Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moe_moe

Związek. Brak kontaktu telefonicznego. Smsów, rozmów. Normalne? Kto też tak ma?

Polecane posty

Dzieli nas 5 minut samochodem, 25 piechotą. On pracuje jednak na dwa etaty. Ja z kolei, jako nauczycielka, mam część pracy w domu. Ponadto chodzę na taniec dwa razy w tygodniu, raz na fitness, mam wolontariat. On dodatkowo skłąda laptopy, kupuje uszkodzone, naprawia i sprzedaje 3 razy drożej - to Jego hobby. Zwyczaqjnie ciężko nam się zsynchronizować, a nie chcę Go ciągnąć do siebie, gdy wiem, że musi wstać za 6 h a jest po 16 godzinach w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Ja się staram z moim chłopakiem widzieć chociaż przez 10-15 minut dziennie jak czasami nie dajemy rady dłużej. Widzimy się przez dłuższy czas jakieś 3 dni w tygodniu średnio. Dlatego jak się nie widzi przez tydzień to jest istna masakra, podziwiam :) A co do komplementów, bo też miałam taki problem - po prostu mu powiedziałam wprost. I odmieniło się diametralnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde nie rozumiem:) macie do siebie 5 min tak? nie wierzę, ze od poniedzialku do piatku 12h w ciagu dnia nie macie pol godziny wolnej, mimo nawału obowiazkow:) i co to za problem sie wtedy spotkac?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest o 23 w domu, sądzisz, że nie mam sumienia i będę Go ciągnąć do siebie? Odbijamy w weekend. Niech On lepiej spać uidzie wówczas, jak za kilka h ma znowu wstać i pracować 16 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tak nie dała rady. ja z moim jestem 4,5 roku i od poczatku do teraz mamy z soba konntakt zawsze. piszemy smsy,dzwonimy. dla mnie to jest normalne,ze ktos naa kimmi zalezy chce wiedziec co teraz robie,jakie mam plany,gdzie jestem itp:) twoj facet napewno bardzo cie kocha wiec czemu mu nie powiesz jakie masz zdanie?:) co bys chciala, czego ci brakuje. swoja droga ta praca po 16 godzin jest konieczna?bo jesli nie to zasugerowalabym,ze przeciez moze pracowac w normalnym wymiarze godizn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety miał zobowiązania, ale od stycznia będzie pracował już normalnie. Wiem, porozmawiam z Nim o tym, ale już raz rozmawiałam, z trudnością Mu przychodzi to, czego ja potrzebuję, ale może się postara. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego ci to przeszkadza. moim zdaniem takie ciagle wydzwanianie i pisanie smsow jest jakies glupie i dziecinne. mnie by to wkurzalo jakby mnie facet ciagle telefonami nachalnie meczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy sobie poszli, a mi nudno.zisiaj mam calkowicie ezprodukcyjny dzien, jesli nie liczyc tego, ze po pracy sprzatnelam mieszkanie i zrobilam gazetke. Teraz wysylam meila mojemu, bo chcial obejrzec moje dzielo - zawsze to On robil - do mojego przedszkola, ale chwilowo jest za granica. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłabym poćwiczyć, bo odwołali mi tańce, ale jakoś... mam lenia. ;) Za jakieś 1.5 h pójdę się kąpać i spać, bo mam jutro do pracy, a tymczasem ... chyba się zanudzę na śmierć. ;) Jeszcze tylko 3 dni i się widzimy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat DDA jak każdy inny. My nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ja nie liczę na żadne dyspensy. Po prostu jestem przewrażliwiona czasami ;-) I troszeczkę bardziej wrażliwa. Ze słabościami trzeba walczyć. Nie chcę aby nic mnie usprawiedliwiało, to ja mam zachowywać się jak normalny człowiek ;-) A gadanie o wadach DDA jakoś niespecjalnie mi akurat może pomóc;-) Trzeba uczyć się zdrowego funkcjonowania. Jestem w miarę stabilna, jedyny ubytek w tej chwili to naciąganie prawdy i małe kłamstwa bez powodu. Cel - niwelowanie tego. Po 16h pracy niekoniecznie marzyłabym o rozmowie z Ukochaną;/ Nie wiem czy warto jest wymuszać. Nie wolno faceta zobowiązywać do min 3 sms czy 15 min rozmowy. On po prostu jest zmęczony moim zdaniem. Pisanie smsów to wysiłek dla mnie ogromny! Może od stycznia coś się zmieni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliynajętą salę, ale musimy z tego zrezygnować, ponieważ On dopiero o 22 dojedzie, samolot ma nieco później niż myśleliśmy. Idziemy więc do znajomych, moich, będzie kilkanaście osób. Na wsi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wróciłam do domu po pracy i padam, i ani myślę normalnie o tej porze sms pisać, czy nawet dzwonić. W te weekendy się sobą nacieszycie przecież ;-) My nawet tyle nie mamy!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, On wraca w piątek i powiedział, że zabiera mnie w nagrodę na narty, wynają jakiś hotelik. :) Oboje mamy tydzień urlopu, takie odbicie sobie świąt, bo On wyjechał do rodziny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to przy Tobie narzeczona marynarza jestem. Nie narzekaj już, bo mi ruszy ciemna strona mojej duszy;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby nie jest źle, ale ja nie czuję się fantastycznie w takich klimatach. Za to dla mojego chłopaka ta noc w roku jest bardzo ważna, on bardzo mocno siedzi w tym i czeka na tą imprezę cały rok, oczywiście powiedział, że pójdziemy gdzie indziej jeśli tylko ja będę chciała, ale żeby zrobić mu przyjemność oczywiście przyklasnęłam jego pomysłowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi też by nie pozwoliły, tak po świętach. Zapytałam Go więc wprost ile mam pieniędzy na to szykować, powiedział, że o finanse mam się nie martwić, bo tymn zajmuje się On, no to dziękujemy, jedziemy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A będzie padaka, bo ja dopiero się uczę jeździć na desce, tj. On mnie uczy, tyłek obiję na bank przez te dni. A tymczasem jeszcze środa i czwartek do pracy. mam nadzieję, że piąek wolny, ale jak najdzie dużo dzieci, to... niestety. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, trzeba mieć nerwy ze stali. ;) Ale ja cierpliwa i bezkonfliktowa, chociaż jednocześnie sporo wymagam i trzymam dyscyplinę. Ale bez krzyku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, jak sie spotykam w realu to raczej nie dzwonie, raczej tez nie pisze... z moja ex ex czesto sie kontaktowalem ale to w sprawach zawodowych bo ona madra laska byla a nie zeby jeszcze przez tel gadac co tam slychac... a co do dzisiejszego dnia kto sie nie calowal niech bierze lopate o odsnieza marszalkowska... :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×