Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emalia_Amelia_dakalia

Jak radzić sobie z tym, że nikomu się nie podobam?

Polecane posty

Gość BONKERS
a u mnie wlasnie konczylo sie taka "wymiana" czy nawet czyms wiecej. na szczescie po zadnym przypadku nie cierpialam, traktowalam to raczej jak hmm to ze sama upolowalam :) niestety na imprezach ciezko spotkac kogos kto mialby inny cel.. chociaz moja przyjaciolka teraz pomiziala sie z kolesiem na imprezie i co najlepsze po nadal utrzymuja kontakt i sa na dobrej drodze :D ale to dla mnie taki cud natury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Wiesz, to nie jest tak, że uważam iż zrobienie pierwszego kroku przez kobietę jest passe, ale po prostu strasznie się tego boje, wyśmiania, odrzucenia. Moja samoocena już jest wystarczająco niska. A co do mojego leczenia to też jest zajebista historia - facet postanowił się ze mną zaprzyjaźnić, a ja sobie wkręciłam nie wiadomo co :D Ale przyznaj sama czy byś czegoś nie pomyślała, gdyby przyszedł do ciebie i tak dobrze by wam się gadało, że przesiedziałby niespodziewanie 8h :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BONKERS
wiesz co ja jestem taka pesymistka ze nawet jakby rzucal komentarze o roznych podtekstach, usmiechal sie i patrzyl tak specjalnie w oczy to bym myslala, ze po prostu milo spedza czas ;) a jestes pewna ze nic z tego nie bedzie? odrzucil cie? moze robisz teraz tak jak ja :P a moja sytuacja to jest wrecz posrana juz strasznie i to pierwszy koles w moim zyciu za ktorym serce mnie boli az i placze od 3 mies :( kurcze no powiem ci ze chcialabym ci pomoc popracowac nad ta samoocena :) bo ja sama jestem niesmiala (tutaj rozleglby sie smiech moich znajomych) tylko jak widze ze ludzie faktycznie nie patrza na mnie krzywo po moich tekstach, smieja sie i bawia ze mna to od razu mi lepiej :) jak tylko sie przelamiesz to poplyniesz z pradem juz :D SOME PEOPLE THINK I'M BONKERS, BUT I JUST THINK I'M FREE! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BONKERS
tak pomyslalam.. w sumie pierwszy trik ktory moglabym ci polecic to nutka tajemniczosci :) zeby kolesie cie nie brali od razu za "meska kumpele". nie musza wszystkiego o tobie wiedziec, na niektore pytania bedziesz posylac takie tajemnicze usmiechy, albo mowic "ide zrobic cos tajemniczego/ide w tajemnicze miejsce". u mnie dziala, znaczy przynajmniej mam fun jak widze jak ich to irytuje i ich korci zeby sie dowiedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Widzisz, z tego co piszesz wydaje mi się, że jesteśmy bardzo do siebie podobne. Moi znajomi, nie przyjaciele oczywiście, gdyby usłyszeli o moich problemach to mieli by wielce zdziwione miny. Zawsze jestem wesoła, uśmiechnięta, sypie mocnymi dowcipami, lubię się bawić, a nawet wypić. Ale szczęścia w miłości to ja nie mam. A co do tego kolesia to ci powiem, że jest emocjonalnie popaprany, tak jak ja, czyli jest to zła kombinacja. Robimy razem pewną rzecz, na pierwszym spotkaniu opowiedział mi cała historię swojego życia, wydzwaniał do mnie, potem przestał, ja wtedy utrzymywałam ten kontakt, już chciałam się wyciszyć, ale wtedy nagle konstelacja oriona weszła w fazę wenus i zaproponował mi spotkanie, właśnie to gdzie siedział u mnie 8 h, gdzie opowiedział mi o tym jak dzień wcześniej starał się kogoś podrywał i o tym jak od 4 lat nie może się uwolnić o myśleniu o byłej. Mieliśmy się spotkać przed świętami, ale odwołał, przecież możemy załatwić to po świętach. A nie idzie w piździet z takim zachowaniem, przyjaciół szuka? niech szuka dalej. I wake up everyday its a daydream Everythin in my life isnt what it seems I wake up just to go back to sleep!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BONKERS
faktycznie dziwne zachowanie, chyba ze moze tymi tekstami chcial sprawdzic twoja reakcje? bo tak to sie zachowuje jakby co chwila okres mial. moze juz sprobuj znalezc kogos innego i od niego sie odzwyczaic, tez mialam taka parke znajomych, ktora przez miesiac byla razem, a zachowywala sie gorzej niz na jakichs prochach. i nie mysl, ze nie masz szczescia w milosci, tylko ze zaden koles nie dorastal ci jeszcze do piet i na ciebie nie zaslugiwal ;) niech zaluja! http://www.youtube.com/watch?v=EPFWtWb9w1Q&feature=related kolejna nutka.. czego to ja moge sluchac jak mam ochote na impreze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Cóż, jego strata, staram się od niego odzwyczaić, ale niestety od tego semestru będę go widziała coraz częściej. Jeszcze jak głupia myślę, że może mi jakieś życzenie podeśle - no na bank. Bardzo dobra nuta, którą podesłałaś ja osobiście polecę: http://www.youtube.com/watch?v=R1jOmInXfCQ Jak będziesz w stolicy, to daj znać poszukamy razem miłości swojego życia;) A teraz to ja już lecę spaciu i zapraszam jutro, bo u mnie wigilia jest wyjątkowo rodzinna - zjem białą kiełbaskę, dziadek włączy tvn24, a ja wyciągnę swojego oczojebnego różowego laptopa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BONKERS
jezu zazdroszcze rozowego laptopa :D jak ci nie podesle zyczen, to masz mi obiecac ze z nim konczysz :) nawet nie warto mysli poswiecac. a do nutki bujam sie w krzesle teraz :) a wlasnie w stolicy mieszkam, tylko bardzo mloda jestem. ale tak to bardzo chetnie ;) buzka i wesolych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
E tam co z tego, że młoda jesteś:P Prokurator już chyba za ciebie nie grozi;) Cóż dzisiaj jestem na pewno ostatnią rzeczą o której myśli:P Trudno płakać nie będę, a nawet jeśli bym chciała to nie mogę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrtyuihjgfsdfghvcxfghbvcxdfgh
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BONKERS
dobry:D zadowoleni z prezentow? w ogole nie powinnas o nim myslec, znajdz jakis inny cel zeby sie nim nie przejmowac albo olej totalnie :) a bardzo chetnie bym sie gdzies wybrala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Widzę, że dzisiaj kompletnie nie zgraliśmy się czasowo:P Ja tam nie ciesze się świętami, żaden cud się u mnie nie wydarzył, jak totalny lamusik spędziłam je przy kompie grając w durną gierkę ściągniętą z neta. Jestem na wspaniałej drodze do stania się klasyczny kafeteryjnym prawiczkiem. Bonkers, cóż bardzo ciężko będzie mi o nim zapomnieć, kiedy będę spotykać się z nim ze względów zawodowych kilka razy w tygodniu. Ale dam rade, kilka razy już to przerabiałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze dzisiaj sie zgramy :) ja akurat mam podzielona rodzine wiec dwie wigilie w roznych czesciach miasta.. a potem padlam i zasnelam :) jesli dzisiaj nie wychodzisz to moge posiedziec ;) no rozumiem, to faktycznie bedzie ciezko, moze sprobuj wynajdowac w nim caly czas jakies zle cechy? zeby cie nawet zaczal denerwowac..albo faktycznie nawet troszke na sile znalezc sobie inny cel zeby chociaz kim innym zaprzatac sobie mysli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kafeteryjnego prawiczka to nie przesadzaj..ja tak spedzam co drugi weekend, a na swietach po prostu mi nie wypada przy calej rodzince :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Heja, jest ktoś:D Bonkers postaram sobie jakoś go obrzydzić i zapomnieć, ale na pewno będzie ciężko. Szczególnie, że nie ma wokół mnie jakiegoś innego adoratora, czy kogokolwiek na kim mogłabym skupić swoją uwagę;) Będzie mi ciężko kogoś znaleźć choćby dlatego, że nie chce mieć dzieci, nie jestem miłą i spolegliwą dziewoją... Jak ktoś wcześniej pisał, że faceci nie lubią jak kobieta kopci itd, ja uwielbiam palić, nie jestem domatorką i nie mam zamiaru zmieniać się dla faceta. Życie mnie nauczyło, że nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff a niby dlaczego tylko faceci wybrzydzaja, ze nie pasuja im to i to, i to.. rownie dobrze ty mozesz sie czepiac ze on pije piwo, a ty za nim nie przepadasz. nie zmieniaj sie i nie rzucaj palenia :) zreszta w sumie nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz, ale u mnie np nawet jak chlopakowi spodoba sie dziewczyna, to sam zapyta "palisz moze?" albo "chcesz fajka?" a moze wlasnie przez charakterek sie ciebie boja? :) tzn nie mowie tego, zeby ci uswiadomic ze jest zle, tylko po prostu na samych tchorzy trafiasz ;) u mnie podobnie kurde, ostatnio niby pojawil sie jakis inny, to przegadalam z nim cala noc na imprezie, wzielam od niego nr i nie bylo zadnej akcji na koniec co u mnie dziwne ;) to pomyslalam o nim 2 dni i oczywiscie "wrocilam" do TAMTEGO. nie wiem juz co robic znowu mnie serducho napieprza :( probuje sie przekonac ze jest straszny i tylko mnie wkurzyl ale dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Jak świat światem to faceci nie lubią charakternych kobiet. Mogą gadać co chcą, ale większość potrzebuje przede wszystkim miłej i spokojnej królowej kuchni. Bonkers zdradź ile masz lat, może ci twoi tacy niezdecydowani, bo są jeszcze po prostu bardzo młodzi. Ale jak widzisz i w wyższej grupie wiekowej trafiają się tacy absztyfikanci jak mój. Rozumiem Cię doskonale, bo uczuć nie da się tak łatwo oszukać - dlatego te święta u mnie są tak do niczego nie podobne, ciągle myślę o tym kretynie, który ma mnie gdzieś że aż miło. Rozsądek swoje, a serce swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dokladnie. no ja mam lat za poltora miesiaca 17, ten jest 3 lata starszy, no ale nic, mozna powiedziec ze mam o tyle dobrze ze ten nawet nie robil mi nadziei tylko ja jestem glupia.. po prostu spedzenie razem nocy po imprezie i do widzenia. niby mozna powiedziec ze jego zamiary byly oczywiste ale i tak cierpie kurcze ja bym nie chciala takiego nudziarza co by mu tylko obiady gotowac i czekac w domu ;) niezaleznie od wieku, chociaz sama nie musze sie bujac 24 na dobe gdzies ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Wiesz, to tak czy siak bardzo mlody chlopaczek. W tym wieku to jeszcze tylko imprezy i panienki na jedna noc. Heh sama jestem niewiele starsza od niego, ale widzę że moi koledzy mają wielkie wymagania, panienka ma być jak z okładki magazynu. A ja jeszcze nie znoszę starszych:D kojarzą mi się z rodzicami;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty gadasz, a ja tylko starsi :) moze cos jest w tym stereotypie ze jak sie wychowuje bez ojca to szukam drugiego taty :P chociaz typ starszy o 30 lat to fuu :P eh no niby tak, przyjaciel powiedzial mi to samo a ja chyba nie potrafie przyjac do wiadomosci tego .. bez urazy ale ciekawe jak sami koledzy wygladaja :D poza tym jak przychodzi co do czego to potrafi im sie spodobac przecietna dziewczyna .. wiem to po swoim przykladzie przynajmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Ja sama wychowuje się bez ojca, ale facet starszy ode mnie o 2-3 lata to już staruch;) Już sobie wyobrażam, że najchętniej zagoniliby mnie do kuchni i do robienia dzieci, a sam usadowiłby się przed telewizorem z piwkiem w ręku. Nie wiadomo co im w głowie siedzi, ja tutaj wpadam w deprechę, że niedługo będę musiała sobie kota kupić i umrę w samotności, a oni wszystko na lajciku. Ale ja już tak mam, że za dużo się wszystkim przejmuje. E tam na pewno przeciętna nie jesteś skoro masz wzięcie, ja to wagą straszę, nie wiem może w tym roku mi się uda zostać lachonem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha to tez przestaw sie na taki lajcikowy tryb ;) i miej ich gdzies to sami zobacza jak to jest. chyba faktycznie troszke za bardzo sie przejmujesz, ja oprocz tego aktualnego przypadku zawsze hmm chcialam dla siebie! jak najlepiej i np odkochiwalam sie jak widzialam ze nie mam szans zeby nie cierpiec. i udawalo mi sie to zazwyczaj.. czasami trzeba byc egoistami :) uwierz mi ja sama obiektywnie i to z duzym optymizmem patrzac waze o 5 kg za duzo, a wlasciwie to moglabym zrzucic z 14 zeby bylo idealnie :) moze to kwestia podejscia po prostu.. akceptuje ze jestem jaka jestem, nie mam nog jak modelka i miec nie bede, za to np mam tylek wprost idealny do dancehallu i lubie go tanczyc.. wazne to sie nie przejmowac tak bardzo bo mozna samego siebie wykonczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Wiesz, ja dostałam dużo kopów od życia i jakoś tak coraz mniej mi się chce. Całe życie ciężko pracowałam, wręcz harowałam, a teraz odwróciłam się za siebie i spostrzegłam się, że niczego nie mam. A i podupadłam trochę w swoich marzeniach i dążeniach. Kiedyś chciałam zrobić to czy tamto, a teraz już mi się po prostu nie chce. Nie czuje potrzeby walki o swoje, jestem już zmęczona, a starać się znowu i być nie pewnym wyniku - to chyba już nie nam moje nerwy. Za bardzo oglądam się na resztę - widzę, że inni mają to wszystko o czym marze na pstryknięcie palcem, a ja muszę na to ciężko pracować i nie wiadomo czy uda mi się to osiągnąć - tracę zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem. pewnie zabrzmi to srednio, ale w pewnym sensie nawet rozumiem twoj bol chociaz jestem mlodsza. tylko czy mowisz teraz o sprawach damsko meskich czy przyszlosci w sensie wymarzonej pracy itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatrute pióro
Autorko, zastanów się co jest z Tobą nie tak - ja byłam uważana za brzydactwo i miałam to gdzieś - do czasu... No i wystarczyło, że zrzuciłam 17 kilo i zaczęłam malować się. No i jeszcze moja kumpela (fryzjerka) uczesała mnie inaczej... Teraz jestem inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta-kumpel
hhhehe kochana to jest tak-durni faceci najpierw tylko piją piwo i prowadzą rozmowy z "kobietami -kumplami" ale są z takimi, które są reprezentatywne. Po latach okazuje się, że te reprezentatywne nie mają w sobie nic oprócz przemijającej urody i okazuje się ,że nie ma między nimi zbyt wiele wspólnego i wtedy zaczynają szukać takich własnie kobiet-kumpli, z którymi jest o czym pogadać, które nie robią awantur o pierdoły bo myślą o ważniejszych sprawach, nie wybierają kiecki godzine na impreze ale... niestety "tzw kobiety-kumple" mają już drugie połowy i takim biedakom, szukającym pustych laseczek pozostaje patrzec z daleka na takie pary:D i tego Tobie życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emalia_Amelia_dakalia
Mówię przede wszystkim o życiu uczuciowym, ale to rzutuje też na całą moją przyszłość. Kiedyś miałam marzenia odnośnie mojej przyszłości, teraz czuje tylko smutek. Po prostu mi się nie chce, to co kiedyś sprawiało mi przyjemność, już nie spełnia tej funkcji. Zatrute pióro - ale ja się maluje( zresztą mam wielkiego hopla na punkcie kosmetyków wszelakich) i ubieram kobieco. Mam nadwagę, ale w moim przypadku jest o to bardzo ciężko ( nie, nie tak jak każdemu. o wiele ciężej) - zresztą schudnąć i nagle znaleźć wianuszek adoratorów? Nie wiem czy to dla mnie nie czuje w czymś takim prawdziwego uczucia, tylko pogoń za ładnym zadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×