Studia, samodzielne utrzymanie sie, mieszkanie poza domem... da się?

Czy da się mieszkając np z chłopakiem, który będzie pracował, ale wiadomo, że od razu na kokosy nie można liczyć, studiując (moim marzeniem są studia dzienne) i pracując po szkole albo w weekendy da się utrzymać samodzielnie i zapłacić za wynajem skromnego mieszkanka? Nie chciałabym być na utrzymaniu chłopaka, najlepiej byłoby płacić za wszystko po połowie, na utrzymaniu rodziców również, nawet nie mogę na to liczyć, może jakieś 100-200 zł miesięcznie przysyłać będą, ale nie więcej... Wyprowadzić się z domu muszę. Czy jest ktoś, komu to się udało?

mozesz wziac kredyt studencki popytaj w banku, mozesz dostac 600zl pozniej oczywiscie po studiach musisz to splacac ja wyjechalam na 2 lata do anglii do pracy, w tym roku zaczelam studia zaoczne, o dziennych nie ma mowy bo nie chce rodzicow meczyc i brac od nich kase zarobilam na studia i pracuje, wiec w sumie jest ok ja bym sie bala pakowac w wynajem mieszkania, mozecie wynajac pokoj, cena ok 400zl za osobe, jesli jest to podwojny pokoj, no i zalezy jakie miasto ale mimo wszystko nie masz dochodow, rodzicow tez nie chccesz prosic, wiec tak jak mowie, na Twoim miejscu wybralabym studia zaoczne

mi sie udalo. Wyprowadzilam sie z domu ponad 5 lat temu - placilismy wtedy ok.700 zl za czynsz,rachunki i odstepne. Ja pracowalam za jakies 1000zl miesiecznie,dorabialam korepetycjami,studiowalam zaocznie,wiec musialam sobie jeszcze szkole placic,facet studiowal dziennie i dorabial w weekendy,i popoludniami,bywalo ciezko,ale dalismy rade:)

.

600 zł to jednak jednorazowe, ale zawsze to coś. Nam jednak marzy się mieszkanie, o zaocznych studiach również myślałam, ale jednak chłopak namawia mnie na dzienne bo wie, że tego zawsze chciałam. Mówi, że jakoś sobie poradzimy, że on będzie pracował i damy radę, no ale nie wiem... Przy zaocznych będę miała czas na pracę, ale te studia przecież także kosztują. Mam zamiar czas po maturze, czyli od czerwca do października przepracować mieszkając w swoim rodzinnym domu, a więc całą tą kasę mogłabym odłożyć...

Pauuulla24 podniosłaś mnie na duchu :) Jednak 700 zł to bardzo mało, mieszkanie było jednopokojowe? Ja rozglądałam się za mieszkaniami w Poznaniu i raczej wszystko powyżej tysiąca, 1 200.

To zależy, jakie miasto? ceny mieszkać za wynajem małe nie są, w pracy w weekendy właściwie gówno zarobisz... Chłopak Cię będzie musiał utrzymywać :o

Orientowałam się w cenach wynajmu i wygląda to tak jak pisałam wyżej. Nie chcę dopuścić do tego, by mnie utrzymywał, dlatego też chyba będę zmuszona pójść na studia zaoczne. Jednak dużo się nasłuchałam o takich, że niby nauka na odwal itp

Ja studiuję zaocznie i wcale nie ma obijania, na dziennych masz po 2 zajęcia dziennie, a na zaocznych od rana do nocy niestety.

A co studiujesz?

ja i moj chlopak jestesmy na 2 roku studiow. ja studiuje dziennie i pracuje (telemarketerka) a on jest na zaocznych i pracuje. wynajmujemy pokoj z innymi ludzmi

Konserwację zabytków

nie 600 jednorazowo tylko co miesiąc, co ty chciałaś 600 zł kredytu spłacać po studiach?:D Nazbiera Ci się przez 3 lata 18000zł.

Z innymi, a więc koszta są pewnie mniejsze, a nam się marzy mieszkanie tylko dla siebie :) Może być jednopokojowe, byleby z własną kuchnią i łazienką.

A, jeśli co miesiąc to zupełnie inna sprawa :) tylko boję się tak obciążać już na starcie

a na jakiej podstawie Cię przyjeli, rysunki dawałaś plus matura? Tak właśnie myslę nad tym kierunkiem, zadowolona jestes? Trudne bardzo studia?

2 osoby na pokój po 400 razem 800 zł to lepiej już wynająć mieszkanie.

Testy+rysunki, narazie jest ciężko jest sporo chemii i fizyki, sporo z budownictwa, rysunku technicznego i jest w cholere drogo :o 650 zł miesięcznie niezależnie czy zaoczne czy dzienne.

magisterskie czyli to moj juz 5 rok. I powiem ci tak bylo mi ciezko sie utrzymywac, wrecz niemozliwe to sie stalo gdy ceny wynajmu poszly w gore. 5 lat temu mialam super pokoj za 300zl a dzis? Mozna pomarzyc o takich cenach. Kolejna sprawa to kredyt. Nikt ci nie da kredytu ot tak, bo jestes studentka. Po pierwsze musisz miec dowod ze twoi rodzice nie zarabiaja badz zarabiaja malo by zalapac sie na kwote 600zl msc, po drugie ktos ci ten kredyt musi podzyrowac, bo na ladne oczy i obietnice ci nie dzadza. Ja nie dalam rady sie sama utrzymac, rzeczywistosc mnie przerosla. I jak chcesz studiowac ciezszy kierunek dziennie to przykro mi, ale tez ci sie nie uda przy dzisiejszych cenach

Jestem na dziennych i jest dość ciężko. Dorabiam korepetycjami, przygotowywaniem do matur itd. Wieczorami w barze. Studiuję dziennie i chciałabym mieć dwa zajęcia dziennie - wówczas wyrobiłabym się... Niestety siatka godzinowa jest napięta. Ale przy dobrym planowaniu jakoś to się udaje.

Ja już właściwie jestem nastawiona na zaoczne, ale chłopak ciągle mnie męczy żebym jednak spróbowała dziennie.

Aha, a co do kredytu, to rodzice wcale nie muszą zarabiać mało - kredyt otrzymujesz wówczas, gdy dochód netto na jedną osobę w gospodarstwie jest max. 2500zł. Zawyżyli ten próg.

"najlepiej mieszkać w malym miasteczku w pobliżu dużego miasta, w którym studiujesz i pracujesz wtedy czynsz jest niski i nawet z dojazdami wychodzi taniej niż mieszkanie w dużym miescie." u mnie miejscowosci pod miastem maja ceny wynajmu tansze raptem o 100-150zl, doliczyc bilet za 80zl i dojazdy to czesto sie nie oplaca. Tak wiec nie wiem czy to takie super rozwiazanie

ja nie wiem jak teraz jest z kredytem studenckim, ale 5 lat temu bylo jak pisalam. Co do kredytu nawet jesli sie zalapie to ktos jej musi go podzyrowac.

Jeśli dochód jest niski to pierniczyć kredyt tylko wniosek o stypendium socjalne składać i do 600 zł możesz dostawać za miesiąc. Ja dostałam 500 zł :D

Rodzice pobierają zasiłek rodzinny, a więc dochód jest niski. Czy te stypendium będzie mi się należało również gdy będę studiować zaocznie?

ja równiez mieszkałam w poznaniu. wynajmowałam dwu pokojowe mieszkanie w kamienicy z dwoma kolżankami. mieszkąłymsy w centrum poznania. ja zarabiałam ok 800 zł i starczało mi na wszytsko :) licza sie checi, tylko pamietaj zdrowie najwazniejsze!

wysokosc zalezy od uczelni wiec tutaj bym tez za bardzo nie byla niczego pewna, u mnie socjal wynosi dla najubozszych 400zl wiec zadna zawrotna suma, nawet na mieszkanie i rachunki nie starczy. Ale osobiscie uwazam, ze lepsze to niz kredyt

Tak, zaocznie też przysługuje, jak pisałam ja dostaje 500zł, jeśli rodzice pobierają zasiłek to raczej masz niski dochód, tylko sporo urzędowych papierów załatwić trzeba, pozatym wysokość stypendium będzie zależna od tego ile osób na Twojej uczelni będzie się ubiegać o stypendium i od dochodu rocznego, jednak najpierw poczytaj o tym ja nie pamiętam juz jaka jest granica do przyznania styp.

800zl ci na wszystko starczalo? To super, ale chyba w dzisiejszych czasach to trzeba miec farta i miec tanie mieszkanie by taka suma starczala. Bo ja place 550za mieszkanie i plus oplaty to spokojnie 600 wychodzi. No chyba ze studiowalas kilka lat wczesniej o czym juz pisalam