Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona juz raczej byla

moje życie to serial brazylijski - zdrada...

Polecane posty

Gość zona juz raczej byla

koszmar, sczesliwe mazlenstwo, dziecko, mieszkanie, samochod, praca, sczesliwa rodzinka, nagle wieczorne wyjscia meza do kolegi, smsy, telefony, malo rozmow ze mna, coraz mniej seksu, pytania do meza co sie dzieje - odpowiedz z jego strony,ze nic, przejrzenie telefonu meza - szok - smsy do kochanki, jak ja kocha, jak teskni, rozmowa, klotnie, awantury,ze to nie tak, ze to zabawa, szarpanie sie z nim przez 2 tygodnie, spakowanie walizek i wywalenie go z domu, jego przyjazdy do mnie, do dziecka, przeprosiny, rozmowy, z ktorych nic nie wynika,ze sie pogubil,ze on nie wie,ze nas kocha, minal miesiac, zadnej decyzji,zadnych konkretow, szczera rozmowa - wyznaje,ze sie zakochal,ze nie wie, jak to sie stalo, niedlugo swieta, ja w zawieszeniu, zdradzona, oklamana, upokozona, nie wybacze, nie bede potrafila tak zyc,jest dziecko ktore na to patrzy, jest praca w ktorej musze normalnie funkcjonowac, jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
jak setki innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
myślisz ze jesteś sama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
up:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
była zona jesteś tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
nie, ale nie spodziewalam sie czegos takiego w moim zyciu, po 12 latach znajomosci, 5 latach malzenstwa,po wpatrzonym i zakochanym mezau, mielismy plany, jeszcze 2 miesiace temu palnowalismy walakcje,a teraz sie okazuje,ze od 8 miesiecy mnie oklamywal, jak mozna byc tak podlym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
daj spokój faceci tacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
nie badz dobra a nie będziesz zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
No coz, tak sie niestety zdarza, i to wcale nie rzadko. Zastanow sie najpierw, czego chcesz. Jezeli go kochasz i jestes w stanie wybaczyc zdrade, to postaw twarde warunki. Jezeli wiesz, ze nie wybaczysz, zacznij sie starac o rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
i po co te rozmowy,ze bedzie dobrze,zebym wybaczyla,ze on wszystko naprawi,ze zerwal kontakty z nia,a ja codziennie dowiaduje sie czegos nowego,ze ktos go widzial,ze mial byc gdzies, a byl gdzie indziej... dzis byl nas odiwedzic i powiedzila,ze musi wyjsc wczeniej,bo na 17 umowil sie z mama, pech chcial,ze mama zadzwonila o 20 zapytac, co slychac .. i okazuje sie,ze go wcale nie bylo i sie z nia nie umawial, wiec po co to wszystko...?nie mozna sie rozstac normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
byłaś za dobra a to się mści niech on sie postara a pewnie większośc odwalałaś ty po prostu mu się nudziło ot co za dobrze było i ch..... bąbki strzelił niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
ciezko mi jest i zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
daj spokój przecież widać ze on po prostu nie chce a jak facet sam nie chce to nic, nic nie zrobisz wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
standart masz racje, bylam za dobra, jego obowiazkiem byla tylko praca, a ja praca, dom, dziecko i wszystkie inne obowiazki... a panienka sie trafila, zagubiona, biedna, szukajaca pocieszenia zona bita przez meza... widocznie zaslugiwala, jak puszczala sie na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
to po co codziennie przyjezdza, dzwoni, pisze smsy, planuje swieta ( co mnie najbardziejw tej sytuacji rozbawia mimo wszystko ), twierdzil,ze na swieta juz bedzie w domu i wszystko bedzie dobrze.. a ja co mam wyrzucil z glowy 1.5 miesiaca nie przespanych, przeplakanych nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
ja wiem najlepiej przerabiałam to z trzema facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
zawsze jest tak samo on po prostu chca wrażeń zainteresowania najczęściej młodszej lub po prostu innej i często sie udaje tam jest zdobywcą kręci go to a u ciebie co ma zdobywać?? jeszcze mu pod nos wszystko podsuwasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
ale jak mam wstac rano i co, nie chceic go znac? juz probowalam wszystkiego, byl placz, prosby, grozby, napisalam nawet pozew o rozwod, a do niego nic nie dociera, przyjezdza, dzwoni..., jakby nigdy nic, twierdzi,ze mieszka u kolegi, nawet nie mam jak tego srawdzic, rodzina, znajomi sie wsyzcy od niego odsuneli, zostal sam, nie wiem, moze z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
kopnij dziada sama widzisz co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
bo ty sie zachowujesz jak to ty byś go przepraszała miej troche jaj kobieto a nie ponizasz sie płacz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
takiego bledu juz nigdy nie popelnie, najgorzej,ze w tym wsyztskim jest dziecko, ktore o niego pyta, teskni, cieszy sie jak przyjezdza, dziecko na razie o niczym nie wie, wmawiamy mu,ze tata duzo pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
jakbyś gnoja do domu nie wpuściła to by się inaczej zachował a on widzi ze ty pezy nim jesteś i będziesz to dlaczego ma coś zmieniać ma jedno i drugie zyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
nie plakalam,zeby zostal, tylko w samotnosci, jak mogl mi cos takiego zrobic... jaja mam bo go wywalilam z domu, dalam rade, choc jego przyjazdy mnie rozwalaja, moj maz, a zupelnie obcy facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna tam...
wiem,ze to dziwnei zabrzmi,ale pomimo wielkiego bólu wez sie za swoje sprawy skaldaj sprawe o rozwod(postaraj sie o dowody,ze to on zawalil,miej swidkow) nalzeza Ci sie wtedy alimenty...od niego na siebie bo rozwod z jego winy,a Tobie sie pogorszy sytuacja materialna na dzieci tez zarzadaj wysokie alimenty jesli sie dobrze przygotujesz to rozwod na 1ej rozprawie... a jesli mu wybaczysz,i bedziecie chcieli byc razem...to zawsze mozna sie pobrac again moja kolezanka zrobila takie zagranie,sprawnie i szybko,mino ze wyła z bólu i cierpienia,ale nie pokzala po sobie juz na sprwaie ryczal ex,i prosil ... i teraz ryczy....i prosi o powrot wiem ze ona go kocha....ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
i dalej robi to samo?? no to postaw na nim krzyzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
wolalabym sie rozstac kulturalnie, jest dziecko i nie chce go wlaczac w szarpanie po sadach, wyznaczanie terminow odwiedzin..., mamy jeszcze pare wspolnych spraw finansowych, ktore trzeba uregulowac, wolalabym to zalatwic pokojowe,a nie ciac mebe i sprzety na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okija
A jak ma go do domu nie wpuszczać? Przecież mają dziecka. Ma mu zabronić kontaktów z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
faceci tacy są nie można z nich oka spuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
niestety nie ma innego wyjścia a dziecko to zawsze duży problem w takiej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona juz raczej byla
pozew juz napisalam, poki co sie wnerwil jak mu o tym powiedzialam,powiedzialam tez,ze nie wyobrazam sobie juz z nim spolnego zycia, nie dam rady wybaczyc i zapomniec, tylko jeden sms czy wyjsie wieczorne i bede wariowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×