Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wszystkie nicki są zajęte

Studia, samodzielne utrzymanie sie, mieszkanie poza domem... da się?

Polecane posty

Ja i 3 znajomych wynajmujemy mieszkanie we Wrocławiu płacimy miesięcznie po 500 zł czynszu plus rachunki każdy, i drugie 500 na życie. i tak dużo jedzenia przywożę z domu ale kasa idzie bardzo szybko. Ja też chcialam isc do pracy w weekendy albo po szkole wieczorem ale nie dalabym rady, często wracam z zajęc tak zmęczona jak koń po westernie nawet nie mam siły obiadu zrobić a co dopiero iść do pracy. Gdyby nie rodzice to nie dalabym rady sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka pozioma
bumbumshoko- a gdzie mozna studiowac zaocznie konserwację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja we Wrocławiu studiuję, nie wiem czy gdzie indziej można bo jest sporo ludzi z Krakowa, Szczecina, Poznania, Katowic... Ja też marzyłam o psychologii zwł. klinicznej, ale to jednak nie dla mnie, pozatym gdzie potem bym pracę znalazła? Nawet chodziłam w liceum do klasy o profilu psychologicznym/socjologicznym, i już wiem, że nie, nie i jeszcze raz nie, to nie moja działka, wiem, że żałowałabym potem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncze studia dzienne
a chcesz wynajmowac pokoj z kims czy mieszkac z chlopakiem? Bo wiesz sa studenci co we trojke w jednym pokoju sie gniezdza by mniej placic. Wazne tez jest gdzie masz uczelnie a gdzie bedziesz mieszkac bo np w moim miescie obecnie nie oplaca mi sie mieszkac gdzies dalej od uczelni gdyz tyle co bym tam taniej zaplacila to na bilet bym wydala i wole mieszkac gdzies blizej za kwote wieksza ale bez dojazdow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohlikiii
to było w zeszłym roku :) mieszkanie 800 zł z tym ze ja za pokoj który dzieliłam z przyjaciółką (polecam - nieprzespane noce przez niekonczący się smiech :)) płaciłam jakies 280 zł i rachunki jakies 150 zł miesiecznie. czyli ok 400 zł za mieszkanie i rachunki no i 400 na zycie z tym ze rodzice dawali mi jeszcze 200 zł coi miesiac. i powiem Wam ze nie narzekałam na brak kasy. Swietny okres czasu wspomnienia niezapomniane no a pioeniadze to nie wszytsko. Czasami zdarzało się ze nie było kasy ale był przyjaciel i razem dawąłyśmy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvxbbfb
Jest ciężko, ale nie jest to niemożliwe. Ja mam 500 zł stypendium naukowego, ok. 800 zł z korepetycji i jakieś 700-1000 zł z pracy w barze w weekendy (zależy od napiwków). Nie mam na nic czasu, uczę się po nocach (np. teraz :P) , a muszę uczyć się dużo, żeby utrzymać najwyższe stypendium do końca studiów. Od rodziców nie dostaję nawet złotówki, pieniądze w większości odkładam, bo nie mam czasu ich wydawać. Jak znasz jakieś języki obce, to spokojnie sobie poradzisz. Ja biorę po 30 zł za godzinę angielskiego i niemieckiego. Znajdź sobie z 15 osób, to nie będziesz miała na nic czasu :P. Lepiej mieć więcej, bo nie każdy przychodzi co tydzień. Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Cię to pasjonuje to nie patrz się czy jest zapotrzebowanie na rynku, jak na prawdę będziesz dobra to się wybijesz, a specjalizacje na psychologii są bardzo różne i na przykład taki psycholog biznesu/reklamy to dobra robota z przyszłością. Powodzenia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiuje dziennie drugi rok i mi 800 zł tez starcza ;D 400 place za mieszkanie ( mieszkam z 3 znajomych jeszcze w mieszkaniu) 400 zł spokojnie na życie ( tylko że te kwoty mam od rodziców) oprócz tego jak potrzebuje coś więcej ubrania,kosmetyki to sobie bez problemu dorabiam (agencje pracy tymczasowej dobra sprawa dla studentów) kredytu studenckiego bardzo odradzam słyszalam że to nie jest taka piekna kolorowa sprawa nagle po studiach zostajesz z bardzo dużym długiem ( przez 5 lat czyli 5 razy 12 miesięcy po 600 zl to trochę kasy jest ) a podobno czas spłaty nie jest zbyt długi no i nigdy nie wiadomo co to będzie po tych studiach , pracy w Polsce za wiele nie mamy tak przynajmniej mówiła mi Pani w banku, że to bardzo kiepski pomysł stypendiów jest dużo jak nie socjalnych to naukowych plus te 100 zł od rodziców plus praca myślę że spokojnie sobie poradzisz a studia dzienne to studia dzienne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, autorko, co do tej psychologii to moge Ci kilka słow powiedzieć.. po 1sze - wspominałaś o Poznaniu, zgadza się? O ile nic się nie zmieniło od kiedy ja zaczynałam studia (nie psych., ale ten sam wydział) to w Poznaniu ten kierunek możesz studiować "za darmo" (czyli bez czesnego) tylko na UAM w trybie dziennym. Na tej uczelni nie ma studiów zaocznych na tym kierunku, sa wieczorowe = płatne. Jest też oczywiście psych. na prywatnych uczelniach, pewnie w każdym trybie, ale tu ci nie doradzę, bo się nie orientuję. A co do samego kierunku - przemyśl to dobrze. Studia na pewno ciekawe, ale wymagają też sporego wkładu pracy. Ważne, żebyś miała pomysł co chcesz po tym robić i w jaki sposób to osiągnąć. Jeśli interesujesz się psychoterapią, seksuologią to wiedz, że czeka cię dłuuuga i trudna droga, bo same studia to tylko podstawa, nie wystarczą do wykonywania tego zawodu..... w każdym razie powodzenia życzę, jeśli będziesz wytrwała to powinno się udać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda0102394
Wspólnie ze znajomymi prowadzimy poradnik dla przyszłego i początkującego studenta. Można go znalezc pod adresem costudiowac(kropka)pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×