Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Timon

Czy możliwe jest zejście się po rozwodzie?

Polecane posty

Gość gość
Witam wszystkich czytających.Ja jestem też świeżo po rozwodzie i bardzo ciężko to przechodzę ,tym bardziej ze według mnie i otoczenia z którego pochodzę powód rozstania był dziwny,być moze do mojej zony wydawał się inny a mianowicie (byłem zaborczy ,zazdrosny i coś się w niej wypaliło tak powiedziała)napisałem ze byłem bo od 8 ms nad sobą pracuje.Nie było przemocy,czy alkoholu bo jestem osoba nie pijaca,ale stało się.Byla zona jak twierdzi na razie nie ma planów co do powroty nawet nie myśli o tym.Mowi ze mam sobie kogoś znaleźć ale ja nie po to przysiegalem żeby teraz łamać to przysięgę.Postanowilem się wyprowadzić ,bo atmosfera w domu jest ciezka traktuje mnie jak osobę trendowata wiec dam jej czasu bo cierpię ja i moje dzieci oglądając to jak matka traktuje ojca.Wiec będę czekał jak narazie moze wróci i stwierdzi ze małżeństwo sakramentalne jest ważne . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz, niestety się wyprowadzić ze swojego domu. Ale przecież możesz położyć się na wycieraczce u jej drzwi. Miłego leżenia. Pajacu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan czy pani nie wiem 17.22 Dlaczego ublizasz komuś kogo nie znasz.Ja napisałem cos co przechodzę i nie życzę nikomu tego czym jest rozwód mam dwójkę dzieci i walcze o rodzinę a Ty zamiast coś konkretnego napisać wolisz obrażać.te forum jest po to aby każdy mógł się wypowiedzieć lub doradzić komuś.. Pozdrawiam osobę 17.22 mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pszeciesz ci sie doradzilo. Czego jeszcze oczekujesz pajacu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hades 1969
ciągłe była bla bla bla o nie wchodzenia do tej samej rzeki-a czy ktoś rozumie to powiedzenie-nie da sie wejsc drugi raz do tej samej rzeki,rzeka jest jak zycie,płynie,zmienia sie,raz ma wysoki poziom,raz niski,raz jest metna raz przejrzysta,tak jak zycie i uparcie twierdze ze warto wrucic do siebie po rozwodzie-moja rzeka moje zycie było zanieczyszczone alkocholem i cała zwiazana z tym reszta ale moja ex postawiła na rzece tame i oczyszczalnie i rzeka zycie nie jest ta sama wiec nie weszlismy do tej samej rzeki,niby ta sama lecz inna,spokojniejsza i czysciejsza,owszem,sa rozne wiry,nurt i siłą nurtu ale to samo zycie taka jest rzeka zycia-tak,nie da sie wejsc do tej samej rzeki,nawet gdybysmy chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawy zaszły za daleko aby się połączyć. Po rozwodzie byłam razem z mężem bo mieszkaliśmy razem. Nie ufałam i nie byłam zazdrosna. Byłam obojętna ale łączył nas sex.To było życie w zawieszeniu. Tak się złożyło, że on znów poznał Panią. Myślę że nareszcie da mi spokój. Nie ma powrotów. Żyjmy z godnością i z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra po kilku latach od rozwodu wróciła do byłego męża mówiła że ustalili pewne sprawy i są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
A co Oni razem ustalili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie zniecierpek to obchodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania A
Ja powiem tak jestem po rozwodzie 3 lata następnie po pewnym czasie poznałam kogos innego początkowo wydawało się cudownie dobry czuły zupełnie inny niz mój były mąż ktory był osobą bardzo pewna siebie lubiaca stawiać na swoim ale nie z tego powodu się roztalismy .Będąc 2 lata w nowym związku wiele rzeczy zrozumialam ze pomomo ze moj obecny.partner jest kochany ale malo.pewny siebie a ja potrzebuje mężczyzny silnego przy którym będę czuła się bezpiecznie a taki byl były mąż .I co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw w postach używać znaków przestankowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super portal randkowy online - randkujemy.cf sprawdz dzis! Bez oplat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysmienity portal randkowy online - randkujemy.cf sprawdz dzis! Bez oplat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzają się przypadki że ludzie po rozwodzie się schodza. Znam taka parę - przyjaciółkę i jej byłego męża. Rozwiedli się po 10 latach małżeństwa. Nie z powodu zdrady, bo pierwszy raz widziałam tak zakochana parę. Po prostu poroznily ich rodziny jego bardzo konserwatywna, jej też i ich życie jedno a jednak dwa. Ania robiła karierę, Michał też. Nie raz jak byliśmy na imprezie to byli super małżeństwem ale z tego co mi mówiła to się mijali, brak rozmów, wtracanie się rodziców. Rozwiedli się w zgodzie. Teraz po 1,5 roku się zeszli co mnie dziwi jak się spotkamy z nimi z mężem że są tak do siebie z szacunkiem, miłością. Uważam że dorośli, zrozumieli błędy i to co robili źle czy coś. Ja takich ludzi podziwiam i to jest prawdziwa miłość. Nie mają dzieci, przecież byli wolni A jednak są razem. Widać że są dla siebie. Ja nie wiem czy bym tak umiała trzeba mieć ogromną odwagę, kulturę i szacunek by się zejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhanka
Też uważam że powiedzenie "dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi" nie jest adekwatne tu. Ta "rzeka" czytaj ludzie są inni oczywiście nie mam tu na myśli każdego. Ale sztuka się jest zejść po rozwodzie nie mając nic ani dzieci, majątku itd. To jest wg mnie prawdziwa miłość. Czasem "drugi raz małżeństwo" jest lepsze niż te pierwsze co ma dzieci i z tego powodu wzięli ślub bo dziecko w drodze, czy są że sobą na papierze dla dzieci. Takie pseudo małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mily on
Powiem krótko i na temat jest możliwy jeżeli oboje tego chcą i są świadomi dlaczego małżeństwo się rozpadło. Ja jestem tego przykładem. U mnie z byla zona/obecna partnerka zdrady nie było. Inne czynniki miały na to wpływ. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kumpela ostatnio wycofla pozew o rozwod.jakos sie dogadali, ze jest dziecko-duze bo duzeale jakdnak, ze nie chca dzielic sie tym na co pracowali 20 lat, ze w sumie po co szukac nowego obiektu i budowac wszsytko od nowa. no i probuja byc razem.uwazam ze wszystko jest mozliwe tylko trzeba chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
""""" Timon 2011.01.04 Witam wszystkich! Nurtuje mnie pytanie i je głównie kieruję do osób, które mają w tej materii doświadczenie bądź znają takie postawy. Mianowicie, chodzi mi o to, czy po rozwodzie, da się znów zejść i być z tą samą osobą. Nie będę ukrywać, że pytanie odnosi się mnie. Moja była żona, zostawiła mnie dla swojego wykładowcy na uczelni wyższej. Od tak po prostu, zgodne małżeństwo a tu nagle, oświadcza, że już mnie nie kocha i odchodzi. Czy zna ktoś przypadki, czy to z własnego życia, lub bliskich, że po czymś takim ludzie znów się schodzą? Jeśli tak, to co zrobić by na nowo zachęcić ją do siebie? Proszę o nie pisanie, że to k...a, szmata itd. że znajdę sobie inną, czy tego podobne rzeczy. Prosiłbym o odpowiedzi dotyczące tematu."""" Musisz sobie odpowiedzieć sam. Czy jest zaufanie bo to podstawa każdego związku. Czy nie ma obrzydliwości bo nie wiadomo co ktoś kiedyś robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zzz, ty wierzysz, że ktoś tu wróci po niemal ośmiu latach od swojego wpisu? po co odkopujesz stare watki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym żeby była do mnie wróciła .Mimo że drugie dziecko ma z innym i od rozwodu miała 4 facetów nawet jakby zaszła w koleją ciążę to biorę ją jestem szalony a cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbyś, bo tobie nie ułożyło się w kolejnych relacjach/znajomościach/romansach/związkach? I zobaczyłeś po czasie, ze eks była najlepszą życiowa opcją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie mąż zostawił po 11 latach małżeństwa było różnie dobrze źle jak w każdym małżeństwie choc teraz czekam na sprawe rozwodowo bo mąż złożył to caly czas mam nadzieje ze wróci ze zrozumie. Choć zdradzal mnie kiedys i teraz tez wiem ze spotyka sie z mezatkami to nie mogę o nim zapomniec. Nie wiem czy bede umiała stworzyć nowy związek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIU
Dnia 10.01.2011 o 17:53, Gość Timon napisał:

To prawda, że teraz nie myśli o powrocie. Gdyby myślała, to zapewne by nie odeszła do tego "lepszego" w jej mniemaniu. Na razie jak napisane było wyżej, zamierzam, żyć własnym życiem, rozwijać się. Ale zarazem będę czekać, drzwi nie zamykam. Z prostego powodu, wydaje mi się, że odejście do innego było spowodowane zauroczeniem i fascynacją a nie prawdziwą miłością. Niby ponad 6 lat związku to nie jest dużo, ale też nie tak mało by zakończać go w jeden wieczór. Bo tak się de facto stało. Ale czekam na dalsze komentarze, czy się zejść, jak tak to jak to wygląda po zejściu, na co trzeba uważać? Jeśli się nie da, to dlaczego?

Jak się nazywa wielokrotna rozwódka -PUCHAR PRZECHODNI OD GACI DO SPODNI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×