Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

jedna z moich kotek wchodzi mi na brzuch i chyba mały to lubi bo jak ona mruczy to się rusza. Drugi kocur mruczy jak stara wiertarka i Jasiek też bardzo tańcuje jak go słyszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze miholicholku ja też tak bym chciała na FB się znaleźć, tylko nie wiem czemu boję się :( Jakoś tak nie mam zaufania do tych portali. hasła do nk też nigdy nie miałam bo bałam się że ktoś będzie chciał zrobić mi na złość. No ale teraz to chyba się skuszę. Mam konto na FB ale tam tylko jedno zdjęcie, no ale teraz to muszę zobaczyć Twoje koty w tym wózeczku :) jeśli pozwolisz napiszę później do Ciebie na maila. Dodam też jakieś fotki :) A co tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momo urwisa - wow, bardzo duza ta Twoja Olenka:) Pieknie rosnie. Magia - dla takich dzieciaczkow bez zebow taka siateczka jest super. A nie boisz sie, ze jak Lenka bedzie miala zabki, to takie dlugi gryzienie owocow ( ktore przeciez maja duzo cukru) moze sie przyczynic do prochnicy? No i tak sie zastanawiam, czy u troche starszych dZieci nie byloby lepiej pokroic i nauczyc je rozgryzac i przelykac kawalki. Moje maluchy juz oczywiscie gryza, ale nie ukrywam, ze kuszaca jest perspektywa godzinnego spokoju przy gryzieniu uwiezionych owocow:) Chociaz pewnie z powyzszych powodow zrezygnuje. Szkoda, ze nie wiedzaialam o tej siateczce, jak byly mlodsze:( Miholichol - mysle, ze masz slyszne obawy co do wkladana dzieciaczka na wiele godzin do bujaczka. Ja spedzialam troche czasu z moja Zosia u rehabilitantow, ktorzy zawse mnie przed takim lezacakiem przestrzegali. Oczywiscie wszytsko uzywane z umiarem jest dla ludzi, szczegolnie jezeli nie ma zadnych problemow typu asymetria. Jezeli takie problemy sa, to lezaczki bardzo je poglebiaja. Rehabilitanci i lekarze zawsze podkreslali w rozmowie ze mna, ze dziecko powinno lezec plasko. To jest wlasciwa pozycja dla prawidlowego rozwoju motorycznego. Wiadomo, ze osoby, ktore sie tym zawodowo zajmuja troche przesadzaja, ale ja tez uwazam, ze lezaczek na chwile tak, na kilka godzin nie. U mnie kolyska sie zupelnie nie sprawdzila, jako urzadzenie do kolysania. PrZez pewien czas jej uzywalam, jako wlasnie przenosnego lozeczka. Kibicujaca - trzymam mocno kciuki za Twojego synka. Mam nadzieje, ze przypuszczenia sie nie potwierdza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja też należę do grupy kocich mam:) W końcu moja koteczka jest moją pierwszą córeczką, wiadomo, że nie najważniejszą ale jednak pierwszą. Śmiem twerdzić, że gdyby nie ona, to by nie było Juli, bo chyba bym wcześniej zwariowała:) Moja koteczka też aportuje i jest bardzo przyjazna. Na początku także zamykaliśmy sypialnię, potem już nie. Kicia wlazła parę razy do łóżeczka (nadal czasem jej się zdarzy), obadała i tyle. Teraz znów gdy Julka śpi sama w pokoju, to kicia tam nie ma wstępu, a ja mam dostęp do Juli drugim wejściem z naszej sypialni. Koty tak mają, że muszą wejść wszędzie, żeby obadać, sprawdzić, bo są bardzo ciekawskie. Nie ozncza to moim zdaniem, że nie szanujemy tych sprzętów tylko dlatego, że czasem do nich wskoczy kotka. Poza tym moja kicia nie niszczy mebli, obić, ma swój drapak i takie rzepy na których ostrzy pazurki i to jej wystarcza. Poza tm uważam, że dziecko lepiej się rozwija w domu, gdzie jest zwierzę. Julia jak widzi kicię, to od razu wydaje takie dziwne dźwięki:) jakby ją woła, a jak kicia podejdzie to ją głąska. Niestety, kilka razy wyrwałą jej futerko, ale kicia nie przejawia kompletnie żadnej agresji. U nas leje i znó nie pójdziemy na spacer! Masakra jakaś, ile można w domu siedzieć. Jak już mróz ustał, to znów leje echh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zamykamy pokój tylko na noc, a w dzień kicia chodzi wszędzie. Za to za każdym razem jak wskoczy na przewijak czy do łóżeczka, to ją gonię i ona wie że tak nie wolno. Po prostu nie chcę mieć wszędzie sierści, bo to kot syberyjski- długowłosy. Ona w dzień śpi na foteliku w naszej sypialni, a w nocy na foteliku w salonie:) W ogóle to jedziemy z kicią do hotelu, w sumie zawsze ja wszędzie bierzemy, ale w takim luksusie to chyba jeszcze ie była:) Płacimy za nią 50 zł za dobę:), a mąż się pyta, czy w tej cenie jest śniadanie dla kici:) hehea dziecko za darmo jest. Będzie prawdziwa wyprawa z kotem i z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa smutny temat ale to dzięki naszej pani doktor na bilansie dwulatka,wzywała jego a on często bawi się machając dłońmi i wtedy też na imie nie reagował.Powiedziała że jest jakby we własnym świecie.Poradziła nam konsultacje psychologiczną.Zeby było nieprzyjemniej to żeby otrzymać pomoc i wczesne wspomaganie rozwoju to nie ma innej opcji niż wpisanie w zaświadczenie "autyzm" .Boimy sie że jeśli w małym środowisku to wypłynie to dzieci będa dokuczać małemy albo ktoś powie że to dlatego że nie chodzimy do kościoła,żeby jeszcze wyszło że po ICSI to wcale napiętnowani nie wspominając o ogonie na całe życie.Ciekawe co będzie jeżeli na diagnostyce nie stwierdzą autyzmu?Będę musiała zabrać małego z przedszkola? Teraz mamy diagnozę od psychiatry który pytał się czy decydujemy się zapisać małego na wczesne wspomaganie,to była nasza decyzja bo może się okazać że słabiej mówi bo taka jego uroda i że lubi się bawić dłońmi ale może to też pójść w złym kierunku i miałabym do siebie pretensje że nie pomogliśmy jak można było.Może tam zacznie lepiej łapać kontakt wzrokowy?Śpi z nami i bardzo się cieszę że przytula się do mnie,już nawet m nic nie mówi o tym że ma własne łóżeczko.Jak karmiłam go piersią mniej się marwiłam.No to się wywnętrzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kibicująca - mam nadzieję, że diagnoza się nie sprawdzi a to tylko chwilowe zawirowania u małego. Życzę Ci z całego serca, aby tak było i wszystko dobrze się skończyło. Dziubasku - w przypadku FB bardzo dbam o to, żeby nikt spoza forum nie miał do niego dostępu. Każda z dziewczyn, a jest nas już chyba 25, ma założone fikcyjne konto, specjalnie na potrzeby FB. Potem się weryfikujemy - bo wiadomo, że ktoś obcy może podszyć się np. pod Ciebie. Potem zakładamy kłódki (zdjęcia, wypowiedzi tylko dla znajomych) i już. Ja często przeglądam znajomych naszych dziewczyn i wyłapuję ewentualne dziewczyny spoza forum - to zdarzyło się na szczęście raz. Dlatego kanapka nazwała mnie Dyrektorem :-) W sumie to ja założyłam tam nasze konto. Dlatego zapraszam Was jeśli macie ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kibicująca smutno czasem czytać jak dziewczyny opisują przez co przechodzą :( ja jednak wierzę że i u was wkrótce zaświeci słoneczko i będzie dobrze! zobaczysz! widzę, że bardzo odpowiedzialni z was rodzice i na pewno zrobicie wszystko co można. A co do tych naszych zwierzaków to właśnie kilka kotów z hodowli z której są także nasze księżniczki jest wykorzystywanych do terapii z dziećmi np. autystycznymi. Moje kotki to ragdolle- niezwykle sympatyczna rasa i jak najbardziej nadająca się dla dzieci. Nasza znajoma właśnie kupiła kotkę ragdoll dla swojego synka który rozwijał się wolniej. Słuchajcie miłość od pierwszego wejrzenia- razem się bawią, razem jedzą razem zasypiają wtuleni w siebie! Coś niesamowitego. Z ciekawostek powiem wam że ragdoll oznacza z ang.szmaciana lalkę- koty tej rasy gdy weźmiemy na ręce rozluźniają swoje mięśnie- wisząc właśnie jak szmaciane lalki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholicholku jak tylko mąż wróci z pracy poproszę go o pomoc bo akurat na FB byłam tak rzadkim gościem że słabo się orientuję- w takim razie do zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga952145
Witam!!! Byłam pewna że jestem w ciąży ponieważ brzuch mam okrągły jak piłka i także nie mam okresu i potworne mdłości, robiłam raz test lecz wyszedł negatywnie, więc poszłam do lekarza który uznał że nie jestem w ciąży po zbadaniu i zrobieniu dopoch. usg, jednak ja czuje inaczej.. naprawdę czuje że jestem w ciąży i mam zdecydowanie większą macice co czuje poprzez to że stałam się o wiele "ciaśniejsza" jak to mówi mój mąż.. czy jest możliwe że ona nie rozpoznała ciąży.. albo że poszłam za szybko ? Brzuch urusl mi okolo 9 cm jednak nie myslcie ze jest niewiadomo jak wielki poniewaz ja mialam zawsze plasku brzuch niemalze wklesly a teraz mi ledwo widac kosci miednicy. Lekarka przepisała mi luteine na wywołanie okresu który dostałam po 2 tabl. jednak nie był on też taki jak kiedyś i trwal zaledwie 3 dni.. gdzie zawsze mialam 8-9 dniowe.. co o tym myślicie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olga - wiesz ciężko powiedzieć bo nie napisałas ani w którym dniu cyklu byłaś u lekarza i czy ew. mogło być za wcześnie. jest jedno badanie które rozwieje Twoje watpliwości w 100% - beta hcg- koszt ok 30 zł- wynik max 1 dzień i wszystko będzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga952145
ostat. okres to sie znaczy plamienie mialam 14 stycznia(taki normalny 14 grudnia) a do gin. poszlam 9 lutego, przepisala mi tabl. (luteina) i powiedziala ze moze mam za malo progesteronu bo na ung widzi ze w tym miesiacu nie mialam jajeczkowania co mnie zdziwilo bo jak bylam niedawno kilka miesiecy temu to mowila ze mam idealne jajeczkowanie niemalze podrecznikowe zebym uwazala bo jestem jak najbarziej plodna. no i jak wzielam 2 tabl. to 10 lutego dost. okres ktory trwal zaledwie 3 dni gdzie u mnie zawsze trwaly 8-9 dni.. a do tego pani dokor powiedziala ze teraz raczej bedzie dlugi po tych tabl a w nast. Miesięcu już będzie taki jak zwykle żebym się nie martwila ze ten może mnie „wymęczyć. Cykle mam tak 30-31dni. Dodam ze nie mam niewiadomo jak wielkiego brzucha ponieważ inne panie tak myślały jak napisałam ze urusl mi 9 cm, jednak u mnie to bardzo widac ponieważ zawsze mialam niemalze wklęsły i wystawaly mi cale kosci miednicy a teraz wystaje taka kulcia na dole całkowicie okragla i kosci ledwo widac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga952145
14 stycznia plamienie bylo koloru bordo-braz i z takimi jakby strzepkami a teraz bardzo podobne tylko chyba bardziej brazowe.. napewno nie wyglada to jak zwykly okres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi> u nas Meksyk, wiec same kaktusy, ktore bede usuwac z innego powodu!!! ale dzieki za linki! z racji tego,ze w poniedzialek Tymonek konczy 5miesiecy, dzis podalam mu juz jabluszko z tej siateczki!az plakal jak mu wypadalo z raczki,wiec musialam stac nad nim, trzymac gryzaczek, a on ssal :) kibicujaca>smutna ta Twoja historia :( zycze Ci kochana by nie potwierdziala sie ta zla diagnoza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Strasznie Was zaniedbuję ostatnio... Jakoś tak fajnie nam czas z Hanulką leci, że tylko Was podczytuję, ale nie mam chwili żeby coś skrobnąć. Mąż właśnie kończy drugi tydzień ojcowskiego i tak Wam powiem, że naprawdę super sprawa!!! Świetnie się zgrały ze sobą moje dwa zuchy :) Szkoda, że to tylko dwa tygodnie :( Niestety nie dam rady nadrobić wszystkiego i napisać do Was wszystkich więc z góry przepraszam. Jeszcze tylko napiszę, że u nas wszystko gra :) Hania kończy dzisiaj pół roczku i jest naprawdę przewspaniała!!! Zwariowaliśmy z mężem na jej punkcie totalnie! Tylko mała ma jakieś uczulenie i byliśmy u dermatologa. Pani doktor powiedziała, że to raczej nie jest skaza białkowa, ale muszę jednak uważać na nabiał i dostaliśmy Zyrtec w kropelkach. Troszkę nas zmartwiło, że mam podawać malutkiej taki lek, ale pani dr powiedziała, że lepiej teraz to wyleczyć Zyrtekiem bo jak sie rozogni to wejdą dużo cięższe leki. Mam jedynie nadzieję, że szybko przyjdzie poprawa. Czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia z tym lekiem? Na ulotce jest napisane, że to dla dzieci od 2 lat, ale lekarka nie kazała się nam tym przejmować. No i jeszcze nie przenieśliśmy Hanulki do jej pokoiku... Nie jestem jakoś na to gotowa. Nie myślałam, że tak oszaleję... Ale wiem, że będzie miała u siebie cieplej i ciszej. No i ładniej oczywiście :) Magia kochana rewelacyjne te "Twoje" blogi!!! Też byłabym Ci wdzięczna gdybyś mi przesłała linki mailem :) Z chęcią sobie poczytam! Piszesz, że kojec się sprawdza. Też chcemy kupić tylko taki drewniany: http://allegro.pl/promocja-kojec-8-elem-bramka-skladany-producent-i2108016824.html Jest duży bo ok. 7m powierzchni i można go składać według uznania lub po prostu odgrodzić część pokoju. A napisz proszę jak duży jest ten Twój. Powiem szczerze, że podoba mi się! Kurcze ani się obejrzysz a Lenka będzie raczkować jak szalona po całym mieszkaniu :) Olga niestety nie potrafię Ci pomóc :( Tak jak Dziubasek mogę polecić test z krwi. Dziubasek super sprawa z tymi kotami ragdolle. Nawet nie wiedziałam, że istnieje taka rasa! Moja kotka jest troszkę nieobliczalna, ale widzę, że do malutkiej ma duży respekt. Kilka razy mi się zdarzyło znaleźć ją w łóżeczku u Hanki jak spała na jej nóżkach (mała nawet się nie obudziła jak ją kicia odwiedziła), ale staram się unikać takich sytuacji. Po prostu wtedy delikatnie wyjmuję kotkę i ją tulę, żeby nie poczuła się zazdrosna bo boję się, że wtedy mogło by być nieciekawie... Ale mój kot takim fajnym pieszczochem nie jest i raczej cieżko jej zaufać. Miholicholku może też się do Was niedługo przyłączę na FB :) Ja też używałam pasa poporodowego i powiem Ci, że może jakoś specjalnie nie pomógł (choć nie wiem, bo może od niego mi szybko brzuch spadł), ale super się czułam jak miałam gdzieś wyjść. Są też takie fajne majty wyszczuplające i to jest fajna sprawa bo pas potrafił się marszczyć i na upały to grube to to. Ale te majtusy to już nie są "popordowe" tylko normalna bielizna. Ano i byłabym zapomniała - cieszę się że po usg wszystko dobrze i już się nie martwisz :) Ja tak jak Mama Urwisa bardzo polecam podkłady Hartmana do przewijania malucha bo przy przypadkowym osiusianiu są niezastąpione. Majtki siatkowe Hartmana też rewelacja, te duże podpaski Hartmana za szerokie dla mnie i w rezultacie stosowałam duże podpaski ale po cc mało krwawiłam. I co do wkładek laktacyjnych to wypróbowałam wszystkie i dla mnie hitem nad hity są wkładki Lovi!!! Świetnie zbierają pokarm w taki jakby żel, nie przeciekają i nie kłaczą bawełną jak np. Bella. To jest mój numer jeden :) http://allegro.pl/wkladki-laktacyjne-lovi-mega-paczka-80-sztuk-promo-i2106301638.html Smoczek możesz wziąć do szpitala, a co do butelek to u nas było mm już w butelkach i tak chyba jest już raczej wszędzie w szpitalach. Kibicująca widzę, że musi być Ci ciężko i wcale się nie dziwię! Mam nadzieję, że diagnoza się nie potwierdzi i trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej!!! Kulfonik to ładnie pojechała Twoja teściowa z tym tekstem o zagryzaniu :) Hehe jak mnie to śmieszy jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o temacie i gada takie farmazony. My też mieliśmy lekkie naciski ze strony rodziny żeby się pozbyć kota, ale ja to w ogóle udaję wtedy, że nie słyszę... Jeśli chodzi o wielorazowe pieluchy to nie mam żadnego doświadczenia ani zdania na ich temat. Jedyne co to chyba 10min temu rozmawialiśmy z mężem, że to jakiś geniusz wymyślił pieluchy jednorazowe ;) Mamo Urwisa Oleńka rośnie jak na drożdżach! Super, że w koncu udało Wam się ze szczepieniem! Superbureczku pozdrowienia dla Was :) Cieszę się, że już się powoli zaaklimatyzowałaś w pracy! Emmi kurcze napisz mi proszę jak to jest z tym glutenem. W sumie to od Ciebie tu z forum się dowiedziałam, że już muszę zacząć... Jaką kaszkę manną dajesz Juleczce? Jakąś ekspresową się daje, którą trzeba podgotować czy na sucho? Jestem zielona w tym temacie całkowicie :( Będę wdzięczna za radę! My też lubimy zabawki Lamaze :) I też mamy książeczki i klocuszki magnetyczne. I jeszcze kilka innych cudeniek typu kolorowy ptaszor z grzechotkami i szeleszczącymi skrzydełkami. Hanka go uwielbia a ja uważam, że ta firma robi po prostu rewelacyjne zabawki i warte każdej kasy. Chociaż na allegro nie jest tak źle :) Ano i mało która firma ma czarno-białe zabawki! Też jestem ciekawa jak to jest z tymi chrupkami i biszkoptami. Już bym chciała żeby Hanka siadała i mogła sobie tak podjeść :) Ale już niedługo, byle do wiosny! Kurcze i też się zmartwiłam uszkami małej. Jezu ja jestem straszną matką bo w ogóle na to uwagi nie zwróciłam, a teraz wydaje mi się, że jedno delikatnie odstaje. Muszę się przyjrzeć temu tematowi. Monia super że po usg wszystko OK :) Akif pozdrawiam Was z całych sił!!! Kushion Was również ściskam!!! No niestety muszę lecieć bo kąpiel nas czeka :) Papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie kobietki ?tak naprawdę to nie jestem w tak złej sytuacji bo poznałam kobietki :jedna ma córkę z zespołem Retta a drugiej synek rozwijał sie wspaniale ale zachorował ciężko , przestał chodzić,mówić , do tego napady padaczkowe i wiecie, zaraził się opryszczką od kogoś,stąd to wszystko.Dzieci piękne i mój mały tulił się do tej dziewczynki a ona się uśmiechała,nie chodzi ,nie mówi.To dopiero tragiczne ,żadnej nadzieji na poprawę zdrowia;ja nie mam tak źle. Mam nadzieję że wczesne wspomaganie rozwoju pomoże nawet jeśli to jest autyzm ale jednak mam nadzieję że to nie to.Dziękuję.Jakoś wcześniej nie miałam na co się skarżyć i jeśli mogłam to dzieliłam się swoimi doświadczeniami ale jest mi lżej na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale_ola- Super, że w końcu napisałaś! Taka sielanka was dopadła, że nas tu normalnie zandbujesz. A ja czekam i czekam na Twoje wpisy, bo my przecież idziemy łeb w łeb:) Mi lekarka powiedziała, że w 6 miesiącu mam kupić kaszkę mannę błyskawiczną i dawać małej przez pierwsze 2 miesiące 3 g glutenu na dobę tj ok 1,5 łyżki, a potem już 6 g na dobę. Kupiłam mannę błyskawiczną lubella, wlewam pół szklanki przegotowanej wody, gotuję ją i wsypuję 1 łyżkę manny, czekasz ok min i gotowe. Wychodzi z tego sporo, więc resztę wyrzucam, ale mniej ciężko zrobić. Potem łyżeczką przekładam do butelki z mlekiem 2 łyżeczki (na razie tyle daję, potem zacznę więcej). Musiałam zrobić w smoczku większą dziurkę, bo ze smoczkiem specjalnym do kaszki dziura była za duża i Julka się zalewała, a normalny się zatykał. Przez pierwsze 2 tyg lepiej dawać tą mannę w ciągu dnia, do południa powiedzmy, a nie na noc, bo mogą wystąpić ostre wymioty. U nas wszystko jest ok, więc dziś Julka dostanie na noc. Kupiłam już Julce pierwsze chrupki kukurydziane z firmy HIPP i czekam, bo tam radzą po 7 miesiącu. Może w marcu jej już dam. Podobno te specjalne dla dzieci nie zawierają soli i dużo łatwiej się rozpuszczają w buzi, przez co trudniej się nimi zachłysnąć. A macie już zęby?? my nadal nic:) W ogóle Jula nie chce się przekręcać na brzuch i na plecy. Czasem się przewróci, a czasem mija tydzień i ani razu. A jak to jest u was? A co do uszu, to za namową dziewczyn kupiłam dwie czapeczki bawełniane i nosimy w dzień:) Na noc nie zakładam, bo kurcze raz założyłam i tak jak mówiła ona81 zaburzył się jej sen. Normalnie budziła sie co 2 godziny! Po trzeciej pobudce zdjęłam czapkę i spała do rana. My też wariujemy na punkcie Juli, ona jest taka superowa:) Trzeba przyznać, że jest też coraz bardziej absorbująca, trzeba wymyślać bardziej wyszukane zabawy:) Noi śpi w dzień coraz mniej, ma dwie dżemki, czasem w ciągu dnia prześpi tylko godzinę. Dziś tak było i ja to uwielbiam, bo wtedy o 18.30 kąpiemy i zasypia przy jedzeniu:) Ściskamwas mocno i byle do wiosy to w końcu sie spotkamy:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kibicująca- Mi to aż głupio, że piszę o takich bzdetach jak odstające uszy, a Ty masz takie zmartwienia...Nie martw się naprawdę, wszystko będzie dobrze, na pewno. Jasne, że jest milion ludzi w dużo gorszej sytuacji, z dziećmi, które nawet nie chodzą, ale nie można się tym zamartwiać, trzeba myśleć pozytywnie tak jak Ty. Życzę dużo wytrwałości i pozytywnej energii! Kasiu- Ty już chyba po urlopie??? Cieszę się, że w końcu mnie posłuchałaś i się na niego wybrałaś:) Wypoczęta dusza to wspaniałe gniazdko dla dzidziusia:) Daj znac jak się czujesz, co zwiedziłaś, gdzie byłaś i w ogóle jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>a propo odstajacych uszu to moi znajomi stosowali bardziej brutalna metode-przuklejali uszy na tasme samoklejaca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi dzięki za wskazówki odnośnie kaszki - dostosuję się :) Ja będę chyba dawać Hance do zupek. A też kupiliśmy smoczek do kaszki i rzeczywiście nie da się z niego karmić małej bo dziura jest strasznie wielka więc powiększyłam zwykły smoczek. Hanka też się nie przekręca. Kilka razy jej się przypadkiem udało i tyle... No i zębów ani widu ani słychu. Dziąsła twarde i różowiutkie więc chyba jeszcze poczekamy. Hania tak jak Julcia już coraz mniej w dzień śpi i potrafi czuwać już po 3 godziny :) No i dzięki temu zasypia najpóźniej o 21 więc dla nas to raj przy tym jak zasypiała o 23! Już się nie mogę doczekać naszego wiosennego spaceru :) Dużo można się od Ciebie dowiedzieć! A jak z tą metodą Domana? Zdecydowałaś się już na nią? Ja też chyba kupię Hanuli taki zestaw bo czytałam trochę i podobno super sprawa i świetna zabawa dla dziecka. Tak a propos zabaw to co wymyślacie dla Julci? Bo ja to chyba nie mam za dużo polotu bo nie wiem co z takim szkrabem robić. Gadamy sobie, oglądamy mieszkanko, opowiadamy o świecie, robimy samolocik, "a kuku" i tak ogólnie to Hanulka bardzo lubi się sama bawić - mata i karuzelka rządzą :) Jowianka aż mi wstyd bo zapomniałąm się z Tobą przywitać :( Kochana miło czytać, że u Was tak świetnie się układa i że Twój skarbek tak fajnie rośnie :) Jeśli dobrze pamiętam to pisałaś, że rzadko robi kupki. Moja Hania robiła nawet co 5 dni. Teraz jak już je troszkę słoiczków to przynajmniej raz dziennie wali kupsztala, rzadko raz na dwa dni. Myślę, że nie masz się czym przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kibicująca jesteś super dzielną babką z mega pozytywnym podejściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale_ola- Jasne, że możesz do zupki dodać jej kaszkę. Ja właśnie kupiłam jakiś rosołek z manną, to zabiorę na wyjazd. Co do zabaw, to tak napisałam, że wyszukane tzn. że właśnie coraz mniej chce leżeć na matce i na huśtawce i trzeba ją zabawiać:) Najbardziej się śmieje, jak trzymam ją na rękach i robię takie jakby przysiady, albo jak wygupiam się przed lustrem z nią na rękach, albo jak mój mąż struga wariata czyli udaje, że tańczy i śpiewa, to śmieje się w głos:) Lubi też bardzo zabawę "a kuku" i jej różne odmiany - że ja mam pieluchę na głowie i ona mi ją ściąga, albo jej zakładam pieluchę i sama sobie ściąga, albo chowam się za lustro - takie wygłupy:) i strasznie się śmieje jak piszczy kaczuszka w kąpieli:) Lubi tez patrzeć przez okno. A Hanię co najbardziej śmieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzę, że nasze dziewczynki są takie same. Dokładnie tak samo się z nią bawimy i to samo ją cieszy :) A Twój mąż gra na gitarze Julce? Bo mój cały czas jej gra głownie Metallice i Nirvane i Hanka jak zahipnotyzowana może godzinami go obserwować i słuchać. I zawsze ją to uspokaja :) A jak damy jej dotykać strun to wyjść z podziwu nie może jak słyszy dźwięki muzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale szalejecie z wpisami:) kulfonik ja sie udzielam na forum rówieśniczym i tam powstał wątek dotyczący pieluch wielo i jak na początku dziewczyny zachwalały to teraz narzekają, wiele z nich rezygnuje, odsprzedaje, wiele na noc uzywa jednorazówek bo wielo przemakają, poza tym jak dziecko jest bardziej ruchliwe to sie nie sprawdzają bo sie przesuwają. Ja jakoś nigdy nie byłam do tego przekonana, nie wyobrażam sobie razem z pieluchami zmieniać ubranek kilka razy dziennie, za leniwa jestem:) no i jak dla mnie to ja oszczędności tu nie widzę emmi Maja dostała taką zabawkę http://mariolafruwa.pl/product-pol-5068-Joy-Box-Kostka-Edukacyjna-15-w-1-Coil.html?webeId=5869633 i dość fajnie sie nią bawiła, tylko teraz już sie jej znudziła. Tak w ogóle to dziecko mniejsze bardziej sie bawi zabawkami a potem swiat staje sie taki ciekawy że od zabawek lepsze są np. wszelkie zakrętki, tubki z kremem, puste pudełka, a poza tym szuflady, kable, kontakty, lizanie butów i podłóg:) jak dziecko zacznie sie przemieszczać to zabawki idą w kąt emmi a byliście u neurologa o ile dobrze pamiętam??? jeśli nie miał zastrzeżeń to sie nie przejmuj, na brzuch już w sumie powinna sie przekręcać ale z brzucha na plecy to dzieci dopiero ok 8 miesiąca sie mają przekręcać, tak mi mówiła rehabilitantka, często wcześniej to bardziej kwestia przypadku niż faktycznie nabyta umiejętność. u nas tak sobie, Maja zaczęła wreszcie porządnie raczkować i rozrabia cały dzień, najbardziej jednak lubi sie tulić do mamy, to takie słodkie jak malutkie rączki ściskają za szyję ile tylko dadzą radę,uwielbiam to:) ale do mojego męża tak sie nie tuli kibicująca trzymam kciuki za synka pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
Dziewczyny po ivf mam do was pyanie.miała dzisiaj punkcje pobrali mi 13 kumulusów,ale martwie sie jednym,3 dni baaaaaaaardzo sie stresowałam przed punkcja(wziełam 3 tabletki hydroxyzinum)niby nawet daje sie je dziecia.Myslicie czy moglam tym pogorszyc komoreczki?Czy wam zdazylo sie podczas stymulacji wziasc jakie tabletki(antybiotyk itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka wydaje mi się, że to że zażyłaś hydroxyzinum nie powinno mieć wpływu na jakość komórek. W ulotce na necie piszą, że nie stwierdzono szkodliwego wpływu preparatu na płód więc myślę, że tym bardziej nie ma wpływu na komórki jajowe. Niestety lekarzem nie jestem więc mogę się mylić :( A nie pytałaś lekarza podczas punkcji? Może lepiej zapytaj podczas transferu doktorka to Cię uspokoi bo stres teraz nie jest na pewno wskazany. No i przede wszystkim trzymam ogromniaste kciuki za transfer!!!! Maju moja Hanula też zaczyna się już bardziej przytulać i muszę przyznać, że rzeczywiście jest to niesamowite!!! W ogóle ostatnio się tak fajna zrobiła, że szok :) Wspaniale się obserwuje jak maleństwo się rozwija! Emmi wszystkiego najlepszego dla Julci z okazji pół roczku :) Dziewczyny kiedy Wasze pociechy zaczęły mówić "mama"? Hania już składa sylaby w "mama", ale myślę, że jest to jeszcze zupełnie nieświadome... Chociaż czasem jak płacze i biorę ją na ręce to powie "mama" jakby kumała o co chodzi. Ciekawi mnie kiedy to "mama" robi się świadome. Choć muszę przyznać, że i teraz jest to przewspaniałe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale_ola- Dzięki za życzenia, ja Hani też składam spóźnione:) Jutro jedziemy do teściów świętować:) Mój m częściej gra Julce na pianinie, w sumie razem grają, bo on woli grać na gitarze elektrycznej a sprzęt ma w salce prób. Czasem wyciąga gitarę akustyczną, ale musze go pogonić, żeby częściej jej pogrywał. A ja stwierdziłam, że od dziś przestaję budziś Julkę o 22-23 na dodatkowe karmienie. Po prostu szczerze mówiąc mi się nie chce, bo czasem się zdarza, że potem do 1 w nocy ją noszę, bo albo się porzyga, albo kupa i tak w koło. Zobaczę, czy będzie bez tego dobrze przybierać na wadze i jak tak, to dam sobie spokój. Swoją drogą ciekawa jestem, czy się w nocy nie obudzi. Moja Jula natomiast mama jeszcze nie powiedziała ani razu, a ciągle woła "tata". Mąż przeszczęśliwy:), a moja mama twierdzi, że "jak woła tata, to będzie miała brata", że podobno taki przesąd jest. Zobaczymy:)A wy macie jeszcze jakieś śnieżynki? Kiedy byście chcieli mieć ewentualnie drugie dziecko? Może znów będziemy w ciąży razem:) superburku- ja czekam na siateczkę, ma być w poniedziałek:) maju- Fajnie, zenapisałaś taki pozytywny post. Mam nadzieję, że to znak, że u Was w końcu lepiej? juka- Ja nie pomogę, ale na przyszłość to lepiej meliska:) buziaki, zmykam bo jutro ciężki dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>my dzis dalismy Tymonkowi banana z siateczki!istny szal:D plakal jak wypadal mu z buzi i jak sie skonczyl!pochlania wszystko jak odkurzacz ten moj syncio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×