Nie planuję dziecka, lubię sowje życie i ejstem szczęśliwa, kto się przyłączy?

SMoczyco, nie mysl o tym za duzo, zyj, ucz sie czy tam pracuj (czy co tam robisz), a bedzie to co ma byc i wszystko w swoim czasie. Takie gdybanie teraz do niczego cie nie doprowadzi, a tylko sama sie nakrecasz. WSzystko w swoim czasi, a narazie lepiej mysl nad tym jaka zalozyc sukinke na Sylwestra ;)

no właśnie :)

A ja czułam sie gotowa na slub, potrzebowałam tego i takiego poczucia by cos osiagać razem i osiągamy to powoli (czyli dom) jeszcze kilka lat nas dzieli od tego ale szczesliwa jestem ze robimy to razem i bardzo nam dobrze.. tylko ten temat..no wiecie zawsze jest temat który nawet najbardziej zakochane pary poróżnia... gdbym była w ciaży na pewno bym sie nie załamała, ale zal by mi było mojego seksapilu i tego ze nie bedzie mi wypadało ubierac sie wyzywająco a beztroskie zycie w moim domu z meżem i tylko z nim zamieni sie w nigdy nie spełnione marzenie, z drugiej zaś strony jestem wierząca i bogobojna i boję sie ze złorzeczę przeciwko Bogu ze tak odkładam i kiedyś Bóg za to nie da mi dzeci a tego też sie boję

aaaa co do sylwestra to wybieram sie do Zakopanego.... z przyjaciółmi (tzn znajomymi którzy są parą) choć szczerze wolałabym tylko z meżem...a Wy gdzie sie wybieracie?

22 lata i niby masz odkladac ciąze?????? ka mam 28 i jeszcze nie mam dizecka chodz bardzo bym chciala ale narazie sie nie udaje

no widzisz... a my chyba z dziećmi w domu :) :) :) więc bawcie się beztrosko póki możecie :)

ja tez jade tyle ze do nowego targu bo moja siostra tam mieszka

A ja nie w domu :D My idziemy na imprezke do knajpy z moja siostra, kuzynka i ich mezami, wiec sama rozgladam sie sukienka, ale narazie nic nie znalzlam. I wiecie jak mi sie chc isc...my zadko gdzies chodzimy, wiec dla mnie takie wyjscie, szukanie kiecki (buty mam ;) ), dodatkow itd. to normalnie takie przezycie jak dla dzieci Gwiazdka i prezenty :D

:)

wiecie co? pierwszy raz rozmawiam na kafe w tym temacie zeby sie z kimś nie pokłócić.... taki temat raczej drażni panie w ciąży, które nawet nie chcą mnie do końca wysłuchać tylko od razu oceniają... dzięki wam za to ze napisałyście szczerze i bez emocji..

Bóg najbardziej chce zebysmy byli szczesliwi. odkladanie macierzynstwa to na pewno nie jest grzechem.

szkoda ze autorkię wywiało bo zdaje sie byla najbardziej zainteresowana, a tak szczerze to zakładac taki topik na tematach o wychwaniu dzieci i macieżyństwie to igranie z losem hahah

:D

Dobra dziewczynki, ja znikam, bo siedze jeszcze pracy (teoretycznie, bo praktycznie na kafe ;) ) i uciekam po synka, a potem do domku i pakowac manatki, bo jutro jedziemy do PL do moich rodzicow na Swieta HURRRAAAA!!!!!! :D:D:D Takze Wesolych Swiat i Szampanskiego Sylwestra :D:D

Nigdy nie mów nigdy, droga autorko. Myślałam w podobny sposób, jak Ty. Ustabilizowane życie, własna chałupa, praca, obowiązki na które miałam ochotę i czas. Luzik lajcik. Po 7 latach w małżeństwie zdecydowałam się na dziecko i nie żałuję, choć życie uległo znaczniej zmianie, nie ukrywam.

pufa z aksamitu no niestety albo wóz albo przewóz loguczne ze jak rodzi sie dziecko to sie wszystko zmienia ale napewno nie w jakis szczególny sposób

Dołącze do grona :) Nie chce miec dzieci, jestem po jednej aborcji i mam nadzieję że drugi raz mi ciąża się nie przytrafi :)

hnmghnhg zal mi cie:/

i to jest powód zeby tym sie chwalic? nie sądze

hnmghnhg- faktycznie jest czym sie chwalic. ja tez nie chcialabym miec dzieci, ale do aborcji bym sie nie posunela, a juz na pewno bym nie chwalila sie tym na forum z usmieszkiem na koncu

To po co to czytacie? To temat dla niechcących mieć dzieci a nie dla matek którym wydaję się że ich życiowym powołaniem jest umoralnianie i namawianie na dzieci. Nie czytajcie i bnie będziecie mieć problemu.

niechec do posiadania dzieci a zabijanie je to calkiem inna sprawa

bo to jest wolne forum i kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie !!!

No własnie skoro to jest wolne forum to mogę napisać że ciążę usunęłam i jak będzie trzeba 20 następnych usunę także :)

adinnnaaaaaaa otóz to trzeba bylo sie zabezpieczac a nie usuwac to trzeba nie miec sumienia naprawde zalllllllllllllllllllllll

twoje zycie i twoja moralnosc

tylko ze to nie jest akurat temat o aborcjii

szkoda ze twoja matka cie nie usunela:/

czasami u swin zdarza sie ze zjadaja swoje male, reszte mozesz sobie dopowiedziec

ja studiuje prawo pozniej chce isc na kryminalistyke/kryminologie-bo zawsze mnie ciagnelo w te kierunki zobaczymy jak dalej pojdzie ale siedzenie ciagle w domu czasami jest meczace z drugiej strony ciezko robic ten pierwszy rok, wiem ile mnie "kosztowalo" pojscie na fitnes, czy basem ale jak juz "przelamalam lody" i zaczelam wiecej wychodzic bez dzieci to i zauwazylam ze mam lepsze samopoczucie, zaczelam bardziej dbac o siebie, z wiecznie sportowego ubrania na co dzien (ale nie mowie o dresie) przeszlam na bardziej eleganckie ;) zauwazylam ze nadal podobam sie facetom, zaczelam czuc ze zyje oczywiscie dzieci to nadal moj caly swiat, kocham je nad zycie i nie wyobrazam sobie zycia bez nich, powrotu do pustego domu ale warto zrobic cos tylko dla siebie :)