Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forumowiczka87

nie podszedł do mnie z zyczeniami jako do najważniejszej kobiety :(

Polecane posty

Gość ciekawska?
ale tak sobie pomysl, dla niego zawsze byli kumple wazniejsi, imprezy z nimi itp...czy takiej chcesz dla siebie przyszlosci???? Nie daj boze wychodzac za niego za maz, bedziesz siedziec sama w domu, a on u kolesi. Bedzie wracal nawalony do domu, a ty pewnie bedziesz mu uslugiwac i na paluszkach chodzic, zebys go czasem czyms nie urazila. Przyszlyby dzieci, a ty dalej sama. Tylko plaszczysz sie przed nim i go usprawiedliwiasz. Boisz sie, ze to koniec. A moze to dla ciebie lepiej, moze spotkasz milion razy lepszego faceta, ktory ma poukladane w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynaaa
a wiesz co moj znajomy kiedys zrobil? chcial sie rozstac z dziewczyna, ale nie chcial jej powiedziec tego wprost. znal ja dobrze i wiedzial ze jak z nia zerwie normalnie to bedzie go blagala, prosila zeby tego nie robil. dlatego przestal sie do niej odzywac. nie odpowiadal na smsy, nie odbieral telefonu. ona byla bardzo wybuchowa, napisala mu ze z nim zrywa, ale pozniej znowu pisala. tego samego dnia zadzwonil i zapytal czego chce, ze przeciez z nim sama zerwalal i jeszcze mu dupe zawraca. perfidnie obrocil kota ogonem, pozniej to ona sie bila w piers, cala wine wziela na siebie, obwiniala siebie za to wszystko a tak naprawde to wszystko przez tego dupka. faceci (moze nie wszyscy, ale na pewno wiekszosc) sa tak bezczelni, sa chamami, tchorzami! kiedys tez uzeralam sie z takim 3 lata. ciezko trafic na fajnego faceta. autorko nie bierz winy na siebie! napisz mu ze chcesz wiedziec dzis co dalej z wami, bo czas tutaj nic nie da, ze i tak mial go duzo na przemyslenie (tylko nie wiadomo czego) jesli sie kogos kocha to nad czym tu myslec? nie wiem pojedz do jego domu, powiedz ze chcesz z nim porozmawiac i ze dluzej nie bedziesz czekac. to jest strasznie wkurzajace jesli nie wiesz na czym stoisz. nie sluchaj tych ktorzy pisza ze masz mu dac jeszcze czas, bo niby po co mu go tyle?! jedz do niego najlepiej, moze jak cie zobaczy to mu sie wszystko rozjasni i bedzie wiedzial czy chce z toba byc czy juz nie! to on zawinil najwiecej na tym sylwestrze, a twoje fochy chyba nie biora sie z nikad prawda?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
no napisalam chce spotkania dzis , a pojechac nei pojade do niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety nie uczą się na błędach. Ile razy przecież słychać o przemocy domowej. W 99% przypadków sprawcą jest mężczyzna, a tylko może w 1% kobiet. A ile kobiet uważa, że można mieć chłopa na zasadzie pił, bił, byleby był? Ja tego nie rozumiem. Powiem jeszcze tak. W tym roku byłem na Sylwestrze w knajpie razem z moją ukochaną i kumplami. Część kumpli jeszcze bez dziewczyn, ale myśmy bawili się wspólnie. Tańczyłem z dziewczyną. O 24 złożyliśmy sobie wspólnie życzenia i dalej bawiliśmy się wspólnie. Kiedy któryś kumpel chciał zatańczyć z moją dziewczyną nie było problemu. Kiedy ja chciałem zatańczyć z koleżanką też nie było problemu, ale bawiliśmy się razem. Tak rozumiem zabawę ze swoją narzeczoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
u mnie tez sie bawil ze mna , potem wymiana itd ale ja nie wracam do tamtego dnia ,tu chodzi o cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
boli jak cholera :( no zobaczę ,dzis powinnam miec jasny obraz sytuacji- tak myślę, tylko boję się ,ze znow bedzie chcial jakichs zcasów ale wtedy nie zgodze się nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy chyba nie wiecie co ona wtedy czuła. Jakie to musiało być upokorzenie przed oczami innych kiedy Twój facet ma Cie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
nie dam się tak traktowac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zle zrobilam moze ale mogliśmy pogadac a nie doprowadzac do tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynaaa
no wlasnie stivie tak powinny wygladac zwiazki, a nie tak jak u autorki. przeciez jest z nia i z nia powinien spedzac wiekszosc czasu a nie z kolegami. jesli tak bardzo zalezy mu na nich to niech z nimi zamieszka. po co mu do tego byla dziewczyna, zmarnowal jej az 7 lat, jakbym takiego spotkala to bym mu nakopala do dupy! mam kumpla ktory jest tak jak facet autorki bardzo imprezowym chlopakiem, ma duzo znajomych, wszyscy go lubia, ale powiedzial ze on najpierw chce sie wyszalec a pozniej szukac dziewczyny na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja rozumiem, dlatego my bawiliśmy się wspólnie!! A nie trochę tak, trochę tak. Moja ukochana siedziała z nami, zresztą tu nie o to chodzi, tu chodzi o to, że ona nie jest dla niego ważniejsza od kumpli i tu jest cały problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynaaa
wiesz co ja bym zrobila na twoim miejscu? dzwonila bym do niego do skutku, jesli nie odbieralby to zadzwonilabym na domowy lub do jego brata czy siostry i powiedziala ze od 3 dni sie z toba nie kontaktuje, ze sie martwisz i ze chcesz z nim porozmawiac. jesli podejdzie do telefonu to mowisz mu do sluchu, glosno i wyraznie, ze masz juz dosc czekania, ze chcesz wiedziec na czym stoisz, ze nie rozumiesz po co i na co mu tyle czasu, ze to bez sensu bo jak sie kogos kocha to nie ma nad czym myslec, tylko sie przychodzi i rozmawia. powiedz ze jesli chce z toba byc jeszcze to oczekujesz spotkania jeszcze dzisiaj, a jesli nie to ma ci to powiedziec nawet przez telefon! nie wiem ale wydaje mi sie autorko ze jestes troche ciapowata (sorry za to) ale on kreci toba na wszystkie strony! nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Rany, bez przesady, zeby obdzwaniala cala rodzine!!!! Facet z nia nie chce gadac i tyle. Czego tu nie mozna zrozumiec. Jest ciapowata - pewnieniech sie plaszczy i upokarza jeszcze przed jego cala rodzina. Najlepiej niech do kolesi jeszcze zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
pewnie,ze nie zadzwonie do jego rodziny itd .....do wieczora chce odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Ciekawe dlazego do tej pory nie odpowiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
odpisał jestem chory proponuje sie jutro o 18 spotkac tak bo zachlał pałę, po prostu nie wiem:/..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
No to jak zachlal pale, to czy ty chcesz miec pijaka i imprezowicza przy boku do konca zycia? Taki chory, ze nie mogl zadzwonic, zeby chociaz uslyszec twoj glos. Boszz, dziewczyno, blagam ci obudz sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazalas mu focha odpychajac go kiedy do ciebie przyszedl to sie wkurwil i postawil takiego samego focha tylko ze jego trwa juz szosty dzien (uwazam, ze 3 dni powinny mu starczyc na okreslenie sie). jak dla mnie oboje zescie sie zachowali jak gowniarze, co by tu wiecej na ten temat gadac.. mam 29 lat. i jestem w udanym z zwiazku w ktorym sie rozmawia. nigdy przez mysl nie przeszlo by mi zeby odepchnac mojego faceta kiedy on przychodzi do mnie, ale takze moj facet nie trzymal by mnie w niepewnosci tak dlugo. zdarza mu sie obrazic na mnie, ale po kilku minutach nerwy schodza i rozwiazujemy sprawe wspolnie. on bardzo dobrze wie, ze ty sie meczysz, obawiam sie, ze mu o to wlasnie chodzi. chcialabym uslyszec jego wersje takze zeby wydawac osad. bo tak jak pisze all in one foch nie bierze sie znikad, zatem jego foch tez sie skads wzial. obydwoje sie motacie w tym waszym zwiazku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynaaa
no to siedz i czekaj, ale sama napisalas ze chcesz juz wiedziec na czym stoisz, sama napisalas ze takie czekanie cie wykancza. ty myslisz ze co on ci napisze? napisze ze potrzebuje czasu... haha i co dalej bedziesz czekala i myslala, nie lepiej postawic kawe na lawe?! dzwoniac do skutku? a ty ciekawska zamknij jape! to nie jest ponizanie sie! nie ma nic zlego w tym ze ktos chce wiedziec na czym stoi! twoje wypowiedzi nic nie wnosza do tematu, wiec moze czas najwyzszy sie stad ulotnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
nie wiem ludzie nie wiem .....czuje ,ze wylizałam mu jajca ,co ja mam zrobic? musze sobie na kartce wypisac wszystko czego chce od niego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jakos tak to rozstrzygnać zeby jakos sie ulozylo i zrozumial :( jakie to ciężkie ,ebil stawia warunki,ze jutro nic nie odp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynaaa
no to spotkaj sie z nim, wyjasnicie sobie wszystko, albo i nie, tylko nie ponizaj sie przed nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
Taa, obdzwaniajac pol rodziny szukajc z nim kontaktu wcale sie nie poniza...wez przestan. Jakby chcial to by do niej zadzwonilam, to nie te czasy, ze kiedys telefon w domu mial co 4 polak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
mamy tydzien-- codziennie pracuje w firmie rodzinnej , ja jestem w warszawie....w czw wracam do domu ..od razu sie widzimy...pomagam mu tam e tej firmie jego rodzicom i dają mi kase--kupuję bilet-zeby byc czesto i blisko niego....czw ,pt, sb jestesmy razem a on widzi sie z nimi wtedy kiedy mnie nie ma moze z raz a potem w nd ,to tak ze 2 dni w tyg......... i wtey jest napewno jakies piwko.Ale gdy są imprezy to jest picie do upicia sie ....kieys mu zabranialam teraz jak bylo dobrze miedzy nami, nie foszylam się , nich se pije ...bo glupot nie gada, jest przy mnie itd.... ale cos i mi wtedy odjeb..ło i tak sie porobilo, jak jestesmy skloceni to on wtedy dzien w dzien z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogelmoge8748974
utorko, ja tez sie czuje ponizona.. wlasnie jestem po telefonicznej rozmowie z nim.. wszystko przekrecil na moja wine.. ale to moj problem, bo to ja jestem za slaba..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foch nie bierze się z niczego, zarówno Jej jak i Jego. Co z tego, że tkwią w związku, wydaje mi się,że się nie znają, nie znają swoich potrzeb, nie znają siebie, nie wiedzą na czym im zależy i nie umieją ze sobą rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
jak my sie za siebie takie dwie cioty nie wezmiemy to beda nas jezdzic jak po psie ..ja wiem,ze wszystkie tu kobiety maja świętą rację!!!!!!!!!!!nie mozna za dwoje kochac i sie poniżac ...ale żeby nie bylo uczucia bym wszystko zrobila jak sugerują ,natomiast w grę wchodzi serce ,ktore nie sługa:( teraz muszę obmyślec plan dzialania , chce zbudowac zdrowy związek,postawic jakies granice ,ustalic zasady ...mam caly dzien na to ,bo wieczorem umowilam się z koleżankami na piwko do pubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienilamNick
nie wiem jak bedzie dalej więcej jest tych złych stron niżdobrych tego związku ,on mnie okradł a moze inaczej -ja dałam się okraść ze swojego życia! poszlam blizej na studia, co tydzien przyjezdzam ,pomagam mu ze wszystkim itd ......taknie moze byc ...bo tego sie nie docenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
"bo tak jak pisze all in one foch nie bierze sie znikad, zatem jego foch tez sie skads wzial. obydwoje sie motacie w tym waszym zwiazku.." Wiesz skąd się wziął jego foch? To proste i oczywiste! A wziął się z przebiegłości. Wiedział, że po sylwestrze są dni wolne i koledzy mogą pić. Więc idealna sytuacja. Mógł chlać i jeszcze udawać zranionego! Czy mógł sobie wyobrazić idealniejsze warunki? On ją wyrolował, a ona jeszcze go przepraszała. Bosko! Normalnie jego kobieta znowu domagałaby się jakiegoś widzenia z nim, a on i po sylwestrze miał inne wizje spędzania wolnych dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
No wlasnie, to ty poszlas blizej na studia, to ty do niego przyjezdzasz, rto ty mu pomagasz.. a co on zrobil dla ciebie? No nic, jak juz wczesniej pisalas, ze to nie pierwszy raz cie zostawil sam w srodku nocy....i mial ci gdzies. Wiem, ze to boli, ale powinnas go olac wlasnie dla samej siebie. Bedzie ci dobrze, jak za kilka lat zacznie ci traktowac jak szmate?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
Zdesperowana Domowa Żona - sama widzisz, że nie widzą się codziennie, jak sugerowałaś. Kolegów z pewnością widzi częściej, a i tak wolał ich, niż ją. I dni po sylwestrze także wolał ich, choć wiedział, że ostatni dni jest w domu i wyjeźdza na studia. Wszystko dokładnie wiedział, ale to nic nie zmieniało, bo miał inne priorytety. Teraz też nie mógł się spotkać, bo schlany leży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×