Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rafia

Trójkąt?......plusy?minusy?....

Polecane posty

My kochaliśmy się codziennie po kilka razy..' To króliki nie ludzie zazdrośnik:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafia
Są małżeństwem...mają dwójkę ślicznych dzieci.....kochanka poszła w odstawkę,żona cieszy się że wrócił,a mój facet-daje ich na przykład nowoczesnosci,postępu...... Ja tego nie popieram,ale fakt-rutyna przychodzi w seksie w związkach...facet potrzebuje nowych,mocnych wrażeń....co wtedy....zdradza...albo ma taką żonę-która daje mu takie warunki aby wrócił,ma wtedy męża,rodzinę,i ojca swoich dzieci... Ja nie popieram,ale widzę że mój facet aż skacze z radości i zazdrości że kolega ma taaaką nowoczesną żonę...a ja? no cóż,wtedy bardzo blado wypadam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafia
wiejska lampucera z nieba mi spadłaś-możesz napisać na ten temat coś więcej? może dzieki Tobie-mojego faceta na ziemie sprowadzę.... też tak uważam-że później będzie chciał coraz więcej i więcej nowych wrażeń...a gdzie wtedy ja?nasza miłość?..wierność?...i ryzyko chorób wenerycznych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto twojemu kazał brać sobie żonę mniej nowoczesną ? mógł szukać takiej , której i stado murzynów naraz nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryzyko chorób wenerycznych wydatnie spada przy korzystniu z gumki. Oczywiście poza sławnym forumowym OZP. Bo z gumką może nie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam, ze mielismy spiewac koledy 'pojdzmy wszyscy do stajenki..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie_________
Ja nie pochwalam tego,jeśli ludzie się kochają to szukają innych sposobów na nudę czy też rutynę w seksie....teraz trójkąt,ale on też z czasem sie znudzi,i wtedy inne,mlocniejsze wrażenia....? to taka według mnie zdrada,no może kontrolowana,bo kobieta sie zgadza... racja, co będzie wtedy kiedy pomysły sie skończą? albo jest ci dobrze z tą jedną osobą w łóżku i jest do niej pociąg, namiętność etc. albo nie ma, takie wymyślanie na siłę zwiastuje prędzej lub później niepowodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafia
my-kochalismy się codziennie-bo mamy temperamenty i było nam bardzo dobrze w łóżku... Teraz tak,2 lata,ja nadal go pragnę,potrzebuję seksu z nim,chcę dać mu przyjemność,i sama chcę czuć się kobietą pożadaną...niestety,kochamy się średnio raz na 2 tygodnie....3...Zawsze z mojej inicjatywy..Martwi mnie to,bo może już się znudził mną,jedną i tą samą kobietą....i stąd to podekscytowanie trójkątem kolegi?.....martwi mnie to,i dlatego chcę dać mu argumenty,że trójkąt to nie jest dobre wyjście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam o murzynach nie koniach czy osłach czizas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ci tu dużo pisać. Spotkaliśmy się tak dwa razy - raz nas nie doprowadził i miał doła, więc mimo, że jako kobiety nie byłyśmy jakoś super usatysfakcjonowane, zgodziłyśmy się na drugi raz. Też mu się nie udało. Po tym razie powiedziałam, że więcej nie chcę, bo to więcej szumu niż to warte. Drugą kobietą była moja koleżanka, z którą czułam się dobrze i swobodnie. Po trójkątach mój facet popadł w kompleksy, jego ego ucierpiało, nie chciał seksu twierdząc, że i tak nie uda mu się doprowadzić mnie do orgazmu. A potem miałam już dość jęczenia i zaproponowałam trójkąt dla odmiany z kolegą. Nie zgodził się, więc powiedziałam mu, że w dupie ze związkiem, w którym tylko ja muszę iść na kompromisy. I tak od słowa do słowa... Zaczął się mój dość krótki, lesbijski etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten moj facet
Ufam mu ,jest w porzadku wobec mnie ale niedawno rozmawialismy o trojkatach. Nie zgodzilby sie nigdy w zyciu na trojkat: ja plus on i obcy facet ale gdybym przyprowadzila inna kobiete i pozwolila wlaczyc sie jej do pelnego seksu, to by sie zgodzil!!!! A po 2 nie wybqczylby mi zdrady z facetem ale gdyby przylapal mnie z kobieta w lozku to moze by mi wybaczyl ale po dluzszym czasie... ps moj kolega powiedzial ze to normalne i kazdy facet marzy o trojkacie z inna kobieta ale nie kazdy ma odwage sie przyznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważam, że ike czesto wspomina o mężczyznach w kolorze black.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafia
zawsze szczery-mówiłam mu o 2 facetach wobec tego i ja.a on że nie-bo to jest co innego,że to facet ma takie marzenia fantaZJE I SUPER JEŚLI JEGO KOBIETA OFICJALNIE SIE ZGADZA NA TO,TO DOWÓD JEJ WIELKIEJ MIŁOSCI WEDLUG NIEGO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEŚLI JEGO KOBIETA OFICJALNIE SIE ZGADZA NA TO,TO DOWÓD JEJ WIELKIEJ MIŁOSCI WEDLUG NIEGO.... hahahaha co za debil odpowiedz tym samym tekstem, jak sie zgodzi na drugiego faceta to dowod jego milosci i szacunku dla twoich pragnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lampucera a czym zastepujecie oklaple ego w tym ukladzie lesbijskim? chyba jednak orangutan z bananem jest jedynym wyjsciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj to było szmat czasu temu :) Ale zwiędłe EGO da się zastąpić :D Autorko: przede wszystkim równość: jeśli on uważa, że trójkąt 2K+1M to dowód miłości do faceta, to 2M+1K również jest dowodem miłości - do kobiety. I nie daj sobie wbić do głowy, że jakaś nienowoczesna jesteś. Skoro on chce dwóch kobiet, to Ty chciej mężczyzn - kiedy spyta, dlaczego się nie zgadzasz na drugą kobietę, stwierdź, że to dlatego, że on nie ma chęci na drugiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafia
fakt-że faceci zapewne mają takie marzenia....że długi staż powoduje rutynę może w seksie... no ale jakże miałabym się dzielić na moich oczach moim facetem z inną kobietą...później jakby sie znudziła,to zapewne inna,itd.. a gdzie ja w tym wszystkim?....nasze uczucie....nasza intymnośc...nasz związek a nie układ..... dzieki wam,waszym wypowiedziom-zamierzam pogadac z moim facetem,i wyprostowac go-ze to nie rozwiązanie,xze to krótkoterminoe wyjście,adrenalinka,ale pytanie co dalej... myślę,że jesli jakas kobieta wchodzi do pary w trojkat-byc moze nie robi tego juz pierwszy,czy drugi raz,a wiec ryzyka złapania od niej czegoś wenerycznego czy HIV zawsze istnieje...albo chociazby zwykłej brodawki,itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się czasy zmieniają. Za mojej młodości za dowód miłości niewinność niewieścia wystarczyła. Teraz wielość pochew i penisów w łóżku o tym świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×