Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kijanka*

Moze nie warto stroic dzieci???

Polecane posty

Gość kijanka*

Tak sie zastanawiam. Jestem mama 3 dzieci, w wieku zlobkowo-przedzkolnym. Bardzo lubie kupowac dla nich ciuchy. Oczywiscie nie wywalam kasy bez sensu, ale zalezy mi, by ladnie wygladaly. Bratowa ma 2 dzieci, w wieku zblizonym i zupelnie nie dba, jak sa ubrane. Mlodsza dziewczynka nosi ciuszki po starszym bracie itd... zastanawiam sie, moze ona ma racje, przynajmniej ekonomicznie podchodzi do zycia. A dziecko i tak nie bedzie pamietac i w sumie mu wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz kase- to kupuj. po to pracujemy, zarabiamy, kształcimy się, żeby potem coś z tego miec, również fajne markowe ubrania dla dzieci;) osobiscie nie zalezy mi na drogim samochodzie, raczej nie imprezuję, nie palę, nie piję, ale lubię pojeździć po swiecie i dobrze się ubrać. oczywiscie nie wszystko z wysokich półek, ale owszem, lubię zakupy ubraniowe. z pewnością - jesli moja sytuacja materialna nie pogorszy się drastycznie - na ubraniach dla dzieci również nie będę oszczędzać. umówmy się - jednak co droższe, dobrej marki z tradycjami, częsciej jest i ladniejsze, i bardziej gustowne, zgrane kolorystycznie i wysokiej jakości. oczywiscie są wyjątki, ale... potwierdzające regułę;) tym bardziej, że póki mieszkam w UK, mam okazję kupować rzeczy dobre jakościowo i niedrogie jak na tutejsze zarobki. nie uznaję gadania - ubieraj dzieci w szmaty, bo i tak zniszczy, bo ekonomicznie, bo mu nie zalezy. i co z tego? MNIE zalezy:P a jak mnie stać, to kupuję - potem chętnie oddam komuś innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..... Oh maj gaud!
Dziecko musi miec przede wszytkim czysto i wygodnie, a ladnie to pojecie wzgledne, bo to co sie podoba tobie dla innych moze byc brzydkie i vice-versa. Ubranie musi byc po prostu schludne i uszyte tak zeby po praniu nie szlo na szmaty. Jakbym zreszta miala dzieci w podobnym wieku, to robilabym jak twoja siostra. Kupowalabym ubrania unisex i dobrej sprawdzonej jakosci, takie zeby byly ok zarowno dla dziewczynki jak i chlopca. No bo po co podwajac koszta? Za zaoszczedzona kase mozna jezdzic z dzieciakami na wycieczki co weekend i robic wiele fajnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..... Oh maj gaud!
Sorry nie siostra, tylko bratowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratowa ma 2 dzieci, w wieku zblizonym i zupelnie nie dba, jak sa ubrane. Mlodsza dziewczynka nosi ciuszki po starszym bracie itd... a to juz uwazam za niechlujstwo i takie totalne olewactwo. wstyd by mi było poslać dziewczynke do przedszkola w jakichś gaciach po bracie. bez jaj, jest różnica między strojeniem a między normalnym dbaniem o estetyczny wygląd dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciom na ogol wszytko jedno
Ja ubieralam dzieci w tanie ale wygodne ciuchy ( wiekszosc po kims albo z lumpa)staralam sie,zeby ich stroje pasowaly do mojego i do siebie nawzajem., chrakrerem i kolorystyką. Byly zawsze ladnie ubrane tanim kosztem. No i nie bylo mi szkoda jak cois zniszczyly czy wybrudziły. Wolalam inwestowac w inne rzeczy, chocby w madre zabawki. ksiazki czy usprawnienia w wyposazeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itilinka
moze bratowa po prostu nie stac na ładne, dziewczece ciuszki? bo jakos nie wierze ze nie chce ubrac coreczki w sukienke tylko w spodnie po bracie:P ja mam 5letniego synka i roczna corcie i po domu chodzi zarowno w ciuszkach dziewczecych (rozowe, kokardki itp.) ale rowniez w dresikach po bracie, natomiast na "wyjscia" ma typowe ciuszki dla dziewczynek- niekoniecznie sukienki bo zima troche niewygodne ale sweterki, tuniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..... Oh maj gaud!
Mi a na jakiej podstawie zakladasz ze te ubrania po bracie sa niechlujne i brzydnie? Wiesz jak wygladaja ciuchy unisex? Tak naprawde to i chlopiec i dziewczynka moze wygladac bardzo dobrze w jednych ciuchach. Nie rozumiem do czego sie przyczepisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka niedobra
warto warto. ja np. przywiązuje bardzo dużą wagę do ubioru dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljlkm
Matki, ktore na maksa stroja male dzieci tak naprawde lecza swoje kompleksy i robia to dla siebie, nie dla dzieci. Chca na sile pokazac swiatu, ze ich dzieci sa lepsze od innych. Dzieci szybko wyrastaja z ubran, wiec kupowanie drogich ciuchow nie ma kompletnie sensu. Oczywiscie nie ma co wpadac w skrajnosci i ubierac dziecko jak lachmyte, ale mozna naprawde kupic ladne ciuchy nie wydajac przy tym fortuny. Moja 5 letnia siostrzenica ma sukienke od znanego projektanta i myslisz, ze jak ja nosi to traktuje ja inaczej niz sukienke za 30zl?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyznaję zasadę, że lepiej mniej, a przemyslane i ładne. jak kupuje marynarkę czy sukienkę dla siebie do pracy - to taką do wszystkiego, i dobrej jakości. podobnie mozna kombinować z dziecmi. kilka, ale za to ładnych i porządnych tunik, sweterków, legginsów itd, ktore można łączyć z innymi dodatkami/bluzeczkami itd. dżinsową wygodną sukienkę droższej firmy można łączyć ze zwykłymi bawelnianymi golfami, ciepłymi rajstopami, albo nosić ją jako spódnicę pod gruby rozpinany sweter, albo samą na gole rączki w lecie. są różne możliwości, dzieci nie muszą wyglądać jak dziady, nawet przy niewielkich zasobach finansowych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aklak
A ja mam synka i córkę (niewielka róznica wieku) i siostra nosi po bracie ciuszki, zwłaszcza w domu, synek nosi dziewczęce ubrania po starszych kuzynkach, i co z tego? Wychodzę z tego założenia, że nie warto wydawać pieniędzy na markowe (drogie) ubranka, bo dzieci bardzo szybko z nich wyrastają. W domu tak nikt za bardzo nie widzi, jak są ubrane. Oczywiście mają nowe ciuszki na wyjścia. Staram się kupować ciuszki uniwersalne, takie, które może założyć i chłopiec, i dziewczynka. Jedynie nie oszczędzam na butach, ważne jest, by były dobrej jakości (nie chodzi mi o markę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam kiedyś jedną rodzinę - majętną - w której tylko mama nosiła się jak dama, dzieci zaś biednie i jedno po drugim. No i do tej pory nie wiem co tym myśleć. A ja tam się cieszę, gdy uda mi się coś ładnego kupić dla mojej córy. I dla siebie też :) I jakbym miała kasę do roztrwonienia, to chętnie przepuściła bym ją na ciuchy i buty, by ładnie na wycieczkach, czy w muzeach wyglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stroic nie warto, bo po co,
ale dobrze jak wygladaja schludnie, czysto i ladnie. strojenie jest smieszne. mozna ubrac dziecko prosto i przyjmnie. lepiej patrzec na jakosc wykonania i uniwersalnosc ubranka zanim sie je zaniesie do kasy, niz na kolory, cekiny, naszywki i wielkie aplikacje z postaciami z bajek ktore za sezon beda juz passé.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciom na ogol wszytko jedno
Patrze na stare zdjecia ( dzieci juz urosły)z przyjemniscią , nawet juz nie pamietam, jak jednak sie starałam,zeby dzieci ładnie wygladały. Najwazniejszy dla mnie byl pomysl, zebysmy wszyscy w miare do siebie pasowali, zeby nie bylo zgrzytow , nie ze jedno wizytowo, drugie sportowo itd Traktowałam ubranie dzieci jak ciąg, dalszy mojego ( jak fajna torebkę, ktora przeciez nie moze byc z inej bajki). Moze mi bylo latwo z racji zawodu - plastyk. Dzieci naprawde ubierałam b tanio, ale nie raz sie ludzie nimi zachwycali nna ulicy, choc ani one, ani ja do gwiaizd nie nalezymy. Oczywiscie nie wciskalam na nie na sile, jesli czegos nie chcaly ( corka miala okres ninawidzenia sukienek - odpuszczalam).Z perspektywy czasy mysle,ze takie strojenie dzieci to jedna z przyjemnosci macierzyństwa. jak podrosna , beda i tak sie ubierac po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×