filozoficzne pytanie-czy istnieją ludzie uczciwi?

Autorko, Skoro skończyłaś filozofię to po co zadajesz takie pytanie na Cafe. Tzn. rozumiem, że chcesz się wyżalić/pogadać ale jeżeli tak to napisz co Ci leży na wątrobie, a nie zadajesz pytanie na które filozofowie szukają odpowiedzi od stuleci?? Pozdrawiam P.S. Mimo wszystko miło odpowiadać na topiku komuś kto coś w życiu czytał :)

jest jedna i odwrotna do tego, co niektórzy tutaj piszą. I wcale niepotrzebna do tego filozofia. Człowiek z natury jest zły (a nie dobry, jak chcemy wierzyć i jak nas uczy np. religia), a uczciwość wykształcają w nas wychowanie i określone otoczenie, w którym się obracamy, czyli kultura. Nietrudno to zresztą zaobserwować w społeczeństwach pierwotnych i wszystkich tych, do których nie dotarła jeszcze cywilizacja. Dowody? Eksperymenty najpierw Stanleya Milgrama: "posłuszeństwo wobec władzy", a potem "Stanford prison experiment" Philipa Zimbardo (na jego podstawie nakręcono film pt. "Eksperyment").

dfgg "istnieja tacy faceci tylko zazwyczaj kobiety ich nie doceniaja i szukaja czegos innego . jestem facetem nie oklamuje nie zdradzam wiec jednak jest to mozliwe". Oczywiście, że istnieją ludzie z gruntu uczciwi, ale to nie zmienia faktu, że rodzimy się źli i że w pewnych wyjątkowych okolicznościach, co udowodniły te eksperymenty, nie moglibyśmy zrobić czegoś, o co nawet byśmy siebie nigdy nie posądzali.

tak podpisuje sie pod wypowiedziami wyżej. tak skonczylam filozofie i znam odpowiedz na to pytanie ale ciągle liczę,że ktoś zaprzeczy i okarze się jednak ze to do dobre jeszcze mnie spotka. To mi leży na wątrobie ze zylam w związku w którym ktoś przez 8 lat mnie oszukiwał i smieszał ale to widać wynika z ludkiej natury

Smutnazlasamotna1 - jak już pisałam wyżej to, że rodzimy się źli z natury, nie oznacza, że w procesie wychowania nie możemy stać się uczciwi. Są osoby, które zachowują wpajane im zasady moralne niezależnie od tego, że wciąż za tę uczciwość dostają po tyłku i że w efekcie mogłyby uznać, że im się to po prostu nie opłaca. Ty ani ja widocznie jeszcze nie miałyśmy szczęścia trafić na takich mężczyzn, ale myślę, że pewnego dnia takich spotkamy. :-)

Do Niestety ale odpowiedź, Fakt, przykłady dobre... choć dziś już tego typu eksperymentów nie ma to te pokazują ludzką naturę w pewnym stopniu. Choć też nie tak do końca. Sytuacja była dosyć specyficzna - miejsce zamknięte, odizolowane. W związku z czym moim zdaniem odpowiedz nadal nie jest jednoznaczna... no ale tak to już jest z nauką :). Pozdrawiam

Światowa Organizacja Zdrowia - ale społeczeństwa pierwotne, niecywilizowane czy takie, w których brak edukacji nie żyją w dzisiejszych czasach w odosobnieniu, a obserwuje się u nich nieraz zachowania bardziej okrutne niż te, które wyszły na jaw we wspomnianych wyżej eksperymentach.

Również pozdrawiam. :-)

nie chodzę na dyskoteki i tam nie szukam

Do Niestety ale odpowiedź, Owszem, obserwuje się takie zachowania w społecznościach pierwotnych. Jednak w społecznościach cywilizowanych obeserwuje się moim zdaniem równie jak nie gorsze przykłady. Od wojen, ludobójstw i masakr, poprzez nieludzkie eksperymenty medyczne skończywszy na zwykłych morderstwach czy pobiciach serwowanych przez skondinnąd cywilizowanych ludzi. Żeby nie było, ja nie jestem zwolennikiem teorii Rousseau :D, moim zdaniem cywilizacja jest ok. Chce tylko pokazać, że czy człowiek pierwotny czy cywilizowany jest zdolny do okrutnych czynów... jak również do wielkiego współczucia i dobra. Pozdrawiam ponownie ;)

Na świecie istniej równowaga, może czasem jej nie widać, może czasem nie chcemy jej zobaczyć, ale jest...jest wręcz nie możliwe, że byli sami uczciwi, czy nie uczciwi...

Jeszcze zależy co rozumiemy pod pojęciem uczciwość, co ona dla nas znaczy...bo prawie każdy to interpretuje na swój sposób...

uczciwy to znaczy mówi to co mysli,a nie ze jedno mówi a za rogiem robi zupelnie inną rzecz. Mój mężczyzna przez 8 lat udawał wszem i wobec ze jest samotny i ciągly uchodził za wolnego mężczyzne i okazałao się ze ciągnął po 10 romansów naraz