Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lulu miranda

Nie chcę mieć dzieci-jestem nienormalna?

Polecane posty

Tak twierdzi moja matka, której się niezbyt roztropnie zwierzyłam. Nie marzę o potomstwie, ale czy to znaczy, że coś ze mną nie tak i jestem głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proooooooooooooooooooobA
ja tez niechce:P a jak mi sie zachce pewnie bede za stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko oko
jesteś jak najbardziej normalna. Też tak miałam dopóki nie wpadłam:) A teraz po tylu latach kocham wszystkie dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak miałam do 30 -tki na
hasło dzieci i mąż uciekałam z krzykiem ....i te pieprzone życzenia noworoczne 😠 noo i dzidziusia i mężusia ...jasna cholera jak mnie to wkurzało ... Do czasu az spotkałam takiego jednego wariata ....:P no i jestesmy 10 lat po ślubie i mamy 6 letniego syna 🖐️ PS masz prawo tak myslec i koniec twoje życie i basta !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś nienormalna. niektóre chcą dzieci - inne nie. i już. a matki zazwyczaj twierdzą, że z ich córkami coś nie tak ;p pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie noramlna
? zawsze część ludzi jest bezdzietna jedni z wyboru inni z powodów zdrowotnych.... cóż każdy ma inne życie i pragnienia, byłoby nudne gdyby wszyscy byli tacy sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam mala to myslalam ze kazdy dorosly musi miec dzieci, wiec ja kiedys tez bede musiala. gdy zrozumialam ze jednak nie musze miec dzieci to stwerdzilam ze nie chce ich miec. potem stwierdzilam ze no dobra, moge miec dziecko, ale nie urodze tylko adoptuje. teraz mam faze ze chce byc w ciazy ale wolalabym cesarke niz naturalny porod. w takim tempie to w 100% zdecydowana na rodzenie to bede kolo 50tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dokładnie tak samo. i tłumaczenie, że nie wiem jakie to cudowne zajmować się dzieciaczkiem jest w moim przypadku mocno nietrafione - od około 8 lat zajmuję się dziećmi, fajnie się z nimi dogaduję, często słyszę, że mam jakiś niesamowite wyczucie odnośnie tego, jak postępować z maluchami. ale wiem też, z czym posiadanie dzieci się wiąże - i właśnie to mnie odstrasza. nie mówiąc już o tym, że mój instynkt macierzyński nie pojawił się jeszcze w okolicy. spoko, też słyszę, że jestem dziwna :) mam to w dupie, to moje życie - choć przyznam, że męczy mnie tłumaczenie i komentarze których nie zawsze da się uniknąć. a i mam 27 lat więc niby czas już najwyższy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie noramlna
nie prawda dzieci są fantastyczne! mam 2 i chcę jeszcze! nic mi w życiu nie sprawiło tyle radości co one... a robiłam wiele rzeczy! ...ale rozumiem , że ktoś może ich nie chcieć... przecież każdy jest inny, ma inną wrażliwość, cierpliwość ilość energii... a co za tym idzie inne plany i marzenia dostosowane do swoich możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja troche chce a troche nie
oczywiscie ze nie jestes niemormalna, mozna realizowac sie na wiele sposobow, nie tylko jako rodzice. Ale czesto zdarza sie tak, ze instynkt macierzynski pojawia sie dosc nagle i niespodziewanie okolo trzydziestki. Wiec tak naprawde byc moze jeszcze wszystko przed Toba. Wplyw na chec zalozenia rodziny ma tez jakosc zwiazku w ktorym jestesmy. Instynkt moze byc 'zagluszony' jesli nie czujemy sie bezpieczne. Jesli bedziesz( a moze juz jestes?) z mezczyzna przy ktorym bedziesz czuc sie w 100 % bezpiecznie, byc moze zapragniesz rodziny. Ale na pewno nie mozna poddac sie presji spoleczenstwa, bo tak trzeba, bo juz czas na dziecko sratatata. Trzeba isc swoja droga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie tez nie przemawiaja argumenty ze dzieci sa fantastyczne! hahah dobre- :D nie sa, bo sa okropne. tylko rycza dra pyski... eeehh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opóźniona chyba jestem.
plastusiowa witaj. ja mam podobnie.mam obecnie 34 lata i jestem na etapie adopcji(chciała bym adoptować).mój mąż nie nalega,też mu się do dzieci nie spieszy. on nie chce adoptowac, lecz kiedyś mieć własne.w tym tempie pewnie też ok 50 bedzie dzidzius - jednak adoptowany bo w moim zegarku wysiądzie kukułka.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore a mnie się wydaję, że mam nadmiar cech kobiecych :P ale ok każdy może wyrazić swe zdanie, tylko że Ty akurat potwierdzasz utrwalone stereotypy. a reszcie dziękuje za podbudowanie i zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w Twoim wieku i tez nie
nie chce, co wiecej nie lubie, wrecz nienawidze niemowlat, kilkuletnie dzieci jak japy nie dra i nie biegaja dookola zniose, ale z trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie noramlna
Vivianaaa> dokładnie to o czym piszę... mnie to że dzieci czasem płacza kompletnie nie przeszkadza, jestem odporna na to... za to niezmiernie mnie cieszy jak się czegoś nowego uczą jak się cieszą i śmieją.... ... np. rozwala mnie jak mój 1,5 roczny synek przychodzi rano do naszego łóżka i nas głaszcze po głowach, żeby nas obudzić... zobaczenie jego uśmiechniętej buzi po przebudzeniu bezcenne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baaa21, ładna jesteś 🖐️ Ja też nie chcę mieć dzieci, dla mnie jeszcze za wcześnie. Ale nigdy nie mówię nigdy, może za 10 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dyrektore to typowy mocher propagujacy i uwielbiajacy tylko jedna idee na zycie jaka jest - matkowanie polkowanie. inaczej kobieta nie jest kobieta. bo prawdziwa kobieta ma byc maszyna do rodzenia dzieci ile da rade, zajmowania sie nimi przez cale zycie, poswiecania dla nich wszystko. jejeje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore to nie jest przykre, to nawet ciekawe jest, a ja do takiego zdania jestem przyzwyczajona po rozmowie z mamą, więc mnie nie zaszokowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore, ja też miałam na myśli cechy psychiczne, ale jak to się mówi głodnemu chleb na myśli :P A co do "tych cech" to ja już jestem przekonana i nie muszę się podziwiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w Twoim wieku i tez nie
dyrektore - calkiem sporo jest facetow ktorzy nie chca dzieci i ich nie lubia ;) I kobieta co chce je miec to dla nich wylacznie inkubator ;) Do tych co sa dzieciom niechetne - zapraszam na forum bezdzieci.pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyrektore czyli uważasz,że podstawą małżeństwa jest dziecko, a co z parami które nie mogą mieć dzieci. To jest dyskryminacja No i kto w ogóle powiedział, że ja jestem typowa. Nie lubię robić i myśleć tak jak ogół społeczeństwa. Jeśli przez to kwalifikuję się do psychiatryka to trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×