Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewwwa

CIĄŻA OBUMARŁA DLACZEGO-CZĘŚĆ 2 (kolejne starania o szczęście)

Polecane posty

Gość TakaJednaMała
krakers zapraszam za tem na wywieszanie prania u mnie :o nie lubię tego :o :D oczywiście to żarcik ;) zgadzam sie, że dla dziewczynek więcej, jak sie urodził mój malutki... nie byliśmy przygotowani imiennie :( nie wiedzieliśmy jak mu dac na imię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z mila checia bym cos porobila, mam teraz tyle sily w sobie, ze gory bym mogla przenosic:) Jutro sprzatam i ubieram choinke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos wymyslimy. Moj maz powiedzial, ze bedzie sie martwil, jak lekarz powie, ze tam w brzuszku siedzi facet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam takie małe pytanko bo chyba na cos zachorowałam BO TAK OD PONAD TYGODNIA MA TEMPERATURE CIAŁA 35.2 JESTEM OSŁABIONA 3 LUB 4 RAZY DZIENIE ROBI MI SIE NIE DOBRZE A MALO TEGO TEGO MAM BOLEŚCI JAJNIKÓW MOŻE TO ANEMIA A JAK TAK NIE LUBIE CHODZIC DO LEKARZA WIEC SZUKAM JAKIEGOŚ ROZWIĄZANIA MOJEGO PROBLEMU W SIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JESZCZE TO CHODZE CALY CZAS WSCIEKŁA MÓJ M MA MNIE CHYBA DOSYC O O BYLE CO SIE WSCIEKAM NAWET O ZAPOLE SWIATLO W KUCHNI WIEM ZE PRZESADZAM ALE NIE POTRAFIE JAKOS OPANOWAC ZŁOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pisanie na dwa fronty jest bez sensu. Poniższy wpis przeklejam z poprzedniego wątku. Witam dziewczynki...Długo nie pisałam, ale znów dopadła mnie migrena i nie chciała długo puścić. Staram się nadrobić te stronice, które napisałyście. Odnośnie nagonki na nasze forum... Wiecie, ja jestem raczej osobą bezkonfliktową i nie zamierzam oceniać niczyich wpisów. Wiem jedno! Kiedy poroniłam po raz pierwszy i weszłam na to forum, to były tu zupełnie inne osoby, wszystkie zapłakane, pogrążone w depresji, każda pisała, że łączy się ze mną w bólu, tuli do serca...Tylko, że ja potrzebowałam wiary w to, że jeszcze będę potrafiła się uśmiechać, że życie się nie kończy. Nie chciałam pogrążać się jeszcze bardziej. Wycofałam się z pisania, choć bardzo doceniam to, co wtedy próbowały robić dziewczyny. Zwyczajnie odeszłam. Po drugim poronieniu...wróciłam. Byłyście Wy!!! I pokazałyście, że można się otrząsnąć z letargu i zacząć powoli wracać do świata żywych, że wciąż jest nadzieja. W jakiś sposób zaprzyjaźniłyśmy się. Okrutna prawda jest taka, że w swoim cierpieniu i tak jesteśmy same!!! Dziewczyny każda z nas jest inna, na swój sposób przeżywamy tragedie, jedna potrzebuje, by tuliły ją wirtualnie forumowiczki po przejściach, inna kopniaka w tyłek, a jeszcze kolejna poczytania, że życie toczy się dalej i wraca jakoś do normy, trzeba płakać, czytać kawały, oglądać komedie. Co kto woli. Mi pomogło Wasze pisanie, wirtualne picie, żarty i dolna tabelka. I myślę, że taka różnorodność charakterów jest na miejscu i to, że jedne się już starają, a dolna tabelka się rozrasta jest właśnie nadzieją dla tych wszystkich, które dopiero tracą swoje dzieci. Tylko, że w związku z tym co się dzieje, to dolna tabelka powinna mieć oddzielny trzeci wątek. "Te co im się udało, ale wciąż się boją."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migrenko 👄 owszem pisanie na dwóch topikach jest chore, no ale cóż. Mi również pomagały nasze rozmowy, nasze żarty, wygłupy... teraz jeszcze zrobiła się nagonka na Groszkową- a przecież nie tylko ona żartowała bo ja również i również piłam wirtualnie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, może podzielmy te pisaniny, na takie... miesiąc po stracie, dwa po stracie, starające, kolejna strata, następna ciąża i strach... Tylko ciekawe jak mają sobie poradzić te co dopiero tracą dzieci, trafiające na same płaczące i pogrążone w depresji forumowiczki. Odejście z poprzedniego forum jest, według mnie, czystym egoizmem. Trzeba się wspierać, a nie kłócić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migrenka zgadzam sie z Tobą w 100% :( tak mi bardzo przykro z powodu tego rozłamu. zastanawiam się czy pisać jeszcze,:( pozdrawiam 👄dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też podobnie, jak tym co się udało zajść po poronieniu, ciężko jest czytać o kolejnych tragediach. Ale myślałam, że pisząc tam pomagam i wnoszę jakieś światełko nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migrenko wnosisz światełko nadziei :) dzięki Tobie wierzę że mi też sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. W kwietniu tego roku pisałam na poprzednim topicu o swojej stracie. Straciłam synka w 23 tc. Nie poddałam się. Porobiłam badania a i tak na 100 % przyczyna nie jest znana. Teraz jestem w 11 tc i ciągle żyję w strachu o te maleństwo. Boję się, że sytuacja może się powtórzyć. Ale w tym wszystkim jakaś nadzieja jest, że będzie dobrze :) Trzymam za was kciuki żeby starania o kolejne szczęście były owocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susi1978 ❤️ trzeba wierzyc że będzie dobrze bo będzie na pewno :) trzeba walczyć o swoje szczęście. Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoje maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Katie jak tylko bedziesz miala jakies wiadomosci od Marylki daj znac, martwie sie o nia:( Juz posprzatalam, a teraz biore sie za ubieranie choinki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susi napewno teraz bedzie dobrze, musisz w to mocno wierzyc i nie miej zadnej watpliwosci. Ja tak robie, mysle pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzi trzymam kciuki kochana :)swoje już przeszłyśmy więc musi być juz dobrze. co u marylki?wiecie coś?❤️dla niej myśle o niej mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. migrenko to super że maluch dokazuje:)oj zazdroszcze Ci :)też bym juz tak chciała ale cóż poczekam troszke dłużej...................... ale wierze że nam wszystkim się uda. nerwusku 🌼ja będe tu pisać bo nie bede sie pchsć tam gdzie mnie nie chcą:( migrenko ja pieke placki juz mam 3 upieczone jeszcze tylko masy,jutro sernik i jabłecznik i sałatki noi galaretka z kurczaka.padochne jak to wszystko wykonam,a gdzie sprzątanie ojjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzesska27 miałam krwiaka i prawdopodobnie schował się pod łożyskiem. Mógł odkleić łożysko i dzidzia nie była odżywiana i zmarła :( Potem robiłam masę badań i wyszły ok oprócz Parwowirusa. 2 razy wyszedł wynik niejednoznaczny co znaczy, że go przechodziłam i nie można wykluczyć, że mógł być przyczyną obumarcia maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to żaden lekarz nie potrafi mi podać jednoznacznej przyczyny. Jedyne co wiemy na pewno to to, że synek nie miał żadnych widocznych wad genetycznych. @ badania prenatalne miałam i wszystko wyglądało ok. Jutro właśnie idę na usg prenatalne, mam okropne sny z tego powodu. To pewnie podświadome obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi bedzie dobrze, nie zamartwiaj sie. W sumie latwo mi mowic, a sama drze przed kazda wizyta u gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam już na święta i dlatego już teraz chcę Wam życzyć na te nadchodzące święta jak najwięcej spokoju i nadziei, że wszystko będzie dobrze. Ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubaska dziekujemy serdecznie i Tobie zyczymy tego samego:) Odpocznij i pojedz sobie w te swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku, by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem, By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem. By prezenty ucieszyły każde smutne oczy, by spokojna przerwa ukoiła złość By Sylwester zapewnił szampańską zabawę, a kolędowych śpiewów nie było dość! i oczywiście życze osiągniecia tytułowego SZCZĘŚCIA!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to ze tu taka cisza...Jeszcze pare godzin temu istniala zgrana grupa kobitek... Teraz jakos obydwa zacichly a ja niezabardzo wiem gdzie powinnam byc. Pozdrawiam was Serdecznie...stara ekipo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzesska27 :) jest cicho bo trwają świąteczne przygotowania :) na szczęście ja na święta wyjeżdżam więc omijają mnie przygotowania :P ja tak chodzę miedzy jednym topikiem a drugim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jest taki dzień, bardzo ciepły choć grudniowy, Dzień zwykły dzień,, w którym gasną wszelkie spory Jest taki dzień, którym radość wita wszystkich, Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski. Niebo ziemi, Niebu ziemia Wszyscy wszystkim ślą życzenia. Drzewa ptakom, ptaki drzewom, Mgnienie wiatru płatkom śniegu.." Cały czas sobie to podśpiewuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×