Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość to i ja sie dolacze
Wiem niestety ze to wszystko tak szybko nie minie... ale własnie małymi kroczkami i z uświadomieniem sobie błędów partnera i swoich i tego ze ten zwiazek nie miał sensu, bedzie tylko lepiej. a_ona_ona... nie musisz pocieszać, tylko pisz co Tobie na sercu leży, pisz tutaj wszystko co sprawia że ci smutno i źle. to naprawdę pomaga. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to wszystko wiem, ze tak musialo byc ze bedzie lepiej , itd itd ale to tak cholernie boli, nic mi sie nie chce, zmuszam sie do jedzenia, powstrzymuje lzy zeby nie plakac "dlaczego my kochamy tych ktorzy naszej milosci nie potrzebuja a nas kochaja ci na ktorych milosci nam nie zalezy?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie piekne Polki prosto ,, zza miedzy":) A_ona_ona, przeczytaj co napisalam do i ja dolacze:( Zobacz co dziewczyna potrafi pomimo bolu zrobic dla siebie, AKWARIUM POSPRZATAC, czy paznokcie chce pomalowac.Ja wiem ze to jest sukces niemilosierny, i niech nikt mnie nie przekonuje ze to zwykle czynnosci.Normalnie tak, ale jak sie nie chce zyc, to jest jak zdobycie szczytu.te malenkie rzeczy ktore robicie codziennie, teraz to wszystko musicie docenic.Jak chcecie byc szczesliwe z jakims facetem, jezeli nie bedziecie dostrzegac tego co malenkie a cieszy? my bardzo czesto zapominamy w zwiazku zeby cieszyc sie z drobiazgow.ja wiem jak to jest, stres,praca,brak kasy,rodzina denerwuje, zero wsparcia itd.jak bedziecie potrafily doceniac szczegoly to zawsze bedziecie szczesliwe.Bo jak np. zachwyci was pies na trawniku, czy jakas odlotowa kiecka w sklepie, to tego uczucia zaden, ZADEN facet wam nigdy nie odbierze.Jak nazbieracie tych pieknych wrazen, to to sprawi ze wypiekniejecie i takie kobiety maja szanse na milosc, potrafiace docenic szczegoly. No i ja dolacze:( jestem z ciebie dumna, ja wiem ile ciebie kosztuje wykonanie najprostrzej czynnosci...jeden dzien bedzie lepiej...innym razem gorzej, ale do przodu idz,mow sobie codziennie, jestem wyjatkowa, piekna i inteligentna.jezeli moj ex nie potrafil tego docenic to znaczy ze nie byl tak naprawde dla mnie.Chce miec faceta przy sobie ktory to doceni i bedzie mnie kochal wlasnie taka... Nie myslicie ze mi juz odbilo?Caly czas sie zastanawiam:) ja nie utrzymuje kontaktu z moim ex bo zawalu bym dostala z rozpaczy ze traktuje mnie jak kolezanke, na ktorej wogole mu nie zalezy.pewnie ze kukam jak wy czy sms nie przyjdzie czy nie dzwonil, normalna reakcja i macie prawo tak kukac.Ale 30 dni zero kontaktu, to chyba nigdy juz nie napisze...Rozrywa mi wnetrznosci jak wam, pali serce, no ale co ja moge zrobic?Ja juz umarlam i tam dalej nic nie ma, tak jak u was.ALE SIE NIE PODDAJE,walcze kazdego dnia.Dzisiaj bylam na fitness i moj trener Andy, zeby ze mna pogadac jechal na rowerz obok.tak czule do mnie mowil, malenka.caly czas banan na twarzy, bylam tam 45 min, umeczylam sie ale wyszlam szczesliwa, bo wiem ze mnie tam lubia, widze jak sie ciesza jak przyjde. ten gostek z ktorym bylam wczoraj na spotkaniu wyslal mi pieknego smsa, poczulam sie JAK GWIAZDA FILMOWA:):) ja tej znajomosci nie mam zamiaru kontynuowac, bo nie jestem na silach jeszcze, ale wiecie jakie to bylo mile,od miesiaca uslyszec ze jest sie wyjatkowa kobieta.U mnie firmie dzisiaj moj szef powiedzial:Przeciez my wiemy ze ci wszyscy klienci przyjezdzaja tu tylko ze wzgledu na ciebieI .Bo oni ciebie kochaja.Mile,co nie?syn wracajac z tenisa na chwile przyszedl tylko zeby mnie pocalowac.Te wszystkie malenkie momenty zbieram codziennie i one daja mi sile.ja nie jestem optymistka jak wy uwazacie...po prostu chce byc szczesliwa i malenkimi kroczkami z rozstrzaskanym sercem daze do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach! poraz kolejny powiem : jestes wielka! siedze, placze , nie moge sie nawet skupic na filmie, doszlam do wniosku ze nikt mnie w zyciu tak nie zranil jak on! w tak krotkim czasie.. to ja zawsze bylam ta silna, gorą czuje sie jak zero nic nie warta, zdeptana w piach, chyba zaden facet nigdy nie wycisnal ze mnie tyle lez co on musze sie pozbierac, wiem ze dam rade jestem silna !! paznokcie pomalowalam wczoraj, ladnie, na czerwono..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? rozmawialam z dwoma przyjaciolkami! one powiedzialy mi ze wiedza jaka jestem i ze to co on mowil mi o mnie, prostaczka, zwykla, brakuje mu spontanicznosci, nie mam wyobrazni... powiedzialy ze znaja mnie i wiedza jaka jestem ze to wszystko nie prawda, smutno im widziec mnie taka bo zawsze tryskalam humorem i dobra energia, nie mam zadnych wrogow i jestem wszedzie lubiana a on.. zgasil mnie jak swieczke nie do wiary i w piatek w nocy pytal co bym zrobila jakbym byla z nim w ciazy? normalnie brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a_ona_ona wiesz co ten facet normalnie dziala mi juz na nerwy.... Widzisz jak to jest...jak z moim ex.KU***WA facet zakompleksiony do granic mozliwosci, i zeby zagluszyc wyrzuty sumienia dopieprza z grubej rury...jakie to sku****stwo!!!! i co myslisz ze im jest lepiej po tym co powiedzieli????watpie.jezeli facet mowi ci ze jestes piekna madra itd, to w tym momencie tak mysli, czyli zauwaza to.A jezeli pozniej probuje kobiete ponizyc to jest po prostu szmaciarz bez charakteru...szkoda czasu a_ona_ona. Boze, zobacz przez jakich dupkow my sie meczymy, normalnie wstyd sie przyznac.... No a paznokietki,piekne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona ona nie powinnaś się dołować tym co on ci powiedział - ludzie mówią różne bzdury żeby komuś dogryźć, sprawić przykrość, co innego ból po rozstaniu to normalne, ale nie bierz do siebie jego słów. Wiesz dobrze jaka jesteś i nikt z zewnątrz nie powinien mieć wpływu na poczucie twojej własnej wartości. Drach dopóki nie wyleczysz się z ex każdy facet będzie dla ciebie mdły, nieciekawy może cie wręcz drażnić. Kiedyś próbowałam odkochać się chodząc na randki, myślałam, że ktos mnie zauroczy i tamten przestanie istnieć. Z każdej randki wracałam zdegustowana wściekła, żaden nie dorastał mu do pięt. Tamten był moim ideałem, oszalałam na jego punkcie, 10 miesięcy tak się z nim męczyłam, raz euforia, nadzieja, raz stres i rozpacz że on mnie nie chce. Ja jako kobieta z wyglądu charakteru, mu odpowiadałam była między nami niesamowita chemia, ale on chciał miec własne dzieci i popadał w jakieś depresje, nie odzywał się po 1-2 tygodnie. W tym czasie chodziłam intensywnie na randki bo myślałam że to już koniec. Zamiast lepiej się poczuć to jeszcze bardziej byłam zdołowana po każdym spotkaniu. Stratę tamtego faceta najbardziej przeżyłam w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarzebinka999 ja nie mam 20 lat i juz nie jedna strate przezylam, wiec wiem jak to jest podnosic sie z kolan ( wlacznie ze smiercia mojej corki).Ja nie idealizuje mojego ex, wrecz coraz wiecej negatywnych cech w tej chwili widze.Boze ja skakalam kolo niego i jego rodziny jak poj****ana, oni kolo mnie tez, nie powiem, ale od pol roku mnie oszukiwali, nie wiem dlaczego...chyba dla kasy, bo innego wytlumaczenia nie mam.To co mam w srodku to wylacznie zal, czuje sie oszukana, to wszystko...ale ja jeszcze bede szczesliwa, zobaczycie...:)ja juz jestem szczesliwa, z moimi dzieciakami, moimi wspolpracownikami....ogolnie jestem szczesliwa tylko zycie osobiste mi sie nie uklada...no ale widocznie nie mozna miec wszystkiego...mnie cale zycie rodzice ponizali( teraz tez probuja, ale juz sie nie daje, znowu z nimi nie mam kontaktu).Ja cale zycie myslalam, nawet do zeszlego roku, ze to ja musze robic wszystko zeby zasluzyc sobie zeby ktos mnie kochal.A w czapce mam juz to.Bez samouwielbienia, przeciez jezeli wszyscy mnie lubia, nie mam wrogow tzn. ze nie jestem zla, jezeli codziennie slysze kilka razy ze jestem bardzo ladna od roznistych facetow, tzn.ze jestem atrakcyjna, jezeli w szkolach u synow chwala mnie ze moje dzieci moga byc przykladem dla innych dzieci, ze sa bardzo dobrze wychowani, tzn. ze jestem dobra matka, to dlaczego ja mam caly czas myslec ze nie zasluguje na bezinteresowna milosc...moze po prostu nikt w zyciu tak naprawde mnie jeszcze nie kochal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do drach
hey, masz moze troche wiedzy na temat unterhalt dla bezrobotnego exmanna? mam teraz ten problem i szukam wsparcia... bo juz wykanczam sie psychicznie pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie do drach a mozesz mi wyjasnic o co dokladnie ci chodzi????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne decyzje..
Myslę,że faceci nie doceniają swoich kobiet.Im bardziej się ona stara,tym bardziej jest lekcewazona.Im bardziej kocha ,tym bardziej jest "karana".Nie wolno siebie zatracac dla faceta.trzeba żyć dla siebie. Najbardziej dziala obojętność. Wyznaję zasadę.Ty starasz się ,ja też.Ty olewasz.Ja też.Jesli komuś zaczyna coś nie pasować,należy sobie pogadać.Moze cos to da albo nie.j Jeśli nie,to dac sobie spokój.Trzeba się cenić. Jeśli my sami nie będziemy się szanować,to nas inni szanować nie będą. Przede wszystkim nie rozpamiętywać.Wypełniać dni spotkaniami,spacerkami ,ciekawymi zajęciami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne decyzje witam cie serdecznie.) masz racje w 100% tylko ze zeby dojsc do takiego myslenia, czlowiek potrzebuje czasu, refleksji,wyciszenia...ale na pewno wszystkie sobie poradzimy...dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to działa niestety
Dawno dawno temu koleżanka usłyszała od swojego męża: "Kiedyś bylaś ważna".Szok.Nie wiem,czy któraś z nas poradziłaby sobie z takim wyznaniem.Ja nie,ona tak.Postanowila izolować się od małżonka.O rany jak on zabiegał o nią,jak bardzo się staral ,chwilami był juz żałosnie śmieszny. Chyba po dwóch latach role odwróciły się.Aż miło na nich patrzeć.Takie dwa słoneczka. Ważne,by ktoś trzeci nie wtrącał się.Potrzebne tylko przyjazne wsparcie a wszystko wróci do normy.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do drach......
byłaś dla niego za dobra i to go przytłoczyło. mężczyzna nie szanuje kobiety która za niego płaci :O poczytaj książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" oraz "kobiety które kochają za bardzo" otworzą ci sie oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do drach a tu cie musze zaskoczyc, bo moj ex uwielbial jak za niego place i ze zawsze mam kase.Zawsze w jeansach mam drobniaki po kieszeniach i zawsze jak mnie przytulal to sprawdzal czy z tylu w kieszeniach cos grzeszocze i zawsze mowil,ze jest dobrze jak masz geldy.U mnie problem byl calkiem inny...nie mieszkalismy ze soba, bo tak musialo byc chociaz widzielismy prawie codziennie.Ja w innym miejscu pracuje, w dwoch roznych miastach moje dzieci chodza do szkol, on jeszcze w innym miescie pracowal.Organizacyjnie to my stawalismy na glowie.Udawalo sie to wszystko ogarnac, ale doszedl problem z jego mlodsza corka ktora zaczela byc bardzo zazdrosny o mojego syna, plakala ze moj syn chce jej odebrac tate itd.On stwierdzil, ze ja nie mam dla niego tyle czasu ile on by chcial...ale pieniadze tez by chcial, caly czas mi mowil ze mam pracowac bo on chce nowe audi...myslisz ze bym mu nie kupila ? ja juz tyle kasy tam wlozylam ze to audi nie zrobilo by na mnie wrazenia.On ma taka prace ze ma wiecej czasu ode mnie.On chce kobiete w domu.jezeli postawil by sprawe przeprowadzki na ostrzu noza to bym sie przeprowadzila, ale on nie chcial robic krzywdy moim dzieciom.Zreszta byl zazdrosny o moje dzieci. Pisac mi sie o nim juz nie chce.Wykorzystal mnie, nie kochal, podobalam mu sie jako kobieta, z dobrym autem i dobra kasa.Poziomem roznilismy sie ogromnie, on to tez wiedzial, chociaz nie dawalam mu tego poznac.Niech sobie szaleje, ja juz za nim plakac nie bede.Facet w wieku 46 lat taki nieodpowiedzialny? Nie moge o tym pisac, bo zaczynam sie denerwowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry!! alez jestem zapuchnieta a tu do pracy trzeba isc buuu ta kobieta tez musiala sie poczuc "kiedys bylas wazna" normalnie masakra dlaczego tak jest ze ludzie nie moga byc ze soba poprostu szczesliwi? dawac sobie to co najlepsze i otrzymywac? dlaczego jest tak ze ktos kocha bardziej i dostaje po dupie? a jak mniej to ktos za nim lata? nie moze byc rownowagii? dlaczego ludzie musza prowadzic jakies gry... udawac niedostepnych ignorowac itd? dlaczego ludzie sie rania? slowa czyny toksyczne zwiazki, niszczenie osoby ktora kocha? nie rozumiem.... nie ogarniam tego, dlugo bylam sama przed moim romeo, nie moglam trafic na nikogo normalnego, a jak myslalam ze trafiam to teraz leze rozlozona na lopatki... ale nic to, pozbieram sie i bede sie znow smiac i cieszyc zyciem!! i nie pozwole juz sobie na ponizanie mnie! nigdy wiecej!! pozwolilam sobie i teraz mam... chociaz jak sie rzucalam ze cos mi nie pasuje to on przytulal i mowil, "przeciez zartuje" i wierzylam ze to zarty chociaz czasem bolalo myslalam ze moze przesadzam.Teraz wiem! w srodku cos mi podpowiadalo ze mam racje a zagluszalam t.........., nigdy wiecej!!! NIE NIE NIE wiecej to sie nie powtorzy! mysle o pracy stewardessy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do drach......
no to nieźle. facet który ciągnie kasę od kobiety, widocznie to jakis naciągacz i specjalnie rozkochał cię w sobie. tylko dlaczego ty to robiłaś przeciez to poniżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A_ona_ona ja mialam identycznie, normalnie jak jakas idiotka sie ludzilam i staralam sie nie widziec pewnych rzeczy.Ale wiesz dlaczego tak robilysmy? bo chcialysmy byc kochane...i co ? to jest nasza jedyna wina, i jezeli ktos sie mnie zapyta to ja powiem, tak jestem winna, chcialam dawac milosc i byc kochana, czy to przestepstwo??? a plany zawodowe masz super...jak chcesz to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do drach to nie bylo tak jak myslisz.Bylismy jak malzenstwo , wszystko dzielilismy wspolnie, tylko ze ja mialam wiecej do dania, tak to okreslmy.On po prostu mniej zarabia, to nie byl dla mnie problem.Pomagal mi przy dzieciach, mialam super kontakt z jego dziecmi, rodzina.Po prostu mu odbilo, rozumiesz?On sie przeliczyl, myslal ze da rade z kobieta z dwojka dzieci, ja go ostrzegalam ze to bedzie trudne dla niego bo on juz ma dorosle dzieci i wiecej wolnego czasu, ze powinien sobie znalezc kobiete w swoim wieku co tez ma dorosle dzieci i jest zupelnie sama, nie chcial sluchac, cyrk mi odstawial ze on przy mnie szczescie znalazl, ze cale zycie chcial wlasnie miec taka piekna,madra i zaradna zone( przeciez mielismy sie pobrac).To na koniec mi powiedzial ze ja mialam racje, bo on nie da rady.I on chce miec wiecej radosci w zwiazku....no to poszedl...szukac swojego nowego szczescia.Facet ma ze soba problem.Nie ma nic do zaoferowania kobiecie,a sam ma duze wymagania, Niemki bardzo szybko go pogonia, albo on je jak zauwazy ze chca zeby je sponsorowal.Ja bym chciala tylko zeby on mial swiadomosc ze zlamal mi serce, reszta mnie juz nie interesuje...Kochalam jego matke,kochalam jego dzieci, robilam dla wszystkich wszystko,odwzajemniali to ale mysle ze jakies pol roku oszukiwali mnie...nie chce do tego wracac...boli mnie jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem juz cos napewno, sluchac intuicji!!! mi mowila od dawna a ja ja zagluszalam czasami tak bylo ze nie moglam mu powiedziec o co mi chodzi bo wiedzialam ze on sie obrazi zaraz i bedzie jazda... nie sluchal tego co mowie, a sam wyglaszal teorie ze problemy trzeba rozwiazywac odrazu drach Brisith Airways teraz rekrutujena cabin crew, ja pracuje na lotnisku juz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach, no wlasnie czym zawinilysmy? dobrocia i tym ze chcialysmy byc kochane... zostalo to wykorzystane , co zrobic, musimy sie podniec i isc dalej naprzod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezus, dla ciebie to ogromna szansa dostac sie tam do pracy, super...nie mam zadnej kolezanki na lotnisku:) Mnie to juz sie myslec nie chce...nie ma go i juz...sama czasami bym sie pobila,za to ze jestem taka glupia...ale wiesz jak to jest uspil moja czujnosc.Ja tak dlugo trzymalam go na dystans, a jak juz zaufalam to sk****synowi sie odwidzialo.A jak niby ja mam go teraz okreslac?Po tym co i jak zrobil nie ma innego okreslenia...Wczoraj dostalam doplate do swojego mieszkania, 80% beda za mnie placic.Normalnie wczoraj,pomyslalam ze jak moj ex nas zostawil to od razu sie polepszylo u mnie finansowo.Wiadomo, przy nim bym tego nie odczula bo ladowalam kase na 2 domy.I w koncu kupie sobie cos ladnego do ubrania i piekne butki...uwielbiam butki, ale przewaznie myslalam o innych i jakos sobie tyle nie kupowalam.A teraz mam to zamiar zmienic:)No i mam malenki problem...bo za miesiac moj Mlody ma 18-tke, chcialam mu kupic jakies male autko na urodziny ale nie moge,bo musialo by byc na mnie, a jak bede w urzedach wykazywac ze mamy w jednym domu 2 autka to sie zrobi dym.No i mam problem z prezentem.Doradzcie mi, myslalam o laptopie bo non stop siedzi przy moim,albo o telewizorze nowym.Play Station ma,Wii ma,komorke super ma,aparat fotograficzny tez.On jest bardzo madrym chlopakiem i jak sie go zapytam co by chcial to on mi powie ze on jest juz szczesliwy bo ma mnie i brata i nic wiecej nie potrzebuje.Albo moze wykupic mu gdzies weekend, niech jedzie ze swoja dziewczyna? juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona ona odważna jesteś. Ja się kiedyś bałam latać. Teraz latam na wakacje, ale tak często bym się jednak bała. Nadal nie czuję bólu, tęsknoty, NIC. Nie kocham go już to pewne. Za dużo rozczarowań przeżyłam zeby nadal go kochać, za co? Jedynie podoba mi się fizycznie, to wszystko. Idę niedługo na moje terapie. Ciekawe czego się dowiem, wcześniej mówiono mi że wysyłam mężowi sprzeczne sygnały. Raz mu mówię że go nienawidzę, życzę mu śmierci, raz, że chcę dać mu szansę, raz się rozchodzę to znowu go przyjmuję i tak w kółko. Nie chcę być sama ale nie chcę też byc z facetem który pije i jest chorobliwie zazdrosny. Jutro z kolei mam terapie dla wspóluzależnionych, całe 3 godziny. Czekam zawsze z utęsknieniem na te 2 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na chwilkę, żeby się tylko zameldować ... dopiero do domu wróciłam. Drach kazała do fryzjera no to poszłam ... wysiedziałam się trzy godziny bo pasemka na długich włosach ... no ale działa, polecam. Drach ... my też mieliśmy miesiąc temu osiemnastkę córki mojego M. Nie spodziewała się prezentu, myślała, że imprezka, którą jej zrobiliśmy to wszystko, co dla niej mamy i była szczęśliwa, to bardzo skromna i dobra dziewczyna. W trakcie imprezki mówię, ze my też mamy prezent dla niej, taki oczywiście edukacyjny no bo maturka za pasem, nowe wydanie encyklopedii i żeby ładnie z niego korzystała ... oczywiście otwierając uśmiechała się no bo co miała robić ... rozpłakała się, gdy zobaczyła laptopa ... wszyscy widząc jej radość mieli łzy w oczach. Oczywiście mamy ratki do spłacania ale wiem, że warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :)
no to jej prezencik zrobiliscie :) aż sama się usmiechnelam czytając to co napisałas ;) u mnie dzis dość dobrze, podobnie jak wczoraj :) oby jak najdłużej :) nie rozmyslam, nie analizuję... ile mozna? 3 tyg wystarczą. po prostu nie jest jeszcze na tyle dorosly zeby zawracac sobie nim dalej głowę. Puknie się w czoło kiedy dotrze do niego co stracił i kiedy zobaczy ze zakochać się ponownie tak mocno jak za pierwszym razem wcale nie jest tak łatwo ;) Na studiach pozytywnie, bałam się dzisiejszego zaliczenia ale prowadzący stwierdził ze postawi nam 4 :D pózniej kupiłam sobie czarną bluzeczke z ktorej jestem zadowolona, a teraz przegladam na allegro jakies dodatki do ciuchów typu paski, koraliki bo tego prawie w ogole nie mam a dochodze do wniosku że czasem fajnie by było jakąś zwykłą bluzeczke ozywic fajnym dodatkiem :) Drach, myślę że laptop bedzie dobrym prezentem :) to naprawdę dobra sprawa miec swój i tylko swój komputer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
🖐️kobietki ciesze sie,ze topic nadal istnieje i ze wzajemnie sie wspieracie;) ja wrocilam po 3 godzinach fitnesu i jestem padnieta moj romeo ma dzisiaj imienieny.spytalam grzecznie smsem z zyczeniami czy wybral sobie prezent odpisal-Ty jestes moim prezentem A dla mnie prezentem jest jego trzezwosc:) biedny;) urodziny i imieniny jak nigdy-na trzezwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guten Abend Laski ! Normalnie ze lzami w oczach przeczytalam ze Nata poszla do fryzjera, to i ja dolacze:( szaleje z zakupami.Czy wy widzicie jakie to piekne uczucie?Jak ja sie ciesze ze wam sie udaje,Boze bardzo sie ciesze.Ja dzisiaj znowu nie spalam, w nocy mnie cos obudzilo i trzymalo mnie caly dzien.Co? no wiadomo, snilo mi sie ze moj ex fika z inna kobieta.Boze,myslalam ze umre...No to widzicie, raz jest dobrze innym razem dolek ( no ale juz nie taki gleboki:)).wczoraj bylam na fitness jutro jade na basen.I oczywiscie duzo,duzo pracy.Popatrzcie jak na poczatku pisalysmy zalamane, po miesiacu u kazdej juz zaswiecilo lekkie sloneczko:)Ale fajnie, to mi daje sile, ze tez sobie radzicie.ja tez myslalam ze najlepszy bedzie dla Mlodego laptop.przez caly czas mu mowilam ze nie mam pieniedzy na prawo jazdy dla niego,specjalnie zeby myslal ze nic z tego nie bedzie, i pod choinke dalam mu zaproszenie na kurs, sluchajcie dla tej jednej sekundy warto zyc, zaniemowil i mial lzy w oczach, on wie najlepiej ze nikt inny nie spelni jego marzen.Jakie on mial szczescie w oczach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
drach widze,ze coraz lepiej sie trzymasz:)Niby krotko piszesz ale widze duza zmiane w Twoim mysleniu ex schodzi na bok-skupiasz sie na sobie i na swoich bliskich:)ciesze sie bardzo kobietko Pamietaj kazdy ma prawo do szczescia:) polecam lekture dla kazdej z Was -Kochaj siebie a niewazne z kim sie zwiazesz Moj ulubiony cytat z ksiazki-umiejętność wybaczania to nasze prawo do tego, aby nie dać się zamęczyć przeszłości. Trwanie w gniewie i szukanie winnych odbiera możliwość dotarcia do siebie i opłakania dawnych urazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane!! wrocilam z pracy, tak mi sie nie chcialo isc... ale to byl bardzo mily dzien!!w pracy spotkalam kolege ktory bardzo mi sie kiedys podobal, a przy okazji poznalam jego kolege ktory tez jest polakiem i zdziwil sie ze ja jestem polka ;-) powiedzial mi ze mam bardzo ladne wlosy :D i ze widzial mnie wczesniej i ze schudlam! a ten kolega ktorego znam zaprosil mnie na kawe, jednak powiedzialam ze innym razem ;d a niech se poczeka heheheh dzis 3 osoby mi powiedzialy zebym zdradzila im sekret co zrobilam heh, a ja na to; troszke stresu i gotowe! ;P milo mi sie zrobilo bardzo ;-) pozniej na odprawach dalam koledze czekoladke a on zrobil dla mnie kwiatka z naklejek i kart pokladowych hehe ;-) male rzeczy a ciesza!! jutro po pracy ide na kolacje z ludzmi z pracy! a co! nie bede siedziec w domu ;-)) widze ze z Was sportsmenki hehe, tez sie za siebie musze zabrac :D w weekend planuje skoczyc na aero ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×