Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gitarka12

Poród naturalny jest 100 razy lepszy niz cesarka uwierzcie mi

Polecane posty

Gość kotka holołka kityyolka
a najgłupsze jest stwierdzenie,ze po sn jest rozklapiocha-gdyby tak było to kazda kobieta po sn byłaby samotna bo zaden facez by jej nie chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka holołka kityyolka
co ty pierdolisz?! szwy sa bezbolesne tak samo jak to gdy sie rozpuszczaja i "wychodza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale temat!
nie rodzilam naturalnie, ale niewiele mi brakowalo, nie zgodze sie z autorka, cesarka jest o niebo lepsza. Najgorsze w naturalnym jest to nacinanie, pekanie, jak o tym czytam to mi sie niedobrze robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka holołka kityyolka
bos niedouczona naciecie wykonuje sie na szczycie skurczu gdy naczynia krwionosne uciska główka tak bardzo,ze kompletnie sie tego nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co znowu ta licytacja? Jest równie wiele kobiet które miały lekki poród SN i takich, które super zniosły CC. I w drugą stronę po tyle samo co uważają SN lub CC za koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie porównania nie mam, bo tylko jedno dzieciątko, ale... Bardzo chciałam rodzić naturalni. Ciąża była przenoszona i lekarz zalecił wywołanie. Leżałam pod kroplówką 5 godzin. Skurcze były już dość bolesne, ale rozwarcia zero. Zadecydowali, że cesarka. Dostałam znieczulenie miejscowe. Operacja trwała 20 min. Pierwszy dzień po był koszmarny, myślałam, że będę dochodziła do siebie miesiącami. Tymczasem kolejnego dnia było lepiej, i lepiej i lepiej. Szwy zdjęli mi po tygodniu ( to dziś !!! - mój skarb ma już tydzień!:)) Czuję się naprawdę dobrze. Jestem mile zaskoczona. Krwawię bardzo niewiele, brzuszek już prawie znikł i nie boli przy załatwianiu się. Nie żałuję decyzji lekarza o cc. Wszystko oczywiście jest zależne, czy nie wystąpiły komplikacje i jak profesjonalny był lekarz, który dokonał zabiegu. Aha, blizna jest bardzo nisko i niezwykle wręcz wąska. Nie będzie nic widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak?
chyba ze zlapiesz bliznowca:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgbvfrdcsx
w moim przypadku cesarka była idealnym rozwiązaniem więc nie sądzę że może istnieć coś lepszego. Poród naturalny? Chyba żartujesz???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem po dwóch porodach i zgadzam się z autorką! Ja po cesarce nie mogłam przez 2 tyg się ruszyć,a co dopiero zajmować sie dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paper angel@
ja rodziłam naturalnie choć przed porodem bałam się tak,że miałam nadzieję,że zrobia mi cc ale dziś już nie zamieniłabym tego przezycia na nic innego razem z mężem przeżyliśmy piekne chwile był przy mnie cały czas, pzreciął pępowinę, był gdy mały dostał pierwszy raz w zyciu pierś i nadal mnie kocha, seks jest piękniejszy, nie ma żadnej rozklapiochy moja szwagierka,która miała cc ze wzgledu na wiek i ciśnienie rok przede mną cały czas mi mówi,ze ona nie mogłaby urodzić tak dziecka jak ja , jak zwierzę... rodzcie sobie jak uważacie tylko nie obrażajcie bo ktoś urodził inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieza babel
hehe wiec ja mam porownanie 2 naturalne i 2 cc to dla mnie bylo wybawienie jestem za cc dla mnie rewelacja w sobote o 4 rano mialam cc a w niedziele o 19 wypisali mnie do domu...zero bolu ...funkcjonowalam normalnie juz 3 dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99999999
porod sn to jakies nieporozumienie w XXI wieku żeby tak się męczyć. Średniowiecze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnuuuuuula
3 tygodnie temu probowalam rodzic naturalnie, przez 8 godzin mialam 4 cm rozwarcia, nic nie chciało isc dalej. Bol byl okropny, nie do wytrzymania. W końcu lekarz zadecydował cc, które było dla mnie wybawieniem. Po otrzymaniu znieczulenia bóle minęły, mogłam w końcu odetchnąć. Sama operacja trwała chwile. Co prawda pierwsze godziny po cc są straszne, ale do przeżycia. Rana ładnie sie goi, pokarm dostałam od razu. Przy drugim dziecku moge miec cc na zyczenie i dzieki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pealia
Jestem w ciąży, 4 mc, ale boję się i to bardzo. Moja mama po moim porodzodzie naturalnym wróciła do domu po 2 mc... Tak wszystko poszło "wspaniale". Kolegi żona niedawno rodziła, dziecko urodziło się po bardzo wielu godzinach naturalnie mocno podduszone, tylko 1 punkt dostało. Nie wiem co robić, niby mam dużo czasu, ale coraz bardziej skłaniam się do CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można określić jednoznacznie co jest lepsze!!!!!! Już tyle wątków było na ten temat :/ Każda kobieta jest inna!!!!!!!! Ja np. na sn w życiu bym się nie zgodziła a znam takie co pierdnęły i dziecko urodziły!!!! I w życiu cc by nie chciały!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat ja jestem ciasniejsza
dobrze mnie babka zszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pealia
Też znam takie :-) w domu się śmieją, że tak czy inaczej urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanibel
Jestem 2 tygodnie po cc.Nie żałuję.Szybko doszłam do siebie.Nie bolało aż tak mocno jak opowiadali,tym bardziej,ze dostawałam środek przeciwbólowy.Jeśli kolejne to też przez cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mamusssska
1 poród przed SN: 19.5 godzin, bóle krzyzowe, nacięcie które niefajnie sie goiło....po 10dniach jeszcze połozna wyciagneła mi szwa, a po 3 tygodniach kolejnego mąż! Dwa tygodnie temu 2 poród przec cc (lozysko przodujace brzeżnie+ krwotok), znieczulenie - 2 razy o mało nie zwymiotowałam (podalo atropine, czy cos, zebym podczas zabiegu nie zygała i mdlała. Okropne uczucie - odgłosy tego ssaka. No i to uczucie bezwładu. W pewnym momencie z za parawanu zobaczylam moją noge w górze (przecierali ją)- wstrętne odczucia.Potem okropny ból!!!!!!!!!!!! Ketonal w kroplówce i inny srodek niebardzo pomagały...dopiero pyralgina w kropl. ulzyła. Nauka wstawania, chodzenia - okropne! Chcesz wstac do dziecka,bo płacz a tu nijak... :( trzeba sie powoli zbierac z wyra. Podsumowując wolę poród SN !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a blizna???wszystko sie
goi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mamusssska
blizna jest na prawde kosmetyczna, cieniusienka kreseczka! Teraz n ie wiążą kazdego szwa osobno. Nawet tego szwa nie widac! tylko jego zakonczenia. Przy sciaganiu szwa nacinają początek tego szwa i koniec i energicznym ruchem wyciągają - nic nie boli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a blizna???wszystko sie
tez bylabym sklonna isc na sceraske ale slyszlalam ze po niej moga byc jakiez zwiodczenia miesni itp;( a porob naturalny..boje sie ze bede luzna.. a wiem ze chce drugie dziecko za kilka lat..sama jestem jedynaczka i juz swojemu dziecku tego nie zrobie a wiem ze po dwoch porodach sn bede luzna na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiezzzzaaa mamuska
ja przed ciaza duzo cwiczyłam brzuszki...schudłam 8.5 kg, wiec mysle ze zle nie bedzie. Jedyne co mnie niepokoi to jedna z połoznych powiedziała tak: no cesarka, cesarką, a teraz flak zostanie. Spytałam moja gin., to kazala po prostu wciągac brzuch. jestem 11 dni po porodzie i brzuszek mam juz dosc płaski i nic mi tam nie zwisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×