Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejnie zakochhana

BEZNADZIEJNIE ZAKOCHANA

Polecane posty

Gość beznadziejnie zakochhana
cieszyć?? wiesz co ja bym dała zeby sie w nim odkochac?? Miłość podobno uskrzydla...a moja to mnie raczej zabija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...:(
ja się zmywam. dziewczyno wiem co czujesz więc tak trochę za wcześnie ale co tam : Świąteczne i Noworoczne życzenia najbardziej związane z tym którego tak strasznie kochasz...:) mam nadzieję że kiedyś jeszcze pogadamy:) no i powodzenia B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zakochhana
Dziękuje i wzajemnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolownik
To też zawsze jakieś przeżycia, będziesz miało co wspominać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...:(
dzięki :) zgadajmy się jakoś kiedyś hmm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zakochhana
Chrzanię takie przeżycia...haha;p ja też- pewnie, że tak, napisze tu coś po nowym roku...dopiero po swietach pewnie go zobacze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...:(
ok:) powodzenia:) a jak nic z tego nie wyjdzie to olej to... a przynajmniej się postaraj;) będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...:(
jakby co będę pisać pod tą samą nazwą... może jakoś wpadniemy na siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...:(
w życiu uczuciowym... będę pisać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zakochhana
ok;p ja też postaram się pisać pod tym samym nickiem, i napisze jeszcze kiedyś w tym topiku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zakochhana
No i wróciłam....nic nie wyszło, nie widziałam się z nim....z moją mamą też nie rozmawiałam, bo on się nie odzywa( mama nie wie czemu, moze mu sie cos stalo??) byłam nawet w sklepie w ktorym on pracuje, ze niby przez przypadek ale nie trafiłam na niego.....jestem beznadziejnaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×