Klinika SP CSK SUM Katowice - Ligota ul. Medykow-opinie

Czy ktos tam rodzil? Jaka jest opieka lekarska i poloznicza? Warto tam rodzic? Poprosze o informacje Dziekuje z gory:)

odnawiam wątek..

Ja odradzam CSK. Moja szwagierka tam rodziła i nic dobrego się nie działo.. Przed porodem 48 h przed urodzeniem odeszły jej wody płodowe, lekarze nie dawali kroplówek na wywołanie porodu (może czekali na pieniążki?) gdy mała się urodziła miała zakażenie wywołane zbyt długim leżeniem w łonie matki bez wód płodowych.. Po porodzie lekarze ją olali. Po urodzeniu matka w tym szpitalu nic nie znaczy. Potwierdzam, że Raciborska o niebo lepsza.. Rodziły tam moje dwie koleżanki i - może nie ma tam zbyt miłych pielęgniarek - ale opieka jest bardziej fachowa.

kurcze.. no to masarka!! moj lekarz wlasnie tam pracuje.. nie wiem co robic.. eh. bylam na porodowce - wygladala profesjonalnie, wszyscy sa mili.. hmm.. termin porodu sie zbliza a ja nie wiem gdzie bede rodzic.. eh

Jeżeli Twój lekarz tam pracuje to chyba będzie przy porodzie, tak mi się wydaje więć to jest najlepsze wyjscie rodzić przy lekarzu prowadzącym.

Odnawiam wątek porodu w CSK Ligota. ja też mam lekarza prowadzącego z Kliniki i też mam tam rodzić w wodzie. Trochę się tego boję i nie jestem pewna czy to dobra decyzja. Jakie są wasze doświadczenia z tym miejscem i czy je polecacie?

Wita, ja tam wprawdzie nie rodzilam ale swego czasu lezalam na ginekologii w zwiazku z laparo. Nie wiem za wiele o tamtejszych porodach ale o jednym sie przekonalam - kasy biora duzo. A o wspomnianej Raciborskiej faktycznie sa lepsze opinie

dziewczyny moze sa jakies swieze opinie o csk w ligocie??

podbijam wątek. Też jestem zainteresowana tematem. Co prawda mam jeszcze trochę czasu ale ze względu na moją chorobą i lekarza, który tam pracuję chcę również rodzić w CSK w Ligocie. Mamy które tam rodziły proszę o opinie. dzięki.

Raciborska to syf w lutym lezalam tam na podtrzymaniu na 8lekarzy ktorych tam spotkalam prawdziwymi sp[ecjalistami naqzwac mozna tylko P drBochenkowa i ordynatora Świtałe reszta sprawia wrazenie ze sami nie bardzo wiedza po co tam sa, mnie informacji pod nieobecnosc ww lekarzy udzielaly polozne bo reszta tylko ramionami wzruszala TRAGEDIA W listopadzie 2010 szwagierka wyszla z tamtad z gromkowcem dziecko z uczuleniem bez lekow i porady Kolejna wada w styczniu znajoma rodzila tam skonczylo sie smiercia dzieciatka nie maja sprzetu nie zdarzyli dowiesc jej do CZDiM na ligocie JEdyny plus super polozne !!!!!!!!! Jesli chodzi o CSK sama nie wiem boje sie bo powinnam tam rodzic ze wzgledu na podejrzenie powarznej wady budowy przewodu pokarmowego i oddechowego u synka a oni najlepeszy sprzet na neonatologi i specjalistow maja z drugiej strony opinie niby z troche dawna ale przerazajace . GORACO POLECAM natomiast szpital Kolejowy na ligocie w poblizu CSK rodzilam tam 3lata temu kuzynka tydzien temu i jeszcze pare znajomych w miedzy czasie wszystkie bardzo zadowolone nikt na nic nie liczy polozne pomagaja jak moga maz moze byc z toba bez zastrzezen caly czas (o ile nie panuje zadna epidemia ) Naprawde jesli nie miala bym zadnych kąplikacji nigdy nie zdecydowala bym sie rodzic gdzie indziej. Pozdrawiam wszystkie ciezarowki i zycze szczesliwego rozwiazania bez wzgledu na jego miejsce.

Tak ,ja rodziłam jestem bardzo zadowolona i wszystkie panie na mojej sali też.Są wspaniałe dobrze wykształcone położne i lekarze są też super.Opieka ekstra pediatrzy też.Zachęcam do porodu w Klinice - Kce Ligota jest po remoncie jest pięknie jest wanna do rodzenia w wodziejest pięknie.Pozdrawiam miłego rodzenia.

do tojaewka rzeczywiście można zwiedzić porodówkę? Trzeba się wcześniej z kimś umówić - z lekarzem, położną? Mój lekarz prowadzący tam pracuje, zamierzam tam rodzić, na razie jeszcze nie rozmawiałam z nim na temat ewentualnego obejrzenia porodówki stąd to pytanie. Termin mam na przełom stycznia/lutego i wolałabym wcześniej zobaczyć gdzie w ogóle się mam udać w momencie godziny "0", żeby potem nie błądzić i nie szukać. dzięki za odp.

Najlepiej jechać po południu, bo mniejszy ruch. Ale można wcześniej zadzwonić na porodówkę do położnych i się umówić. Przygotuj sobie listę pytań, bo potem się zapomina o różnych sprawach.

Rodziłam w CSK 3 lata temu. Studenci, stażyści i obojętni na wszystko lekarze...jeśli się któryś pojawi...Bo oprócz porannej wizyty z ordynatorem, który ze swoich podwładnych robi idiotów i traktuje jak totalnych nieuków- nikogo nie obchodzisz... Osobiście odradzam.

3 lata to jednak kawał czasu. Wolałabym jakieś świeże wiadomości, tym bardziej,że porodówka jest po remoncie i można rodzić w wodzie.

Polecam porody w Ligocie. Szczególnie życzę abyście trafiły na dr Szpaka. Przesympatyczny człowiek i poród w jego obecności to na prawdę przyjemność. Empatyczny, uprzejmy, życzliwy i bardzo dobrze zszywa krocze (nie wystają żadne nitki). Poza tym przemiłe położne. Wada- z każdej dyżurki lekarskiej wyłazi chmura dymu z papierosów. Ale poza tym ogólne wrażenie OK.

A jak wygląda znieczuje ZZO przy naturalnym porodzie? Miał ktoś tam poród z tym znieczuleniem?

dzisiaj przy okazji nadplanowej wizyty USG w Klinice zahaczyłam o porodówkę (w celu zwiedzenia). I tak: - ze znieczuleniem ZZO jest problem (generalnie go nie dają) - takie info dostałam od położnej, zresztą przesympatycznej. Zapytam jeszcze mojego lekarza jak to naprawdę wygląda, - polecają poród w wodzie, - nie nacinają rutynowo krocza - przy porodzie w wodzie podobno rzadko zdarza się konieczność nacinania/pęknięcia krocza - robią lewatywę (nawet jeśli zrobisz sobie sama w domu to i tak robią drugą w szpitalu) - ojciec dziecka musi mieć zakupione specjalne ubranko (spodnie i bluzę). - dla dziecka przynosimy tylko pampersy, chusteczki mokre i krem (ubranek nie przynosimy, jedynie na wyjście. To samo z rożkiem). - dla mamy przynosimy podkłady oraz podpaski. Dodatkowo papier toaletowy, ręczniki, sztućce, kubek, talerzyk. - przy CC pozostaje się 5 dni w szpitalu, przy SN 3 dni, - można zwiedzić porodówkę, najlepiej w godzinach popołudniowych (ja byłam z powodu USG przed południem i dlatego zobaczyłam tylko tak pobieżne z korytarza bo wszystkie sale porodowe były zajęte przez rodzące).

Można trochę pooglądać na stronie internetowej Kliniki. Są zdjęcia porodowki i oddziału położniczego, a także foto i film z porodu w wodzie. http://www.csk.katowice.pl/?str=szpital6&podstr=peri http://www.csk.katowice.pl/?str=szpital6&podstr=peri_galeria

Lekarze nie przyjmują porodów, więc dr Szpak pewnie szył tylko nacięcie po porodzie. Czemu nie zapamiętałaś nawet imienia położnej, która z pewnością prowadziła poród i była z Tobą i pomagała Ci przez kilka godzin?

Witam, w dniu 06.01.2012r. żona urodziła w CSK śliczną córeczkę przy asyście położnej Karoliny R. któa jest fantastyczną osobą, a co najważniejsze 100% profsjonalistką w tym co robi. Nie rozumiem opini negatywnych, gdyż podczas porodu co jakiś czas doglądała Pani doktor prowadząca, doktor który miał dyżur, a opiekowała się nami Karolina która również musiała w między czasie obsłużyć inne pacjentki - normalna sprawa! Jeśli ktoś chce żeby zajmowano się tylko i wyłącznie nim to niech sobie poszuka prywatnego szpitala i opłaci sobie lekarza na cały czas porodu. Z tego co wiem to Beyonce zapłaciła 1 milion dolarów i miała dla siebie cały szpital (oczywiście nie w polsce) :) A tak na poważnie to szczerze polecam CSK, mogę się wypowiedzieć gdyż byłem przy porodzie od samego początku do końca. Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Dodatkowo polecam poród w wodzie gdyż z opowiadań żony wiem że woda łagodzi bóle porodowe, po za tym kobieta ma tam takie specjalne uchwyty na ręce i deseczkę na nogi o którą można się zaprzeć i przeć . Jest wygodniej. Dla dziecka również jest to super sprawa gdyż jeszcze kilkadziesiąt sekund po wyjściu z łona matki ma czas na relaks w wannie :) a tatus może porobić w między czsie super fotki swojego kochanego dzidziusia. Ekstra przeżycie, polecam drogie panie i panowie CSK i poród w wodzie nie słuchajcie dziwnych opini - być może konkurencji !!! Gdyż jak widzę na forum to podają nawet adres gdzie jest lepiej... BZDURY!!! Ból i tak trzeba przeżyć, ale można go sobie załagodzić właśnie w wodzie i tylko w CSK!!! Polecam!

07.05.2011 roku urodziłam w tym Szpitalu moją sliczna córeczkę :) nie wyobrażam sobie lepszego porodu niż tam przeżyłam. Od poczatku ciąży nastawiałam się na poród w wodzie i w tym szpitalu było to możliwe. Porodówka jest wspaniała- bardzo nowoczesna, super sprzęt, wanna do porodu z hydromasażem, duże przestronne pomieszczenie. A przede wszystkim super personel. Obalając mity my poloznej nie mieliśmy załatwianej i nic nikomu nie placilismy. Trafiliśmy na panią Karoline R. - meeega wszystkim polecam. Jesli kiedykolwiek jeszcze będe w ciazy to nie wyobrażam sobie porodu u kogoś innego. A poród w wodzie wszystkim polecam- bardzo uśmierza ból, relaksuje i wszystko jakoś tak łatwiej idzie.

http://mediweb.pl/womens/wyswietl.php?id=707 Przy porodzie- dlaczego nie lekarz? Przeczytajcie ten artykuł, którego autorem jest właśnie lekarz, a potem przeanalizujcie swój poród i porównajcie, jakie "sztuczki" stosował Wasz lekarz prowadzący, by zaznaczyć, że jest, że czuwa i że "ratuje" wam życie.

w 100% zgadzam się z opiniami Magdabula, tomekmtp, sabinan, mammaa co do joty. Ja rodziłam tam w sierpniu 2011, personel CUDOWNY!!!!!!! Kochane, cudowne, przemiłe, przesympatyczne, empatyczne, pomocne połozne, fajni lekarze. Super porodówka:) Ja rodziłam w sali z wanną aczkolwiek na sucho ;) tak wyszło ale jestem bardzo zadowolona, kolejny poród bardzo bym chciała na Ligocie a jestem z Częstochowy także mam kawałek. Nie wiem kto wypisuje takie brednie jak na pierwszej stronie, też przed swoim porodem czytałam to forum i "dzieki" tym wpisom mialam niezłego starcha dzisiaj wiem , ze nie potrzebnie.

Witam wszystkich. Od razu i bez zastanowienia GORĄCO POLECAM tą Klinikę. Jestem świeżo upieczoną mamusią ślicznego Leosia. Ja również zaliczam się do kobiet rodzących w wodzie i jestem za to bardzo wdzięczna "mojej" położnej Pani Karolinie, że zaproponowała mi właśnie tą metodę rozwiązania. Kochana osoba, żyjąca porodami, bardzo miła i profesjonalna. Właściwa osoba na właściwym miejscu! Jestem pierworódką a urodziłam w ciągu 2 godzin. Co prawda trudno jest się wypowiadać o zaletach i wadach porodu na sucho i w wodzie jeżeli robiło się to pierwszy raz ale TEN CZAS - 2 h!, myślę, że każda z Was chciałaby rodzić swoje pierwsze dziecko w takim czasie. Co do bólu, oczywiście jest ale im krócej tym lepiej. Prawda jest taka, dla nie wtajemniczonych i pierworódek;), że cały poród prowadzi właśnie położna. Lekarz jest potrzebny praktycznie tylko do końcowej fazy porodu czyli oceny popłodu i ewentualnego zszycia krocza. Położne w Klinice super, szczególnie Pani Mariola, Magda i Ania, które cierpliwie uczyły mnie przystawiania i karmienia piersią, a Leosiem opiekowały się jak swoim dzieckiem. Jedyny minus Kliniki to niestety Panie pielęgniarki z noworodków - no cóż, wole się nie wypowiadać bo może akurat na niewłaściwe osoby trafiłam, no i w końcu razem z położnymi sobie poradziłam, ale osobiście pensję Pań z noworodków przekazałabym w całości położnym. Podsumowując - dziewczyny rodźcie naturalnie!, a co może być bardziej naturalnego jak łagodne przejście dzieciaczka z wody do wody.

Tak jak pisze zadowolonaEwa, właśnie położną mamy cały czas przy sobie, przy porodzie, a często nie wiemy nawet jak miała na imię. Ja na szczęście uświadomiłam to sobie wcześniej. Tak mi zawsze mówiła moja mama, a potem jeszcze w szkole rodzenia, więc przy porodzie wiedziałam już z kim mam współpracować i na czyje wsparcie i pomoc mogę liczyć. Lekarz zaglądał parę razy i pytał tylko położną czy wszystko w porządku. Potem został wezwany na sam koniec i szył mi krocze po nacięciu. I tu na pewno można lekarza zapamiętać, bo to trochę trwa, więc stara się zabawiać kobietę rozmową i "znieczulać" humorem. Dlatego też zapamiętałam dr Szotę. To podobno fachowiec od szycia krocza, co potwierdzam, bo rana zagoiła się rewelacyjnie. W Klinice na Ligocie to lekarze szyją, ale wiem, że położne same też mogą szyć krocze. Wiem też, że położna wzywa natychmiast lekarza jak dzieje się coś nieprawidłowego. I wtedy jak trzeba, to lekarz robi cięcie cesarskie. Ja rodziłam w Klinice dwoje dzieci z pomocą i wsparciem wspaniałej położnej Ani Stachulskiej. Profesjonalizm, opanowanie i uśmiech. Serdecznie polecam. Poznałam też Panią Teresę, Basię i Karolinę. To przemiłe osoby. Szkoda tylko, że w Klinice nie można wybrać sobie położnej do porodu. Obyście miały takie szczęście jak ja trafić na położną, którą ciepło wspominałam z pierwszego porodu.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,588,131489532,,CSK_Ligota_porodowka_po_remoncie.html?v=2 Podaję link na którym można też poczytać o Ligocie

POLECAM ! ! ! Rodzić w CSK Katowice-Ligota to sama przyjemność Personel jest bardzo przyjaźnie nastawiony do kobiet, które tam trafiają. Ludzi których tam spotkasz, wykonują swój zawód z ogromną pasją oraz powołaniem i tu szczególne podziękowania należą się położnej Karolinie Raczak, którą Wam dziewczyny z całego serca polecam, jej ciepłe i profesjonalne podejście do porodu jest niesamowite, tworzy wręcz „rodzinną atmosferę w tym szczególnym momencie. Po porodzie co jest również bardzo ważne dla mam, otrzymujecie fachową (całodobową) opiekę nad maluszkiem, pielęgniarki są przesympatyczne i chętnie ofiarują swoją pomoc o każdej porze, mają niesamowite pokłady cierpliwości (za co raz jeszcze dziękuję) !!! Nie wahajcie się, trafiając do tego szpitala będziecie naprawdę w dobrych rękach !!! Powodzenia MaMuŚkI ! ! !

Witam, czytając wcześniejsze posty całkowicie zgadzam się z przedmówcami. Ja rodziłam już dwa razy i nie wahałabym się po raz trzeci (tylko nie mogę namówić męża na trzecie:):))))). Oba porody były naturalne. Drugi dodatkowo w wodzie i szczerze polecam właśnie ten sposób porodu. Rodziłam w stosunkowo niewielkim okresie czasu, więc jeszcze nie zapomniałam samego porodu i akcji porodowej. Muszę przyznać, że poród w wodzie był o wiele łatwiejszy i przede wszystkim szybciej doszłam do siebie po samym porodzie.:) Co do personelu to chyba nie musiałabym opisywać, bo nic nie opiszę innego niż w poprzednich postach. Personel położnych wyśmienity - oczywiście ten, który mi pomagał. No i oczywiście "główno-dowodząca" Pani Karolina Raczak - rewelacyjna położna z prawdziwego zdarzenia!!! Oddana swojej pracy - jakby mogła to pracowałaby tam 7dni w tygodniu:) Opieka Jej jest nie do opisania. Prawie jak młodsza siostra:) Zna się na rzeczy. Aha.....Panowie - wy też będziecie pod wrażeniem:))) Następna świetna położna - Pani Teresa - doświadczona, znająca się na swojej wykonywanej pracy - rewelacja. Mając firmę sama chciałabym Je zatrudnić - pełen profesjonalizm:)!!! Opinie, które mogą krążyć po internecie to przede wszystkim opinie dotyczące samej pozycji CSK. Tutaj nie przyjmuje się tak jak w innych szpitalach/klinikach prywatnych pacjentek, u których ciąża jest w 100% bezpieczna i wszystko w najlepszym porządku. Tutaj czasami ratuje się życie narodzonego dziecka jak i pewnie samej mamy. Sama byłam przykładem jak chciałam na początku rodzić na "Ł" w klinice i lekarz mi powiedział, że jak będzie wszytko super pod koniec ciąży to mnie przyjmą. Super. Rewelacja...tylko jak nie to dziękują i szukaj sobie ratunku np. w CSK - tam gdzie jest wyszkolony personel. Dlatego w prywatach mają opinie przeważnie pozytywne, bo nic innego nie może się stać przy porodzie, bo praktycznie rodzą jak już jest dziecko urodzone:))))) No dobra, bo się za bardzo rozpisałam:) Podsumowując temat - nie macie się co zastanawiać nad porodem w CSK. Ja jak i wiele innych mam przeżyłyśmy tam cudowne chwile przy narodzinach naszych dzieci i Wy również to przeżyjecie, a opieka...tylko PAMIĘTAJCIE - 2 PANIE: KAROLINA i TERESA - u nikogo innego:))))) Nie będziecie żałować!!!! No i przede wszystkim poród w wodzie:))))!!! Wojtuś już ma roczek i sam pływa po tym porodzie:))))

Nie rozumiem waszych negatywnych opinii na temat porodówki na CSK. 5 grudnia 2011 przyszła właśnie tam na świat nasza mała Zosia. Mimo tego, że tego dnia był tam jeden poród za drugim nie czuliśmy się zaniedbywani itp. Wszystko odbywało się spokojnie, profesjonalnie. Co chwilę ktoś do nas zaglądał sprawdzić jak sytuacja, jak czuje się żona i maluszek. Sam poród przebiegł bez problemów dzięki rewelacyjnej położnej. Dziewczyna nie dość, że zna sie na swojej robocie to jeszcze potrafiła w chwilach kryzysu zmotywować moją żone do tego mega wysiłku. Po wszystkim - również dobra opieka ze strony lekarzy i położnej. Oboje z żoną jesteśmy bardzo zadowoleni i wdzięczni wszystkim, którzy byli tam z nami w tym dniu. Wiadomą rzeczą jest, że każdy odbiera poród inaczej. Jedni chcą współpracować, inni przychodzą i zachowują się jakby byli tam za karę. Jeśli zdecydujemy się na kolejne dziecko to na 100% wybierzemy ponownie CSK na Ligocie. Więc jeśli ktoś się waha...z ręką na sercu polecam.