Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Envie75

Trudna miłość dojrzałej kobiety

Polecane posty

Gość po imprezie
Envie, jeśli dobrze rozumiem, to męża nie kochasz, jesteś z nim dla kasy i "dobra dziecka"? Piszesz wyraźnie, że seksu między tobą a przyjacielem nie było, więc mąż chyba nie jest ci tak obojętny? To co opisujesz to prawdopodobnie JEST alkoholizm, nie wpada się weń bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
Jeśli od początku się wam z mężem nie układało to po co wychodziłaś za mąż, po co rodziłaś dziecko? Może dziwne ci się wydają moje pytania ale z dośwaidczenia wiem, że dopóki człowiek sam ze sobą nie dojdzie do ładu to własne życie będzie miał , delikatnie mówiąc, nieuporządkowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaki jest sens zadawanie pytań "po co?"jeśli już się stało i to dawno. Nie zmienisz tego, że wyszła za mąż i ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkfokwofewojfojewfewrf
najbardziej jest mi zal nie ciebie stara idiotko, nie twojego meza ani nawet kochanka tylko i wylacznie twojego dziecka! Sama to schrzanilas. Wszystko od poczatku do konca to twoja wina !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************bęc
To co opisujesz to prawdopodobnie JEST alkoholizm, nie wpada się weń bez powodu. Ale brednie i wypociny zapewne alkoholika bo każdy alkoholik twierdzi, że "nie wpada się weń bez powodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleaaander
watpie zeby twoj kochanek chcial ciebie z dzieckiem. Zabawia sie toba i nie tylko toba! Ona takich jak ty ma kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
broom Jest sens, jak na dłoni widać , że autorka ma problem przede wszystkim sama ze sobą i źródło nie tkwi w niespełnionej miłości ale o wiele, wiele głębiej. Zerwanie kontaktu z kochankiem nic nie da bo powód, dla kórego potrzebuje innego faceta pozostanie. Dalej będzie miała skopane życie - tyle mojego zdania w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************bęc
też tak myślę to tak jak w znanym powiedzeniu: z deszczu pod rynnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
*************************bęc bez komentarza :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
nie jestem akoholikiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************bęc
a nie jest tak?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dove4455
on ..... popapraniec emocjonalny ty...... typ kobiety, która najlatwiej omamic, placzem, slowami jak kazda mężatka niespelniona w malżeństwie rzucilaś sie w tą znajomosc i ja cie nawet rozumiem kazda kobieta chce byc kochana, chce slyszec wyznania, czytac piekne smsy, wiedziec , ze ktos teskni itd problem jest tylko jeden .... to nie ten facet tak, ze daj sobie spokój definitywnie bo ci zmaci tak w zyciu i w sercu , ze sie bedziesz zbierac potem latami i skonczysz z depresją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *************************bęc
po imprezie ....... nie pisałam o Tobie , dobra kobieto:D:D odniosłam się do postu: 12:37 [zgłoś do usunięcia] po imprezie Envie, jeśli dobrze rozumiem, to męża nie kochasz , jesteś z nim dla kasy i "dobra dziecka"? Piszesz wyraźnie, że seksu między tobą a przyjacielem nie było, więc mąż chyba nie jest ci tak obojętny? To co opisujesz to prawdopodobnie JEST alkoholizm, nie wpada się weń bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po imprezie - pytanie nie powinno brzmieć "po co" ale "co z tym teraz zrobić i czy w ogóle coś robić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
broom Najpierw trzeba znać przyczynę, jestem zwolennikiem działań od podstaw. Jak porządkować to całe życie a nie tylko od/do.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilalalalala
Moim zdaniem on wie, że zaangażowałaś się emocjonalnie, oboje wiecie że w zasadzie nie macie szans na na normalny związek, jednak mimo wszystko trzyma cię w rezerwie gdyby mu się nie ułożyło z inną kobietą w życiu i nie musi chodzić koniecznie o tą jego koleżanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niewiem
Envie75 po imprezie jeśli chodzi o mojego męża to sprawa wygląda następująco: od samego początku nie układa się między nami tak jak powinno, a powód jest jeden - Jego nadmierne upodobanie do alkoholu, nie jest typowym alkoholikiem, ale generalnie dwa - trzy piwka po pracy muszą być, a wtedy już nic Go nie interesuje i tak od 10 lat... To moze ja słówko wtrące. Twój mąz jest alkoholikiem. Bo alkoholizm to nie picie az di zerzygania tylko picie w sposób niekontrolowany, z pominieciem potrzeb najblizszych. Dlatego wpakowałas sie w romans. Jest to jeden z objawów współuzaleznienia tymbardziej że facet z którym sie spotykasz jest niezrównoważony emocjonalnie i niedojrzały. Powiedz a z czego są te jego problemy finansowe?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
no niewiem Widzę, że walisz prosto z mostu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niewiem
pisze to co myslę :) dla mnie to czarne na białym. Oszukuje się z tą niby miłoscią tak jak z tym że mąz to 2-3 piwka i alkoholikiem napewno nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
To jest też jakiś sposób na ucieczkę przed prawdziwym życiem i problemami jakie ono niesie. Chyba autorka się wyniosła :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszukuje się z tą niby miłoscią tak jak z tym że mąz to 2-3 piwka i alkoholikiem napewno nie jest oraz swoja domniemana dojrzaloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani tutaj napisała nie po to, żeby czytać obelgi na swój temat, tylko po to, aby uzyskać opinię ludzi na poziomie, którzy potrafią na jej sytuację spojrzeć trzeźwo, bez emocji. Moim zdaniem człowiek, który jest tutaj opisany to niedojrzały egoista, manipulant, a w takim niestety kobieta jest w stanie zakochać się po uszy, bo tak jak jest wspomniane wcześniej w którymś z postów- kobieta jest łasa na czułe słówka, miłe sms-y... Ponieważ Pani brakuje spełnienia w związku małżeńskim, wszelkie marzenia o wielkiej miłości przelała Pani na tego człowieka. Niestety z historii wynika, że uczucie to nie jest wzajemne. Właściwie to też nie tak. Ja uważam, że ten człowiek kocha Panią jakąś tam swoją pokręconą miłością. On tylko jest facetem bez jaj, używając kolokwializmu, bo co to za walka o ukochaną kobietę, kiedy on właściwie poddał się już na starcie. Co mam na myśli? Używa jednego argumentu, który ponoć tak bardzo uniemożliwia Wam bycie razem- że nie będzie w stanie zapewnić Pani i dziecku godnego życia. No dla mnie to kpina, świetna wymówka. Gdyby tak naprawdę chciał, abyście byli razem, stanął by na głowie, ale utrzymał by dom. Bo tak się zastanawiam- z tą drugą dziewczyną chce założyć rodzinę i na to go będzie stać, a na rodzinę z Panią nie? To jakieś takie nielogiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niewiem
ruh-um dlaczego uwazasz ze jesli się mówi o kimś że jest niedojrzały to zaraz ma to byc obelga ?:O To suchy trzeźwo odczytany fakt nie nasączony żadnymi emocjami. Nie wiąze emocje z kimś kogo odczytuje na forum. Uwazam że to co czytam ma zesobą bardzo logiczne połączenie i jesli autorka przyjrzy sie temu dokładniej to sama to kiedys odczyta baaa nawet mozna to leczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani tutaj napisała nie po to, żeby czytać obelgi na swój temat no jasne mam taki problem, raz w tygodniu wrzucam dziecko do wrzatku, generalnie wszystko jest cacy i po tygodniu nie ma juz wiekszych sladow poparzen, ale czasem dziecko budzi sie w nocy z krzykiem co to moze oznaczac? prosze o powazne odpowiedzi i z gory uprzedzam, ze nie chce krytyki tylko oczekuje pomocy w wyjasnieniu tej zagadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadajjjjjj
zs ze swoimi durnymi teoriami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
Pani tutaj napisała nie po to, żeby czytać obelgi na swój temat, tylko po to, aby uzyskać opinię ludzi na poziomie, którzy potrafią na jej sytuację spojrzeć trzeźwo, bez emocji Uważasz, że to co tu napisano to obelgi ? Chyba nie przeczytałaś/łeś uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
ZS - włóż język raz w tygodniu do wrzątku, na pewno przyniesie ci to ulgę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po imprezie tak mam problem sama ze sobą, ze swoimi emocjami inaczej by mnie tu nie było. Co niektórzy piszą ''kochanek'' uważam, że to nadinterpretacja i nazbyt daleko wyciągnięte wnioski, bo nie uważam, żeby można było platoniczne uczucie na które nie mamy wpływu /co najwyżej mamy wpływ na to co z nim zrobimy i od tego jest rozsądek/ nazwać romansem. ruh-um powiem Tobie, że ja rozumiem Jego argumentację ponieważ wiem w jakiej jest sytuacji finansowej. Mimo wyższego wykształcenia, ma problemy ze znalezieniem dobrze płatnej pracy więc trzyma się takiej jaką ma z najniższą średnią krajową i nie jest lekko. Ja gdybym zdecydowała się na zmiany, musiałabym się wyprowadzić z rodzinnego miasta i mimo mojego wyższego wykształcenia miałabym problem ze znalezieniem nowej pracy, a samą miłością żyć się nie da i nie jest to z mojej strony wygodnictwo, ale odpowiedzialność, bo odpowiadam w tym momencie nie tylko już za siebie, ale przede wszystkim za dziecko. Dochodzą kwestie mieszkaniowe, On mieszka z rodzicami, którzy na pewno nie byliby szczęśliwi gdyby związał się z kobietą po przejściach z dzieckiem zważywszy, że jest kawalerem, także to wszystko nie jest takie proste. Dużo prościej jest z tą dziewczyną, Ona jest przede wszystkim bez zobowiązań, bez przeszłości z dobrą pracą, a przy tym i jeszcze Jemu może pomóc w znalezieniu nowej pracy co zresztą już mu obiecała. Takie życie to ekonomia, ekonomia, ekonomia i nie ma w nim miejsca na uczucia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×