czy stworzylibyscie zwiazek z osoba, ktora jest nosicielem wirusa HIV?

Jesli zakochaliscie sie w pewnej osobie i dowiadujecie sie, ze ta osoba jest nosicielem wirusa HIV...czy podejmujecie ryzyko i zostajecie jej parnterem? czy pozostajecie tylo przyjacielem? zapraszam do dyskusji.

z kim takim

ja bym pogonił do domu i szybko zamknał drzwi

nie stworzyłabym związku z kimś takim...bałabym się....wiem że nie można się zarazić przed dotyk czy pocałunek...ale mimo to bym nie była z taką osobą

mysle ze to kwestia zaufania i dojzalosci

nie dałabym rady

nie

nie

może to dziwnie brzmi ale....jeśli wiedziałabym że ktoś jest nosicielem , raczej byłaby to jakaś 'blokada' by się zaangażować w ten związek....ze strachu pewnie.. natomiast gdyby osoba którą kocham i już jestem jej oddana okazała się nosicielem w trakcie już bycia ze mną , raczej nie zostawiłabym tej osoby, nawet w przypadku HIV-a.... sama tego nie rozumiem, ale myślę sobie że tak by było..

nie

nie

bazienka co ty chesz tam zmniejszac? :D :D :D poczytaj moze troszke wiecej :D :D :D

Nie

bazienka ty poczytaj;p znam pare ktora zrobila sobie dzidzie w tradycyjny sposob facet byl zarazony kobieta zdrowa, kochali sie bez gumy i ona pozostala zdrowa i maja zdrowa dzidzie Ty jestes jednak kretynką :O

bazienko to nie przeciwciala sa szkodliwe,tylko wirus, wiec powinnas napisac ze zmniejszaja ilsc wirusa we krwi... przeciwciala sa niezbyt miarodajna jednostka okreslajaca jego ilosc

nie bo to bezsensu. co innego np>; nie mieć nogi a co innego mieć hiv.

bazienka... to dziala w in vitro!!! jak sie wyselekcjonuje nasienie....

bazienka no to bardzo ''mądra'' ta twoja znajoma że naraziła na chorobę siebie i dziecko

zależy jak zaraził sie tym hiv.. tyle w temacie! Jesli przez podanie krwi np? więc? kochasz i zostawiasz?????????/

nieuleczalna, ale jak sie stosuje skrupulatnie retrowirusy mozna dozyc wieku starczego. kwestia trybu zycia i dyscypliny

Tak. Bo jak się kocha to nie ma znaczenia choroba.

i nadal uwazasz ze kolezanka dobrze postapila :/ 1:100 szansa na samoboja, plus mozliwosc zakazenia mozliwego dziecka.... niektorzy ludzie sa naprawde nienormalni

ja po prostu nie wiem, czy dalabym rade stworzyc zwiazek z taka osoba...balabym sie, ze za jakis czas choroba da o sobie znac i wtedy ja strace...

Pewnie,że tak. Byłam w takim związku,co prawda w końcu się posypało, ale facet jest teraz szczęśliwy z kimś innym.

wiesz myślę że tez ma znaczenie jak długo się z kimś bylo gdyby wyszło na jaw ze jest zarazony....bo gdyby to wyszło to długim czasie gdy juz by były jakieś plany na przyszłość to bylaby to baardzo trudna decyzja co zrobić...no i tez wazne jak sie ktos zaraził...

no a jesli dopiero co poznaliscie te osobe...a jestescie w niej zakochani?

Dzisiaj wiemy, że 70% zakażeń u dzieci zdarza się podczas porodu. Może się to stać także w ostatnim trymestrze ciąży, tuż przed porodem lub podczas karmienia piersią. Tak więc dzięki podjęciu leczenia tuż przed, podczas i po porodzie, ryzyko zakażenia dziecka zmniejsza się z 60% do poniżej 1%. Tak mi się właśnie zdawało, że dziecko w brzuchu matki nawet chorej nie jest zakażone. No, ale żeby nie było, że nie doczytałam...

Nie. Ciekawostka: Jest 1% ludzi, którzy nigdy nie zarażą się wirusem hiv, dzięki temu, że ich organizm produkuje białko CCRS.

nie jestem w stanie pojac jakim trzeba byc egoista i debilem zeby narazic kochana osobe na cos takiego jak hiv i w konsekwencji naprawdopodobniej aids po to by posiadac potomka :O

ja jem czupurek, dzieki za ciekawostke :)