ... i tak doprowadzi do dość dużego konfliktu ( chyba że ten chłop będzie naprawdę ponad przeciętność :D ) z drugiej strony : 36 letni kawaler to także obiekt na tyle niepewny do zwiazku , że aż strach się bać , chociaż niczego nie można przesądzać może jakiś podejrzany wdowiec , który dopomógł .... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
no jasne, kazdy ma swoje przekonania i swoje wartosci, uwierz Zosiu , ze jest wiele takich osob, dla ktorych przysiega przed Bogiem okazuje sie nic niewarta , ludzie przysiegaja sobie byc do konca zycia w zdrowiu i chorobie, a tyle rozwodow.. nie ma w dzisiejszym swiecie wartosci, kiedys bylo inaczej , teraz milosc to transakcja na jakis czas, dopoki sie nie wkradnie rutyna, dopoki nie zaczna sie klopoty i trudnosci, dopoki mlodosc, uroda, sprawnosc..zawsze znajdzie sie lepsze, a to , co sie przysiegalo tak naprawde traci znaczenie,nie ma zadnego poszanowania i ukorzenia wobec zadnej swietosci, nawet tej skladanej przed Bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ładnie panno M . :) nowa kultura lansowana od jakiegoś czasu praktycznie wszędzie , a wyrosła z...i dlaczego ...nie będę już tak aż za bardzo tłumaczył niby wymuszona nowoczesnością noramalna ewolucja , ale nie ... ci którzy ją przeprowadzają , maja zazwyczaj udane wieloletnie zwiazki z dwójka albo trójką dzieci , w swojej grupie są razem a tym obok preferują zupełnie coś innego świat transakcji jest dla tych poniżej ich poziomu , zarobków , pracy ...ale to reklamują i tym się bawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
ja nieczego nie reklamuje , zeby byla jasnosc, ja mowie to, czego nauczyly mnie doswiadczenia :( bardzo bym chciala wirzyc, ze jest inaczej, ze nie wszyscy..ale coraz mniej jest tych majacych wartosci i bedacych im wiernymi do konca Wyssany o co Ci chodzi z tymi przeprowadzkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysanny5
hmmm....prawisz całkiem nieżle , i szukasz wyjaśnień pewnych naprowadzeń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
wyssany , czemu jestes pomaranczowy? pytam co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysanny5
post byl dość długi , ale zrobił sie krótki i pomarańczowy ...to samo jest na gg i poczcie ..praktycznie , nie mogę wejść tam ani tam hehe , za dużo napisałem ,' na temat ' , pewno niezbyt lubiane sedno spraw w polsce ...i nie chodzi tu ani o kaczki czy inne takie długi np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
post byl dość długi , ale zrobił sie krótki i pomarańczowy ...to samo jest na gg i poczcie ..praktycznie , nie mogę wejść tam ani tam hehe , za dużo napisałem ,' na temat ' , pewno niezbyt lubiane sedno spraw w polsce ...i nie chodzi tu ani o kaczki czy inne takie długi np. już myslalem , że tu także :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja a co, a ja wierzę w te wartości i szukam człowieka, dla którego przysięga małżeńska nie będzie tylko" odklepaną formułką " , a małżeństwo nie będzie transakcją. Może dlatego to szukanie jest takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu za duze wymagania masz :) A tak serio to bardzo ciezko bedzie Ci takiego czlowieka znalesc. W tych czasach moze byc z tym problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×