Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PLOTKA(taka rybka)

Dziewczyny zmeczone bezskutecznymi staraniami o dziecko!

Polecane posty

Koleżance nie chodziło o to by Cię zrazić czy dać do zrozumienia że tu nie pasujesz na tym forum nie o wiek chodzi. Wszystkie jesteśmy w podobnej sytuacji więc trzymajmy się razem. :) Życzę miłego popołudnia. Pomimo że wczoraj dostałam @ dziś już mi lepiej i o dziwo optymizmem promienieje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz różnie to bywa... a chciałam się się zapytać czy łykacie jakies wspomagacze ?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka dziekuje za zaproszenie bedzie mi milo ze bede mogla z wami pisac i moc z kim o tym pogadac pomimo ze mam duze wsparcie ze strony mojego partnera ale jak to meszczyzni inaczej do tego podchodza niz my kobietki.Pytalas z kad jestem ja akurat mieszkam w Belgii.Dopiero w tym miesiacu wlasnie zdecydowalam sie wkoncu isc na konsultacje lekarska bo czuje ze brak efetu comiesiecznego dobijal mnie coraz bardziej i doprowadzal nawet do placzu na widok jakiejkolwiek kobity z dzieckiem.Niemoglam juz liczyc na cud i ludzic sie nadzieja ze moze w nastepnym cyklu sie uda.Argumenty znajomych juz zaczy mnie draznic ze musimy sobie odpuscic ze trzeba sie wyluzowac bo to wina nastawienia czlowieka itp Tym bardziej ze juz 29 latek ku koncowi a ja nadal nie jestem mamusia wiec dlatego stwierdzilam ze czas zwrocic sie do jakiegos dobrego lekarza.Tutaj dlugo nie moglam sie przelamac ze wzgledu tego jezyka ale widaz z moim jezykiem nie jest az tak zle jak sama sie obawialam. Jak narazie musze czekac na wszystkie badania bo na dzien dzisiejszy jeszcze nic nie moge powiedziec.A co do Badan HSG to dodalas mi otuchy bo naprawde sie troche balam ale skoro mowisz ze to mniej boli niz bardzo bolesna miesiaczka bo ja akurat takie przechodze to ulzylo mi i bede spokojniesza i z wieksza odwaga na nie pojde.Pozdrawiam cie goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
zaraz się rozpłaczę...umówiłam się w z ginką,że w tym cyklu jakoś mnie dostymuluje, miałam przyjsć zaraz po okresie, a tu się okazuje, że jej nie będzie w tym tygodniu...a za tydzień to ja już będę po owulacji..więc cały cykl w plecy. dlaczego u mnie zawsze pod górkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka, Pila ma racje.... Ja nie chcialam Cie urazic, absolutnie nie! Zostan z nami, naprawde nie o to mi chodzilo. Poprostu pamietam jak ja mialam 20 lat, bylam panienka i nawet nie myslalam o wlasnym potomstwie, ja nigdy nie sadzialm ze wogle za maz wyjde. Przepraszam, naprawde nie chcialam zebys mnie zle odebrala. Z drugiej strony, jak tak o tym wszystkim pomysle to tez zaczelabym wszystko duuuuzo wczesniej gdybym wiedziala ze tyle to bedzie trwalo :) Jesli chodzi o jako takie wspomagacze... Istnieje wiele przeroznosci ktore niby maja w czyms pomoc. Ja do tej pory lykalam multivitamine Prenatal One oraz flaxseed i wiesiolek na sluz, a od wczoraj mam metformin i clomid, ktore maja wspomoc owulacje, bo mam chemiczna forme PCO i zaburzony stosunek lh i fsh. Duzo tez slyszy sie o ziolkach Ks. Sroki i Klimuszki, ktore moga niby pomoc. Powiem tak, kazdy przypadek mimo iz moze wydawac sie podobny, czyms sie zawsze nieco rozni i jednej cos pomoze, drugiej nie - albo i zaszkodzi. Grunt to znalezc lekarza, ktoremu naprawde mozna zaufac i wspolpracujac z nim, dazac do upragnionego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kila, suuuper ze jestes! Powiem szczerze, ze gdy szlam na to hsg, spodziewalam sie niewyobrazalnego bolu, bo tyle sie oczytalam, ze rozrywa cie od srodka bla bla bla. Przed hsg mialam juz biopsje z endometrium na zywca i histerosonogram i naprawde z tych trzech hsg bolalo mnie najmniej. Nie bede pisac, ze absolutnie nic nie czulam, ale naprawde nie roznilo sie to niczym od @. Gdy czekalam na to badanie w takim smiesznym fartuszku, pielegniarka odprowadzala do szatni dziewczyne po hsg i jak ja zobaczylam to bylam gotowa uciec. Szla jakby ja ktos dodatkowo jeszcze skopal gdzies na korytarzu. Bylam przerazona! Kazdy inaczej reaguje na bol, ale ja naprawde odporna nie jestem. Z wyjatkiem moich @ bo towarzysza mi juz tyyyyle lat! Poza tym... gdy zobaczylam, ze lewy jajowod wogole sie nie wypelnia, to juz nic mnie nie obchodzilo, wylam jak glupia. Uwazam, ze hsg powinno byc badaniem wykonywanym w pierwszym rzedzie. Wtedy jak jajowody sa drozne to szukac dalej. Czekajac na Tosie, nie martw sie. Moze wogole ta p. doktor nie bedzie Tobie potrzebna i uda sie bez jej pomocy?? A z drugiej strony...nie moze Cie odeslac do kogos innego, zebys nie stracila kolejnego cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka.poloznictwa
Witam serdecznie! Jestem studentką V roku położnictwa na Uniwersytecie Medycznym im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej pod tytułem: "Diagnostyka niepłodności małżeńskiej". Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pań o pomoc w uzyskaniu potrzebnych do tego celu danych. Prośbę kieruję do kobiet które miały trudności z zajściem w ciąże i poddały się diagnostyce niepłodności. Przygotowana przeze mnie ankieta ma na celu ocenę częstości wykorzystania poszczególnych metod diagnostycznych w rozpoznawaniu niepłodności. Wypełnienie kwestionariusza zajmie Paniom około 20 minut. Badanie jest całkowicie anonimowe, nie wymaga nawet podania adresu e-mail. Kwestionariusz znajduje się na stronie: http://www.ankietka.pl/ankieta/48498/diagnostyka-nieplodnosci-malzenskiej.html Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki, Ja też się bardzo cieszę, że taki ruch tutaj:) WITAJCIE:):):):) Karolciu, ja też przychylam się do słów PLOTKI, Myślę, ze tu chodzi o to, że aż zadziwia Twoja dojrzałość w tak młodym wieku. Ja też pomyślałam, jaka byłam mając 20 lat i też byłam na etapie bycia singlem, ciągle nieszczęśliwie zakochanym;) i w żadnym razie nie ustatkowanym;) To wspaniale, że tak dojrzale podchodzisz do sprawy i że masz już przy sobie mężczyznę, z którym pragniesz mieć dziecko. Co do wspomagaczy, to ja podobnie jak PLOTKA zażywam lek zawierający substancję metforminę (jest ich dużo), na razie zażywam Metformax, a od marca będzie to Glucophage, ze stopniowo zwiększaną dawką. Zaczęłam ten lek brać 20 grudnia. Na razie nie zażywam niczego takiego jak Clostybegyt czy Clomid. Lekarz powiedział, że jeśli do końca kwietnia się nie uda to to włączamy... zobaczę, choć sama zastanawiam się, czy nie spróbować udać się do niego wcześniej, np. jeśli nie uda się do końca marca. Zażywam też Castagnus i piję zioła o. Sroki (drugi cykl). Biorę też Euthyrox, ale trudno powiedzieć, ze to wspomagacz.... Ploteczko, cieszę się, że w sumie pozytywne wieści i działanie farmakologiczne rozpoczęte:). Chciałam Cię tylko o jedno zapytać, czy dostałaś końską dawkę kwasu foliowego?? Jeśli nie to upomnij się o to u lekarza. Metformina upośledza wchłanianie się kwasu foliowego i wit. B12. Lekarz mi o tym nie powiedział, dopiero sama to przeczytałam w ulotce i lekarz rodzinna wypisała mi recepty na kwas 5 mg... Idę jutro zbadać prolaktynę z obciążeniem..., zobaczymy co z tego wyjdzie... Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
Plotka - może i mogłaby mnie odesłać, ale gdzie ja teraz naprędce w tej mojej maleńkiej mieścinie znajdę kogoś... A tak a propo wieku - gdybym wiedziała wcześniej, jak to trudno jest zajść w ciążę - też zaczęłabym przed 20...a tak - latka lecą, a tu nadal nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja łykam olej z wiesiołka (kapsułki), kwas foliowy i mazgnez + wiatmina b6 a na recepte duphaston... te wspomagacze dopiero drugi cykl... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Studentka położnictwa. Przeglądnęłam Pani ankietę, ale nie wypełniłam jej z tego powodu, że nie uwzględnia ona takiego przypadka jak mój - niepłodność wtórna. Przy pierwszej ciąży ządnych kłopotów - poczęcie w pierwszym cyklu i szczęśliwy poród, a obecnie - kłopoty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co właśnie sobie obliczyłam że następną owulację będę mieć 2-3 marzec nic by nie było ale to środek tygodnia!!! a mój mąż jeździ Tirem i jest tylko w weekendy w domu :(:( dodam że tą pracę ma od około 3 miesięcy a ja cierpię jeszzcze bardziej z tego powodu... :(:(:( ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam co tam u was? u mnie bez zmian czkeam teraz na @ bo i tak sie w ty miesacu nie uda to dopiero 1 miesac kuracji ani nie minol moze sie uda ale w poznijszym czasie o ile to cos da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pila, nie zamartwiaj się tak, z tą owulacją jest bardzo różnie... Wiesz, ja mam dość regularne cykle, trzeci miesiąc sprawdzam testami owu i wygląda na to, ze pik LH jest w różnym czasie. Może się przesunie?? albo może plemniki trochę "zaczekają" i będzie dziewczynka?? Nie stresuj się już teraz. The Oleska, ja też czekam na @, choć w związku z grypą na początku cyklu i spóźnioną znacznie owu prognozuję przesunięcie... podejrzewam, że wypadnie podobnie jak u Ciebie, czyli stawiam tak na 26 - 28 lutego. Faszeruję siebie i męża, a że teraz jakoś wpadłam wostry wir pracy, to dzień leci mi za dniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Urwisa no ja mam regularny ale czuje ze sie nie uda w ty miesacu za krótko o i le to cos da jeszcze mamay ponad 2 miesace a jak nie to to muismy szukac kliniki:(chodz dzialac z męzem dzialalismy przez pare dni nie jakos specjlanie ale jednak lekarz zalecil codziennie gdyz plemniki maja szanse jakos dotrzec chodz jeszcze sa bardzo slabiutkie to sie kuruj no moze owulka sie przesunela czasem tak jest no ja tez bire olej z wiesiolka witm b12 magnez ,kwas foliowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszecie dziewczyny to macie przepisane jakies wspomagacze zeby szybciej sie udalo,Ja jak narazie nie biore nic Pani doktor nic mi nie przepisala podejrzewam ze pewnie jest jeszcze za wczesnie na cokolwie bo bez wynikow badan nic nie wiadomo jaka jest przyczyna. Ja diopiero jestem w poczatkowej fazie badan wiec wszystko przedemna pewnie. Ale czytajac wasze posty zastanawiam sie czy zdolam przez to wszystko przejsc ale wierze ze skoro wy dajecie rade to ja tez bede silna taka jak wy i dam rade. PLOTKA to ja tez pewnie bede w takim fartuszku a ty zabieralas cos ze soba do szpitala i mozesz mi napisac czy wyszlas do domu w tym samym dniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kila28 ciezko jest ale idzie sie przyzwyczaic do tego ze sie nie udaje czas robi swoje a wspomagacze mozna brac na wlasna reke i nie musi ci ich lekarz przepisywac!chodz jedny mpomagaja .a drugim nie to żalezy od organizmu u nas jest zupelnie innym problem i malo to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The Oleska, ja też w tym roku kończę 29 lat... Zawsze tak właśnie czytałam, ze większa choroba może przesunąć owu, a tym razem to sprawdziłam;). Dostałam tego grypska w 4 dc i faktycznie owu wg testów owu chyba była w 19- 20 dc. Też się nie nastawiam. Jakoś ciągle z tyłu głowy chodzą mi też wyniki męża, niby norma, ale jednak graniczne.... No nic to, ale będzie lepiej:) musi być... Kika 28,nikt by mi żadnych wspomagaczy nie dał, tylko odsyłaliby mnie lekarze, żeby przyjść za pół roku, albo później, ale sama czułam, ze coś się dzieje z moim organizmem. Jak na badania i diagnozowanie jakiekolwiek to niby staramy się zbyt krótko (zaledwie lub aż 7 cykl), ale ja jakoś czułam, ze coś jest nie tak jak powinno. Sama na własną rękę przed pójściem do lekarza robiłam badania hormonalne. Wyszła mi niedoczynność, słaba owulacja i insulinooporność (to po badaniach zleconych na pierwszej wizycie u endo, ze względu na przebytą cukrzycę ciążową). Z tego wszystkiego tak naprawdę jedynym wspomagaczem zaleconym przez lekarza jest metformina na insulinooporność. Trzymam za CIebie mocno kciuki, dasz radę i najważniejsze, że na koniec będzie nagroda w postaci niesfornego maluszka ciągle budzącego Cię w nocy, baraszkujące po szafkach i cudnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama, Zasugerowano mi zebym zmienila multivitamine na Prenatal One bo ma niby wszystkiego pod dostatkiem i witaminy sa uzyskiwane z roslin a nie syntetycznie jak w tych ktore bralam dotychczas :( Foliku jest tam dwa 200% dziennej dawki a witaminy B12 580%. Wiec chyba mi wystarczy haha. Zapytam go jednak tak czy inaczej, dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Urwisa może tak to wygląda, nie no zawsze marzyłam aby być szczęśliwą mamusia i mieć kochanego męża, którego już mam :) Tzn nie meżą ale narzeczonego i ślub planujemy już na następny rok :) Może to dziwnie zabrzmi ale ja już się wyszalałam, można powiedzieć ze aż za bardzo. też stosuję Glucophage ale na cukrzycę, biorę Flavon a femifertil czy coś takiego? niby reguluje owulacje ale nie wiem czy warto takie coś zakupić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheOleska wiadomo ze kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje.Zreszta w wielu przypadkach umnie to czekanie teraz jest straszne bo ja juz bym chciala wiedziec Teraz musze czekac na@ i dopiero bede dzwonic w sprawie tego Badanie HSG troche sie go balam ale PLOTKA podniosla mnie na duchu choc wiem ze roznie to moze byc i ze kazda tez znow moze przechodzic to inaczej.Ale najwazniejsze zeby wkoncu nam sie udalo i kazda z nas tutaj obecna na tym forum doczekala sie tej pieknej i dluuugo wyczekiwanej chwili Pozdrawiam was goraco i trzymam kciuki/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA URWISA dziekuje i tobie rowniez zycze tego samego .A co do tych wspomagaczy to ja na wizycie u Pani doktor zapytalam wlasnie sie czy jest cos takiego co moze wspomoc bo kiedys slyszalam na ten temat i ona potiwerdzila ze oczywiscie sa ale na ten moment nie moze mi nic przepisac dlatego ze narazie nie moze stwierdzic jaka jest przyczyna i moglo by byc tak ze ja bym zazywala a to i tak by nic nie pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko, Z tymi multiwitaminami to jedna wielka niewiadoma. Jak byłam w ciąży to lekarze odradzali te witaminy dla ciężarnych aż do ukończenia pierwszego trymestru, ze względu na trudne do określenia zapotzrebowanie organizmu na wit. A, a że przedawkowanie może być szkodliwe, to odradzali... teraz z tego co czytam doradzają już nawet przy staraniach, nic z tego nie wiem już. Co do tego upośledzonego przyswajania to i tak nic nie wiadomo, bo z tego co piszesz to zawartość jest 0.8 mg, czyli tak jak w wit. dla kobiet w ciąży dostępnych też w Polsce. Dopytaj o to, dlatego, ze jak powiedziałam lekarce co i jak to ta przepisała mi dawkę ponad 20 razy większą niż ta profilaktyczna, czyli te rzekome 100%. Jak widać, co lekarz to pomysł. Nie wiem jedynie w jakiej dawce zażywasz metforminę i wówczas to negatywne oddziaływanie jest mniejsze. Ja zażywam 3x metformax 500, a od marca 2XGluphage 850. Ja się z tej końskiej dawki kwasu foliowego cieszę się bardzo, bo zapisała też dla mojego męża, a kwas wpływa na ruchliwość plemników, więc fajnie:):) Oi Karola, to wspaniale, że masz kochanego mężczyznę u boku, ja swojego znalazłam w 21 urodziny, więc w sumie też nie jakoś staro;), ale jednak później. Całkiem niedawno stuknęło nam 7 lat znajomości;) Słuchaj, skoro piszesz o cukrzycy, to może to jest główny winowajca u Ciebie. Napewno masz rozeznanie, ale może warto poszukać np. na znanymlekarzu ginekologa, który ma dobre opinie w prowadzeniu ciąż u mam z cukrzycą?? Ja miałam w ciąży cukrzycę ciążową, ale taką, gdzie cukier na czczo jest dobry, a zaburzony jest po obciążeniu glukozą. Jak widać przeszło mi to, ale mam insulinooporność (w sumie nie jest to dziwne bo u mnie to sprawa genetyczna). Co do Femifertilu, to przyznam, ze nie wierzę w jego cudowne właściwości, ale mogę być w błędzie. Bardziej przekonują mnie substancje chemiczne działające celowo np. na pobudzenie owulacji itp. i zioła. Pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
Hej plotka rowniez skorzystam z Twojej reklamy i przeniose sie na ten watek:) ja bede miala za pol roku 25latek,zaczelam sie starac jak mialam 23,co do wspomoagaczy clo,duphaston,magnez b6,wit a i e,olej z wiesiloka,byl tez pregnyl dwa razy,hsg drozne jajowody,wyniki mojego partnera w normie,mam pco,proponowano mi laparoskopie i resekcje jajnikow ale w tym roku nie zdecyduje sie,zbyt inwazyjne jak dla mnie a dodam ze bylam u wrozki i stwierdzila ze w tym roku urodze:)wiem ze to troche smieszne ale wierze w jej slowa jeszcze:)w przyszla niedziele mam termin@,plotka moj ukochany tez tylko na weekendy i to prawie od roku moze dlatego tez sie nie udaje,ciagle w delegacji,teraz mial tydzien wolnego wiec moze moze:) wyjechal jak bylam w 14dc a wrocil dzis jak mam18dc,ale bralam clo od3dc do 7dc wiec mysle ze owu byla do 14dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kila28, to dobrze, ze masz lekarkę, która stawia na dobre diagnozowanie. Bywają lekarze, którzy dają różne wspomagacze i stosują "leczenie" na oślep bez badań. Badania są kosztowne, ale lepiej wiedzieć co i jak:) Czy Ty również jesteś z rocznika '82, czy liczba w Twoim nicku to przypadek i nie jest związana z wiekiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA URWISA no ja mam nadzieje ze trafilam na dobra Pania doktor wsumie zostala mi polecona wsumie jak na pierwsza wizyte bardzo pozytywne nastawienie i przedewszystkim jakos widac bylo ze chce ci pomoc a nie zbywa byle czym Bo wczesniej w Polsce jak bylam u lekarza to poprostu to byla totalna pomylka.A JESLI CHODZI O ROCZNIK TO TAK JESTEM 82 .wiec jestesmy te same roczniki ale milo hehehe A kila28 to tak juz mi zostalo hehehe przywiazalam sie do tego nicu hdehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja mam jak Ty Nietolerancje gluzkozy, ale co od cukrzycy bym nie miała wogóle miesiaczki>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA URWISA to mam tak jak Ty czyli nietolerancje glukozy na czczo mam idealny cukier ale jak juz cos zjem wiesz takiego hmm smazone czy ziemniaki to idzie w góre jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oi Karola. Ja miałam nietolerancję w ciąży, teraz niby pozytywniej, czyli krok w tył, ale to może dlatgeo, że bardzo schudłam, bo to podobno jest powiązane... Wiesz, jak rozmawiałam z lekarzem to np. zbyt długo utrzymujące się wysokie stężenia insuliny w organizmie destrukcyjnie wpływają na jajeczko, stąd niby jest owulacja, a tak naprawdę szanse na dzieciątko marne... Napisz jaką dawkę bierzesz leków?? Kila 28:), no to witaj rówieśniczko:), nick masz jak najbardziej prawudłowy, ja tam się do 29 bynajmniej nie przyznaję, bo niedawno stuknęły mi 28 urodziny:):):) Damy radę, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×