Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona stara

Zostawil mnie facet bo nie chcialam wyjsc za niego za maz

Polecane posty

ja napisałem tylko,że znam takie dwie pary, ja sam byłem w takim związku , na kiciusia łapkę, około 15 lat nim dojrzeliśmy do tego, że świat kończy się i zaczyna tylko na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porżucona stara
teraz to i 70 letni mnie nie zechce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie sa to umiejetnosci?" To tak jakby z dzieckiem o hybrydowych silnikach rozmawiać :D Postaraj sie nastepnym razem o lepsze pro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze ta umiejtnosc, to zdolnosc pojscia na kompromis i zgodzenie sie na slub? a jego umiejetnosc pojscia na kompromis? wszystko zalezy ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelloKitty1976
gdybys kochała byłabys teraz ze swoim facetem, a nie jesteś więc.... po co sie użalasz nad soba?? podjełas taka decyzje wiec zyj dalej i tyle, w wieku 34 lat raczej masz małę szanse na ułozenie sobie zycia i mało jest facetów którym pasuje zyc na kocia łape, wiec oswajaj sie z samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kretynkaaaaaaaa
ale po co ta rozmowa? Skoro jesteś tak tepa ze nie umiesz zrozumiec podstawowych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzucona Stara, tak, tu więcej zależy od Ciebie. On nie zażądał, czegoś co byłoby sprzeczne z duchem miłości, np. żebyś zgodziła się na jego długi wyjazd albo kochankę, itp. On chciał tylko większej afirmacji waszego uczucia, a Ty przed tym uciekłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scalak to scalak
"Stwierdzam jedynie, że nie masz podstawowych umiejętności niezbędnych dla długotrwałego związku. a jakie sa to umiejetnosci?" Daleko nie zajdziesz, nie wiedząc tego. - Komunikacja (u Ciebie nieistniejąca), obejmująca słuchanie ze zrozumieniem i DOCIEKANIE, czy na pewno zrozumiałam partnera oraz staranie, żeby w drugą stronę komunikat też doszedł; - Dążenie do rozwiązania problemu, obejmujące szukanie go DO SKUTKU z założeniem we własnym sercu, że rozstanie to nie rozwiązanie i muszę za wszelką cenę znaleźć inne (inaczej żadne małżeństwo by nie przetrwało; z wyłączeniem problemów nierozwiązywalnych z założenia, bo parę takich istnieje); - Zaufanie (w tym wypadku oznaczałoby przyjęcie, że partner w dobrej wierze mówił kiedyś, że nie potrzebuje ślubu i zaufanie, że jeśli coś się znów zmieni, to oboje będziecie zawzięcie szukać rozwiązania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko było w porządku, dopóki facetowi nie odbiła szajba i zachciało mu się zbudować dom, zasadzić drzewo, spłodzić syna, a tobie za bardzo to sie nie podoba, i bardzo słusznie, niech sobie sam urodzi to zobaczy jakie to przyjemne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopóki facetowi nie odbiła szajba i zachciało mu się zbudować dom , zasadzić drzewo, spłodzić syna chcesz powiedziec, ze wiekszosc ludzi na swiecie ma szajbe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ja paskuda
wiesz co przucona - albo się kocha albo nie. Albo chce się z kimś być na dobre i złe albo nie. A czy to z papierkiem czy bez to sporo osób już się wypowiedziało. Papierek to pieczęć jaka została złożona na cyrografie spisanym przez dwoje ludzi. 4 lata razem, 1 rok on namawia na ślub. I ty wielce zdziwiona oco mu chodzi ? Przecież mu mówiłaś. To tylko krowa nie zmienia zdania. Człowiek jako istota rozumna ma możliwość wyboru. Ty nie chciałaś on wybrał. Adieu. On pragnie miłości, domu. Pragnie mówić o kimś MOJA ŻONA a nie KONKUBINA. On kochał i kocha Ciebie. Ty kochasz ale samą siebie. Dla ciebie TY to pempek świata. On jest nieważny może sobie iść. Co za cham bezczelny ośmielił się proponować ci ślub. Bydle jakieś a nie facet.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scalak to scalak
PS. Kompromis wcale nie jest dobry i nie za tym optuję. Trzeba szukać takiego rozwiązania, które obojgu podpasuje (może ślub z intercyzą? może adopcja starszego dziecka, bo chodzi o starch przed babraniem się w pieluchach?). Rzecz w tym, że trzeba się zaprzeć w sobie i tak długo dociekać, czego oboje chcemy i wymyślać wyjścia z sytuacji, aż się znajdzie takie, które pasuje obu stronom. Może być tak, że tu takie rozwiązanie nie istnieje, ale nie wiadomo, bo w ogóle nie próbowałaś go znaleźć. I w tym jest Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara, ale o co chodzi? Że facet chciał stabilizacji, mimo że tylko na papierze? I to był dla Ciebie taki problem? Korona by Ci spadła z głowy jakbyś za niego wyszła? Mieliście inną wizję przyszłości, więc się rozstaliście. A Ty przeżywasz jak mrówka okres. Wyluzuj, bo jeśli nie potrafiłaś zatrzymać przy sobie faceta, który Cię kochał to najwyraźniej nie zależało Ci aż tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PS. Kompromis wcale nie jest dobry i nie za tym optuję. Trzeba szukać takiego rozwiązania, które obojgu podpasuje" Rozumiesz znaczenie słowa "kompromis" Heja ZS :) Kopę lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet chciał mieć sytuację: już cię mam.......ot i cała prawda, a że mu się nie udało, zabrał zabawki i obrażony poszedł na inne podwórko. Gdyby mu zależało toby na chuju stanąłi dopiął swego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kretynkaaaaaaaa
przeciez ona jaja se z was robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu wypracowaliście jakiś system jednozmianowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scalak to scalak
"Rozumiesz znaczenie słowa "kompromis"" To stwierdzenie czy pytanie? Bo kompromis to takie rozwiązanie, w którym wszyscy są niezadowoleni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara przeszla na czarna strone mocy i zniknela gdzies na polu bawelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelloKitty1976
"Gdyby mu zależało toby na ch*ju stanąłi dopiął swego....." Blondyn co Ty pieprzysz, facet sie starał przez rok!! ile lat miał błagac księżniczke z 10 jeszcze ?? nie osmieszaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ja paskuda
Gdzie jest Barak w koszuli z flaneli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SkyWalker Wader
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To stwierdzenie czy pytanie? Bo kompromis to takie rozwiązanie, w którym wszyscy są niezadowoleni chetnie sie dowiem jak wyglada kompromis w sytuacji dwoch osob z ktorych jedna chce miec dziecko a druga nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×