zdradziłem i

Jutro rano się spotkam z kochanką, dzisiaj opiekuje się dziecmi.

z Enfant Terrible. I mówię to z pozycji osoby, która dowiedziała się o zdradzie. Jeżeli uważasz, że zdrada może się powtórzyć - to odejdź od żony. Natomiast jeżeli jesteś pewny, że nie zdradzisz jej więcej i chcesz z nią być - to trzymaj buzię na kłódkę. Mówi, że by Ci wybaczyła? Może nawet by i wybaczyła, ale po wybaczeniu NIC już nie jest takie samo. I pełnego zaufania do zdradzającego nie odzyskuje się nigdy.

kochasz żonę , a potrzebowałeś seksu z inną? ja bym na siłę z żoną coś zrobiła, kiedy kocha się inną to seks z kochanką nie powinien dawać satysfakcji ?

jego zona się dowiedziała ode mnie

powinna ci żona uciąć kutasa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zwierzę a nie mąż !!!!!!!!!!! a kochance nafaszerować pizdę trotylem i wysadzić w kosmos!!!

jakby mnie przez rok mąż nie pieprzył to był miał takie rogi żeby się nawet w ciężarówce nie zmieścił:P:D autor bzykaj bo to zdrowie ale kontaktuj się z kobietami niekonfliktowymi;)

dorotka w szortach współczuję :O mózg w cipsku mieć.. tragedia

co za hipokyzja, twierdzic ze seks nie jest wazny ..:O

dorotko ile bierzesz ? w piczu czy w paszczu?

wiesz ja ciebie nie oceniam,mam gdzie mam a seks zawsze był dla mnie cholernie ważny:P

zgadzam się w pełni - jestem pewien, że nie zdradzę werrka na siłę? a co to znaczy zrobic coś z żoną na siłę?

zgadzam się jest bardzo ważny, ale z partnerem ,a nie kurwa na boku z kochankiem/ą :O nie pasuje odejdź od męża ,ale po co robić z siebie kurwisko, sam seks mi przynajmniej szczęścia by nie dał

ale ja walę się systematycznie z moim kochanym i powiem wam że z wiekiem coraz lepiej:D kocham seks:D

na siłę spróbować rozwiązać ten problem, przecież nie gwałcić :P i nie odpowiedziałeś mi po co to robiłeś, bo ja nie rozumiem, tylko taki zwierzęcy popęd?

seks jest strasznie ważny i piękny z osobą, którą się kocha. a z kochanką to taki tani zamiennik

ok, jeśli dla ciebie seks to walenie się z kochankiem to ja spadam

lejla27 zgadzam się jest bardzo ważny, ale z partnerem ,a nie k**wa na boku z kochankiem/ą nie pasuje odejdź od męża ,ale po co robić z siebie k**wisko, sam seks mi przynajmniej szczęścia by nie dał ja nie usprawiedliwiam autora, ale ta zdrada to jest tak samo winą jego jak i jego żony ..a nawet powiedziałabym, że w głównej mierze jej ..

to macie rację,trzeba powiedzieć partnerowi,znam związki gdzie partnerzy dają sobie ciche przyzwolenie na bara bara na boku,ja tego nie oceniam;) ale rok bez seksu to ta kobieta normalna z całym szacunkiem nie jest,chyba że choroba:O

Yaki zwierzęcy popęd i pewnego rodzaju rozczarowanie żoną i frustracja

o właśnie chciałam się trochę więcej o tym dowiedzieć, sama zostałam zdradzona kiedyś i nie rozumiem tego do dziś.. ale jednak korzystałeś z tego zamiennika często?

jasne że nie zachowuje się normalnie, jak można mieć faceta i z niego nie korzystać ? ;)

Nie chciałem kochanki po to, zeby sobie podniesc samoocene ale potrzebowałem tego rodzaju bliskości jakim jest seks

No to po co chcesz jej powiedzieć autorze? Bo chcesz być szczery...? Sorry, ale w tym przypadku to chyba "przereklamowane"... Ty będziesz szczery, zrzucisz z siebie cały ciężar, zwalisz na nią całą odpowiedzialność za podjęcie decyzji, czy wybaczyć, czy nie... Obarczysz ogromem bólu, którego nie da się wymazać i zapomnieć. Zabierzesz całą pewność siebie, która chyba i tak jest podkopana, skoro ona z jakiegoś powodu nie chce/nie może kochać się z Tobą... Podkopiesz zaufanie do siebie i do wszystkich facetów w ogóle... Tego chcesz? To jej chcesz zafundować? Jeśli nie będziesz jej zdradzał, to milcz i staraj się nieba jej przychylić, żeby była szczęśliwa. I sam się męcz z tym, co zrobiłeś.

zgadzam się w pełni przeciez to oczywiste... nie ma o czym dyskutowac

Dziewczyny wydaje mi się, że ona się martwi przez swoje ciało. Dla mnie jest piękna, ale urodziła bliźniaki. Wiadomo jak to się dzieje z kobiecym ciałem. Może się boi, że nie jest juz "tam" tak ciasna jak była.

teraz zauważyłem, ze ucieło mi framgent posta. Chodziło mi o to, że chcę zakończyc romasn na boku i byc z żoną. I to właśnie mam w planie zrobic.

ale seks z kimś do kogo nic nie czujesz? i to przez dłuższy czas a nie przygoda ? w domu był normalny, czuły, sypiał ze mną ,a na boku posuwał kogoś kto go tyle obchodził co zeszłoroczny śnieg...

"Wiadomo jak to się dzieje z kobiecym ciałem. Może się boi, że nie jest juz "tam" tak ciasna jak była. " ile ty masz dzieciaku lat? 15?

jasne że się boi , bo jeśli zdrada ci przychodzi łatwo to gdyby była obwisła i luźna też byś zdradził

werrka spotykałem się z kochanką raz na miesiąc. tylko na seks. byłam kochanką... 32 gryaska zdrada nie przyszła mi łatwo, długo się zastanawiałem, a później... To była chwila.