czemu porzadni dobrzy faceci sa tak smiertelnie nudni?:o

KAZDY wpis nie kontrolowany będzie podlegał cenzurze.

Tylko mądre dziewczyny umieją dobrze wybrać

Moja stopka to kawałek tekstu utworu Czesław Śpiewa 'Wesoły Kapelusz'.

Dziś w kolejce do kasy doznałem wzwodu gdy zbliżyłem się do tyłka stojącego przede mna emeryta. Będę częściej tak robił, pała cały dzień mi sterczała.

ok, dzięki, coś mi się wydawało znajome :)

offerma nie dostaniesz na to pytanie odpowiedzi

Wiesz, nie piszę tutaj o jednej osobie, więc trudno byłoby mi opisywać wszystko. Mogę Ci opisać zainteresowania mojego ost. byłego: szermierka, tenis, oglądanie piłki nożnej (głównie na stadionach, nie polskiej ligi), piłka wodna, a w zimie snowboard. Psychologia eksperymentalna, geografia, historia polski, kino niszowe (głównie azjatyckie), kultura Japonii, literatura klasyczna, gry strategiczne, język włoski. Tyle pamiętam. Dla mnie był bardzo ciekawą osobą.

Jak dziewczyna ma w mózgu jesień średniowiecza, myśli tylko o tym, żeby ją zabawiano to jej sprawa. Zacznij od tego co Ty masz do zaoferowania a nie jedynie wymagaj. Żaden facet nie powinien teraz czuć się urażonym :) To jedynie świadczy o dojrzałości autorki i o niczym więcej :)

Dodam, że był programistą z wykształcenia i pracuje w zawodzie.

jakbym wygrał w totka to też bym jeździł na mecze po europie

póki co ocieram sie wzwiedzionym praciem o emerytów w kolejkach.

Jak już wcześniej pisałam, swoje widziałam, przeżyłam i sto razy bardziej wolę nudziarza, dla którego to ja będę całym światem, którego będę pewna. Jednak rozumiem kobiety, które szukają iskier w związku - fajnie jest, ale na krótko.

zuzul..to wychodzi na to ze ci tzw nudziarze muszą czekac w kolejce az panny sie wyszaleją i bedą chciały ułozyc sobie zycie z tzw nudziarzem

Dokladnie Cream :) Dlatego lepiej wybierać sobie za kobietę szarą myszkę niż wygadaną lafiryndę :) I tak generalnie jest przecież. Ta co tak teraz narzeka na nudziarzy, kiedyś nie będzie mogła znaleźć normalnego faceta. I taka jest kolej rzeczy. Misterny plan wyszumieć się, a potem ustatkować legnie w gruzach.

Offerma, byłam z nim 2 lata, więc wiem, że nie 'ściemniał'. Znam kilku facetów, którzy mają też wiele zainteresowań i żaden nie ma problemów z pogodzeniem ich z pracą. **cream** No na to w sumie wyszło w moim przypadku. Jedynie co mogę powiedzieć, to to, że gdybym mogła cofnąć czas, to całkiem inaczej wyglądałyby moje związki. Człowiek uczy się na błędach niestety. Mam nadzieję, że nie za późno.

się. Przecież jasne, że on się tym tak zajmował jak cholera. Obejrzę czasem kino z jackie chanem - zainteresowanie kino azjatyckie Pójdę na mecz raz na miesiąc - zainteresowanie piłka itd. To naprawdę nie trzeba wiele robić żeby nazwać coś zainteresowaniem.

zuzul..to taki " nudziarz " ma jednym słowem przejebane bo zazwyczaj bedą sie nim interesowały kobiety po przejsciach . to juz chyba samotnosc jest lepsza

Przecież to nie jest wielki problem. Godzina tenisa tygodniowo, godzina szermierki w jakimś klubie, jesienią i wiosną pływanie z piłką wodna bo jest jakaś grupa, zima w długi weekend/urlop/święta wyjazd w góry na narty. Przecież dużo ludzi chodzi np na siłownię w tygodniu, biega a oprócz tego czyta książki, czasami obejrzy jakiś film, pójdzie na randkę, na imprezę i jakoś starcza im czasu.

Cream czy ty nie masz kompleksu małego wacka?

mój wacek jest w normie :) nie mam kompleksu małego :)

To czemu sami nie spotykacie się z niejedną dziewczyną na radosny seks? Czyżby powstrzymywały was wrodzone wartości?

Żałosne się to zaczyna robić. Wypisałam rzeczy, które robił często, systematycznie etc. Gdybym miała pisać o rzeczach, które robił raz na miesiąc siedziałabym nad tym trochę czasu. Interesowanie się kinem azjatyckim w moim pojęciu, to nie jest obejrzenie jednego filmu raz na tydzień, tylko śledzenie wydarzeń, festiwali, nowości, interesowanie się reżyserami, posiadanie dużej wiedzy na ten temat. Nie rozumiem na prawdę tej ironii, nie widzę nic nieosiągalnego czy niemożliwego w jego zainteresowaniach. Trening szermierki czy piłki wodnej dwa razy w tygodniu to dla mnie również żaden wyczyn...

To czemu tak się boisz kobiety po przejściach? To, że miała faceta to żadna ujma. Sam w tym wieku powinieneś mieć już jakieś doświadczenie.

zuzul Jak już wcześniej pisałam, swoje widziałam, przeżyłam i sto razy bardziej wolę nudziarza, dla którego to ja będę całym światem, którego będę pewna. Jednak rozumiem kobiety, które szukają iskier w związku - fajnie jest, ale na krótko. ----- zuzul za iskry w związku, odpowiedzialne sa dwie osoby. iskry nie muszą one być tylko na początku i tylko na krótko. dyskutujecie o jakiś dwóch ekstremalnie różnych grupach facetów. tak jakby były tylko dziewice i lachony/dziwki itd. przeciez są tez faceci wypośrodkowani, normalni, zwykli. nie brzydcy, ale tez nie przystojni.

Co to znaczy "kobieta po przejściach"? Czym ja się niby różnię od kobiety, która nigdy nie miała faceta? Może jedynie tylko tym, że nie strzelę Ci tygodniowego focha jak mi powiesz, że mam brzydką sukienkę i że dam Ci oglądnąć w spokoju mecz nie płacząc że Ty mnie już nie kochasz skoro wolisz siedzieć przed TV zamiast iść ze mną na zakupy.

kobieta z mniejszym ptrzebiegiem jest lepsza od tej z większym

Cześć chłopaki o czym to dzisiaj?

Ale on tego nie trenował na "poziomie". On tego w ogóle nie trenował. Bo trenując to muszę się zgodzić, że by się nie dało. Tak jak np przygotowując się do udziału w powiedzmy zawodów ironman, trochę hardcorowy przykład, to nie znajdziesz czasu na nic innego. Ale grając w kosza z zamiłowania, to nie jesteś tak obciążony planem. Bo to tylko jedno z zainteresowań.

"offerma "Trening szermierki czy piłki wodnej dwa razy w tygodniu to dla mnie również żaden wyczyn..." no i jeszcze do tego praca oraz "ekskrementalna psychologia" i inne. ściema że słów szkoda." On jest osobą, która wypoczywa aktywnie. Nie siedzi przed kompem czytając o pierdołach, nie siedzi w ogóle przed telewizorem, chyba że jest jakiś śmieszny mecz. Pierwsze co robi gdy wstaje rano i ma czas, to robi kawę i czyta książkę. Moja przyjaciółka miała faceta, który po pracy zawsze kładł się spać na kilka godzin, bo był wiecznie zmęczony (23 lata, praca za biurkiem), a jak wstawał, to włączał telewizor i tak siedział aż do nocy, później szedł spać. Ja tego pojąć nie mogę. Co to za życie.

co do tematu to nie nie muszą. a z reszta bywaja tez nieporządni nudziarze :) a w ogole to ja sie nie bede czepiac nudziarzy, bo moze niektorzy mysla tak o mnie- nie mam zadnego jakiegos konkretnego hobby, pasji... nudziara :)