brak samochodu-problem?

prawko to postawa czy podstawa?

masz chęć? :P bo ja wielką, wyjdę po ciebie na PKS - ok?

pOdszywy górą;),Podstawa to charakter

Boże, nie masz nic konkretnego do napisania, to nie pisz. I nie wyśmiewaj się z PKSów, bo nimi jeżdżą normalni ludzie. A niejeden burak też w samochodzie siedzi.

może więc jeszcze raz: w jakim wieku są kursanci?

jakis dla mnie smieszny ten topik a z podszywow nie moge :D

Ja tam Ciebie rozumiem, chociaż jestem kobietą ;) Sama nie mam prawka, a mam już 28 lat. Straszny to mój kompleks, bo nie potrafię wytłumaczyć ludziom, czemu nie robię. Sama nie wiem. Wiem jedynie, że boję się uczestniczyć w ruchu, nigdy nie miałam pociągu do aut, w rodzinie nie mieliśmy równiez samochodu. Wiem jednak jak ciężko jest bez auta dziś. Powiem więcej: mój facet też nie ma prawka (!) Tak, wiem, to straszne :D Ale on nigdy nie lubił samochodów (męski jest bardzo wg mnie;)) i jakoś żyjemy. ;) Jeśli się nie boisz jeździć , zrób prawko. Będziesz mobilny. I tyle ;) Nie to decyduje o tym, jakim człowiekiem jesteś i jakim partnerem będziesz.

a jeszcze kilka slow zwiazanych z tematem nie wystarczy same prawko jeszcze jest potrzebne auto dla mnie to pewna przeszkoda, chyba ze facet chce zrobic a nie zerowac na aucie dziewczyny Kursanci sa w roznym wieku zapewniam , od 18 do na pewno 55 lat

dzięki za słowa pocieszenia. Jak czytałaś mój temat, to wiesz, że do pracy dojeżdżam autobusami. Do dziewczyny też mógłbym tak jeździć. Nie jest to dla mnie problemem. Na autobus wydaję mniej pieniędzy, niż bym wydawał na benzynę.

ale przeważnie najwięcej jest tych najmłodszych co mają 18lat, mój brat też zrobił prawko jak miał 23lata, bo miał okazję, żeby za darmo zrobić, a żeby nie miał to pewnie do dnia dzisiejszego by nie zrobił, mimo, że ma prawko to i tak nie jezdzi, bo nie ma samochodu-nawet mu sie nie spieszy zeby go miec i rowniez nie interesuje sie samochodami, wiec nie jestes sam;)

Mi brak auta nie przeszkadza...w końcu liczy się człowiek a nie to czy ma auto czy go nie posiada...

normalna: ale mężczyźni czy kobiety są w tym wieku?

Choć nie ma to jak kochać się na tylnim siedzeniu... ehh, wspomnienia ;)

Ania: boję się, że ze swoimi poglądami jesteś w zdecydowanej mniejszości. Co się teraz na tym świecie porobiło.

mnie seks w samochodzie nie pociąga. Może dlatego, że nie lubię samochodów.

to wczesniej to podszyw! zaczernilam sie zeby nie bylo...

up

Brak auta nie był by dla mnie żadnym problemem...ale wiem że mało kto tak myśli...

to zalezy od twojego wyksztalcenia i srodowiska w jakim sie obracasz. Jak jestes po zawodowie albo technikum i obracasz sie wsrod dup, towarow, i ciz, to one istotnie nie lubia facetow bez samochodu. Ale jak np. studiujesz na Politechnice, itp. to na pewno nikt z tym nie baedzie mial problemu...

kursanci są w różnym wieku,na pewno najwięcej jest ok 20.Ale uwierz mi że widziałam za kierownica L facetów po 40 jeśli nie lubisz samochodów a bedziesz robił coś na siłę zastanów się czy to ma sens nie każdy dorosły ma prawo jazdy,ale jak ktoś ma to się przydaje

akurat nie obracam się wśród ludzi po zawodówce ani tym bardziej żadnych towarów. Akurat nie skończyłem politechniki tylko uniwerek. Zresztą, jakie to ma znaczenie.

Ciebie autorze sex w aucie nie pociąga, za to w PKS-ie już tak :P A tak serio, to moje pytanie jest takie: Czy masz własne mieszkanko? Bo jeśli nie, to po pierwsze w aucie wieczorkiem zawsze można się miło poprzytulać i nie tylko ;) Po następne, napisałeś że mógłbyś jeździć autobusem do dziewczyny. Pytanie teraz jaka dziewczyna chciałaby jeździć do Ciebie autobusem, no chyba że zamierzasz tylko ją nachodzić w domu! Po kolejne pisząc naprawdę serio. My mamy dwa auta. Po studiach pojechaliśmy do UK zarobić na nie i po powrocie kupiliśmy sobie. Każde z nas swobodnie dojeżdża sobie nimi do pracy, a w weekend ZAWSZE robimy którymś z nich wypadziki, albo na łono natury w lecie, albo w zimie kiedy w środku jest cieplutko i tylko MY stajemy sobie obserwując niebo wtuleni w siebie. Nie wyobrażam sobie stać na mrozie i podziwiać widoki, tudzież w zatłoczonym i śmierdzącym autobusie. Blee

auto to są jeszcze koszty z nim związane...za te wszystkie opłaty i paliwo można się w fajną podróż wybrać i to nie musi być podróż autem...są przecież inne środki lokomocji...

do hihihihihihihihihahaha :w lecie to można na rowerze sobie fajna wycieczkę zrobić a nie nagrzanym od słońca autem jeździć

nie mam własnego mieszkania, jak zresztą większość młodych ludzi.

happiness: popieram. Znalazłaś dobre przykłady. Sam latem jeżdżę sobie rowerem,a w ogóle to często chodzę na spacery do pobliskiego lasu albo biegam sobie po nim ( jogging). Dzisiaj też byłem na takim spacerze. Myślę, że to dużo bardziej romantyczne, niż jazda samochodem.

od kiedy najważniejsze jest to czy ktoś ma auto i mieszkanie a nie sam człowiek jaki jest...

. . dla mnie to nie bylby problem, poniewaz mam swoj samochod... jezeli dla dziewczyny przeszkoda jest brak samochodu-to niech sobie kupi,phi... masz byc partnerem,nie szoferem!!!!!!!!!!!!!!!

spacer w zimie też może być przyjemny...można się przytulic...

happiness, chance: mało jest takich dziewczyn jak Wy. Naprawdę.