Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belzekupa

wpisujcie tutaj najgorsze prezenty jakie w zyciu dostaliscie

Polecane posty

Gość niewidoma
W dniu dziewiątych urodzin dostałam od wujka... starą kosiarkę do trawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsg
Dla mnie najgorszy prezent jaki dostalam to brytfana, nienawidze gotowac. Nie wiedizalam czy sie smiac czy plakac, kiedy widzialam inne prezenty. Przyznac sie musze ,ze kiedys zrobilam sama glupi prezent, bo zapomnialam ,ze dla dziecka malego ciuchy to nie prezent. Moj syn dostal koszulke i spodenki moro. Byl starsznie rozczarowany , chyba do konca zycia bede to pamietac, dlatego moje dzieciaki dostaja teraz zazwyczaj to co pragna. Oczywiscie w granicach rozsadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no americano
piszcie jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADORAT:)
bardzo drogie kryształy od tesciowej:) mam kawaleke niemam gdzie tego poztawici nienawidze kryształow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgigjigjgig
Od chłopaka na dzień kobiet: kafelek z namalowanym sraczkowatym bulwiastym kwiatkiem do powieszenia na ścianie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesny dzban
w zasadzie to zawsze dostaję fajne prezenty :D jedynie mój ex lubił jakimś potworkiem mnie uraczyć :O typu obrzydliwe tandetne pluszaki (chyba je na wagę kupował :O), czy np. bluzka w kolorze którego nie cierpię, gówniatej jakości i sporo za duża :O,albo zawieszka z kruszcu którego nie lubię i w okropnym kształcie :O no ale to było dawno temu i nieprawda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W liceum na mikołajki dostałam zegar i ramkę na zdjecia w jednym. Wyglądało to jak rozłożona książka, pośrodku spięta dwoma zardzewiałymi zawiasami, otoczona plastikową ramką w kolorze ciemnego brudnego zielonego. Obrzydlistwo... Ponadto dostałam kiedyś biżuterię zrobioną z tworzywa, z którego robi się takie haczyki na zęby, to się chyba nazywa korona czy coś... Od babci dostałam kiedyś samochodzik.... Na komunie dostałam zegarek rosyjskiej produkcji o nazwie Czajka, pasek tego zegarka był wykonany z czegoś przypominającego skórę, co śmierdziało niemiłosiernie... Ale najlepszy prezent dostałam od koleżanki na 18 urodziny, mianowicie- NIC. Powiedziała, ze na 17 urodziny dostałam przecież ramkę na zdjęcia:) A mój brat jak chodził do podstawówki, to co roku dostawał szczoteczki do zębów z kubkami:))) Kiedyś dostał tygrysa, co trzymał w łapach szczoteczki, a innym razem słonia, któremu w trąbę wsadzało się szczoteczkę:) Dodam, ze nie miał i nie ma problemów z uzebieniem i nieświeżym oddechem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie
jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zazwyczaj dostaję spoko prezenty. ALE w tym roku na urodziny dostałam od kolegi z pracy 1kg (słownie: kilogram) marchewek :D:D:D:D Bo ja taka chuda jestem to pewnie przez marchewki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
jakos niegdy nie bylo bogato, to i prezenty skromne, ale zawsze cieszylam sie z kazdego. a najgorszy - to moze nic, ale nie dlatego, ze pieniedzy nie bylo. Pojechalismy na swieta do babci. Tam wszystkie wnuki dostay prezenty od niej, a ja i moje rodzenstwo nic. Tylko sie patrzylismy jak inni sie ciesza. Dodam, ze od babci nic nie dostawalismy, w przeciwienstwie do innych wnukow. Babcia zawsze opoiwadala ile to kupila rzeczy a to dla Marcinka, dla Ani itd, i ze duzo na to wydala - a to markowe dzinsy, swetry. A my chodzilysmy w dziurawych spodniach. Na osiemnastki tez sie chwalila ile to dala innym, po tysiacu. Najlepsze jest to, ze zawsze obrabia im tylki, jakie to niewdzieczne wnuki itp. z glupiej pizamy bym sie cieszyla, gdyby byla dana z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dostałam bluzkę
nawet ładną, obcisłą damską koszulkę, jakie często noszę, miała jednak wadę: wielką flagę USA na cyckach. Mam swoje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do u mnie w domu
czemu babcia faworyzowała resztę, a wam nigdy nic nie dał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tato od szwagra dostał kilkanaście lat temu plastikowy nozyk do rozcinania gazet( kiedyś gazety trzeba było rozcinać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm ....
A ja dostałam drugi rok z rzędu na gwiazdkę kolczyki . Pomijając fakt że tandetne , to ja nie mam uszów przebitych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszłoroczna śnieżynka
ja na 18 tkę dostałam od drugiej żony mojego dziadka...... kilogram śliwek w papierowej pogniecionej torebce, w jakiej się kiedyś mąkę kupowało :-O Od tej samej osoby dostałam również na urodziny (nie pamiętam które, ale chyba 20) plastykowe klapki z targu, które wcześniej bez okazji moja mama dała jej do prac w ogródku. Moja siostra na komunię od "babci" dostała bombonierkę z beczułkami (co we wczesnych latach 70tych było rarytasem), niestety okazała się polepiona taśmą klejącą, a po otwarciu w środku zamiast oczekiwanych beczułek z adwokatem były.........zwykłe landrynki :-O Żona dziadka nie żyje już wiele lat, wiem też że o zmarłych źle się nie mówi, ale są rzeczy o których się nie da zapomnieć. Zresztą, czy mówię źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
Ja glownie mmialam "najlepsze" te od tesiowej: - lapawica do trzymania goracych garow :( -dziwna swieca typu jak gromnica -uzywane buty z lumpeksu (!) -pluszowy pajak ( mam fobie do nich).... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm ....
Ale najgorszym prezentem imieninowym był stary jasiek od mojego faceta. Pokazywałam mu taki mięciutki i ładne w sklepie , to stwierdził że ucieszę się z jego osobistego ulubionego jaśka. W dodatku poszewka była z bistoru w kolorze sraczkowatym :D Cały wieczór przepłakałam tak mi było przykro. On płakał razem ze mną :P Jest kochany ale prezentów robić nie umie :D Od tej pory jak tylko widzi że mi się coś podoba to od razu kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec co roku daje mojej mamie zajebiste podarki: sprey do wycierania kurzu, drewniana deska do krojenia i absolutny hit.... sloj do kiszenia ogorkow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almete
na 30-te (!) urodziny krem przeciw celulita (!!) od ...wlasnego syna (!!!). Zemscilam sie na jego 18-tke, dostal plyn do mycia protez :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
o to to trzeba by babci zapytac. to jest mama mojego ojca, ktory byl najstarszy z rodzenstwa i najmadrzejszy, wyksztalcony itd. ona w ogole troche nam w zyciu namieszala, o malo co mieszkania nie stracilismy. nie wiem, moze mysli, ze my sobie w zyciu poradzimy. ale to tez glupie tlumaczenie. mi by bylo glupio zapraszac kogos na swieta i olac jednych wnukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do u mnie w domu
To przykre.. W każdym razie mam nadzieję, że teraz powodzi Ci się lepiej... i Twojemu rodzeństwu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
albo skonczylam studia z bardzo dobrym wynikiem. na jednej z imprez ktos podjal ten temat, gratulujac mi. a ona zamiast jakos uhonorowac mnie w tym momencie, to poszla po prezent dla ktorego wnuka, i tak ni gruszki ni z pietruszki wreczyla go, bez okazji, po prostu cos ladnego widziala i to kupila i postanowila to dac. tylko dlaczego w tym momencie, kiedy mialam te swoje "5 minut".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam raz od ciotki 3 długopisy kupione u ruskich, ledwo pisały :/ ale rozczarowanie było, jak odpakowywaliśmy prezenty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
kochana, ja i moje rodzenstwo pokonczylismy juz studia. jedno jest po medycynie, zarabia dobra kase i babci pomaga bardzo czesto. brat jest inzynierem i tez mu sie wiedzie. ja tez nie mam najgorzej. na wszystko sami sobie zapracowalismy. a tamte wnuki, coz. rozpieszczone, rozwydrzone, roszczeniowe. wszsytko sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
teraz to my robimy rodzicom super prezenty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do u mnie w domu
To super :) Często tak właśnie jest, że im częściej się w młodości po tyłku dostaje, tym bardziej rośnie motywacja, żeby to zmienić. No a babcia, cóż, pomyśl sobie, że teraz w zasadzie możesz ją olewać, bo to toksyczna osoba, zresztą i tak pewnie za jakiś czas opuści ten świat... Odpuść i zapomnij... Wesołych świąt życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No babcia beznadziejna !!!!!!!! A rodzice nie reagowali na jej zachowanie ????????? Mom zdaniem coś jej przeszkadzało dlatego sie tak zachowywała, cały czas chciała wam coś pokazać, upokorzyć - ja na miejscu waszych rodziców bym do niej po którymś występku już nie pojechała .... A tak sobie myślę, że chyba nie dostałam nigdy durnego prezentu ... chociaż może jak pomyślę to coś się znajdzie ;) Jak czytam te wasze wpisy to mi się tak strasznie śmiać chce, że płaczę i kwiczę przed tym kompem hihihihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w domu
a co rodzice mieli jej powiedziec? mama i tak nie pała do niej wielka miloscia, ojciez nic nie powie. pozostawialo sie to bez komentarza. po co sie klocic. teraz tez "zaprosila" nas na Wigilie - czy wpadniemy do nich (bo mieszka z corka i jej dziecmi), ale tak pozniej, na kawe. ona zawsze taka byla. moze to po prostu bezmyslnosc z jej strony. nie wiem. niesmak z dziecinstwa pozostal, tym bardziej, ze zawsze mi mowi, ze my jej kochane wnuki, a moj tato to ukochany syn. niech jej bedzie. A Wam zycze tylko udanych prezentow:) Oby takich tematow bylo jak najmniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×