Na portalach randkowych faceci to sami oszuści . Kto miał tak jak ja?

Regula ' na tym forum stało się przemilczanie niepoprawności językowych w postach pisanych przez kobiety jak również obsesyjne wytykanie błędów mężczyznom. Panie estetki, kto stworzył,opracował konstrukcje językowe, malarstwo, sztuka,rzeźba ,kompozycja muzyczna........

Jeśli nie chcesz trafić na oszusta to zachęcam do skorzystania z portalu: http://www.dyskoteka.co/ Tym bardziej, że zbliża się "weekend majowy" - może znajdziesz tam kogoś ciekawego, z kim można tę majówkę spędzić :)

poł roku bez seksu? hahah chyba trzeba być jakaś oziebła cnotką zeby tyle wytrzymać:-D

A ja powiem tyle zajrzyjcie na stronę oszukana eu

to ja oszukuje faceta. Generalnie umówiłam się z kolesiem i powiedziałam mu że mam swój biznes a tak naprawdę nie mam tylko moja mama ma a ja jej tam naprawdę nieodpłatnie pomagam. Swoją pracę straciłam i obecnie szukam ale on o tym nie wie że nie mam źródła dochodu na chwile obecną :| dodatkowo oszukałam go że mieszka z kuzynką a tak naprawdę mieszkam z mamą tylko głupio mi się było przyznać. Powiedziałam że kuzynka jest starsza i mało "rozrywkowa" więc na razie nie wprasza się na chatę ale jak się to rozwinie to pewnie będzie chciał!! tym bardziej że ja już u niego byłam- ma 3 pokojowe mieszkanie i zaprosił mnie do swoich rodziców więc rewanż się szykuje!!!! będę musiała coś wymyśleć jak to odkręcić

jak już sprawa pójdzie dalej i będzie chciał się "wprosić" to wymyśliłam że powiem mu że kuzynka sobie kogoś poznała i się wyprowadza do faceta więc ja ze względów ekonomicznych wprowadzę się do mamy która i tak mieszka sama na 3 pokojach żeby nam było po prostu łatwiej. No a pracę pewnie niebawem jaką znajdę i wtedy mu powiem że ten biznes to było dla mnie za mało i ze teraz mam 2 fuchy bo chce mieć więcej kasy i móc sobie coś sama wynająć

kolejny wątek o tytule do bani.....generalizowanie i negatywne,życzeczeniowe tworzenie rzeczywistości.......faceci to sami oszuści!!,oh tak,a kobiety to chodzące cnotki.....obie grupy dziela się na porządnych ludzi i oszustów/oszustki...portale randkowe,wiadomo od dawna,przyciagaja różnej maści osobnikow

Uwaga na oszuścika rankowego o nicku Nukala- a dokładniej kryjacym sie pod nim Niemiec z Sindelfingen Andreas K. Bardzo ładnie i namietnie pisze, wysyła swoje zdjecia (porno), zaprasza na wyjazdy- erotman , interesuje go tylko sex,

Witajcie Panie. Chciałam ostrzec przed oszustami i wyłudzaczami pieniędzy na portalach randkowych. Do mnie pisał jakoby Niemiec, który koniecznie chce przenieść się do Polski i szuka bratniej duszy... Pięknie pisał... miło się czytało... Przedstawił się jako Dave Hartmann, 50 lat, z Berlina, wdowiec z 10 letnim synem Kenem. Na poparcie były zdjęcia i jego i syna... Biznesmen, własna firma, super kontrakty. Z każdym dniem był bardziej zakochany... Zapowiedział się na przyjazd do Polski, razem z synem (bo nie ma go z kim zostawić), ale najpierw musi załatwić służbowe sprawy w Afryce, w Ghanie... Teraz okazuje się, że nie działają w Ghanie jego karty kredytowe, a ja jestem jedyną osobą do której się może zwrócić o pomoc... nie wie co robić, a nie chce przerazić dziecka..... potrzebuje małe 1200 euro :) Poszukałam w sieci i znalazłam jego zdjęcia na portalach randkowych i podobne listy jak do mnie... Nie nabierzcie się na piękne słowa. To są OSZUŚCI !!!

niemiec,zaraz zwymiotuje

Kolejny temat z serii kobieta leci na buraków a potem narzeka, że wszyscy to buraki :P

wybiła 30tka i facetki zaczynają być zdesperowane bo zegar bije i trzeba na szybko znaleźć kogoś kto by chciał robić na dzieci i dom, ciężko znaleźć kogoś kto w miarę szybko by chciał dzieci

Ja bym uciekala od faceta, ktory mowi i pisze w samycch superlatwach a po tygodniu, miesiacu widzi nasza swietlana przyszlosc. A ze nie ktore na takie gadki daja sie nabrac... poza tym nie wszyscy tam to oszusci, sama mam znajomych ktorzy korzystali i korzystaja z takich portali. To nie tak, ze tylko w necie sami oszusci. Raz podrywal facet, ktory za miesiac sie zenil. Trzeba byc po prostu ostroznym i wychwytywac rozne sygnaly.

jak dajecie d... po tygodniu bo tak was swędzi i jeszcze kasę pożyczacie (na biedne nie trafiło, biedna by nie miała nawet skąd pożyczyć) no to macie dokładnie to na co zasługujecie :) A najśmieszniejsze jest tłumaczenie swojego puszczalstwa tym jakim to facet był dobrym manipulatorem :D On nie był manipulatorem tylko ty jesteś łatwa głupia szmato :D Trzymaj nogi razem, najpierw dobrze kogoś poznaj, z pól roku spotykania się, a dopiero potem wyro. A jak wy macie wyro na trzecim spotkaniu bo tak was swędzi to do kogo pretensje?

i w dodatku nadal szukają księcia z bajki, bo skoro tyle czekały to dlaczego teraz mają brać byle kogo

Też byłam zarejestrowana na jednym z portali randkowych. I potwierdzam, że większość przebywających tam facetów to oszuści, erotomani, albo życiowe niedojdy. Ja mam 29 lat, pracę, mieszkanie i auto. Wykształcenie wyższe. Jestem w miarę atrakcyjna, dbam o siebie, nie jestem gruba, pryszczata itp. Byłam kilka lat w związku, ale nie wyszło. Później prawie 2 lata sama, nie miałam ochoty na nowe znajomości, ale wreszcie pomyślałam, że pora kogoś poszukać. Więc pisali do mnie faceci, którzy otwarcie mówili, że szukają na seks, nawet gotowi byli zasponsorować, jeden chciał do trójkąta za 3tys za noc... Byli tacy, którzy się kamuflowali, ładnie pisali, a później wychodziło, że chodzi im o seks na pierwszym czy drugim spotkaniu. Byli faceci, szukający kucharki i sprzątaczki, byli zwyczajnie brzydcy-żółte zęby, spora nadwaga, tłuste włosy (na zdjęciu), byli tacy, którzy nie potrafili się poprawnie wysłowić, albo pisali wiadomości z podstawowymi błędami typu "twuj" "posz/łem" itp., byli faceci mający problemy z uzależnieniami różnego typu, oczywiście żonaci, czy w związkach to norma i zdjęcia sprzed 10 lat, albo zdjęcia z netu...

a facetki to nie zamieszczają zdjęć z przed 5-10 lat? albo zdjęcie gdzie wyszły najlepiej, jedno zdjęcia bo na innych widać, że nie są takie piękne, dlatego one tak trzymają na dystans mężczyzn bo myślą, że są takie wspaniałe, och i ach, i myślą, że skoro mężczyzna tyle czasu zabiegał to się później nie rozczaruje

facetki bierne czekają na mannę z nieba i jeszcze marudzą :P

a facetki szukają jelenia z grubym portfelem aby nic nie robić później

A ja jestem zwyczajną dziewczyną po 30-tce, z twarzy ani nie brzydką, ani nie ładną, fakt, że z nadwagą. Oczywiście próbuję schudnąć i możecie mi nie wierzyć, że nie jem wiele i ćwiczę, ale nie jest mi łatwo. Od miesięcy waga ani drgnie. Na portalu (Sympatia) zaznaczyłam, że mam nadwagę, dodałam aktualne, nie retuszowane, zwyczajne zdjęcia - miałam bardzo marne zainteresowanie, mimo, że z opisu moim zdaniem wynikało, że jestem miłą i niegłupią osobą. No, ale troszkę panów się zainteresowało, tylko, że... - byli żonaci (większość) - chcieli tylko seksu - chcieli, żebym ich utrzymywała / załatwiła pracę - po spotkaniu już się nie odezwali, mimo, że wydawało się przebiegać w miłej atmosferze i że rzekomo - podobnie jak ja - byli otwarci też na znajomość, niekoniecznie na miłość od 1 wejrzenia ;) Dodam, że większość z tych, z którymi się spotkała, dodała zdjęcia sprzed lat 10-ciu. Oraz, że prawie wszyscy spóźnili się na spotkanie i że żaden nie zaproponował, że za mnie zapłaci. A naprawdę nie szukam kogoś innego, niż ja, czyli wystarczy mi ciekawy, miły, dobry, inteligentny, zaradny i zadbany facet w podobnym wieku i o podobnych zainteresowaniach. Dodam, że wielu facetów po 30-tce miało zablokowane profile dla rówieśniczek i starszych...

gość dziś po 1 jesteś bierna więc nie masz prawa narzekać na mężczyzn powinnaś się cieszyć, że powodzenie masz mimo swojego wyglądu po 2 nie jesteś dziewczyną po 30 tylko kobietą i to od dawna po 3 nie ma facetów tylko są MĘŻCZYŹNI po 4 same olewacie rówieśników i wolicie starszych jak macie do 25 lat to potem my wolimy młodsze i mamy u nich powodzenie po 5 nie każdy mężczyzna jest taki z jakimi ty się spotykasz podziękuj sobie sama

Niby skąd wnioski, że jestem bierna? Poza tym piszę, że nie mam powodzenia, zapewne z powodu przeciętnego wyglądu. Po drugie, nigdy nie olewałam rówieśników ani młodszych, nigdy nie przywiązywałam wagi do stanu majątkowego ani wyglądu. Po prostu jako młoda dziewczyna byłam nieśmiała i mało przebojowa. Po trzecie, domyślam się, że nie każdy mężczyzna jest taki, natomiast większość panów z Sympatii właśnie taka jest. A więc, gdzie normalna kobieta może poznać normalnego faceta? Po czwarte - co rozumiesz przez "podziękuj sobie sama"? Nie urodziłam się z wiedzą, jak zdobywać mężczyzn. Nadal jej nie mam. Zawsze starałam się być po prostu dobrym i pozytywnym człowiekiem. Dbam również o wygląd, tak, jak potrafię. A zatem jeśli masz jakieś rady, niech będą to rady konstruktywne, ok? To słucham.

zmniejsz wymagania i nie oczekuj księcia z bajki. no ale i tak trochę na to za późno bo jesteś po 30. Teraz masz nikłe szanse bo młode, ładne dziewczyny też są miłe i fajne i nie olewają mężczyzn jak ty i tobie podobne. Może poszukaj sobie jakiegoś mężczyznę 40/45+?

12.52 hahahahha

W zupełności mogę się zgodzić z tezą z tytułu wątku. Też miałam kilka nieciekawych przygód, które skutecznie mnie zniechęciły do portali randkowych. Ale chciałabym zwrócić uwagę, że nie można generalizować i całego internetu traktować jako miejsca, gdzie można spotkać tylko dziwne osoby. Jak dla mnie od tego są portale matrymonialne, tam mogłam porozmawiać z poważnymi facetami, którzy podobnie do mnie, szukają stabilizacji, kogoś do stałego związku. Na mydwoje udało mi się poznać przynajmniej kilku mężczyzn, którzy okazali się bardzo wartościowymi osobami, z częscią z nich mam nadal kontakt, koleżeński, a z jednym z nich wkrótcę będę brała ślub :) Ale o portalach randkowych mam kiepskie zdanie. Ale tu znowu chodzi o to, żeby nie generalizować, myślę, że nawet tam jest szansa na znalezienie kogoś normalnego, tylko na pewno nie jest to tam łatwe...

proponuje uwazac na pana z gg Olek 54 lat Olsztyn

sympatia adam1975d oszukaniec ma kobietę z dzieckiem

Witam. I ja chcę przyłączyć się do dyskusji :) Przez dłuższy czas, z pewnymi przerwami bywałam na różnych portalach. Nikt mnie co prawda nie oszukał, starałam się być ostrożna, choć to żadna gwarancja. Ogólnie portale randkowe byłyby naprawdę super miejscem gdyby ......no właśnie. Duża większość, to....nie chcę używać obraźliwych słów. Przeważnie mężczyźni, ale jak opowiadali mi poznani tam panowie, kobiet oszustek iitp. tam nie brakuje. Jak już pisałam, na typowego oszusta na szczęście nie trafiłam, ale też nie umawiałam się nagminnie z każdym, który tego chciał. Oczywiście każde moje spotkanie było poprzedzone przynajmniej kilkutygodniowym kontaktem włącznie z tel. Nie będę się rozpisywała, a byłoby o czym pisać :) W każdym razie poznałam kilku panów w różnym wieku, a z niektórymi utrzymuję kontakty koleżeńskie do tej pory. Ale nie to jest istotą mojego postu. Od prawie 2 lat jestem z mężczyzną, mieszkamy razem w symbiozie, choć jest to straszny kłamczuch. Może to wydać się dziwne, ale na razie jest mi z nim dobrze. Po prostu potrafię już zapanować nad swoimi uczuciami ( a zostałam kilka razy bardzo zraniona, ale otrząsnęłam się) Nie wierzę mu w żadne słowo, udaję, że nic nie wiem, a wiem bardzo dużo. Śmiać mi się chce, że on uważa mnie za totalną idiotkę, choć inteligencją nie dorasta mi do pięt. Obecnie pod moim nosem pisze z jakąś panią i pewnie nie tylko z nią, kłamie im jak z nut, a ja się w głębi duszy śmieję, choć nie ukrywam, że to też boli. Mogłabym mu w każdej chwili spakować walizki i wystawić za drzwi. Ale nie, nie teraz. W każdym razie szykuję mu słodką zemstę, tylko w swoim czasie i wtedy chcę zobaczyć jego minę. Dodam tylko, że nic złego mu nie zrobię :D, taka nie jestem.

mam nadzieje ze nie utniesz mu jaj przy samej d***e

"gość 2016.03.05 zmniejsz wymagania i nie oczekuj księcia z bajki. no ale i tak trochę na to za późno bo jesteś po 30. Teraz masz nikłe szanse bo młode, ładne dziewczyny też są miłe i fajne i nie olewają mężczyzn jak ty i tobie podobne. Może poszukaj sobie jakiegoś mężczyznę 40/45+? " xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka prawda? :) babka napisała JASNO i WYRAŹNIE, że nie olewała mężczyzn po prostu była nieśmiała, mało przebojowa ergo nie jest kompetentna w uwodzeniu. Na JAKIEJ podstawie konkretnie twierdzisz, że ona olewała i jest sama sobie winna? Szuka, stara się ale nie spełnia wymogów estetycznych i tyle. Proste. Ja nigdy nie byłam atrakcyjna i brałam wszystko co mi się nawinęło i oferowało związek :) - brzydki, biedny i bez studiów też :) a mimo niskich wymogów nikt nie oświadczył się :) Czy to również moja wina i moich strasznie wielkich wymogów? :)