Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kici Kasia

Przygotowujemy się do ciąży

Polecane posty

Dziewczyny beta 164, moja dzidzia ma 2 tyg i 3 dni :D Jeszcze w to nie mogę uwierzyć ale jestem bardzo szczęśliwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruchaweczka - gratulacje :) Ja nadal nie mam @, wczoraj wieczorem miałam jakiś dziwny różowy śluz, ale to tylko raz. Bolą mnie piersi, a zwłaszcza sutki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam gruchaweczka jeszcze ra gratuluje i ciesze sie razem z tobą fakt ze zachodzicie w ciąże daje mi nadzieje. diana z tą skarbonką dobry pomysł w końcu trzeba sie jakoś odłożyć te pieniądze. u moich rodziców jest świnka w kuchni która nie ma otwarcia trzeba ją rozbić. mama od jakiegoś czasu wrzuca tam drobne a ja też sie dokładam kiedy przychodzimy na jedzonko bo mamuś jak zwykle mi coś po wtyka taka jest kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziś dostałam @:(( a do tego lekarz w klinice badał mnie mimo to, czułam się niekomfortowo . Ale najważniejsze że jestem już w rękach specjalisty. W czwartek mam być na pobraniu krwi i mamy przywieść nasienie.Dostaliśmy specjalny pojemniczek.W domu to zrobimy i do dwóch godzin musi trafić do laboratorium.Pojemniczek mamy owinąć ręczniczkiem żeby ''żołnierzyki nie zmarzły'':)) 14 kwietnia mam kolejne pobieranie krwi ale już tylko na prolaktyne. A wizyte u lekarza 22 kwietnia i już będzie pewnie wiadomo co jest. Może uda mi się dowiedzieć wcześniej jak tam plemniczki się mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Dziewczyny, co sie dzieje z tym naszym topikiem??? Chicho u nas strasznie ostatnio. Co tam porabiacie? Ja siedze znowu w pracy :/ Wczoraj planowalam do Was zajrzec, ale tak mnie strasznie zoladek bolal jak nie wiem :( Dzis juz jest OK na szczescie, ale troszke sie przestraszylam... Piszcie co tam u Was, a ja tymczasem przesylam gorace pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik Ty lepiej pisz jak sie czujesz?;d U mnie ok, wczoraj bylam u gina i maluszek jest wiekszy o tydzien, tak szybko rosnie;) Za tydzien jade do szczecina na testy Pappa - zdecydowalam. Mialam metlik w glowie, duzo osob mowilo ze bez sensu obydwaj lekarze mowili ze super decyzja:) No ale jade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za testy? mnie bolą piersi ;( znacie na to jakiś sposób? :( już mnie to męczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kasiu, u mnie w porzadku, ale zauwazylam, ze jak za duzo zjem za jednym razem to zoladek mnie troche pobolewa. Musze po prostu jest czesciej, ale malymi porcjami i bedzie dobrze :) Za tydzien w czwartek mam kolejna wizyte i USG takze sie dowiem co i jak z naszym groszkiem :) A powiem Ci, ze moj lekarz tez sie pytal czy chce zrobic te badania PAPPA i stwierdzilam, ze jak najbardziej. Wole wiedziec co i jak, zeby moc sie lepiej przygotowac w razie czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm z tymi piersiami to nie mam pojecia:( Testy Pappa to takie testy genetyczne, normalnie lekarz robi usg genetyczne, tam robia tez usg na lepszych maszynach no i testy z krwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Madzik z tymi testami to jest tak ze wynik jest taki ze np napisza Ci 1:50 co znaczy ze w grupie 50 kobiet z Twoimi wynikami 1 urodzila chore dziecko. Wiec podobno mozna sie cala ciaze niezle stresowac a urodzic zdrowe dziecko. Tak wyczytalam na roznych forach:) A lekarz mowi ze wyniki sa jasne i czytelne i raczej sie nie myla. No zobaczymy:) A druga sprawa to trezba sobie zadac pytanie co taka wiadomosc nam da, co z nia zrobimy. Bo niby jak kobieta jest zdecydowana urodzic nawet chore dziecko to nie ma sensu tego robic. Ale ja uwazam inaczej. Sa rozne wady, ktore mozna leczyc w lonie matki lub od razu po porodzie, wiec latwiej sie do tego przygotowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zdecydowalabym sie urodzic dziecko bez wzgledu na to czy mialoby wady genetyczne czy nie. A i tak wolalabym wiedziec, zeby zaczac juz szukac specjalistow i moze innych osob, ktore tez przez to przechodzily. Po prostu sprobowac przygotowac sie do tego jak najlepiej. Co ma byc to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zawsze mowilam ze na pewno usunelabym. Teraz juz nie wiem. Chociaz mysle ze tak, poniewaz nie chcialabym zeby np moje dziecko bylo wazywkiem, bo i takie sytuacje sie zdarzaja. Uwazam ze to niebyloby szczesliwe zycie ani dla dziecka ani dla nas. A druga sprawa co by bylo gdyby wkoncu nas zabraklo?:( to sa bardzo trudne tematy i kazdy bardzo dobrze musi to przemyslec i poukladac to sobie w glowie i w serduszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja dzis jestem w domku i mężuś kazał mi zrobić jedzonko na 13 bo wpadnie do domu. ciekawe czy żona jako główne danie wygra z naleśnikami :P jeśli chodzi o moje starania to tak jak mówiłam wszystko sobie odpuściłam nie mierze temp. nie stosuje testów owulacyjnych nie zerkam który dziś dzień. tak odpuściłam sobie przytulanko jest jak mamy ochotę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzisiaj rano ponownie robiłam test, jest 2 słaba ale widoczna kreska, zastanawiam sie czy to faktycznie ciąża czy ten test jest po prsotu jakiś felerny, wiadomo że w głowie rodzi się tysiąc myśli i taka właśnie mi przyszła na myśl. Objawów nie mam żadnych na @, 4 dzień mi się spóźnia, bolą jedynie mnie piersi, a zwłaszcza sutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monique222 a nie mówiłam! wykrakałam :) leć na betę będziesz miała pewność:) gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyryry monique a widzisz widzisz widzisz mowilam Ci poczekaj:D ja to chyba zostane wrózbitą:) juhuuuuuuu !!!!!!! Kochana jestes w domu teraz? masz czas? To lec szybko po kolejnego sikacza i jak wyjdzie pozytywny to chyba nie musze mowic co to znaczy:) wtedy juz tylko zostaje Ci lekarz:) chyba ze jak bardzo nie bedziesz mogla wytrzymac to zrob sobie bete:) chociaz ja uwazam ze juz po tym jednym mozesz sie cieszyc:) no ale lec po nowego sikacza;d;d;d; ajajajajaj;d Misia przeczytalam Twoj wpis ze narazie dajesz sobie spokoj ze staraniami, i zaraz kliknelam na Twoją stopke, a tam ze za jeden dzien owulacja;d;d hihihi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin - Ty to jesteś kochana :) Kasia, jestem w pracy, ale później kupię test i rano sprawdzę znowu, jakoś nie mogę uwierzyć w to, i mój umysł wymyśla tysiąc innych powodów że pewnie to ściema :) Zobaczymy, czy test był ok, czy jutro wyjdzie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ciesz sie bo to napewno bobasek:) juhuuu a mowilam zeby poczekac:) hihi, ale sie ciesze;d;d;d;d; aaaha i test wyjdzie Ci juz nawet z popoludniowego moczu:) i podziwiam Ci ze dotarlas do pracy;d Widzicie dziewczyny, ja caly czas mowilam ze trzeba sie nakrecac, bo trzeba wierzyc. A zreszta mozna sobie gadac ze sie czlowiek nie bedzie nakrecal jak i tak czy siak bedzie przykro jak zobaczy jedna kreske. Rozumiecie czy zaplatalam?:D:D ale superowo moniqued;d; juhu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro była jasna kreska to z popołudniowego może być jeszcze jaśniejsza... ale jutro rano powinna być już bardziej widoczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, cieszę się, ale boję się że ten test jest jakiś felerny i ja widzę tą słabą 2 kreskę. Nie chcę robić po południu, bo wtedy 1 test robiłam wieczorem i nic nie wyszło, a teraz na pewno też nie wyjdą od razu widoczne 2 kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że się udało :) ale wiesz.... teraz nie napijesz się na weselu :P masz jakieś objawy? dolegliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin, ja i tak alkoholu nie piję, jedynie czasem winko :) Nie mam żadnych, tzn teraz nie mam, ale od jakiegoś czasu bolał mnie brzuch, takie jakby ciągnięcie, piersi miałam nabrzmiałe, a teraz mnie piersi nie bolą ale za to sutki i to bardzo :( No i czasem mam tak, że coś jakby mi "w gardle" stało, i mam takie jakby uderzenia gorąca. Poza tym to nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, będę wiedzieć na co zwracać uwagę :) Nie martw się na pewno się udało :) fajnie :) też bym chciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eej laski mi wyszla ciemniejsza kreska wieczorem niz na drugi dzien rano:) ajlin i Ciebie niedlugo to czeka;d zobaczysz;p bedziesz musiala zaniesc kiecke slubna do krawcowej;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) mojej jeszcze nie uszyli, najwyżej powiem, żeby większą zrobili :P żartuje, u mnie raczej nic z tego. Trochę się boję, że coś nie tak z lewym jajnikiem bo mnie boli :( na razie jadę na nospie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takaś wesoła bo Ty ani razu nie przeżyłaś tego oczekiwania - Tobie się w 0 cyklu udało :P powinnaś w totka zagrać z takim szczęściem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×