Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zatracona w Tobie

Chcę seksu, ale on nie.

Polecane posty

Gość zwierzoczłekoupiór
Nie przesadzaj :) To Ty go znasz, nie my - i Ty wiesz, jak będzie najlepiej. Mogę tylko powiedzieć: *nic na huurrra! - przemyśl co chcesz i jak powiedzieć, czy jest na to dobry czas, miejsce i atnmosfera *powiedzieć to na żywo, a nie przez gg/sms/coś tam. I koniecznie w cztery oczy *umiar i spokój - podejć do sprawy poważnie, wtedy on też zrozumie, że to ważne dla Ciebie *nie rób tego "w biegu", między czymś a czymś. Siądźcie spokojnie, miejcie czas dla siebie, niech nikt i nic Wam nie przeszkadza w rozmowie *zero zmuszania i forsowania tematu - masz go przekonać, jak faktycznie on się wstydzi, to opcja "na siłę" tylko go "zamknie" Co do reszty - zrób tak, by było dobrze ;) Więcej własnego zdania, bo nikt nie będzie rozwiązywał problemów za ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej powiedz mu
o tym jak bedziecie np lezec w lozku i sie przytulac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatracona w Tobie
Wszystko się wyjaśniło. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam zbyt wiele po tej rozmowie. A jednak... Ledwie przyszedł od razu spojrzał na mnie ze zdziwieniem w oczach. Najwyraźniej nie spodziewał się zastać mnie ubranej w seksowną koronkową bieliznę, która podkreślała walory mojego ciała. Po jego twarzy i odruchach fizjologicznych widziałam, że nie tylko ja ja chcę skonsumować nasz związek. Jednak tylko pożerał mnie wzrokiem, gdy podeszłam bliżej zachrypniętym głosem poprosił, abym coś na siebie narzuciła. Uczyniłam to, co kazał i wtedy dostałam prawdę. Dlaczego się nie kochaliśmy i zachowywaliśmy wstrzemięźliwość. Mój luby ma chlamydię, a właściwie już kończy leczenie, czyli pamiątkę po byłej dziewczynie. Ponadto poprosił mnie mnie o rekę. Boże, za dużo tego. Sama nie wiem. Wszystko się wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatracona w Tobie
Wszystko się wyjaśniło. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam zbyt wiele po tej rozmowie. A jednak... Ledwie przyszedł od razu spojrzał na mnie ze zdziwieniem w oczach. Najwyraźniej nie spodziewał się zastać mnie ubranej w seksowną koronkową bieliznę, która podkreślała walory mojego ciała. Po jego twarzy i odruchach fizjologicznych widziałam, że nie tylko ja ja chcę skonsumować nasz związek. Jednak tylko pożerał mnie wzrokiem, gdy podeszłam bliżej zachrypniętym głosem poprosił, abym coś na siebie narzuciła. Uczyniłam to, co kazał i wtedy dostałam prawdę. Dlaczego się nie kochaliśmy i zachowywaliśmy wstrzemięźliwość. Mój luby ma chlamydię, a właściwie już kończy leczenie, czyli pamiątkę po byłej dziewczynie. Ponadto poprosił mnie mnie o rekę. Boże, za dużo tego. Sama nie wiem. Wszystko się wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KenzoToJa
Fuj, to sobie chłopak dobierał partnerki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarstwo na głowe
to prowo...:P Jesli tak jest faktycznie to gość jest świnia, że nie załatwił tego wcześniej i sie bawił w związek...Wyrywaj od niego i idź no normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatracona w Tobie
Powinnam z nim zerwać? Ale w sumie.. Ja też wątpię czy bym się przyznała do takiej choroby. No, a poza tym on specjalnie się do mnie nie zbliżał, aby mnie nie zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sansibra
Jesli go kochasz to moze poprostu powinnas go zrozumiec i poczekac na koniec leczenia. Wedlug mnie facet jest jak najbardziej fair poniewaz nie dazyl do zblizenia tylko wstrzymywal sie no a w efekcie sie przyznal co mu sie przydarzylo.Choroba no coz pewnie nie fajna ale w moim mniemaniu pewnie da sie z tego wyleczyc.Dowiedz sie czegos wiecej na temat takiego schorzenia i wtedy podejmij jakiekolwiek kroki.Nie zostawiaj faceta tylko dlatego ze jest chory ;( trzymam kciuki autorko za WAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatracona w Tob ie
Sansibro - dziękuję za radę. Chyba masz rację. W końcu to nie jego wina- przynajmniej po części. Jednak to nie zmienia faktu, że nie zachowałam się zbyt dobrze. Chciałam seks. Zresztąm nadal chcę i to bardzo, ale jego wyznanie sporo zmieniło. Nic już nie będzie takie jakie miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×