Czy opplaca sie kupowac z moim facetem- jeszcze nie mezem- mieszkanie?

kotek, ale jej nie stać na samodzielne kupno.

do po 30stce- a skad wiesz ze mnie nie stac na kupno wlasnego? gdzie to wyczytales? problemy ze zrozumieniem prostych tresci?

kredytu na dwoje jak dostaną!!! Banki udzielają kredytu hipotecznego bez ślubu, sama taki robiłam i bez problemu otzymali tyle ile im brakowało

naprawde? czyli osoba po 30stce okazala sie byc niedouczonym gamoniem co na dodatek nie potrafi czytac ze zrozumieniem :P

jak wyglada dokladnie ten kredyt hipoteczny bez slubu ?

tak jest to szokujace. na wspolne mieszkanie z facetem moze nie jest za wczesnie, ale ty nie tylko chcesz z nim mieszkac, ale chcesz sie tez wpierdolic w spolny kredyt!! chcesz z nim zaciagac kredyt, ale na slub za wczesnie. tak to chore i szokujace :o jeszcze mi napisz, ze macie po 19-20 lat to pójde po szampana swietowac, ze ja choc mloda to idiotką az taka jak niektorzy nie jestem :o

naprawdę.... ja robiłam w BPH ale nie polecam tego banku i myślę, że wiele innych też bez problemu udziela

mamy 14 lat, zadowolona :)

ps: zebys za wczasu wiedziala, to przy dzieleniu się sądownym sąd pobiera niemialy procent od wyceny

jak taki ze ślubem, składacie wniosek i czekacie na odpowiedź. A umowę przedwstępną na mieszkanie też spisujecie na oboje i po krzyku. Nie każdy w tych czasach chce się chajtać i banki muszą iść za klientem więc umożliwiają takie kredyty

­

dokladnie....nie kazdy chce brac slub .A moze ja chce z moim partnerem zyc na kocia lape do konca zycia ale chcemy miec wlasne mieszkanie? Widze ze niektorych to bardzo szokuje.. zasciankowe myslenie:P

Już nie trzeba być małżeństwem, by wspólnie otrzymać kredyt mieszkaniowy. Banki wreszcie wyszły naprzeciw parom żyjącym bez ślubu, a chcących mieć razem mieszkanie czy dom. Dziś brak aktu ślubu nie jest żadną przeszkodą w uzyskaniu pożyczki na zakup domu, mieszkania czy działki. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że wciąż jeszcze nie będzie to tak proste, jak wtedy, gdy para ma wspólny majątek, lecz jest to już możliwe. Coraz więcej banków daje taką możliwość. Bank przydzielając kredyt mieszkaniowy kieruje się głównie zdolnością kredytową, a nie tym, czy para jest małżeństwem. W takim wypadku kredyt udzielany jest praktycznie na tych samych zasadach i tak samo odpowiadają za niego dwie osoby, jak w przypadku małżeństwa. Wciąż jednak sytuacja jest znacznie lepsza, gdy para jest małżeństwem. Większość banków takich klientów traktuje dużo bardziej poważniej. Wychodzą oni z założenia, że osoby takie są znacznie odpowiedzialniejsze i w większym stopniu sumienne przy spłacie comiesięcznych rat. Jednak z racji tego, że coraz więcej młodych woli żyć na przysłowiową „kocią łapę, banki mogłyby stracić zbyt dużo potencjalnych kredytobiorców, blokując im drogę do własnego M. trafilas na zle forum ,tu same wiesniaki siedza no moze oprocz jednej osoby wyzej...

oooooooooo faaak-to co wyzej wkleilam, przeczyttaj wiesniaro i na 2 raz stul jape jak nie wiesz o co chodzi

my też żyje,my na kocią łapę i nie zamierzamy tego zmienić a wiesz to tylko Polska jest

wlasnie dlatego jestem zszokowana chamskimi reakcjami osob powyzej a jak widze ktos wkleil i jest to mozliwe taki kredyt strasznie chamscy sa Polacy

Jak ja nie cierpię głupich pind.Nas nie szokuje to,że chcesz zamieszkać ze swoim facetem bez ślubu,tylko twoje wytłumaczenie.Możecie być sobie nawet swengersami.Rzuciliśmy propozycję slubu bo to miało ci ułatwić dostanie kredytu. Jeżeli chodzi o kredyty dla par co nie mają ślubu-nie wszyscy są na bieżąco z takimi wiadomościami bo nie wszystkich to interesuje.

a ja nie cierpie osob ktore nie maja wiedzy na dany temat i udziela sie w dyskusji nie wchoz tu jezeli nie masz wiedzy bo sie blaznisz

erwerw ale bank nie da wam wspolnego kredytu jesli nie jestescie malzenswem. kredyt bedzie na jedno z was. na które? a jak z aktem notarialnym?? ja bym nie brała nie z mezem. bzdura ja mam wspólny kredyt ze swoim konkubentem, możesz wziąc z kimkolwiek, nawet z sąsiadem w akcie notarialnym zaznaczacie, w jakim procencie mieszkanie nalezy do każdego z was odpowiedzialnośc kredytowa jest wtedy wspólna, więc jak jedno nie będzie chcialo spłacać, to drugie będzie obciązane całością, banku nie obchodzi, który ze wspólników spłaca kredyt

nie wchodz tu... pytalam o kupno mieszkania i wziecie kredytu przez 2 osoby nie bedace malzenstwem, okazalo sie to byc mozliwe, jeszcze w pon pojde do banku i zapytam jak to wyglada a glupia pinda to ty jestes :o

a jakie to ma znaczenie ile jesteście razem?Nie ma to dla ciebie znaczenia jeżeli chodzi o wspólne kupno mieszkania i zamieszkania w nim ale ma wpływ na decyzje o slubie?Nie kumam tego. i nie mozesz zrozumiec pindo ze moze ja nie chce slubu tylko chce zyc na kocia lape. zenada

jak już to- nie doinformowana.Ty nie dość,że głupia to i prostaczka.Trzeba było iść od razu do jakiegoś banku i zapytać a nie wkurzać ludzi,którzy chcą doradzić.:-P

nie wystarczy chciec doradzac, trzeba miec jeszcze wiedze na dany temat a nie udawac madra gdy w rzeczywistosci pustka w mozgu:P

Taaaaaa,jasne nie wiesz jak się teraz bronić to piszesz o życiu na kocią łapę.Ale co mnie to obchodzi,nie gadam z pustakami:-P

wlasnie spadaj stad, niedouczona pindo:P

I dla przypomnienia tytuł twojego topiku nie brzmi-czy dostaniemy kredyt mieszkaniowy z banku jak nie mamy ślubu?

idz juz nudziaro, doucz sie najpierw a potem pisz

tylko do skoku nie idź, bo Ci ciśnienie podniosą do mnie babka tekst "kredyt dostanie pan a pani to może najwyżej podżyrować" dodam, ze dochody miałam wyższe od M., ale ona nawet o tym nie wiedziała, tylko od razu z taka śpiewką opierdoliłam kretynke i wyszliśmy

Skoro cie stać kup sama. Jeśli koniecznie we dwoje po pół roku znajomości(;)) to ok, wasz wybór.Ja nie wiem czy po ślubie bym się odważyła;DDD

w takim razie ty tez autorko jestes niedouczoną pindą, bo tez nie masz pojecia o braniu kredytu we dwoje :o i nie zaslaniaj się "kocią łapą" bo dopiero potem ktos ci to podrzucil wczesniej, zes pisała, ze na slub za wczesnie :o a ja powiem wiecej. na slub i na ladowanie sie w kredyt z facetem ktorego ledwo znasz jest glupie. ciekawe co zrobisz, jak się rozstaniecie? albo jeszcze lepiej.rozstaniecie sie a twoj facet spierdoli za granice. ty bedziesz musiala to wszystko splacac sama! a on potem wroci i powie ze polowa jest jego! zakladam, ze masz max 20 lat i twoj chlopak podobnie, bo nie wierze, ze starsza dziewczyna moze byc taka glupia :o