mój chłopak nie chce mnie raz na jakiś czas podwieźć do pracy..zawsze jest zły..

No co jak co ale nie przzesadzasz samochod kupili TWOI RODZICE a wielki pan i wladca skwapliwie kozysta a ak juz wozi dupe to niech placi te wszystkie oc ac dyrdymaly regularne przeglady paliwo niech ON PLACI SAM mam alergie na takich pieprzonych egoistow. Zabierz kluczyki i dokumenty i nie dawaj niech ksieciunio znajdzie dodatkowa praxe przed swietami to latwe i niech zaiwania moze cos go to nauczy

to niech pajac kupi sieciówkę na miesiąc i niech zapierdala autobusem do tej roboty :O:O:O nie, idę stąd bo jak czytam te wypowiedzi to nóż się w kieszeni otwiera. Chciałaś się pchać w odpowiedzialność to teraz znoś ją z jakimś siusimajtkiem co tylko o sobie myśli.

wiesz, jedzenie w barze mlecznym wychodzi taniej niż gotowanie na chacie akurat.. a on jeżdzi samochodem i zabiera kilku kolegów i wychodzi to taniej niż gdyby jechał komunikacją miejską bo musiałby kupić sieciówkę do miasta i jeszcze bilet miesięczny do miejscowości w której pracuje

kur.wicy dostalam normalnie jasne autorko bron go dalej nieodpowiedzialny egoistyczny zapatrzony w siebie dupek len i nierob powidzenia z tym czyms co na miano mezczyzny nie zasluguje na dalszej drodze zycia tylko sie nie zdziw jak zaczniesz rodzic jak cie wygoni tramwajem na porodowke zeby on mogl sie wyspac

a jeszcze taniej wychodzi jak zrobisz w domu cebulowa( pyszta tania sycaca na zime idealna) placki ziemniaczane kopytka mielone i takie tam

:D:D:D:D:D

O ile 15 zł za obiad w barze mlecznym jest droższy od ziemniaków i jajka sadzonego z kefirem, to faktycznie masz fajnie oszczędny tryb życia. Chłop wozi się non stop po mieście autem, płaci chociaż za benzynę?

kurcze blade autorko wejdz na gotowanie dom ogrod tam jest mnostwo tanich pysznych przepisow taaa za obiadek liczmy np 10 zl za osobe to dziennie jest 20 zl x 30 to razem 600 super oszczednie :D zwlaszcza ze to same obiady a gdzie sniadania i klacje??? ehhh :(

Mój ojciec ma taki typ charakteru, jaki opisałaś "a ja chyba rozumiem jak to", wiecznie zły, ciągle jak matka go o coś prosi, to "nie", ale na dłuższą metę nie da się żyć z takim człowiekiem.

nie nie nie mój nie jest wiecznie zły, tylko jak jest bardzo głodny:D:D:D bo poza tym wręcz nosi mnie na rękach, oddaje całą swoją kasę i pozwala rządzić na wszystkich frontach, tylko tak żeby się nikt nie dowiedział:D:D:D uwielbiam ten typ faceta, jest cholernie przewidywalny i nigdy niczym mnie nie zaskoczy, to daje mi poczucie bezpieczeństwa, jesteśmy razem 7 lat:D

To dobrze gotujesz :D

a to fakt:D:D

A ma obiady w pracy, ja jem w barach mlecznych. chodziło i o to, że nie gotujemy w domu. Za obiad płacę 4-5zł. śniadań nie jem w ogóle a on jakąś bułkę z czymś. Kolacja podobnie więc mimo wszystko jest taniej. Przestawiliśmy się na taki tryb kilka miesięcy temu i wychodzi nam po prostu taniej. Ale odchodzimy od tematu... jak już powiedziałam, on odwala taką manianę tylko w tej jednej kwestii, nie mam powodu, żeby wylewać teraz na niego wiadro pomyj

Poczekaj zobaczysz jeszcze Cie niejednym zaskoczy tyle za na niekorzysc... nasze zdanie zdanie foremek znasz Ja bym go w ogole pogonila mam alergie na egoistow

sprawiedliwe, facet traktuje samochód jak swój a nie wspólny, nie będzie mu na ręke ucieczyć ciebie jazdy samochodem, musisz zrobić to sama i korzystać z tego samochodu, raz zabłądzisz, raz ktoś solidnie cię obtrąbi a za trzecim razem i kolejnymi juz nie będzie już zadnych problemów, musisz stawić czoła tej przeciwności, myślę też że facet nie ma godności przyjmująć w takiej postaci pomoc od swojej kobiety i jej rodziców :o, obawiam się ze nie mozesz na niego liczyć

no to po prostu ojej to, on marudzi a Ty się nie przejmuj, jego smsy potraktuj z żartem, on pisze że znów stracił godz w korkach a Ty mu odpisz że jego dowody miłości są zaiste wielkie, mężczyzna który jest gotowy stać dla swojej kobiety w korkach, w dodatku niewyspany musi ją naprawdę bardzo kochać!:D:D:D i tyle, nie ma w waszym związku poczucia humoru???:D

jest ale ile można słuchać? ja miałam kiedyś wypadek, zaraz po tym jak zdałam prawko i od tego czasu nie jeżdżę bo bardzo się boję on naprawdę jest ok poza tym jednym przypadkiem, przecież nie mam powodu, żeby was okłamywać jak jakaś kretynka. Piszę jak jest.

echh, facet wykorzystuje sytuację, jemu jest to na pewno na rekę, twój strach przed jazda, odległa praca i niskie zarobki :(

Musisz sie przelamac ja wiele lst temu bedac slodka niunia z blond loczkami jedzilam na koniu po padoku cos tam namieszalam konik deba stanal a kaciaa jak gwizdnela o ziemie to zobaczyla wszystkie gwiazdy na firmamencie niebieskim Nie mowiac o piekielnym bolu miejsca gdzie plecy koncza sie szlachetna nazwa \zacisnelam zeby otrzepalam kolana i wlazlam na konia ponownie i juz bylo ok pewnie ze gwizdnelam jeszcze nie raz :D ale zasada jaest taka jak spadniesz z konia zaraz na niego wlazisz :)

no przecież widzę, to nie jest żaden powód do rozstania nie przesadzajmy, on nie musi być wcale egoistą, jest wtedy spięty,musisz to rozładować. Ileż można? Cały czas, do końca życia, to kwestia nastawienia i podejścia, dogrania swoich charakterów a nie nauczenia go czegoś. Tu nie nauczysz go żeby przestał tak reagować, po prostu się dostosuj, przekuj to w żart zamiast się obrażać. Przecież problemem nie jest to że nie chce Cię wozić tylko to że komentarze sprawiają Ci przykrość.

bedziesz wozek z dzieckiem na plecach nosic do przychodni bo ksiaze musi sie wyspac i ma fochy:P auto od waszych rdzicow a on cie nie podwozi hahaha jestes załosna:/ moj mie wozi mimo ze mam swoje auto i to jeszce na lpg wiec taniej dlatego zazwyczaj wsyztsko robimy moim autem ale jak tzreba cos zlaatwic albo najzwyczajniej mi sie niechce to zawsze przyjezdza po mnie:/ nie mieszkamy razem nie jestesmy malzenstwem ale zawsze sobie pomagamy

nie dawaj sie tak dziewczyno:/ a jezdzic naucz sie w nocy ja sie przerpoweadizlam do duzeog miasta i jezdzilam wieczorami jak jest pusto i nauczylam sie gdzie jak sie jezdzi i smigam sama;]

7894589039034934 - no, to masz zajebiście sama jesteś żałosna...

jeszcze przejrzysz na oczy jak zamieszkacie razem zawsze tak jest autorka już przejrzała bo pewnie zanim zamieszkali razem to też było lepiej

no tak:D bo wsyzsyc faceci sa jak jej nie?:D

dla jasnosci mieszkalismy razem 1,5 ale ja musialam wrocic do domu i opkiekowac sie matka i zawsze było tak samo;P od czerwca znow bedizemyr azem mieszkac i to nic nie zmienia w tym ze nie jest pierdolna ksiezniczka i moze autem pojechac:/ a ciekawa jestem co by było jakby autorki rodizce nie kupili samochodu- nie pracowalby bo by stal autobusem w korkach? tyo jest zalosne ze sobie laski pozwalaja na takie cos ja bym zabrala dowod i pojechała autem bo wspolne niby a tlyko on korzysta

doczytaj sobie idiotko dlaczego ona nie jeżdzi

o kurwa:D jakbym nie widziała to ty doczytaj moje odpowiedz bo koles sapie i ona sie boi to kurwa chyba z marudzenia sie nie nauczy jezdzic nie? niech kurwa wsiadzie w ten smaochod i zacznie z niego korzystac a nie placze na forum ze jej facet jets fe no jest fe i chooj z tym jak nie umie tupnac noga ani wsiasc i sie nauczyc no to niewiem jakie rozwiazanie by jeszce chciała? tez mialam wypadek noi co jezdze a jakbym nie jezdzila to bym nie stekala jak mala dziewczynka ktora niewie czego chce

no widać nie wszyscy są tacy zajebiści jak ty

no tak bo to takie zle wiedziec czego sie chce nie? tupnac nie tupanie pojechac nie pojedzie:p no to moze ty daj jakies dobre roziwazanie a nie twoj pooziom to ojej ty idiotko i jakies sapanie pod nosem ciekawa jestem twojego pomysłu