Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PLOTKA(taka rybka)

Dziewczyny zmeczone bezskutecznymi staraniami o dziecko!

Polecane posty

Ploteczko, Wy jesteście takimi super dziewczynami, ze ani mi przez myśl nie przeszło Was zostawiać... Dziękuję Ci kochana... No teraz to już sama nie wiem co o tej PRL myśleć... Tak w ogóle to myślę, że też jesteś na dobrej drodze, bo skoro u Ciebie lekarz też uznał, ze dobrze zastosować metforminę, to tylko brać i czekać efektów:):):):) Dziewczyny, szczerze, nie dowierzam jeszcze, o tym, że będę podwójną mamą przed 30-stką wolę jeszcze nawet nie myśleć..., boję się zapeszać.....długa droga do tego jeszcze, ale cieszę się bardzo. Bardzo też w Was wierzę!!!! Uda się, musi!!! The Oleska, bardzo Ci dziękuję... NIe odchodź od nas.... Będę ściskać kciuki za Ciebie.... Nie myśl, że mam w tym jakikolwiek interes, czy robię reklamę drogiego preparatu, ale zastanów się nad Proxeed'em dla męża.... Po futrowaniu męża przez pół roku mnóstwem witamin, macą itp. wyniki były graniczne (ruchliwość i morfologia), a po miesiącu tego nowego specyfiku jestemw ciąży:) Twój mąż ma nieporównanie lepszą morfologię i ilość, może warto?? Pozdrawiam Was bardzo bardzo bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Urwisa BARDZO , BARDZO GRATULUJĘ!!! Nie myśl teraz o prolaktynie, to już nieważne :) poprostu ciesz się macieżyństwem i koniecznie uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
Mama Urwisa - a w zasadzie mama dwóch Urwisów :-) tak czułam, że coś będzie na rzeczy :-) strrrrrasznie się cieszę, bo to i dla nas dobry znak, że przecież się uda!!! odpoczywaj dużo i dbaj o siebie :-) a tak w ogóle to w Twojej "opinii "który to może być tydz.? i żadnych dodatkowych objawów?a jednak to prawda, że trzeba iść zawsze do przodu, nie oglądać się wstecz, nie holować smutku za sobą, bo przecież nie wiesz - nie wiesz co spotkać cię może, a jutro niesie nadzieję i.... och, Mama Urwisa - tak się cieszę, naprawdę!!! tchnęłas we mnie ducha, że warto, ze trzeba! pozdrawiam i miłego dnia życzę Wam kobitki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viera, dziękuję bardzo:) Muszę na siebie uważać, szczególnie że w pracy mam kontakt z mnóstwem ludzi. Muszę uważać, zeby niczego nie złapać... Co do PRL to staram się nie myśleć, ale jak tylko dostanę się do gina to to skonsultuję, tak dla bezpieczeństwa, bo prolaktyna lubi być złośliwa, pomimo, ze w ciąży rośnie fizjologicznie. Wierzę w Ciebie, czekam tu na kolejne maluchy:):):)):) Czekając na Tosię, Aż się wzruszyłam, jak przeczytałam to, co napisałaś..... Napewno się uda, ja nie bardzo wierzyłam, ale warto walczyć, szukać dobrych lekarzy i walczyć:) Mam nadzieję, ze Twoje słowa się spełnią i że będą pod koniec tego roku już dwa Urwisy:) Co do tygodni, to maleństwo jest młodziutkie, bo owu miałam przesuniętą, wiem po testach owulacyjnych, które wychodziły pozytywnie ok. 19 - 20 dc, więc owu wypadła jakiś tydzień później, niż klasycznie się oblicza. Czyli dziś jest jakieś 18 dni od owu, wg moich wyliczeń. A normalnie tygodnie ciąży liczy się od ostatniej @ i wtedy wychodzi sam początek 6 tygodnia (5 tydzień i 2 dni). Objawów, oprócz dziwnie dobrego humoru (gdzie przed @ byłam zazwyczaj chmurą gradową) nie mam żadnych, ale w pierwszej ciąży też tak było. Później trochę wyczulenia na zapachy i tyle....Nie wiem, jak będzie tym razem, ale na objawy chyba jest jeszcze czas:) Życzę Ci z całego serca, żebyś jak najszybciej doczekała się swojego cudu - Tosi:) Pozdrawiam Was cieplutko:), wszak wiosna idzie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny nie wiem co sie dzieje we wtorek dostalam okres wczoraj juz bylo mnie a dzis juz nie mam okresu zero zasze mam 4 dni jak to mozliwe ze tak krótki okres trwal??? boje sie ze cos sie dzieje nie dobrego:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheOleska to faktycznie dziwne może to skutek przyjmowania jakiegoś leku? Dziewczyny a co myślicie o ziołach o.Sroki?zastanawiam się żeby je kupić,co prawda nie mam problemów z owulacją i podobno wszystko u mnie ok ale może pomogą,ale boję się żeby nie zaszkodziły.Mężowi kupiłam to co poleciłyście faszeruję go wieczorem nawet się nie sprzeciwia zresztą spróbowałby:)zastanawiam się jeszcze nad Maca dla niego. Ja też mam strasznie dobry humor i dużo energii nawet się dziwię bo też zazwyczaj jestem straszna,@mam na 10.03 więc tli się we mnie nadzieja ale pewnie zgaśnie za parę dni:(pewnie czuję wiosnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka1 nie przyjmuje zadnych lekow ani nie jestem chora,ani przeziebiona ide po 10 do gina we wtorek byl obfity wczoraj juz nie tak bardzoa dzis juz niema nic ani kropelki boje sie ze cos nie dobrego sie dzieje bo raczje ciaza to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The Oleska, Skonsultuj te @, bo zmiany mogą zwiastować jakieś zmiany hormonalne. Nie miałam nigdy tendencji do zbyt krótkich @, więc niestety nie wiem, czym to może być spowodowane..... Helenko, ja jestem w sumie zwolenniczką ziółek Ojca Sroki, bo piłam je teraz, tzn. zaczęłam 27 grudnia. Piłam dwa cykle... Nie wiem jednak co przyczyniło się do sprawy... Może wszystko po trochu?? W każdym bądźrazie po ziółkach nic mi się nie rozregulowało. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, mam do was pytanie, bo może już bardziej się w tym orientujecie niż ja. Staram się od 5 miesięcy o dziecko. Zrobiłam sobie badanie na progesteron. Niestety lekarka mi nie powiedziała w jakim dniu cyklu zrobić, wiec nie wiem czy ten wynik jest w ogóle przydatny. Zrobiłam w 26 dniu cyklu, a mam cykle średnio 28 -dniowe No i mam wynik 4,06 ng/ml a normy napisali: faza folikularna: 0.31-1.52 ng/ml faza lutealna: 5,16 - 18.56 ng/ml Co to oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Urwisa a gdzie je kupiłaś ja zamierzam z allegro,kurczę dałaś mi nadzieję:)teraz czekam do @ i mam zamiar je pić,a co mi tam! TheOleska mój @trwa zawsze 7długich dni więc też niemam pomysłu co to może być,najlepiej skonsultować z lekarzem. Hiacynta79 niestety nie miałam tego badania więc nie pomogę ci. Ale inne dziewczyny napewno orientują się:)mają duże doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko, Ja też kupiłam na allegro, wszystko wymieszane, dostałam jeszcze jeden wór dodatkowych (nie używałam). Może warto spróbować???:) Lecę do pracy:):) Buziak... Hiacynta, Troszkę późno zrobiłaś ten progesteron, bo optymalnie byłoby tydzień po owulacji, czyli przy cyklach 28-dniowych chyba najlepiej ok. 21 - 22 dc Co do wyniku, to ciężko go zinterpretować, bo jest zrobiony zbyt późno, ale z drugiej strony jest poniżej normy, a progesteron w fazie lutealnej im jest wyższy tym lepiej. Może porozmawiaj z ginem o suplementacji, lub ewentualnie zbadaj prolaktynę, czy ta czasem nie obniża progesteronu... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jestem wkurzona, bo poszłam pierwszy raz do prywatnego lekarza żeby mnie pokierowała i tak to się skończyło że niepotrzebnie wydałam kasę a badanie do niczego. Chyba muszę dalej szukać lekarza. A jak ten progesteron jest za niski to co to oznacza? Że może nie było owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka1 dziwne nprawdę z tym twoim okresem. Może zrób test ciążaowy, no sama już nie wiem. U mojego narzeczonego po lekach część wyników się polepszyła, a część pogorszyła :( Aglutynacja skoczyła z I stopnia do IV szok! i plemniki się w ogóle nie upłynniły masakra! Może dla tego, że długo się nie przytulaliśmy. Ja za to byłam na monitoringu i wczoraj mówiłam lekarzowi, że czuję, że już jest po owulce, a on nie nie .........i co przyszłam dziś, a już jest po :) Przynajmniej wiem, że mam owulki - hurrrrrrra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ledwie zywa! Wrocilam wlasnie od dentysty. Ze wzgledu na to ze od soboty zaczynam brac clomid, chcialam wszystko zrobic na raz, tak w razie "Wu"! No i usuneli mi dwa zeby i dwa wyleczyli na jednej wizycie, ktora trwala prawie 2 godziny. Fuj, jak ja nieznosze chodzic do dentysty! No ale juz po wszystkim. Nie chcialam dopuscic do tego, zeby (jesli sie uda przez te kilka nastepnych miesiecy) pozniej bujac sie z bolem zeba podczas ewentualnej ciazy. Znieczulenie juz zaczyna puszczac wiec ide lyknac tabletki i lulu zanim zacznie bolec. A oczywiscie obiecali, ze "BEDZIE BOLALO" :( Hiacynto, Badanie samego tylko progesteronu to troszke malo. Dobrze byloby zrobic reszte. Czesc wykonywana jest miedzy 2-4dc(niektorzy lekarze przeciagaja to nawet do 6) inne znow od 20-22 (i tu wlasnie bada sie progesteron) Oczywiscie nie jestem ekspertem, wiec najlepiej bedzie jak popytasz w swoich okolicach o jakiegos kompetentnego ginekologa a on napewno bedzie wiedzial co sie z czym je :) A tak wogole.... to skad pochodzisz? Moze, ktoras z dziewczyn na naszym topiku, mieszka niedaleko i poleci Tobie kogos? Powiedz o sobie cos wiecej, no i oczywiscie jesli tylko chcesz do nas dolaczyc to zapraszamy do tabelki :) KAZDA NOWA KOBIETKA STARAJACA SIE O DZIECKO, bez wzgledu na to w jakim jest wieku, jak dlugo sie stara i czy ma juz dzieci czy jeszcze nie, JEST TU ZAWSZE MILE WIDZIANA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w nowym słonecznym dniu. Viera nie jestem pewna czy to do mnie miało być z tym okresem ja mam mieć 10.03,u mnie to tylko mam dobry humor i pobolewa mnie od tygodnia podbrzusze ale tak lekko.ale zastanawiam się nad testem ale chyba jeszcze za wcześnie.Boję się trochę biorę antybiotyk ale przepisany przez ginekologa wiec myślę że wiedziała co robi przepisując go. Plotka współczuję bólu ja też mam wizytę 28 u nowego dentysty i też z tych samych powodów co ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka1 do Ciebie to było. Może to krwawienie to było krwawienie owulacyjna? Ja tam już bym robiła test, no ale ja niecierliwa jestam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko, współczuję Ci bardzo, poszalałaś u dentysty;) Jak tam się miewacie dziewczynki?? Mnie napada wilczy apetyt, trochę się stresuję, czy wszystko będzie dobrze. Dalej myślę trochę o tej nieszczęsnej prolaktynie i wyczekuję poniedziałku i wizyty u gina. Zrobiłam też przed pracą pierwszą w życuy Beta - HCG, bo w pierwszej ciąży nie robiłam wcale i jak na razie nie jest źle - beta 1105:) Pozdrawiam Was bardzo bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotko poczułam się zaproszona do waszego grona wiec przyłącze się do tabelki:) Nick............Wiek.....Cykl starań...Termin @......Dzieci.....Wojew. TheOleska ......28...........29.........29.03.2011..........0....... sląskie Staraczka78... 32...........13.........01.02.2011..........0.....łódzki e Prinzesska27...28......ok85-90.......09.01.2011........ 0.......Niemcy Plotka............25...........29.........28.02.2011..... .....0...........USA Aspire28........ 30...........17.........01.02.2011..........0...... .śląskie Dz.portu.........22.........duzo.........0.02.2011....... ...0..Portugalia Scarlett..........26..........23..........20.02.2011..... ...1...malopolskie Mama Urwisa....28...........7..........25.01.2011........1... małopolskie Kila28.............28..........25......... 22.02.2011..........0.......BELGIA Kasiula23.........25..........17..........27.02.2011..... .... 0.....opolskie Czek na Tosię...27........?ok26?.......15.03.2011........ 0.........Wlkp Oi_Karola.........20........ 25.........nie wiadomo....0......Dolnośląskie Helenka1..........30.........30..........09.03.2011.....0 ....mazowieckie Pila25 .............25.........17..........16.03.2011.....0........ ....slaskie Viera1.............31.........36............nie wiem......0.....mazowieckie hiacynta79 ......31..........5..........właśnie mam....0.....mazowieckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to moja lekarka z państwowej przychodni mówi że dopiero po roku starań można zacząć się niepokoić i robić badania. No więc jeszcze tak bardzo się nie niepokoje. A do lekarza prywatnego poszłam z innego powodu. Ze względu na geny rodzinne jestem bardziej predysponowana do zachorowania na zakrzepice. No i profilaktycznie będę musiała brać jak zajdę w ciąże heparynę. A moja lekarka się na tym nie zna i kazała mi znaleźć innego lekarza który będzie mnie prowadził najlepiej jeszcze przed zajściem w ciąże. No więc poszłam do lekarki polecanej na forum i przez znajomą znajomej, ze szpitala w którym ewentualnie bym chciała w przyszłości rodzic. No ale chyba mi się odechciało do niej chodzić bo mnie olewczo potraktowała. I dziwne dla niej było że zadaje różne pytania chociaż jeszcze nie jestem w ciąży. A ja się obawiam wielu rzeczy i wiem jakie mogą być konsekwencje zakrzepicy w ciąży, dlatego chciałabym wszystko wiedzieć. Powiedziała ze na razie mogę zrobić badanie progesteronu. A na dalsze badania jeszcze jest za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiacynto, NIe wiem o jakim rodzaju zagrożenia zakrzepicą mówisz i jakie jest prawdopodobieństwo, ze u Ciebie to wystąpi, ale ważne, żebyś robiła podczas ciąży badanie na D - dimery. Wiem, ze zabrzmi to tak, jakby mi się nie wiadomo co w życiu już przytrafiało, ale zupełnie przypadkowo lekarz wpadł w pierwszej ciąży na pomysł zrobienia mi tego badania. Miałam podejrzanie świetną hemoglobinę... D - dimery wyszły niezbyt dobre, ale to już w ostatnich tygodniach ciąży miałam i robiłam sobie zastrzyki. Ważne, żeby lekarz tego nie bagatelizował, ale myślę, ze jeśli nie masz obecnie problemu zakrzepowego, to w ciąży przy stałej kontroli D - dimerów też wszystko będzie na czas....:) Uszka do góry... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa Ja byłam w Instytucie Hematologii i zalecili mi profilaktycznie od razu jak zajdę w ciąże brać zastrzyki z hepryny. Nie wiem czy duże jest zagrożenie, ale na pewno większe niż u osoby bez tych predyspozycji. Ja mam mutacje genu leiden, odpowiedzialny na trombofilie. Mój wujek to miał i miał zakrzepice, dlatego zrobiłam sobie to badanie. Powiedzieli mu żeby najbliższa rodzina się przebadała i że kobieta w takiej sytuacji może poronić. Więc poszłam i to mam. Ale prawdopodobnie też to miała moja babcia, która urodziła troje dzieci i nie miała zakrzepicy. W związku z tym chciałam znaleźć lekarza który wie o co chodzi i od razu mi przepisze te zastrzyki, bo to trzeba szybko działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurzczaczki, czytam tak to o czym piszecie i szczerze mowiac, nigdy nie slyszalam o zakrzepicy. U mnie, 5 dc i pierwszy clomid juz wziety. Oprocz tego sporo sie ostatnio dzieje, w srode zmarla moja prababcia, a dzisiaj jest wesele kuzynki i taka dzika atmosfera panuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja jestem po wizycie u Gin. znowu duphaston przez 2 cykle po 1 tabletce, torbiel ktory mam na prawym jajniku zmniejszyl sie o 2 mm. Lekarz powiedzial ze jezeli mi sie przejdzie do 2 miesiecy zastosuje laparoskopie i przy okazji zatrzyma mnie i wykona wszystkie badania i udrożni jajniki. Czy ktoras z Was wie o czym tu mowa? Tez mialyscie te zabiegi? jest to bolesne? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka to dziś pewnie mały kac męczy:)przykro mi z powodu twojej prababci wiem że żadne słowa nie pocieszą ale trzeba myśleć że trafiła do lepszego,sprawiedliwszego Świata. Pila ja nie miałam nic takiego tylko hsg sprawdzali mi drożność jajowodów,ale to nic strasznego trochę nieprzyjemne. Ja nadal odczuwam lekkie pobolewania podbrzusza,duże napięcie w piersiach i duży ból przy dotyku,i często siusiam ale to pewnie po tych antybiotykach ale chyba jutro zrobie test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ploteczko, przykro mi z powodu Twojej prababci. Powiedz jakiego wieku dożyła, bo chyba już pięknego... ja mam już tylko jedną babcię, a prababć na tym świecie nie zastałam już.... Helenko, trzymam kciuki za Ciebie bardzo mocno:):) Pila, lekarce chyba chodziło o to, że podczas laparoskopii wykona Ci i różne badania (np. na drożność jajowodów), jak i ponakłuwa jajniki. Trzymam kciuki, zeby Ci się torbiel wchłonęła, ale jeśli nie, to chyba taka "kompleksowy" zabieg jest najlepszy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam po polskiemu, a nie po polsku, ale wybaczcie mi proszę:) A co do laparoskopii to jest wykonywana w znieczuleniu ogólnym, więc nie ma dolegliwości bólowych podczas zabiegu, później też dziewczyny piszą, ze szybko jest wszystko w porządku:) Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama, Prababcia przezyla 91 lat i jej odejscie nie bylo czyms niespodziewanym, byla juz bardzo slaba, a teraz jest jej juz lzej :) Miala 46 prawnuczat(mamy wielka rodzine) i nawet juz jedna pra-prawnuczke :) Przezyla zycie godnie i odeszla w spokoju :) Ja znalam dwoch swoich pradziadkow(wspaniali byli), jeden odszedl jak mialam 14 lat a drugi dopiero 4 lata temu. A teraz mam juz tylko dwie kochane babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko, ja też trzymam za ciebie kciuki. Bardzo jestem ciekawa :) Napisz więc jak zrobisz test. Plotka współczuję w związku z Prababcią. Ja pamiętam tylko jedną Babcię, reszta Babcia i Dziadkowie zmarli przed moim urodzeniem, w ogóle mam bardzo nieliczną rodzinę, ale ty hoho, tylko pogratulować. Piła - ja miałam laparoskopię 19 lutego. Zabiegu bałam się strasznie, ale teraz wiem, że nie ma czego. Zabieg jest w pełnej narkozie a w szpitalu jesteś kilka dni. Naprawdę warto. Ja miałam laparo diagnostyczną, bo miałam podejżenie niedrożnych jajowodów i okazało się że są niedrożne. Ale mi je ponaprawiali i teraz się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, tak czytam wasze wypowiedzi na temat tej laparoskopii i zastanawiam sie, czy jesli jeden jajowod mam niedrozny to czy u mnie laparo wchodzila by w gre? Jesli z Clomidem sie nie powiedzie przy jednym jajowodzie to moze powinnam zapytac czy laparo to u mnie wogole jakas opcja czy nie?? Oprocz tego, po usunieciu moich zabkow, zrobil mi sie "suchy zebodol" :( czyli ze skrzep wypadl przynajmniej z jednego jak nie z obu zebow. Boli jak cholera! Mam antybiotyk, ale nie zdecydowalam sie go brac, ze wzgledu na clomid i "ewentualne powodzenie" w tym cyklu. Amoxicilin musialabym brac przez 10 dni a dzisiaj juz 6 dc. Musze pocierpiec do jutra i po pracy jade na przeczyszczenie zebodolow i po jakas masc zamiast antybiotyku. Jakos przetrzymam. Uff... caly czas cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka, współczuję. Też miałam suchy zębodół po wyrwaniu zęba mądrości, wiem jak to boli. Ja w sumie miałam na własne życzenie, bo od razu po wyrwaniu zęba zapaliłam, a dopiero później dowiedziałam się, że nie można palić przez 3 godz,więc przy następnych wyrywanych dwóch ósemkach byłam już mądra i wszystko było oki. Ale wiem to boli cholernie. Co do laparo, ja szczerze polecam, ale oczywiście powinnaś działać zgodnie z zaleceniami lekarza. Mi ta laparo pomogła, jest możliwość udrożnienia jajowodów. Chociaż na jednym jajowodzie też można zajść w ciążę, więc to już zależy od Ciebie czy chcesz się dać "pokroić". Zabieg jest mało inwazyjny np. mnie bardziej bolało wyrywanie zęba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×