Nie chcę mi się żyć.... POMÓZCIE MI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem w ciąży, gdy powiedziałam o tym mojemu mężczyźnie bardzo się cieszył, całował mnie, mój brzuszek, ogromna radość. Po kilku tygodniach jednak wszystko przekręciło się o 180 stopni. Rani mnie na każdym kroku, mówi że mam dokładnie podać mu dzień zapłodnienia, bo to na pewno nie jego dziecko. Mówi, że zrobi badania DNA na ojcostwo, bo pewnie się gdzieś szlajałam w tych dniach kiedy zaszłam w ciąże :( Mówi takie bolesne rzeczy, że ja aż wymiotuję przez ten stres i zdenerwowanie. Nigdy go nie zdradziłam, od 3,5 roku jesteśmy razem i nigdy nawet nie spojrzałam na innego:( Na jego kolejny tekst o tym, że " ciekawe z kim się ruchałam i wpadłam, żeby jego wrobić w to dziecko" odpowiedziałam z nerwów, z płaczem i żalem, że " znajdę sobie ojca tego dziecka i będę z nim żyła". Wiadomo że on jest ojcem. Zaczął wrzeszczeć i mówić " Ty kurwo, pożałujesz". Dziewczyny co ja mam robić? To jego dziecko, co one jest mu winne? Tak go chciał, tak się cieszył. Przedwczoraj spakowałam swoje rzeczy i wróciłam do rodziców. Nie potrafię na niego spojrzeć, nie mam do niego zaufania. Za jakie grzechy on tak mnie traktuje:( Pytam się codziennie Boga dlaczego mnie to spotkało. Dlaczego nie mogę mieć nornalnego, kochającego mężczyzny:( Serce mi pęka:(

Dziewczyno pakuj manatki i odejdź od niego!! przecież to świr chcesz dziecku zycie zmarnować?? co za łajdak!! nienawidze takich facetów!!

jak może Twój facet nazwać Cię Ku....wą ???? w głowie się nie mieści jaki palant. przykro mi mam nadzieje ze jakoś sobie poradzisz, ale szczerze to ja bym wolała sama dziecko wychowywać niż z takim dupkiem. dla dobra swojego i dziecka

Taki facet to dupek... Mysle, ze z nim juz nie stworzysz rodziny, jak male sie urodzi podaj go o alimenty, jesli dziecko jest jego- to sie nie wywinie...a ty kiedys ulozysz sobie zycie, ale nie z takim dupkiem...

spokojnie!!!Wiem, że to nie łatwe ale najważniejsze jest teraz maleństwo, a Twój stres zwłaszcza w okresie kiedy tworzą sie wszytki narządy dziecka nie jest wskazany. Widocznie ktoś mu coś nagadał i teraz facet robi Ci głupie jazdy. Zaczekaj u rodziców, a jak maleństwo się urodzi to zróbcie badania genetyczne i ciekawe jaką wtedy będzie miał minę. Ja bym już mu po takim czymś nie zaufała.

ja jak bym widziała że mój mąż po cichu nazwał by mnie kurwą albo jakims innym przekleńswem to strzał a ryj, pakuje siebie i dziecko albo jego, ide do sądu po takie alimenty żeby sie zesrał ze szczęścia i Tobie radzę zrobic to samo!!!

pogon skurwiela ,daj mu nauczkę i nie leć od razu jak obieca poprawę,dran,dupek i tyle oszczyj go ,pomysl o zdrowiu dziecka ,dbaj o siebie ,nie denerwuj się skurwielem

lepiej że to wyszło teraz niż po ślubie. Uciekaj póki czas.

Nie wiem, co zrobic z takim facetem, bo nigdy z takim nie bylam. Jak najdalej jestem od takiego srodowiska. popelnilas blad, ze dawalas dupy bez slubu, ze bez slubu z nim mieszkalas. Teraz on cie nie szanuje. Kolejny blad to ciaza. No i najbardziej ucierpi na tym niewinne dziecko. Taka smutna prawda, niestety :-O

Nigdy mu już nie zaufam, codzienie przez niego płaczę, codziennie nerwy i stres, on doprowadza mnie do nerwicyi depresji. Powiedział mi żebym się nie nastawiała na alimenty, bo sam poda mnie do sądu, i powie że "niby" brałam tabletki, a nie brałam i złapałam go na dzieckoi żaden sąd nie przyzna mi alimentów. Co za człowiek co?

A nie masz brata, który by mu wpierdolił? To najlepsze rozwiązanie.

ta srata tata nawet jak byś złapał go na dziecko to co z tego dziecko jest i alimenty należą się jak psu buda więc powiedz mu żeby nie był taki mądry, musisz się trochę postawić bo ci ciul na głowę wejdzie i Cię wykończy!!

o ja..moj maz mi mnie nie wyzywal ..nawet od glupich itp..nawet w zartach..dla niego to totalny brak szacunku do drugiej osoby..jezeli nazwal cie kurwa raz..to zrobi to ponownie, on ma cos z glowa ..innego wytlumaczenia nie ma, moze jest psychicznie chory?

mnie..*

Dokładnie, brata albo chociaż kumpla? To najnormalniejszy w świecie dupek, który nie radzi sobie z emocjami. Ja rozumiem, dziecko = stres, duże zmiany, lęk czy wszystko OK, czy na pewno sobie poradzimy (sama mam lęki czy będę dobrą matką), czy finansowo sięgniemy jakoś... Ale k...wa bez przesady! Z takimi lękami można sobie radzić, można o nich rozmawiać, a on najwyraźniej postanowił wyprzeć się dziecka. Na zasadzie "to na pewno nie mój dzieciak, laska się skurwiła, no to jej problem". I nie ma lęków, czy podoła roli ojca... Bo nie jest ojcem. Jedyne wyjście - odejść jak najszybciej. Dziecko będzie miało przekichane z takim tatusiem, o Tobie autorko nie wspominam.

mam nadzieje ze bedziesz na tyle mądra ze wychowasz dziecko sama i nie wrocisz do niego bo pozniej bedziesz pisala tutaj jak Cie zle trktuje ale jestes z nim bo CIe utrzymuje nie1 nie rob tak napisałas ze masz rodzicow to badz u nich narazie jak dziecko się urodzi poswieć te 1000zł na badania sama je wykonaj pokazesz wtedy przed sadem ze to jego dziecko i w ten sposob nabierzesz praw do alimentow. Powodzenia :)

niech on Cię nie straszy sądem. Zawsze możesz podać go o ustalenie ojcostwa i o alimenty. W takich przypadkach sad bada, że w okresie kiedy zaszłaś w ciąże spałaś z tym człowiekiem i zleca badania genetyczne. A jak on skłamie przed sądem to za fałszywe zeznania go skaża. Poza tym żadna metoda antykoncepcji nie jest na 100% skuteczna. Wszelkia racja są po Twojej stronie.

ROZWÓDKA- UBIEGŁAŚ MNIE! Dziewczyno, powiedz gdzie mieszkasz- znajdzie się ktoś, kto bezinteresownie przeora mu ryj. Sama kopnęłabym go w krok!!!

Przeora ryj-dobre!!! ja tez bym cos od siebie dołozyła!!

A nie myślałaś o tym że to dziwne że nagle mu się odmieniło? jaki był przed ciążą? Może mu ktoś nagadał jakichs głupot i facet to łyknął. Myślę że powinnaś z nim na spokojnie pogadać i wyjaśnić wszystko

a dla sądu to akurat żaden argument ze n sobie coś powie :D on powie jedno, Ty pwiesz drugie, słowo na słowo, a dziecko jest i jesli jest jego to ma na nie łozyć i tyle :)

Mam brata i gdyby dowiedział się o tym wszystkim, to by go zabił. Mój Tata tak samo. Poszliby do wiezięnia za mnie, za krzywdy mi wyrządzane. Ale ja nie chcę doprowadzić do czegoś takiego. Jestem silna i sobie poradzę. On mnie nigdy nie utrzymywał, chociaż mieszkałam u niego. Płaciłam.

Twój facet jest podły.....koszmarny ..... nie wiem co ci radzić...ale napisze ci co spotkało moją mamę.... Jakiś czas po ślubie moich rodziców , mój ojciec dowiedziałasię ze z powodu silnego napromieniowania ( praca przy fosforyzujących farbach do samolotów - a w latach 60 nie wiedziano zbyt wiele o zagrozeniach i pracował w bardzo niebezpiecznych warunkach) na pewno jest bezpłodny!! Lekaż powiedział,że ta bezpłodność nie jest nieodwracalna i moze sie spodziewac ze tak za ok 7 lat wszystko sie zregeneruje.... Moim rodzicom było obojętne w sumie czy bedą mieli dziecko czy nie, mieli dobrą prace, łatwe życie, czasy nie sprzyjały jakoś bardzo rozwojowi rodziny ( lata 60 - te) więc luzik...no i nagle właśnie po 7 latach moja mam zaszła w ciążę......nie znam szczegółów JAK się na ten temat wyrażał mój ojciec, grunt ,że nie wierzył,że to jego......całąciąże mama miała "pod górkę" zwłaszcza,że facet był, bardzo agresywny, i nerwowy.....Jak sie urodziłam zaczęło sie oglądanie i porównywanie...czyje paluszki, oczy , nos :P Ojciec " dorósł" do roli ojca tylko dlatego że jestem do niego podobna....CHŁOPY TAKIE SĄ !!!!aż do jego smierci w wieku 75 lat 5 lat temu byli bardzo dobrym małżeństwem...nerwusem był zawsze, do końca.....więcej dzieci ON nie chciał.....

on denerwuje Cie specjalnie zebys poroniła ! nie daj sie dziewczyno! olej go ! z alimentami załatwisz juz po urodzeniu zebys sie teraz nie martwiła..zrobicie testy DNA bo sąd tak każe i bedzie miał jasnośc. A jak nie bedzie dawał alimentów, bo jak mówisz wytoczy Ci sprawe że go żekomo złapałaś na dziecko to weź go pier*ol! jakos sobie poradzisz z jago kasa czy bez - przynajmniej nie bedzie Cie nachodził i bedziesz miała spokój a dziecka nigdy nie zobaczy skoro jest takim hamem..

Przykra sytuacja, ale jeden plus to taki, że dość wcześnie pokazał swą prawdziwą twarz (lub chorobę psychiczną). Głupim gadanie się nie przejmuj, alimenty dziecku się należą, oraz kasa za wydatki w ciąży. A jeśli będzie chciał udowodnić, że to nie jego, to sam będzie musiał za to zapłacić.

A może z kimś rozmawiał i tak go nastawili? Rodzice?? może ktoś kto Cię nie lubi nagadał mu takich głupot?była?? w każdym razie zwijaj się od niego gdzie pieprz rośnie! A jak urodzisz pozwól mu zrobić testy DNA jak wyjdzie,że jego - on ponosi koszty!

dobrze ci radze posluchaj dziewczyn i nie wracaj do niego nawet jakby cie na kolanach prosil!znam takich typow pewnie juz przed ciaza dawal znaki debilizmu ale nie mial co wymyslac i nie obil takich scen wczesniej!nie wacaj nawet dla dobra dziecka bo zniszczy cie psychicznie a dobym ojcem nigsy nie bedzie

wiesz co,nie ma znaczenia czy byłaś z nim bez śubu czy nie.mój mąż też się tak zachowywał,te same słowa,to samo zachowanie.poszłam do psychiatry i opowiedziałam mu jak się mąż zachowuje i co z tym zrobić?lekarz stwierdził,że to nie choroba psychiczna tylko zaburzenia osobowości i potrzebna mu terapia bo będzie gorzej.i było-agresja coraz większa,wręcz przemoc i nie chciał się leczyć jestem po rozwodzie i czuję ogromna ulgę bo zycie z nim to był koszmar.dodam że przed slubem nic nie wskazywało że taki jest.

Ile macie lat i jak długo jestescie ze soba?

Przykre co Ciebie autorko spotkało :( Być może taki zawsze był Twój chłopak ,tylko teraz akurat pokazał swoje prawdziwe JA. Bardzo dorbze zrobiłaś że się wyprowadziłaś.Dla mnie taka osoba ,po takich słowach byłaby skończona.Nie wróciłabym do niego za żadne skarby!!!!! Życzę Tobie wytrwałości