Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Urszula ...

Czy lekarze mają coś z tego,że wypisują dany lek ?

Polecane posty

Gość cozczymijak
Też mam takie wrażenie. Zwłaszcza jeśli chodzi o pediatrów. Teraz te biedne dzieci dostają całą masę leków.Przecież to nie jest zdrowe.Wątrobę i nerki te maleństwa mają jedna. Wśród dzieci koleżanek większość do 2 rż. dostaje całą masę leków a zwłaszcza antybiotyków. Czy to jest normalne? Od małego niszczy się dzieciom odporność. Zamiast ją wzmacniać niszczą.A antybiotyk goni antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie ma obowiązku
wykupywania wszystkich leków z recepty. wystarczyło powiedzec ze chcesz tylko antybiotyk i bys dostała tylko antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
lekarz mają spore prowizje,bonusy,gratisy,drooooooooooooooooooooooooogie prezenty od farmy za to ze wypisuja produkt ich firmy!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
Max--->masz racje!!Farma to najorsza mafia na swiecie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppp////
kurcze , a w moim miescie jest lekarz ginekolog ( kobieta ) , która zona ordynatora oddziału ginekologicznego i przyjmuje pacjentki prywatnie wykorzystując do tego sprzet szpitalny np usg , które jest dosyc dobre , nowe Przyjmuje w domu , a na badania umawia się w szpitalu Natomiast w szpitalu jest drugie usg , starszy typ , czarnobiałe i kobiety panstwowo sa przyjmowane na tym drugim , natomiast prywatnie na tym lepszym , pomimo ,ze oba sa własnoscią szpitala :-0 Tak było kilka lat temu , nie wiem jak teraz :-0 Czy się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieciaki chorowały bardzo dopóki nie zmieniłam pediatry szpikowane były antybiotykami. Pamiętam, jak lekarka przepisując lek przeciwalergiczny miała karteczkę, na której zaznaczała ilu pacjentom taki przepisała. Na pytanie czy da mi skierowanie dla nich do alergologa stwierdziła, że ona wie, jak moje dzieci leczyć. Obecna pediatra bardzo wystrzega się antybiotyków, interesuję się tym, co przepisuje...pytam o zamienniki leków. Mój siedmioletni synek zachorował na cukrzycę- lekarze nie znają przyczyny tej choroby...ale podejrzewają zniszczenie jego trzustki przez antybiotyki...Pamiętajcie o tym- to najwyższa za nie cena...płacona przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppp////
a pamietacie tą kobiete lekarza co w tamtym roku leczyła bezdomnych za darmo ? To jest lekarz z prawdziwego powołania I jeszcze chcieli ją za to wsadzić , ze pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
zmienilo się pewnie na gorsze:oNie ufam lekarzom i farmie!! Lekarzy ktorym MOZNA POIWEDZIEC ZE TROCHE UFAM JEST ZALEDWIE KILKU:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppp////
poziomka kazdy narzeka na lekarzy w UK , a oni włąsnie wystrzegają się przepisywania antybiotyków , uwazają ze potrzeba dwóch , trzech dni zeby stwierdzic co to za infekcja czy bakteryjna czy wirusowa W Polsce od razu przepisuje sie antybiotyk , lekarze twierdza ze po to zeby uniknąc nadkazenia Duzo ludzi narzeka na uk , bo sa przyzwyczajeni ,ze z marszu powinni dostac antybiotyk tak jak było w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
zgadzam się całkowicie z powyższą opinią.W Polsce to antybiotykami leczą nawet katar czy zwykłą sraczkę lub niestrawnosc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
a potem wszyscy sie dziwią,ze dzieciaki tak chorują:oJak mają nie chorowac skoro odpornosc ZNISZCZYLY im antybiotyki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najśmieszniejsze jest to, że ta pierwsza wyjeżdża do Londynu dorabiać po polskiej pensyjki ... Jak OBECNA LEKARKA wypisała pierwszy raz moim dzieciakom syropy, bo powiedziała, że nie ma zmian, to całą noc nie spałam, bo bałam, że sie poduszą bez antybiotyku. A im przeszło. Maja astmę na dodatek, więc to nie przelewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A doktor Rosiek- Konieczną znam osobiście,czasem miała zastępstwa za lekarza od dorosłych u nas, super kobieta. Po jednym nie działającym antybiotyku wysłała nas do szpitala- i dobrze, tam dożylnie pomogli, a inna dziewczynka po trzecim dopiero tam trafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
z tym UK to prawda, a dodatkowym czynnikiem jest pewnie fakt, że za lek płaci się ryczałt (lub wcale w przypadku dzieci np.), czyli większość kosztów pokrywa NHS, czyli coż - nie szaleją! a co do tych lepszych i gorszych USG szpitalnych to nikt nie robi afery, bo kazdy się martwi o swoje dziecko i nie chciałby podpaść lekarzom - w końcu od nich może zależeć życie i zdrowie... to całkiem zrozumiałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppp////
co do tego usg to dodam,ze to nowe było zakupione pzrez WOSP, a korzystały z niego pacjentki prywatnie, natomiast ze starszego panstwowo Moze teraz jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaa
tak, nie mam obowiazku wykupywac wszystkich leków , ale chodzi o to że wpisał na recepte nawet te leki na które nie trzeba recepty - żeby było wiadomo że to przepisał /polecił ten konktretny lekarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są lekarze i lekarze- ja jestem zadowolona z pediatrów. Doszło do tego, że polecili mi aptekę w której mam leki na ryczałt za darmo, i korona im z głowy nie spadła. Śmieszne jest to, że jeden lek na astmę mam za o zł a w drugiej aptece na tej samej ulicy kosztuje 40 zł. Rzeczywistość jest przerażająca. Jeśli chodzi o antybiotyki w tabl ich zamienniki są bardzo dobre, gorzej z zawiesinami, to już trzeba przemyśleć zamianę. Moje dzieciaki i tak biorą tabl, bo przy cukrzycy wyjścia nie ma, a drugi jest duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie ma obowiązku
"tak, nie mam obowiazku wykupywac wszystkich leków , ale chodzi o to że wpisał na recepte nawet te leki na które nie trzeba recepty - żeby było wiadomo że to przepisał /polecił ten konktretny lekarz ..." wam sie naprawde wydaje że jakas apteka robi takie ewidencje? ze takie informacje jest tak łatwo wygrzebac z systemu? ze co, przyjdzie przedstawiciel "rozliczyc" swoj lek i aptekarka bedzie mu przegrzebywac recepty zeby sprawdzić ile danego leku przepisał jaki lekarz tylko po to żeby tenże lekarz mógł sobie pojechac na wycieczkę? no nie rozśmieszajcie mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty nie rozsmieszaj
nas swoja glupota, kazda recepta jest skanowana, jest na niej imie i nazwisko lekarza, zwykly raport z komp i apteka ma zestawienie ile jakich lekow wydali na recepte jakiego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic nowego
W moim mieście ginekolodzy przyjmują prywatnie a na badania karzą przychodzić do szpitala. Usg wykonują na sprzęcie szpitalnym i za to biorą sporą kasę. Usg jest super nowoczesne. :-) Wiadomo Ci lekarze leczą kobiety z całego miasta/rejonu i wszyscy o tym wiedzą.I nikt z tym nie robi porządku. To tak jakby nauczyciel dawał prywatne korepetycje w czasie lekcji w szkole. Ps.Na KTG i usg karzą przychodzić wtedy gdy mają dyżur w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbc
Wszyscy to wiedzą i nikt z tym nie robi porządku ? Wychodzi na to,że lekarze czerpią korzyści z recept :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie ma obowiązku
"kazda recepta jest skanowana, jest na niej imie i nazwisko lekarza, zwykly raport z komp i apteka ma zestawienie ile jakich lekow wydali na recepte jakiego lekarza" raport z komputera pozwala określić łączną ilość sprzedanych opakowań, mozna to uszczegółowić i określić który pracownik APTEKI ile opakowan sprzedał. zrobić zestawienia ile z tych opakowań zostało wypisane przez jakiego lekarza sie nie da - apteczny program komputerowy nie daje takiej mozliwosci. zweryfikować to mozna tylko w następujący sposób - zrobić zestawienie sprzedaży danego leku, wchodzić w każdą z nich z osobna i sprawdzac czy była to sprzedaż odręczna czy na receptę, jesli na recepte to sprawdzic wprowadzone kody (bo wprowadza sie tylko kod lekarza a nie jego nazwisko, wiec zeby ustalic czy dany lekarz cos wypisał trzeba sprawdzic czy jest wpisany kod własnie tego lekarza...) i jeszcze spisac te wyniki bo wydrukowac tego sie nie da. przy pozycji ktorej dziennie sie sprzedaje powiedzmy 30 opakowań jest to lekką ręką godzina roboty. i Ty myslisz ze aptekarz bedzie siedział godzinę i robił durnowate zestawienia, zeby lekarz mogl sobie pojechac na wycieczkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza-86
Coś w tym jest,bo po co niby ci przedstawiciele firm handlowych pchają się drzwiami i oknami do lekarzy ?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppooodnosze
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja napiszę krótko : STRASZNIE UOGÓLNIACIE! Moja mama prowadzi aptekę, i żadnych ofert od firm farmaceutycznych nie przyjmuje, pogania ich. A moj ojciec jest lekarzem i także nie przyjmuje ludzi z firm farmaceutycznych! Więc proszę nie uogólniajcie, że wszyscy lekarze biorą z recept jakiekolwiek profity :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farmaceutkaw2
a ja Wam powiem że wiele wiem i powiem że MAją oj mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm o co chodzi?
Farmaceutkaw jakie np ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś jeszcze coś wie ?
na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximus cosinus
W tym roku będzie kiepsko, w aptekach płacz ludzie nie chorują. Dopiero teraz zaczęli nagłaśniać grupę AH1N1 bo biznes kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tematu to mam siostre ktora pracuje w branzy przedstawiciela handlowego... jezdzi po rejonach i namawia lekarzy by wypisywali recepty ich marki. I tak sie dzieje, tylko ze nie kazdy chce, moja siostra ma ulubionych ktorzy są 'stalymi klientami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×