Hehehe dwunastolatka zaszła w ciążę z czternastolatkiem :D

to nie jest śmieszne tylko żałosne...

skoro ona jest kurwa to kim jest ten smarkacz co jej bachora zrobil? zawsze widzisz tyko problem u kobiet?

a brak zabezpieczenia jest przez brak wiedzy i odpowiedzialności, a to już wina ich rodziców że nie wpoili tej wiedzy i odpowiedzialności za swoje czyny :O jakaś szmata zaczerniła mi nicka

młodociana szmata :O

żal:O

ale gówniara :O Widać, że pasa nie zaznała i sie w dupie poprzewracało

Takim smarkulom powinni brochy zaszywać

najmłodsza udokumentowana matka w historii miała troche ponad 5 lat. urodziła 2,3kg dziecko.

jezusie maryjo zaszywają w niektórych krajach afryki łodyką kolczastej rosliny, przy okazji wycinają łechtaczkę by kobieta nie miałą zbyt dobrze w życiu

zjadła kupe

Lina Medina urodziła się w regionie Huancavelica, dnia 23 lub 27 września 1933. Ustanowiła rekord świata jako najmłodsza matka w historii medycyny. Urodziła swoje pierwsze dziecko, gdy miała zaledwie 5 lat 7 miesięcy i 21 dni. Ojciec Liny, Tiburcio Medina, zauważył, że jego córka (jedna z jego dziewięciorga dzieci) miała nienaturalnie opuchnięty brzuch. W połowie kwietnia 1939 ojciec zaprowadził Linę do szamanów z wioski, którzy osądzili, że dziewczynka ma guza i poradzili aby zawieźć ją do szpitala w pobliskim miasteczku Pisco. Dr Gerardo Lozada po wstępnym rozpoznaniu, pragnąc sprawdzić swoją teorię, zabrał dziewczynkę do stolicy Peru Limy, gdzie inni specjaliści potwierdzili diagnozę. Okazało się, że Lina jest w ciąży. Poczęła syna w wieku 4 lat i 8 miesięcy. 9 miesięcy później, tj. 14 maja 1939, Lina urodziła dziecko przez cesarskie cięcie wykonywane przez dr Gerardo Lozada, dr Rolando Colareta i dr Busalleu. Jej syn został nazwany na cześć lekarza Gerardo Medina. Ważył 2700 gramów. Chłopiec do 10 roku życia wychowywał się w przekonaniu, że Lina jest jego siostrą. Gerardo Medina zmarł w 1979 roku (w wieku 40 lat) na rzadką chorobę szpiku kostnego. Do dziś nie wiadomo, kto był ojcem dziecka. Ojciec Liny, Tiburcio, został zatrzymany na kilka dni pod zarzutem gwałtu. Kiedy został zwolniony, podejrzenie padło na jednego z braci Liny, które również okazało się niesłuszne.

ja byłam wychowywana bezstresowo, mam dużo starsze siostry z rodzinami, a rodzice niczego mi w całym życiu nie bronili, jak były pieniądze. teraz mam osiemnaście lat, czasami imprezuję, piję i palę papierosy i nikt do mnie o to pretensji nie ma. a do seksu mnie nie ciągnęło bo swój rozum mam i rodzice kiedyś ze mną o takich rzeczach rozmawiali, na razie jest na to czas, dopiero za rok zdaję maturę. dziewczyna na prawdę miała pecha skoro rodzice nigdy jej nie powiedzieli jak ma postępować. pewnie ludzie zapracowani i nie zwracali na nią uwagi. wpłynęły na nią media i znajomi w szkole i się dziewczyna pogubiła. do nikogo pretensji mieć nie można, no chyba, że do rodziców. w sumie to mi ich szkoda, bo małemu się oberwie, a ona zostanie uziemiona, chyba że matka się dzieckiem zajmie. no i ma reputacją do końca życia zjechaną. nikt jej za to bić braw nie będzie.

Dwunastolatka uprawiająca seks to dla mnie degeneratka. No sorry :o Czternastolatek - również :o Zobaczcie, co dzieje się w mediach - teledyski, roznegliżowane panienki z otwartymi wiecznie usteczkami, wyginające się, jakby czekały ciągle na kopulację .... To są wzorce dla dzieci i młodzieży !!! Poza tym żarcie napakowane hormonami i hoooj wie czym jeszcze sprawia, że dzieci szybciej dojrzewają fizycznie. I co za tym idzie - wiadomo. Wystarczy sobie nk, czy fotkę pooglądać i zdjęcia nastoletnich panienek i kawalerów :o