Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość efa78
hej,hej w piekny sloneczny poranek:)az sie do pracy nie chce isc ja bylam wczoraj na zakupach w wielkim miescie.zabralam sie przy okazji kupilam botki letnie:)no cudo do spodni i jakiejsc dlugiej spodnicy-but skorzany z dodatkiem lnu kupilam tez koszule w kratke i pasek z promocji(wcisneli mi go) i topik jestem zadowolona Anja ja wiem,ze latwo sie mowi oale nie zwracaj uwagi na otoczenie to nie oni beda Wasza rodzina mysl o Was,o Waszym szczesciu Blueoczka widze,ze lepiej:)pielegnujcie swoje uczucie pomysl moze wlasnie nad tym wspolnym zamieszkaniem pozdrawiam wszystkich lece do pracy a gdzie reszta sie podziewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej od zeszlego tyg. nie mam internetu w domu ( USB), styk jest u komandosa.Wczoraj wieczorem pierwszy raz rozmawialismy, ale nie pozwolilam mu przyjechac do domu.... Nie pamietam czy pisalam, w srode pojechal do siebie i zadzwonil do mojego mlodego ze zostanie u siebie i na nastepny dzien wroci.Oczywiscie nie wrocil, dzwonil miloion razy dziennie ale ja nie odbieralam, nie chcialo mi sie z nim rozmawiac. Wyslal swojego kumpla w piatek ze stykiem,zebysmy mieli internet, bylam w pracy,ale pogonilam tego kumpla,styk tez :D Wczoraj zadzwonilam do komandosa i zrobilam mu tAAAAAAAAka jazde ze glowa boli....wk....zdenerwowal mnie po prostu.... :D w sobote byli moi rodzice u mnie, bylismy na zakupach,niemka przy kasie jak wszystko podliczyla to miala baaaardzo glupia mine :D....na same slodycze wydali ponad 250 ...przeginaja, ale co oni maja robic z kasa, zreszta wszystko dla wnukow :D dobra, jestem w pracy, jak zorganizuje styk to napisze i poczytam co napisaliscie...trzymajcie sie Kochani...pa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) drach to znowu wrze :))) Efa myslalam wczoraj o Tobie... I o mojej sutuacji troche porownywalam... powiedz mi jak z Y bo mnie to nurtuje on chce byc tylko przyjaciele czy to cos wiecej czy nie chce sie widywac spotykac z toba czuc blisko itd tak na odleglosc to chyba za malo... Ja juz sama nie wiem czy ja z M chce byc bo Go kocham i to z nim chce spedzic reszte zycia czy po prostu jestem z byt leniwa na nowo znajomosc na staranie sie poznawanie na nowo druga osobe. Z M mam czysta sytuacje wiem jak jest wiem czego moge sie spodziewac po nim co lubimy robic razem a co lepiej osobno :) jakie mamy przyzwyczajenia wady i zalety. Wiem za duzo mysle i analizuje :) Tak bylam zafascynowana P. ale to minelo i wydaje mi sie ze jest zbyt pewny siebie a do tego troche calkiem inne zainteresowania ;) przede wszystkim ja kocham morze a on gory;) wielkie sportowiec wielkie wyprawy rowerowe:) itd mozna by wymieniac :) A tak w ogole nie chce zdradzic ;) M:) mialam chwile zalamki ale juz odpycha mnie to ;) to tyle u mnie ;) efa cieplo sciskam :) bo dylematy to chyba nasza specjalnosc ;) i anji tez ;) no wlasnie anja ???? co slychac ?:) Ja wczoraj z M spedzilam wieczor bylo jak dawniej dobrze i bezpiecznie w jego ramionach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaćć
Drach dlaczego Komandos nie przyjechał?Jakie masz podejrzenia?Zapił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
drach co sie dzieje?Czemu komanndos nie wrocil?Dlatego,ze Ty bylas na niego wkurzona? zazdroszcze Tobie takiej sily wewnetrznej:) Blueoczka Y chce byc kims wiecej niz znajomym,przyjacielem.Chce zebysmy sprobowali Ja mu powiedzialam,ze ja sie bawic nie mam ochoty a on,ze na powaznie i chce z czasem miec rodzine Najlepsze jest to,ze jak go poznalam ,na poczatku to mowil,ze on nie ma kobiety bo wszystkie zaraz chca stalego zwiazku a on chce bys sam,niezalezny i tak chce do konca zycia:D zabil mnie tym tekstem ale ja tez nie bralam tego naszego pisania na powaznie A teraz chce miec rodzine,zwiazek-odmienilo sie chlopakowi Pyta o zawsze o mlodego.Pamieta jak ma zawody.Zaraz dzwoni.Cieszy sie z jego sukcesow. Przypomina mi,podpowiada jak moge cos rozwiazac,zalatwic Sam tez zadzwoni jak ja nie moge sobie z czyms poradzic Widac i czuj,ze tym zyje,cieszy sie Rozmawialismy o jego pracy i on nie widzi problemu,zeby wrocic-wiadomo nie dzisiaj czy jutro mowi,ze dla mnie,dla nas jest gotowy zmienic cale swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
X to taki typowy adehadowiec -szybki,nerwowy,krzykacz z silnymi reakcjami emocjonalnymi,zlosliwy,impulsywny,dominator. naprawde zaczymnam w to wierzyc ze on ma ADHD wczesniej iles osob z otoczenia zwracalo na to juz uwage ale teraz to i ja wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja1976
Witajcie;-) Miałam napisane i wszystko się wykasowalo :O Teraz już tak krótko ... Tak blueoczka dołączam do Was dylematy...dylematy...lubie sobie komplikować życie zastanawiać się słuchać się innych to mnie gubi...:O Jutro jadę do mojego R pakuje się a walizka się nie domyka ... Moge zostać cały miesiąc :-D ale wszystko potrzebne :-D mama sie śmieje i mówi wagon za Toba :-D Odezwę się jak wrócę;-) Drach było mi to bardzo podejrzane ... Za długo Cię nie było ... Co się dzieje ?! a_Ona_ona , dammar gdzie się podziewacie ? Tlenek obiecał że cos nam skrobnie ...cisza... Pozdrawiam Was wszystkich i życzę kolorowych snów! Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! pracuje strasznie duzo, dzis 16 godzin wlasnie wrocilam z pracy, mam teraz 6 dni wolnego :P ale sie wybycze :)) zakupy, spotkania ze znajomymi, kosmetyczka :)) cwiczonka! to mam w planie anja, napewno nie jest to mile kiedy rodzina i znajomi nie akceptuja wybranka, niby to Ty bedziesz z nim zyc a nie oni ale napewno bylo by fajniej jakby ta akceptacja byla. Baw sie dobrze :))) Blueoczka mam wrazenie ze Twoj zwiazek umarl, niewiem moze sie myle ale po wpisach wnioskuje ze jest faza agonalna, z chwilowymi polotami do milych wspomniej i zalet , oraz wad. Nie widze wielkiej milosci szczegolnie ze piszesz o jakims nowym koledze i sposob w jaki o nim piszesz.No i ogolne wasze relacje to jak stare malzenstwo ... To nic zlego ale pora sie okreslic a nie zyc w takim zawieszeniu Drach te chlopy sa takie glupie chwilami ze mi rece opadaja! Efa , pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlasnie przyjechalam do pracy i jak zwykle zero czasu. komandos jest juz w domu. nie przyjechal w srode, bo ja 2 dni nie odzywalam sie do niego o ten telefon. wczoraj przyjechal do mnie do pracy, tak czy tak wczoraj u malego bylo ostatnie zebranie w szkole na koniec podstawowki i komandos musial tam jechac za mnie :P on sie na mnie nie obrazil,tylko po prostu wolal zejsc mi z drogi, wytlumaczylam mu ze to nie byl dobry pomysl...ja mialam fajnie caly tydzien, a on sie zalamywal....a ona ona to ze rece czasami opadaja to juz inna sprawa.... wszystko jest o.k....napisze wieczorem :D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach dopiero dotarlo do mnie o co Wam tak naprawde poszlo. Dzwonil do syna oznajmiajac ze nie wraca do domu, trzymajcie mnie! stary chlop a zalatwia sprawy z Twoim synem co to wogole oznacza ze nie wraca do domu?! przeciez mieszkacie razem, mial jakis powod? poklociliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona on a:) widze ze praca zmeczenie robi swoje nie doczytalas ;) Z tym "kolega" jak go nazwalas nie pisze juz pisalismy tylko 2 dni fascynacja naprawde chwilowa a zreszta zrobilam to na przekor m.i sprawdzic czy inny facet mnie interesuje;) Co do M i naszego zwiazku to bardziej skomplikowane, moze po czesci masz racje ale nie do konca nie da sie tu wszystkiego opisac, i wszystko pokazac, pisze wyrywkowo. efa Tak tez myslalam ze facet oszalal na Twoim punkcie i chcialby z Toba byc. Tylko teraz czy podjac to ryzyko. I co z X. O rany jak wiem co czujesz. Ja chce walczyc Ty walczylas caly czas juz ponad rok... sciskam. Anja, drach:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blueoczka obym sie mylila :)) a Efie odradzam wskakiwanie w nowy zwiazek jesli ten faktycznie sie skonczy, dobrze po rozstaniu wziasc oddech, odpoczac i wszytsko przemyslec. Ze swiezym umyslem budowac zycie i zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona ona z jednej strony moze i powinna efa odetchnac jak podejmie decyzje rozstania ale z drugiej strony ten facet Y. przyczynia sie do rozpadu bo pokazal i daje efie to co X nie moze jej juz dac... a po drugie niby czlowiek uczy sie na bledach sama cos na ten temat wiesz jedno konczysz odrazu cos nowego zaczynasz sama wiesz jak to jest z Twoimi Apollami ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
chce tylko powiedziecz,ze zwiazek z X sam z siebie sie nie skonczy On bedzie wlasnie trwal przez iles w takiej nicosci Ja musze podjac decyzje jak chce zyc bo X tak odpowiada-oprocz braku lozka i dziecka,ale o tym nie mowi na codzien pewnie powinnam odetchnac tylko,ze ja sama nie chce byc bo sie zwyczajnie boje T tak sie cieszy wszystkim jak rozmawiamy,ta jego radosc wychodzi z telefonu chcialby zebysmy gdzies pojechali,mowi,ze powinnam odpoczac tym wlasnie u mnie zyskuje a ja wcale za dobra to dla niego nie jestem ale to nie taki typ cieplych kluch,potrafi tak zwrovcic mi uwage jak mu sprawiam przykrosc,ze az w piety mi pojdzie Tyle,ze on nie jest wulgarny,chamski,nie klnie,nie krzyczy Rozmowa czy nawet sprzeczka jest z nim konstuktywna Zawsze jest cieply i milo sie do mnie zwraca nawet jak sie z czyms nie zgadzamy dlatego zrozumialam ze z nim jestem w jednej duzynie Z X ciagle walczymy po przeciwnych stronach co dalej bedzie nie wiem ciesze sie tym co teraz mam staram sie nie mysle o jutrze,nastepnym miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
wracam z pracy a tu kwiaty w wazonie x zrobil mi niespodzianke podziekowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa jak Cie czytam to mi ciezko... wiele juz przezylas...ciagle to zycie płata figle... najgorsze ze... cos obydwie chcemy... zeby samo sie jakos rozwiazało i ułozylo ...ale samo sie nic nie zrobi :) ale damy rade :) Sciskam:* X sie widze czasem potrafi postarac ;) T. jest spokojna ostoja i schronieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czekam na M . jutro mam wolne wiec mozemy sobie troszke razem posiedziec ;) Dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Blueoczka samo sie nie ulozy bo to my mamy wplyw i kierujemy swoim zyciem Kazdy swoim szczesciem nazywa co innego Nas zabilo wlasnie brak planow,wspolnych marzen czyli to o czym Drach zawsze mowila,choc wtedy nie myslalam,ze to jest przyczyna Drach mialas i masz racje.Zwiazek powinien isc do przodu,trzeba cos zakladac i do tego dazyc.A my zawiesilismu sie i cofamy ,czasami jakis krok do przodu,zawiecha i znowu do tylu I tak w gruncie zeczy od kilkunastu lat to samo miejsce nie ma planow na nic wspolnego slub,dziecko,wspolne mieszkanie czy chocby powiekszenie mieszkania Do tego jego pasja,ktora zdominowala nasz zwiazek..Postawa egoistyczna JA przed MY,niekonsultowanie ,ze mna swoich wiekszych zakupow zabawek Wszystko mozna bylo ustalic ale tu ja nic nie mialam do powiedzenie bo jego kasa wiec on robi z nia co chce No i kwestia Mlodego,jego traktowania,obojetniosci wobec dziecka,zlosliwych tekstow.To sie zmienilo troche po terapii ale niestety na krotko X w ogole z nim nie rozmawia ,nie pyta jak w szkole,nie ma z nim zadnego kontaktu jak mlody dluzej nie wraca to mnie pyta gdzie on jest-sam nie zadzwoni i to tyle az tyle egoizm,egoizm,egoizm polaczony z ADHD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
gdzies w nim tkwi dobry czlowiek-to co robi o tym swiadczy.ma dobre serce,ktore gotow oddac za zycie obcego tylko dlaczego krzywdzi bliskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D a ona ona chyba nie napisalam o co poszlo bo nie tak cos zrozumialas :) komandos zadzwonil do mnie do pracy i przez telefon zwrocil sie do mnie imieniem swojej kolezanki i mnie tym wk..zdenerwowal tak ze dni sie nie odzywalam do niego.Dzwonil i nie odbieralam,to zadzwonil do mlodego ze lepiej bedzie jak zostanie w swoim mieszkaniu bo ja i tak go olewam... to tak w skrocie....zebral bardzo...przez te kilka dni szalal ze nie moze sie ze mna skontaktowac,teraz wie ze musi uwazac. wlasnie przyszla decyzja ze dostaniemy to piekne mieszkanie ktore ogladalismy,tzn. szykujemy sie do przeprowadzki :D poza tym wszystko o.k do efy i blueoczka poczytalam co ostatnio napisalyscie o x i y i ja wam odpowiem krotko: Jak czlowiek kocha naprawde to sie nie zastanawia,nie wybiera,nie porownuje itd. nastepna sprawa...jak sie kogos kocha to nie ma mowy o dylematach typu odejsc czy nie odejsc. macie racje,czlowiek moze z kims byc z wygody,przyzwyczajenia ale to nie znaczy ze sie tego kogos nie kocha. I ostatnie...JAK CZLOWIEK NIE KOCHA TO ODCHODZI....wy jestescie w swoich zwiazkach,zastanowcie sie dobrze. efa pamietaj ze dopoki z kims nie zamieszkasz,dopoki nie macie wspolnych problemow,to zawsze jest pieknie ,milo,kolorowo,ogromne zainteresowanie.Tak moze pozostac,ale nie musi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! haha drach no to dobrze ze podcielas mu skrzydelka niech uwaza co mowi :P Efa wiem co czujesz bo to samo czula moja mama majac nas troje zwiazala sie z innym gosciem jak mialam lat 7, byli razem 16 lat, on nas nigdy nie zaakceptowal, chcialam mowic do niego tato ale nigdy do tego nie doszlo dopiero w wieku doroslym moglam mowic mu na ty ale jakos nie moglam wiec byl pan Wiesiek , spedzalam z nim duzo czasu odrabialismy razem lekcje itd, ale zawsze byl przeciwko nam i mama musiala nas bronic. Sam nie mial swoich dzieci wiec nie wiedzial jak to jest, non stop mial pretensje o wszytsko. Byl to dobry czlowiek, sprzatal gotowal, bardzo kochal moja mame, rozstali sie przez alkohol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale jestem podekscytowana! moj trener na cwiczeniach organizuje Body Fit Challenge, zostalam wybrana! W niedziele ma nas zmierzyc i zwazyc, przez 4 tygodnie musze chodzic na zajecia min 4 razy w tygogniu plus menu przez niego ulozone i odzywki ktore nam dostarczy! strasznie sie ciesze , bedzie to za darmo bo to pierwszy taki projekt a pozniej bedzie to kosztowac troche kasy. sprawdzcie strone www.gyminthepark.co.uk to moja grupa a malo tego, w czerwcu mam 3 tygodnie wolnego i jade na Majorke!! woohoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona ona :P Ty to masz zycie facet Widze Ci nie potrzebny :D drach masz racje. jak sie kocha to nie mysli sie o odejsciu jak sie kocha to nie mysli sie o innym facecie itd... sama wiesz jaki nasz zwiazek burzliwy.... ja odeszlam bo zle zrobil ale podjelam decyzje powrotu bo Go kocham... a to ze teraz mamy male zawirowania i ze pomyslam o innym facecie i z nim sie konaktowalam to wiem ze to Byla pomylka i chwilowa fascynacja ktora minela po 2 dniach i myslam tylko o M.i przestalam sie odzywac bo wiem ze M wazniejszy wszystko sprowadza sie do M i gdy powiedzial ze moze sie rozstanmy bo nie moze patrzec jak ja znowu jestem z nim nie szczesliwa to wtedy dpoiero mnie tknelo ze ja nie chce rozstania i chce walczyc bo Go Kocham. Problem jest inny czy ja mu wybacze do konca co zrobil i mu zaufam na 100% bo to jest problemem. I tym buduje mur miedzy nami... Ale chce tego co rusz pojawiali sie jacys faceci na drodze ale zawsze wybieralam M.. nie umialabym zyc bez niego..... jest takie przyslowie: Nie szukaj kogos z kim mozesz być ale bez kogo nie umiesz żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej,hej dziewczyny🌼 drach fajnie,ze juz jestes:)brakowalo mi Ciebie:) z Komandosem juz oki? a ona ona gratuluje:)nawet nie wiesz jak ci zazdrosze Ty nasza sportswoman:P blueoczka i jak lepiej teraz?musisz mu zaufac.postaraj sie nie doszukiwac niczego.zaczeliscie wszystko przeciez on nowa odbylismy rozmowe z X on znowu ze nie dalam mu dziecka wiec pytam co zrobiles w tym kierunku,zeby nam sie polepszyly warunki mieszkaniowe zabawa,ktora nabyles w tamtym roku to cena 3ciego pokoju Moze trzeba bylo powiekszyc mieszkanie bo czas ucieka i na pewne sprawy moze byc za pozno a na zabawke zawsze bedzie czas To mi znowu mowi,ze rodziny mieszkaja po iles osob w jednym pokoju i sie kochaja:( Dziewczyny prosze powiedzcie,nepiszcie co o tym sadzicie? Mnie naprawde boli jego postawa egoisty bo co innego jakby nie miala ale inwestuje w zavbawki,ktore maja zarabiac ale na razie kiepsko Raczej to byly zakupy dla X zeby polechtac swoje ego Facet niedlugo bedzie mial 40stke i nie mysli o zapewnieniu czegokolwiek rodzinie Mozecie napisac co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
X niby krzywdy mloemu nie robi ale on go traktuje jak powietrze.Wcale sie nie odzywa,nie pyta jak w szkole,jak sobie radzi,gdzie byl,czy jadl jego to po prostu nie interesuke Jakby mial takie same uczuia do naszego wspolnego dziecka to serce by mi peklo:( pytalam czemu ma tak malo uczuc to mowi,ze on nie potrafi ich okazywac,ma je w srodku dzisiaj mu mowie,ze przykro mi bylo jak mlodego nazwal darmozjadzikiem niby w zartach a ten juz glos podnosi,ze ja sie uczepilam,ze do tego wracam a wystarczyloby jakby powiedzial od razu-sorki,nie ppowinieniem tak powiedziec,nie pomyslalem a on zrobi cos zle i jeszcze atakuje mnie,ze mu zwrocilam uwage W ogole jest ciagle wojna,przepychanki,nic mu powiedziec nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
i jeszcze Wam opisze sytuacje z niedzieli w niedziele rano pojechalam na zakupy do duzego miasta,zabralam sie przy okazji X byl w nocy w pracy wiec rano sie nie widzielismy bo ja wczesnie jechalam Nie mowilam o ktorej wracam bo nawet nie wiedzialam Wracam 17.30 X w domu zaskoczonu-o juz jestes ja-no jestem on-bo myslalem,ze bedziesz pozniej i sie umowilem ja-to idz,smialo on-nie bedzie ci przykro,bo jak tak to zostaje ja-spokojnie idz on-to na godzine i wracam mija 19ta,20ta,21wsza ja nie dzwonie jak nigdy.zawsze juz iles telefonow z krzykami,placzem,histeria on tez nie dzwoni Przed 23cia wtacza sie:Opijany:O ja spokoj,nie krzycze,nie wyzywam na drugi dzien na trzezwo mowie-czy uwazasz,ze wczoraj zachowale s sie oki mogles isc nawet na cala noc ale trzeba bylo napisac,zadzwonic,ze sie przedluzy bo z 1godziny 5 sie zrobilo a on do mnie z pretensjami-mialas byc pozniej i nie przegadasz,ze mnie zlekcewazyl moja wina bo za wczesnie wrocilam odbijanie pileczki Powiem Wamz,e pierwszy raz nawet sie nie zdenerwowalam,nie pomyslalam zeby dzwonic,drzec sie ,awanturowac Odpuscilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa Kochana:) Masz racje musze zaufac i niedoszukiwac sie nie drazyc nie podejzewac, wiem ze teraz ja tu zawinie jak sie nie uda do tego ta moja zazdrosc, on nabroil ale to naprawia a ja robie wszystko zeby to zepsuc czepiam sie doszukuje czegos czego nie ma miejsca musze wyluzowac :) a co do Ciebie Kochana:) To ja juz dawno pisalam jak to widze. I sama to widzisz Ty moiwsz jedno on swoje i nie ma kompromisu, brakuje dogadania on nie zrobil nic zeby cos zmienic Tylko moiw ze chce dziecka i tyle ale juz o konsekwencjach chyba nie mysli ze cale zycie sie zmieni bedzie podporzadkowane dziecku i kacik swoj musi miec na poczatku przy rodzicach ale to sie zmieni. Ty myslisz przyszlosciowo dziecko i co dalej on mysli tylko dziecko i juz. A potem wszystko na twojej glowie choc nie koniecznie moze byc tak ze bedzie tak zakochany w waszym dziecku ze bedzie dobrze i szczesliwie nie mozna powiedziec ze NA Pewno bedzie tak i tak.... ale z drugiej strony jezeli "zabawki" sa wazniejsze od wspolnych planow na ktore mozna przeznaczyc pieniadze a mysli tylko o swoich planach to daje do myslenia ... Buziaki 3maj sie Efa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa przepychanki jak u mnie, ja atak on to samo i ciagle awantura, on mnie nie rozumial, tlumaczylam po czasie przemyslal i przyznawal racje i przepraszal... ale u Ciebie widze tego nie ma nie rozumie bledu a nawet sie nie przyzna do tego i nie przeprosi... ja tez wiele razy M moiwlam mogles choc zadzwonic powiedziec to i tamto... a wiesz co on mi odpowiadal na poczatku ? Ja nie jestem Tob a?! ale potem przemyslal i przeprosil ze faktycznie mogl tak zrobic. Efa wydaje mi sie ze X ma sie tak dobrze i nie chce nic zmieniac a gadanie o dziecku to moze jego koledzy maja dzieci i mu tego brakuje ale nic w tym kierunku nie robi by stworzyc ta rodzine.. Ty potrzebujesz stabilizacji bezpieczenstwa zreszta jak kazda kobieta tego potrzebuje to jedna z podstaw zwiazku obok zaufania szczerosci kompromisow itd. Faceci sa czasem bezmyslni zrobic sie jakos to bedzie zobaczysz... a my musimy miec wrecz na pismie ze to i to bedzie tak a tamto zrobimy inaczej itd. Efa sciskam:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa X jest jeszcze egoista,bo nie ma dziecka.Wiekszosc facetow do momentu kiedy zostana ojcami,mysli wylacznie o sobie.To by sie zmienilo,gdybys urodzila mu dziecko. Co do uczuc do mlodego...to jest trudna sprawa,dla mnie to bylo zawsze najwazniejsze i jak widzialam ze facet mial ,,w czapce" moje dzieci to konczylam znajomosc. to chyba juz zalezy od charakteru faceta, komandos ma super kontakt z moimi chlopakami,w codziennym zyciu wiecej sie nimi zajmuje niz ja, bo ja nie mam czasu.Wiesz, jak dzieci sa malutkie to latwiej okazywac im uczucie...nie wyobrazam sobie jak komandos przytula mojego starszego syna...misia czasami robia,ale faceci miedzy soba nadaja na innych falach.Moje dzieci szanuja komandosa,a on je...zreszta inaczej nie wyobrazam sobie...komandos jest w srodku bardzo miekki,moze dlatego latwo mu to przychodzi, nie wiem.Komandos ma 14 letniego syna,ale lepszy kontakt ma z moimi dziecmi, spotykamy sie czasami z paulem,fajny chlopak, ale jest przy matce,to wiadomo,z ojcem juz nie tak samo. blueoczka kwestia zaufania jest bardzo wazna,ale czy mozna ponownie zaufac? nie wiem :(...ja bym nie potrafila,wiem to, ale znam ludzi ktorym to sie udaje.To bardzo trudna sprawa. a ona ona my bedziemy przez 3 dni jezdzic na rowerach, komandos juz dzisiaj wszystko zorganizowal...pogoda u nas piekna,to powinno byc wesolo.Dzisiaj mlodego dziewczyna skonczyla 18 lat, kupilismy jej jeansy , 2 bluzki,super przedluzajaca rzesy maskare i 100 euro do koperty ze slodka kartka.Mloda byla w takim szoku ze zaniemowila.Jej rodzice rowniez.To sa niezbyt majetni ludzie. Napisala mi pozniej smsa,ze przeprasza za reakcje,ale byla naprawde w szoku i ze sie bardzo cieszy i ze mnie kocha :D jessi juz 2 lata spotyka sie z moim synem, bardzo kochane dziewcze.Ona juz wie, ze jak beda miec dziecko to ze mna wylacznie po polsku bedzie rozmawiac :P jej rodzice tez to wiedza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach ciesze sie ze u Ciebie sie wszystko uklada Kochana :))) wiem ze trudno zaufac, ciezko mi i dlatego psuje wszystko, on wie ze wszytsko schrzanil ale robi wszytsko zeby to naprawic widze to ale ja nadal niezadowolona wredna i uszczypliwa.... nie widzialam tego wczesniej sadzilam ze jestem kobieta skrzywdzona a on jest ten zly...ale to ja teraz musze nad soba popracowac bo jak wczesniej M mnie stracil tak teraz ja go trace...a jak teraz on zaproponowal rozstanie to swiat mi sie w sekundzie zawalił...okropne uczucie... nie chce tego zmarnowac tych ponad 2 lat...nie chce stracic faceta ktory mnie Kocha w wzajemnoscia... czas pokaze... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×